www.forum.wopr.net.pl

[dentol83]

no wiec.....
spedzilem trzy i pól miesiaca w miescie o nazwie BENIDORM!!!!pracowalem na glownej plazy jako ratownik w firmie o nazwie ROJUSER(TRZEBA ZAPAMIETAC TA NAZWE)....i wiecie co ....odradzam kazdemu!!!jedyna rzecza ktora cieszy mnie po tym wyjezdzie jest opalenizna ,nauka hiszpańskiego i poznanie naprawde świetnych ludzi!!
zacznijmy od poczatku....bylem w pierwszej grupie ktora wyjechala do hiszpanii!!wszystko wygladalo super(mieszkanie za darmo i dobra płaca)-do czasu.....razem z kolega dojechalismy do Wrocławia,tam nasza grupa miala sie powiekszyc do 6 osob!w pewnym momecie "szef"mowi do nas: jednak mieszkanie nie bedzie za darmo,a od calej zarobionej kasy macie mi oddac 5%!z biletem w reku nie mialem innego wyjscia jak tylko sie na to wszystko zgodzic!
Na miejscu wszystko wygladalo fajnie!Slonce,plaza,zmiana klimatu....
Po dwoch dniach od przyjazdu zaczelismy prace!Posadzili nas na wielkich drewnianych krzeslach(oczywiscie pojedynczo).300 m w jedna strone ,300 w druga, Ĺźadnego innego ratownika....prawdziwa prowizorka!!NIE dostaliśmy zadnego sprzętu potrzebnego do ratowania zycia!!!NIC!nawet na „glupia” apteczke trzeba było czekac 2 miesiace!nie mĂłwiąc juĹź o ambu…
Najgorsza sprawą były oczywiście pieniadze!!!!nie placili nam prawie dwa miesiące….(pewnego razu zadzwoniłem do szefa z pytaniem kiedy ma zamiar nam je wyplacic?na to on odp…A chcesz tu jutro pracowac??i na tym cala rozmowa się zakończyła!
Nie radze nikomu pracowac dla firmy ROJUSER!!!!w Benidormie!w Hiszpanii jest wiele innych firm ktĂłre NIE wyzyskuja ludzi(pracowałem prawie 260 godz miesięcznie a niektĂłrzy nawet 300)!!A gdy chciałem wziąć wolne słyszałem odp”przykro mi …ktos inny ma dzis wolne”!!Naprawde 4,20 za godzine(euro) to nie jest godna stawaka jak na hispzanskie warunki!W kontrakcje wpisane miałem (40 godz tygodniowo)pracowałem ok. 63 i nikt za nadgodziny nie placil!!!
Nie chce wiecej krytykowac nikogo i niczego!bo przecieĹź podpisałem kontrakt! I spędziłem naprawde fajne wakacje(juĹź po godzinach pracy)!!pozdrowienia dla chłopakĂłw z CARRASCO 6 !!!”czasem trzeba się wyluzowac”!!
Ale… ROJUSER FIRMA NO PROFESIONAL!!!!

[ratowniczka]

[mengel]

witam ..tak to prawda co napisal cukier..wszystko to jescze powinno byc opisane przez kogos innego ...(swoj poglad)moze ktos sprobuje...generalnie jest ok i zadowolenie z kasy jest.pozdrawiam Janka.dzieki tez za pomoc...Janku.Norbert.

[keriu]

A czy chociaż dostaliście jednakowe stroje czy pracowaliście w polskich??

[mengel]

..odpowiadam..nie pracowaismy w polskich koszulkach..niemozliwe!!!.i raczej nie do rozszyfrowania napis na niej dla Hiszpanow i innych ludzi..dostalismy spodenki,koszulki 2 na stan .spodenki byly ze slabego materialu i szybko sie scieral napis oraz pekały w kroku..ale na szczescie wymienilem na nowe po miesiacu..pozdro dla chlopakow z levante...

[S*E*B*A]

Jeszcze mam pytania
Plażowicze w hiszpani są posłuszni czy trzeba dużo gwizdać i krzyczeć ?
Czy było dużo akcji ?

[woprowiec1978]

chcialbym nieco poprawic dentol83: otoz faktem jest ze odleglosc miedzy wiezami jest ok 300 m ale NIE PRAWDA JEST ZE NIE MIELISMY ZADNEGO SPRZETU DO PRAcY!!! mielismy normalne bojki jak nasze SP i kazdy byl w nie wyposazony, kazdy ratownik mial osobiste radio do kontaktu z baza - choc jest prawda ze czasem one szwankowaly- jednak lodzie motorowe i skutery oraz koordynator tak nad wszystki czuwal ze nie mozliwoscia bylo zostac samemu w akcji dluzej niz przez 3 minuty!!! od rozpoznania tonacego i podania informacji przez radio. po 3 min miales pod reka minimum 3 rastownikow i jedna lodz albo skuter!!! wiec nie ma mowy o prowizorce!!! jak sie do tego dolaczy fakt, ze wypornosc wody, ze wzgledu na zawartosc soli i niemal calkowity brak fal praktycznie uniemozliwaialy utoniecie komukolwiek to trzeba powiedziec ze praca nie wymagala wiekszej liczby ratownikow, a zeby bylo calkiem milo powiem ze po sezonie cala zime pracuje tu tylko 3 ratownikow!!!! a plaza ma nieco ponad 2 km dlugosci i to tez wystarcza. tu sie licza umiejetnosci a nie czekanie na lepszych od siebie... wybaczcie ale niestety nie wszyscy sie nadawali do tej pracy majac takie podejscie.... teraz cos innego: faktem jest, ze 4.20 za godzine to nie jest duzo - choc mialo byc 5.00 ale i tak ja po jednym miesiacu pracy mialem po przeliczeniu na zlotowki 4000 - po jednym miesiacu!!! a bylem 3 miesiace. generalnie jest faktem to co pisze mengel: to szef nie wiedzac dlaczego nie chcial placic na czas ale wszyscy koniec koncow dostali swoje pieniadze, kazdy a co do 5% nie bede sie wypowiadal odnosnie innych powiem jak bylo ze mna i mengelem- j3ezeli moge mengel- my wiedzielismy nieco wczesniej ze mamy placic 5% ale na miejscu dowiedzielismy sie ze mialo to byc zapisane na umowie za naszymi plecami - co wiedzac, ze nie znamy jezyka bylo zwyklym swinstwem. inna sprawa ze tak sie nie stalo jednakze tak chcial nas zalatwic Radek co niestety powiedzial mi sam wlasciciel firmy:x. wracajac do sprawy ja zaplacilem wylko polowe - umowa to umowa - ale jak podliczylem wszystkie bledy ¨¨organizatora¨¨ Radka - poczawszy od braku umiejetnosci mowienia po hiszpansku o jakiej mowil, braku zalatwienia N.I.E. - uklony w kierunku Janka, gdyby nie on plakalibysmy- braku zalatwienia numeru ubezpieczenia - j.w. a konczywszy na wystawieniu mnie osobiscie do wiatru gdy mialem problemy z pieniedzmi zdecydowalem ze nie zaplace kolejnej czesci bo nie ma za co i tyle. generalnie jestem bardzo zadowolony i polecam kazdemu kto uzbroi sie w cierpliwosc i nie ma ochoty braxc dragow. pozdrawiam wszystkich pomijajac niektorych Norbi - wybacz wykropkuje ale ty wiesz co ...................................... Szacunek.

[keriu]

A jak wyglądały wasze posiłki czyli śniadania , obiady i kolacje Gdzie je jedliście.
Jle kosztowały. czy mieliście przerwe w pracy na obiad ??




Pozdrawiam

[mengel]

witaj..bylo ok snadanie jedlismy w domku czyli przed praca ,obiad lub jak kto woli posilek w pracy jedlismy okolo godziny 14-15 alezy jak kto sobie wybral po uprzednim porozumieniu z partnerem z wiezy..mielismy na to godzinke czasu..czyli godzinka przerwy ..przy palacym sloncu i temperaturze dochodzacej czasem do 44 st.C w cieniu ..(tak było ktoregos dnia)było to zbawienie!! po za tym moelismy parasole chroniace nas przed słoncem..i co najwazniejsze ..wode a raczej soki(nektary w puszkach owocowe)..mielismy za darmo,w dowolnej ilosci..oczywiscie kazdy bral sobie cos do picia przy takim sloncu i takiej temp.było to bardzo wazne..ozdrawiam wszystkich z Benidormu...i villa...mengel

[keriu]

A jle kosztuje np. obiad tak około ??????????????

[mengel]

witaj..a ile u nas kosztuje obiad??w polsce????wiesz???tam jest tak samo wszedzei inaczej na obiad mozna zjesc osmiornice z przystawkami w barze(lub samemu złowic..) przy plazy ale rozwniez fasolke podgrzewana w mikrofali w bazie..za 0,50 centow i bagietka zagryzc,i sie najesz...wybor nalezy doCiebie..ja wybralem ta druga opcje...szybko tanio i duzy wybor..pozdrawiam..

[Sting]

Witam ! chciaLem cos dodac od siebie iz nijaki Norbert i Bogusz wypowiadaja sie ze nigdzie nie brakowalo radia i sprzetu z tego co przevzytalem!! oczywiscie moga oni tak pisac oniewaz byli ratownikami ktorzy przez caly okres pracy mili okazje pilnowac tylko i wylacznie plazy levante ktora byla chyba jedna z lepszych gdzie niczego nie brakowalo nierozumie tylko bogusz ktry tyral na platformie [najgorsze miejce do pracy] nie przypominasz sobie jak majkel pracowal na wyspie to na L7 chyba nie bylo radia to po h.. klamiesz co ??? Chlopcze nie pracowales na poniete tam gdzie Adam i dzien w dzien upominal sie o radio czlowieku szkod ze rozebrali Ci ta platforme poniewz bedziesz musal wkoncu poznac prawde. I nie adawacie sie z ludzmio imionach Bartek i Radek dobra rada pozdro 5% poszlo sie jeb..

[cukierkowy]

odpowiadam ratowniczce:

Umowa była sformuowana w taki sposób:
Strony uzgodniły wysokość wynagrodzenia, pracujemy 40 godzin tygodniowo...

słowem jedna wielka lipa na czarno bo godzin było znacznie więcej a faktycznie wychodziło 4,20 za każda godznię...

wielkie dzięki Radziowi za sprostowanie słów dentola83... tylko że... hym zastanów sie Radziu kto pracował na plaży ty czy dentol???

fakt jest faktem brakowało sprzętu...

[mengel]

juz nie wiem kto kim jest na tym forum w rzeczywistosci..ale prawda ze na Levante bylo ok i ciesze sie ze tam robilemi nie mialem wiekszych problemow z szefem..moze to od niego zalezy kto i dlaczego nie mial sprzetu??nie wiem trudno mi jest suie wypowiadac za wszystkich i rozumiem rozgoryczenie niektorych -szczegolnie jesli chodzi o kase i 5%...szkoda ,trudno..baylo jak bylo i kazdy wie ze na taki wyjazd(organizator)powinno byc wszystko dograne na co najmnie przed ostatni guzik....mam nadzieje ze spotkamy sie na gg i pogadamy..mengel

[Sting]

no szkoda ze dopiero teraz zauwarzyles NORBERT JAK BYLO OCZY ci sie otworzyly nigdy nie pisz jak bylo jezeli pracowales w jednym mijscu. RADZIU HUJ CI W DUPE FRAJERZE JEBANY