hmmm cena za kurs jest wszędzie jednakowa ustalona przez Zarząd Główny... kwestia tego czy instruktorzy sobie dorabiają ewentualnie u ans łącznie wyszło więcej no bo za książeczkę i składkę (ale to przy młodszym tylko, potem robi sie to w swoim zakresie)
_________________ Ból związany z samodyscyplinowaniem się, nie jest nigdy tak duży jak ból wynikający z rozczarowania i porażki
ja za czasów kiedy robiłem MR pierwszą składkę miałem za darmo a cena nie przekraczała 400 zł. No ale teraz pensje MR poszły do góry wiec można sobie pozwolić. jak zaczynałem to było 600 zł brutto a w zeszłym roku moi młodsi znajomi zarabiali już 1400 zł brutto.
Do³±czy³a: 15 Sie 2007 Posty: 124 Sk±d: Stargard Szczec.| Lwów
Wys³any: Pon Cze 01, 2009 4:20 pm
Operator AED to inny kurs niż BLS/AED. Również jest wbijany w legitymacje. Nie będę zaśmiecać wątku o reformie. Możemy pogadać w innym wątku.
witam mam pytanko jestem MR w czerwcu 2008 zdobyłem uprawnienia w mysl reformy powinienem dosac z przydzialu RW?czy jest to faktyczny przepis bo nie wiem czy rozpoczynac RW czy robic juz KPP....a druga sprawa kurs MR w 2008 roku pokrywa sie programowo z RW wg nowej reformy wiec powonenem chyba dostac ten stopien?
Jak zapowiadałem w różnych miejscach na świecie mam zamiar cyklicznie i na przykładach wypunktowywać negatywne efekty jakie niosą za sobą:
- reforma stopni ratowniczych
- niż demograficzny (można spiąć jedną klamrą z powyższym)
- nowelizacja prawa wodnego
To środkowe wbrew pozorom też zależy od ustawodawcy
Tytułem wstępu przypomnę to co mówią wszyscy od dawna:
Wiadomo, że poprzez reformę cykl nabycia pełnych uprawnień wydłużył się o kilka lat i znacznie zdrożał przez co odstrasza się nowych adeptów. Ci co mogli zrobić nowe uprawnienia na preferencyjnych warunkach (tańszy kurs KPP oraz przepisanie stopni zawodowych) wychodzą już z "ratowniczego" okresu życia. Wiadomo przecież, że w Polsce zapotrzebowanie na ratowników rośnie jedynie w sezonie wakacyjnym, przez co trudno uznać to w naszym kraju za zajęcie stałe. Jest to więc zawód wykonywany głównie przez uczniów i studentów. A tym musi się to opłacać. Pracowanie kilka sezonów na zwrot kasy za kursy nie wchodzi w grę. Na to wszystko nachodzi niż demograficzny.
WOPR niestety za bardzo skręca w kierunku jednostek wyspecjalizowanych. Nie jestem im przeciwny, ale powinno się też dbać o stronę prewencyjną, bo każda para oczu więcej pilnująca lustro wody to wiele potencjalnych ofiar mniej. Taki ratownik powinien posiadać podstawowe przeszkolenie.
Prawo wodne z kolei utrudnia życie organizatorom kąpielisk. Sanepid (konkretnie GIS - Główny Inspektorat Sanitarny) wykorzystał dyrektywę unijna do przerzucenia odpowiedzialności i finansowania badań na organizatorów. Wielu z nich zaniechało ich prowadzenia.
Natomiast efekty reformy stopni napływają chociażby z rodzinnych Katowic, gdzie wystąpiły duże opóźnienia w otwarciu 3 z 5 kąpielisk / basenów odkrytych. A za rok może być gorzej... http://katowice.gazeta.pl...od_1_lipca.html
Doman, masz rację. W Mielnie też odczuliśmy braki kadrowe po reformie. To będzie narastać.
Ja z kolei zastanawiam się, kiedy i czy w ogóle zostaną zniesione stopnie ochotnicze?
- Młodszy ratownik WOPR - mina, brak możliwości zarobku.
- Ratownik WOPR - druga mina, brak możliwości pracowania samemu, małe szanse na zatrudnienie m.in. przez brak KPP.
Jakie kraje na zachodzie mają takie same stopnie, które praktycznie do niczego się nie nadają?
Zdaję sobie sprawę, że jest to dobra komercja, bo przecież gimnazjalistom rodzice dadzą pieniądze na kurs. Wiele z tych osób do osiągnięcia pełnoletności już dawno się wypali widząc, co się dzieje na tym rynku.
Co Wy byście pozmieniali w dalszej edukacji ratowników?
jakub BAD - Bardzo Aktywny Działacz WOPR w Zbąszyń
Zdaję sobie sprawę, że jest to dobra komercja, bo przecież gimnazjalistom rodzice dadzą pieniądze na kurs. Wiele z tych osób do osiągnięcia pełnoletności już dawno się wypali widząc, co się dzieje na tym rynku.
no nie do końca ja musiałem sam sobie uzbierać na kurs ale wiem że było warto
ciekawi mnie zakres obowiązków/możliwości/umiejętności po ukończeniu "akredytowanych specjalizacji ratowniczych"
np.
- asystent łodzi motorowej wopr - będę mógł asystować przy dopływaniu do brzegu, czyli trzymać łódkę aby fala nie rzuciła o brzeg, po pływaniu będę mógł umyć łódkę
- załogant łodzi motorowej wopr - będę mógł pływać na łodzi, będę umiał zakładać kamizelkę ratowniczą, będę rozróżniał prawą i lewą burtę oraz rufę
- sternik łodzi motorowej - będę mógł kierować jednostką? wątpię
albo
asystent nurka - będę mógł nosić za nurkiem jego ABC
i na koniec najciekawsze
- czy po zdobyciu kolejnych stopni akredytowanych specjalizacji ratowniczych będę musiał kupować plastikowe legitymacje ?
wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać
No zgadzam się z kolegą w 100%. Ironia jak najbardziej na miejscu. jak macie wydać kasę to tylko kursy państwowe- motorowodne, src- łacznośc radiowa, itr- indywidualne techniki ratunkowe dla załóg pływających, żeglarskie- PZŻ lub ISSA.
Państwowy kurs to papier- resztą możesz sobie tyłek podetrzeć no chyba że lubisz instruktora i chcesz dasz mu zarobić
Powiem wam że na śląsku robią kurs z ratownictwa na skuterze wodnym z platformą ktory nie jest uznawany np. nad morzem.
To jest bajer
Powiem wam że na śląsku robią kurs z ratownictwa na skuterze wodnym z platformą ktory nie jest uznawany np. nad morzem.
To jest bajer
a dlaczego ktos mialby go uznawac, przeciez to zupelnie inne warunki, no i kadra korzysta z nieswojego programu. A swoja droga to kto konkretnie obecnie prowadzi to szkolenie na slasku?
_________________ "Widzicie co tam jest napisane na dachu? Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"- Z. Kołodziejski
programy inne, warunki inne. No i w ten sposób wyciągana jest kolejna forsa na dziwne uprawnienia za które płacisz, płacisz, płacisz.
Ogólnie widzę że polityka WOPRu to troszkę ślepy zaułek. Widzę że młodzi już tak nie cisną się na kursy a przynajmniej na śląsku widać ucieczkę ratowników starszych stażem.
Wśród moich znajomych uciekło od wrześnie trzech. Słaba kasa, bak perspektyw poprawy no i zamieszanie z coraz to nowymi wymaganiami i kursami.
Swoja drogÄ… dlaczego co roku zmienia siÄ™ weryfikacja???
W wojsku, policji testy sprawnościowe są stałe od lat...
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach