Czasami bywa tak, że z boku ktoś wsadza przysłowiowy "kij w szprychy". Środowisko ratowników wodnych jest obecnie podzielone z różnych powodów (merkantylnych, emocjonalnych), w tym przez prawa wolnego rynku. Trudno to będzie ponownie poskładać. Nie zastosuje się formuły, która odeszła.
To o kim on tu niby mówi?
Swoją drogą czy mi się wydaje czy on właśnie oficjalnie postawił krzyżyk na WOPRze?
drJT napisa³/a:
Działacze mają służyć swoim społecznościom, a nie tylko sobie.
Szkoda że wymowę tych słów zrozumieją jedynie ludzie z kręgów WOPR i to tylko ci bardziej zorientowani w temacie.
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Wto Sie 12, 2014 8:12 pm
drJT napisał/a:
Cytat:
W 2011 roku Sejm podjął ustawę o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Z tą ustawą WOPR wiązał bardzo duże nadzieje.
a co wyszło?
i dalej
Cytat:
W 2012 roku Minister Spraw Wewnętrznych wydał rozporządzenie w sprawie szkoleń w ratownictwie wodnym. W mojej ocenie to rozporządzenie położyło kres systemowi szkolenia WOPR, uszczerbku doznał dorobek ratownictwa wodnego w Polsce. Szkolenie zostało spłaszczone i sprowadza się w praktyce do "wyheblowania" rzemieślnika, który ma zapełnić miejsce pracy. Dać mu gwizdek i wysłać do roboty.
Samo spostrzeżenie nie jest zbyt odkrywcze choć zawiera wiele prawdy. Tylko gdzie dr JT był jak tworzono te dokumenty?
Pomóg³: 5 razy Wiek: 59 Do³±czy³: 19 Mar 2010 Posty: 1018 Sk±d: StoÅ‚eczne WOPR
Wys³any: Sro Sie 13, 2014 12:30 am
Perykles napisa³/a:
drJT napisa³/a:
Działacze mają służyć swoim społecznościom, a nie tylko sobie.
Szkoda że wymowę tych słów zrozumieją jedynie ludzie z kręgów WOPR i to tylko ci bardziej zorientowani w temacie.
Tak do wiadomości tych co nie rozumieją - właśnie o to poszło "na górze" w WOPR. O to, że JT zaczął służyć sobie.
SoLo napisa³/a:
drJT napisał/a:
W 2012 roku Minister Spraw Wewnętrznych wydał rozporządzenie w sprawie szkoleń w ratownictwie wodnym. W mojej ocenie to rozporządzenie położyło kres systemowi szkolenia WOPR, uszczerbku doznał dorobek ratownictwa wodnego w Polsce. Szkolenie zostało spłaszczone i sprowadza się w praktyce do "wyheblowania" rzemieślnika, który ma zapełnić miejsce pracy. Dać mu gwizdek i wysłać do roboty.
Samo spostrzeżenie nie jest zbyt odkrywcze choć zawiera wiele prawdy. Tylko gdzie dr JT był jak tworzono te dokumenty?[/quote]
WOPR na rozmowach w MSW "reprezentował" Konrad. Na usprawiedliwienie trzeba jednak dodać, że propozycja WOPR (ale i innych WOPR-ów) nie zostały uwględnione w aspekcie wydłużenia czasu i sposobu szkolenia.
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Sro Sie 13, 2014 7:44 am
PB napisa³/a:
WOPR na rozmowach w MSW "reprezentował" Konrad. Na usprawiedliwienie trzeba jednak dodać, że propozycja WOPR (ale i innych WOPR-ów) nie zostały uwględnione w aspekcie wydłużenia czasu i sposobu szkolenia.
To słabo reprezentował. Samo przedstawienie propozycji to za mało. Jeśli była taka trudna pozycja negocjacyjna to była potrzeba mobilizacji środowiska i szerszych nacisków na MSW - a nie wysyłanie tylko Pana Konrada.
Myślę, że tak naprawdę to Panu dr. JT na samym rozporzadzeniu już nie zależało, bo przegrał na poziomie Ustawy, bez sensu forsowane przez siebie stanowisko o uprzywilejowanej roli WOPR w dziedzinie ratownictwa wodnego - co w dzisiejszych czasach było nie do obrony - ale zapewne Pan dr myślał, że z jego stosunkami i koneksjami może wszystko. Jak się okazało, że jednak nie wszystko, to ..... odpuścił wszystko i .... opuścił organizację w sensie jej celów statutowych - choć fizycznie nie całkiem z własnej woli
_________________ Pozdrawiam
eR Dyżur na www.forum.wopr.net.pl Swimming Association
Czasami bywa tak, że z boku ktoś wsadza przysłowiowy "kij w szprychy". Środowisko ratowników wodnych jest obecnie podzielone z różnych powodów (merkantylnych, emocjonalnych), w tym przez prawa wolnego rynku. Trudno to będzie ponownie poskładać. Nie zastosuje się formuły, która odeszła.
To o kim on tu niby mówi?
Swoją drogą czy mi się wydaje czy on właśnie oficjalnie postawił krzyżyk na WOPRze?
Poza tym co mu zostało? Czy liczysz że WOPR (ogólnopolski) dostanie zgodę na wykonywanie ratownictwa wodnego? Ja myślę, że dr.J.T zaczyna się mocno usuwać grunt pod nogami... "Winter is coming" parafrazując Martina
PS. Jest jeszcze Polski ZwiÄ…zek Ratownictwa Sportowego...
Pomóg³: 2 razy Wiek: 38 Do³±czy³: 21 Mar 2013 Posty: 175 Sk±d: Ostrowiec ÅšwiÄ™tokrzyski
Wys³any: Sro Sie 13, 2014 1:36 pm
WOPR ogólnopolski zgody nie dostanie - bo nie mają członków - to jest oficjalne stanowisko biura... oni nawet nie mają zamiaru się o nią starać... także chyba pozamiatane
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Sro Sie 13, 2014 3:54 pm
Panowie - sytuacja struktury WOPR jest bardzo pogmatwana - o czym gdzie indziej próbowaliśmy dyskutować ale jakoś temat wygasał. Nie mniej, nie problem w tym czy WOPR 50111 ma Zgodę czy nie i czy ją dostanie - to wcale nie nie musi być potrzebne takiej strukturze -jeśliby zrzeszała WOPR'y a te spokojnie o taka zgodę mogą występować.
Temat jednak nie o tym, a o tym jak znów dr JT się lansuje i jak chociażby to że uważa, jakoby władze samorządowe zbyt mocno ingerowały w stowarzyszenie - chyba dla tego, że wreszcie Prezydent Warszawy skutecznie wystąpił o kuratora i Prezes nawet nie mógł już podszywać się pod tą funkcję - ale został dr i wiceprezydent ILS, szybko powstał Związek Sportowy Ratownictwa Wodnego z dr. JT jako ojcem chrzestnym, że o strażackiej szkole wyższej nie wspomnę bo usytuowanie się tam zakrawa na kpinę i Diabli chichot historii - ale nadal pozwala być figurą.
Pomóg³: 5 razy Wiek: 59 Do³±czy³: 19 Mar 2010 Posty: 1018 Sk±d: StoÅ‚eczne WOPR
Wys³any: Sro Sie 13, 2014 10:43 pm
SoLo napisa³/a:
wreszcie Prezydent Warszawy skutecznie wystąpił o kuratora i Prezes nawet nie mógł już podszywać się pod tą funkcję
Nie Prezydent Warszawy tylko WOPR (Zjazd Krajowy - ten zwołany zgodnie z prawem a nie mający quorum) wystąpił o kuratora. Inaczej JT dalej by smarował - tak jat to robił już po postanowieniu o ustanowieniu kuratora - że nadal jest prezesem, a wiceprezesi mu w tym wtórowali.
A wracając do tematu. Cały czas podkreślam, że: To nie WOPR zrzesza ratowników, lecz ratownicy tworzą WOPR. I o tym fakcie poprzedni ZG w większości zapomniał. A Ci co przypomnieli zostali nazwani mącicielami.
A WOPR będzie istniał jako ruch społeczny. Jest rozpoznawalny, wiadomo, że ma "na górze" kłopoty ale za to na dole działa prawidłowo.
Do tej pory nie przeszkadzało jakoś jednostkom samodzielnie się rozliczać i posiadać osobowość prawną. A tu nagle przeszkadza, że WOPR nie będzie miał (i jak mówi SoLo - nie wiadomo) zgody MSW. Ale wszystkie jednostki będą miały i co to zmienia. Przecież i tak do tej pory prawo WOPR określało, że: "WOPR działa poprzez jednostki wojewódzkie" - a więc w czym problem? dalej będzie tak działało.
To nie WOPR zrzesza ratowników, lecz ratownicy tworzą WOPR.
Bardzo Å‚adnie powiedziane - i ma sens.
Popatrzcie koledzy - tak dla przypomnienia kawałka niewygodnej dla wielu historii. Wtedy to grupa zaangażowanych wodniaków a kilku rejonów Polski, starała się pokazać, że w WOPR się dzieje ... nie tak jak powinno. To wtedy obecna prezes RWR, głóśno mówiła: Oddajcie WOPR ratownikom!!! - siedząc dwa dni na trawie, pod gmachem Ministerstaw Spraw Wewnętrznych w Warszawie. To był doskonały moment na zrobienie porządku w tej pięknej, dumnej, wartościowej organizacji. Zabrakło jednak ludzi, którzy stanęliby w obronie przeciw gwałtowi ponurych działaczy Szkoda. Dzisiaj trochę za późno na ratunek. Można to jako - tako poskładać do kupy, ale już nigdy nie będzie tak ... jak mogłoby być.
http://rwr.pl/oddzialy/za...40-manifestacja
_________________ wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
Pomóg³: 1 raz Do³±czy³: 06 Mar 2009 Posty: 200 Sk±d: Olsztyn
Wys³any: Czw Sie 14, 2014 8:37 pm
stary ratownik napisa³/a:
starzec napisa³/a:
PB napisa³/a:
To nie WOPR zrzesza ratowników, lecz ratownicy tworzą WOPR.
Bardzo Å‚adnie powiedziane - i ma sens.
Popatrzcie koledzy - tak dla przypomnienia kawałka niewygodnej dla wielu historii. Wtedy to grupa zaangażowanych wodniaków a kilku rejonów Polski, starała się pokazać, że w WOPR się dzieje ... nie tak jak powinno. To wtedy obecna prezes RWR, głóśno mówiła: Oddajcie WOPR ratownikom!!! - siedząc dwa dni na trawie, pod gmachem Ministerstaw Spraw Wewnętrznych w Warszawie. To był doskonały moment na zrobienie porządku w tej pięknej, dumnej, wartościowej organizacji. Zabrakło jednak ludzi, którzy stanęliby w obronie przeciw gwałtowi ponurych działaczy Szkoda. Dzisiaj trochę za późno na ratunek. Można to jako - tako poskładać do kupy, ale już nigdy nie będzie tak ... jak mogłoby być.
http://rwr.pl/oddzialy/za...40-manifestacja
.... Mhhh a mi się wydaje że Manifestacja spowodowana była tym iż ciężko było się rozstać ze stołkami i statutem w którym właśnie był zapis " WOPR działa poprzez jednostki wojewódzkie" - larum podniosły te WOPR-ry które straciły status wojewódzkich. Jeśli się mylę to podaj inne.
Jako "historyk amator" pozwolę sobie na małe sprostowanie (właściwie wyjaśnienie).
Po zmianie podziału administracyjnego w różnych województwach było różnie z jednostkami wojewódzkimi. Trwało to kilka lat. W jednych powstały nowe jednostki wojewódzkie, w innych za jednostki wojewódzkie zaczęto uznawać te , które były w "nowych" miastach wojewódzkich, a w jeszcze innych rozpoczęła się wojna.
Gdyby wtedy w każdym województwie powstał nowy twór o charakterze związku stowarzyszeń nie było by problemu z tymi jednostkami , które się później zbuntowały. W jednym z województw nawet powstał związek stowarzyszeń składający się z byłych jednostek wojewódzkich, który nie został jednak "uznany" przez ZG ponieważ w skład tego związku nie wchodziła jednostka z nowego miasta wojewódzkiego (które to województwo wszyscy doskonale wiedzą, wiedzą także ze jednostka ta była długo "cacy", a "be" stała się później.
Jeśli mówimy o początku rozkładu WOPR to właśnie wtedy miało miejsce, a nasiliło się później
Pomóg³: 5 razy Wiek: 59 Do³±czy³: 19 Mar 2010 Posty: 1018 Sk±d: StoÅ‚eczne WOPR
Wys³any: Czw Sie 14, 2014 10:50 pm
She! napisa³/a:
stary ratownik napisa³/a:
starzec napisa³/a:
PB napisa³/a:
To nie WOPR zrzesza ratowników, lecz ratownicy tworzą WOPR.
Bardzo Å‚adnie powiedziane - i ma sens.
Popatrzcie koledzy - tak dla przypomnienia kawałka niewygodnej dla wielu historii. Wtedy to grupa zaangażowanych wodniaków a kilku rejonów Polski, starała się pokazać, że w WOPR się dzieje ... nie tak jak powinno. To wtedy obecna prezes RWR, głóśno mówiła: Oddajcie WOPR ratownikom!!! - siedząc dwa dni na trawie, pod gmachem Ministerstaw Spraw Wewnętrznych w Warszawie. To był doskonały moment na zrobienie porządku w tej pięknej, dumnej, wartościowej organizacji. Zabrakło jednak ludzi, którzy stanęliby w obronie przeciw gwałtowi ponurych działaczy Szkoda. Dzisiaj trochę za późno na ratunek. Można to jako - tako poskładać do kupy, ale już nigdy nie będzie tak ... jak mogłoby być.
http://rwr.pl/oddzialy/za...40-manifestacja
Święta racja. WOPR w Warszawie predysponował do miana jednostki wojewódzkiej zapominając np. o Radomiu, Siedlcach, Płocku czy Ciechanowie.
.... Mhhh a mi się wydaje że Manifestacja spowodowana była tym iż ciężko było się rozstać ze stołkami i statutem w którym właśnie był zapis " WOPR działa poprzez jednostki wojewódzkie" - larum podniosły te WOPR-ry które straciły status wojewódzkich. Jeśli się mylę to podaj inne.
[ Dodano: Czw Sie 14, 2014 10:52 pm ]
s.o. napisa³/a:
Jeśli mówimy o początku rozkładu WOPR to właśnie wtedy miało miejsce, a nasiliło się później
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach