Wiek: 42 Doczy: 15 Cze 2005 Posty: 883 Skd: Bognor Regis - UK
Wysany: Pi Sty 20, 2006 11:15 pm
MODERATOR
rozumiem ze poprzednia wypowiedz pod adresem tysiak nie byla zbyt mila i stad ta odpowiedz ale to raczej bezowocna dyskusja. ZAMYKAM temat odnosnie tysiak i osoby ktore beda poruszaly go dostana ostrzezenie.
zachecam do pisania na temat glowny tego postu.
MODERATOR
_________________ Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
Jako autor tematu prosiłbym o podawanie danych dotyczących pracodawców wg formy
- kto
- gdzie
- dlaczego
Jesli są powody by umieścić takowego pracodawce na liscie prosze to robić, a kwestie czy było bardzo źle czy źle i wszelkie dyskusje na ten temat zostawcie sobie na PM.
Pozdrawiam.
P.S.
Wulgaryzmy zachowajcie dla siebie.
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
wszelkie dyskusje na ten temat zostawcie sobie na PM.
Nie do konca zgadzam sie z Toba gdyz jak mozna zauwazyc w postach niejednokrotnie ten sam pracodawca dla jednego jest na tyle zly by go umiescic na Czarnej Liscie a dla kogos innego nie zasluguje na to i wlasnie w tym temacie uwazam iz powinny znajdowac sie zarowno jedne jak i drugie opinie. Sadze ze zapobiegnie to rowniez pochopnej ocenie niektorych osob i tworzeniu krzywdzacych opini o nich gdyz stworzony tu ich wizerunek bedzie bardziej obiektywny Jednak przychylam sie do Twojego apelu iz posty winny miec zwiezla forme zawierajaca konkrety oczywiscie pozbawiona wulgaryzmow. Pozdrawiam
Ratownicy!!!!!!- Człowiek nr1 na czarnej liście >patrz Międzywodzie
Przed podjęciem pracy w tak urokliwym miejscu jakim Jest Międzywodzie zastanówcie się bardzo poważnie czy interesuje was praca za grosze w spartańskich warunkach. Pracowałem tam parę sezonów i odradzam. Największym problemem nie jest to że śpicie w rozwalonych i brudnych przyczepach i jecie raz dziennie resztki ze stołówek kolonijnych (no ale po 8 h pracy je się wszystko) i to ze jest 1 WC na 20 chłopa typu toy toy i jedna umywlka i prysznic (ciepła woda dla pierwszych 3 osób) a to wszystko wkomponowane w przyrodęJ Sprzęt którym macie ratować życie i zabezpieczać swoje jest stary i zniszczony i nadaje się jedynie na spalenie (na 5 stanowisk są 2 tylko belki) itd. dużo by wymieniać. To wszystko jest niczym przy osobie gestora który tym zarządza!!!! Ów gestor to jeden wielki przewalacz zależy mu tylko na tym żeby się dorobić na ciężkiej pracy innych. Nie interesuje go Ratownictwo tylko KASA. Ma jakieś wtyki więc kontrole jakoś przechodzą. Stroje z nivei sprzedaje (jak i inne rzeczy typu kremy) a Wy dostajecie stare zniszczone stroje sprzed paru sezonów. Płaci grosze a jak mu się coś nie spodoba to nic nie da bo oczywiście umowy żadnej nie podpisujecie!!!!! Gdyby nie Jacek S. miejsce to było by dla ratowników super.
Jeśli w jakiś sposób zostaniecie tam zwabieni to jedyna rada trzymajcie się razem to jedyny sposób lub poszukajcie pomocy u ludzi pracujących w barze na plaży Oni wam na pewno pomogą bo są bardzo wporządkuJ.
Nie kierujcie się też tym że Międzywodzie tak dobrze radziło sobie w mistrzostwach ratowniczych NIVE. To sukces jedynie ludzi którzy tam dotychczas pracowali. Odeszli przez gestora który w swojej chciwości chciał im zabrać nawet zdobyte puchary.
A to widzisz, u pana Pawła D. w Niechorzu sytuacja wygląda identycznie. Wszystko się zgadza, i kwestia strojów, jedzenia i spania. No i prysznica. Też kąpaliście się według starszeństwa?Nie stopnia, czy czegoś podobnego, a lat znajomości z panem D.A jak starszeństwo ma ochote się myć o 2 w nocy, to ty siedzisz i czekasz, aż ci pozwolą. Nieistotne, że musisz wstać o 6, a właściwie koło 24 kończysz dodatkowe zajęcia "bazowe"... Ratownik nieprzytomny na plaży????????????I w bonusie teksty typu: wy tutaj na wczasach jesteście, cały czas tylko odpoczywacie... To naprawdę może się odechcieć wszystkiego
niufel BAD - Bardzo Aktywny Działacz sie gra sie ma
"starszeństwo ma ochote się myć o 2 w nocy, to ty siedzisz i czekasz, aż ci pozwolą" uwierz mi na nikogo czekać nie będe nie mam 15 lat żeby dac sobą pomiatać i nie umieć sie dogadać nawet z takimi zakrętami Pozdro.
jeden próbował, miał ponad 20 lat i postanowili wytarzać go w błocie. Ogólnie rzecz biorąc, jest jedna forma sprzeciwu- po prostu opuścić niegoscinne miejsce:) Najgorsze jest to,że jak ci się coś takiego nie podoba, to wszyscy sa nieprawdopodobnie oburzeni i zastanawiają się, o co ci chodzi?Samemu przeciwko całej tamtej ekipie plus pan P., nie ma innej opcji. No i wszyscy stwierdzą, że skoro ci się nie podoba, to jesteś przesadnie wrażliwy... A nie po prostu, normalny... To nie kwestia wieku, nie kwestia dogadania się. Z niektórymi nie można się dogadac w żaden sposób.Kompletne odwrócenie wartości. jakichkolwiek.
Chyba jednak przesadziles. Ale tak na przyszlosc to dobry pomysl.
swimmer88 napisa/a:
Nieistotne, że musisz wstać o 6
Ja tam wstawalam o 8 i wszyscy jeszcze spali
niufel napisa/a:
zobaczy sie na miejscu =]
Musze Cie rozczarowac. Ekipa sie "odmlodzila", wiec raczej nie powinno byc wiekszych problemow z "fala". No i oczywiscie ja nie jade Jednego "falowca" zawsze mniej.
I tym oto optymistycznym akcentem zakonczylabym temat Niechorza ostatniego sezonu. Z niecierpliwoscia jednoczesnie oczekiwalabym na doniesienia z nowego sezonu. Mam nadzieje, ze tym razem w innym temacie.
Pozdrawiam
_________________ >> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
a wy ciągle o pierdołach, kto kiedy wstawał, a kto się nie mył. Owszem są to tematy jak najbardziej poruszające i wymagajace krytyki pod adresem ludzi "aspołecznych" jednakże tu tematem przewodnim jest CZARNA LISTA PRACOWADCóW anie przepychanki o kibel. Pozdro dla wszystkich i do zobaczyska nad wielka wodą
wspomniany juz Pan z niechorza wprowadzil takze super regułe: a mianowicie kiedy do niego zadzwonilem oswiadczyl ze musze u niego odbyc starz 2 tygodniowy za wyzywienie i spanie mimo zezrobilem to juz 4 lata temu:) totalna glupota!!! oswiadcza iz musze to zrobic a dopiero poziej podpisze ze mna umowe (ewentualnie) nie dajcie sie nabrac na takie sztuczki.. totalna glupota nie dawajcie z siebie robic slugusow za spanie ii zarcie bo sami na siebie w ten sposob bata krecicie...Jesli macie juz odpracowane godziny nie mozecie godzic se na takie warunki gdyz robicie sobie i innym krzywde! pracodawcu poprzyzwyczjali sie do takich standardow i teraz my ratownicy na tym nie zyskujemy a nawet tracimy!!!! co to ma znaczyc staz morski 2 tyg za zarcie i spanie? totalna paranoja! uuwaga na tego goscia z niechorza. 4 sezony prracowalem nad morzem a gosc mi wciska ze musze przejsc u niego szkolenie? po co robilem kurs skoro musze u tego goscia robic szkolenie w 2 tyg za totalny frajer? zastanowcie sie przy wyborze pracy czy chccecie praciwac za free? pozdrrawiam!!!!
Musze przyznać, że mam szczęście do pracodawców. Sezon 2006 przepracowałem w dwóch róznych miejscach i oba były bezproblemowe. Właśnie dostałem druk o roliczenie podatkowe itp sprawy (przy jakimś uzyzkanym dochodzie rocznym można uzyskac zwrot podatku który nam potrącili przy wypłacaniu $) Także nic złego powiedzieć nie mogę i żadnego czarnego punktu nad polskimi wodami nie zaznaczę.
Może jednak na forum (o nowym komercyjnym adresie ) trafił ktoś kto ma uwagi do swoich pracodawców :>
Pozdrawiam w wiosennym już nastroju
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
Bezpiecznawoda BAD - Bardzo Aktywny Działacz www.24ratownik.pl
Doczy: 02 Cze 2007 Posty: 145 Skd: Polska
Wysany: Pon Lis 26, 2007 3:16 pm
Witam!
Czarna lista pracodawców!
Dziś przegladając oferty pracy gazety wyborczej napotkałem się na pracę dla ratownika.
Zakopane zatrudnię z zamieszkaniem: recepcjonistkę, kelnerkę, sprzątaczkę,
pomoc kuch., ratownika, 018 208 40 07 .
Dzwonię, odbiera jakaś kobieta która się nawet nie przedstawia!
Przedstawiam się i mówię w jakiej sprawie. Proszę o jakieś informacje na temat pracy, a Pani zaczyna zadawać pytania wogóle nie związane z tematem rozmowy!!
NIE POLECAM!!
_________________ SRW-2007 MI-2011
Instruktor: Motorowodny PZMWiNW,Żeglarstwa,Pływania, Pierwszej pomocy,
Aqua Fitness,
Ratownik Medyczny
Kierownik Obozów i Kolonii
Nie polecam biura podróży WITOURS z Bielska-Białej, kuszą ratowników bezpłatnym wyjazdem za granicę w ciepłe strony itp itd. Byłem z nimi przez sierpień we włoszech na płw. Gargano. Zakwaterowanie w rozwalających się namiotach (w upałach 40'C nie do wytrzymania w środku), jedzenie wręcz fatalne (cale przyjezdza na turnusy z polski i jest przechowywane pod przyczepą campingową! - sanepid zamknal by taką kuchnię od razu! - tyle ze nikt tam na kontrole nie przyjedzie), jedzenia jest mało - śniadania wyglądają zawsze tak samo (3 kromki chleba, plasterek wedliny, plasterek sera, łyżeczka dżemu + mała kostka ramy (5g), co najśmieszniejsze to wszystko jest gotowane na słonej wodzie (mozna było za dodatkową opłatą pić herbatę ze słodka wodą- 5euro albo 10). Ratownik pracuje praktycznie cały czas na plaży w upale, pracodawca z tego tytułu nie pomyślał o butelce wody mineralnej, wszystko się kupowało samemu (kolejne euro)... Wracając do jedzenia to jada się przed namiotami, przy czym jak wiatr delikatnie powieje to cały kurz masz w talerzu... Ratownik sprawuje jednocześnie opiekę medyczną nad kolonistami (!!!), nie ma oczywiście mowy o obecności lakarza czy pielęgniarki na obozie (w polskich przepisach jest to wymagane - ale która kontrola pokona 1500km i przyjedzie na południe włoch?!). Jak przyjechałem i zobaczyłem tą apteczkę to prawie się załamałem, same plasterki i jakieś krople żołądkowe... Dopiero z drugim turnusem przyjechały z polski (na moje specjalne zamówienie) środki takie jak panthenol, który z wiadomych względów schodził jak ciepłe bułeczki, czy maska do rko, witamina C itp... O sprzęcie do ratownictwa wodnego oczywiście też mogłem pomarzyć (chociaż przy ustalaniu szczegółów przed wyjazdem o wszystkim mówiłem - apteczka ze spisem wyposażenia którego potrzebuję, boja sp, rzutka itp - biuro odpowiedziało: "Ok wszystko już tam jest") więc stałem jak idiota i nadstawiałem karku z gołymi rękami i gwizdkiem...
I to wszystko za śmiesznie małe pieniądze - 420zł za turnus (2tyg) z czego ja po miesiącu zarobiłem 840zł. A co najśmieszniejsze to chyba to że pieniądze dostałem ze 3 dni temu! Pisałem setki mejli i chyba tylko dzięki temu dostałem te pieniądze... (w umowie było napisane że pieniądze dostanę po 30 dniach od złożenia dzienniczka pracy).