dlatego własnie u mnie na basenie gwizdanie nie ma sensu... gdyż nikt na to nie reaguje..
dzieciaki są przyzwyczajone że na gwizdek zaczynaja ćwiczenie kolejne... no taki charakter pływalni AWFu...
Wiek: 42 Do³±czy³: 15 Cze 2005 Posty: 883 Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Wto Sty 24, 2006 9:21 am
sugeruje ze ani zbyt czesto ani zbyt zadko nie mozna korzystac:) trzeba znalezc zloty srodek.
t0ma5 napisa³/a:
Ja uzywam gwizdka gdy inne formy proby nawiazania komunikacji (klasniecie) zawioda, gdy wymagana jest natychmiastowa reakcja osoby do ktorej gwizdze(stoi przy wylocie zjezdzalni i nie widzi czy ktos jedzie) i w sytuacjach alarmowych aby pokazac drugiemu ratownikowi ze cos niedobrego dzieje sie u mnie lub u niego w wodzie.
wydaje mi sie ze to tOma5 ma najlepsze podejscie.
_________________ Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
Dla mnie sprawa jest prosta- to ty jako ratownik jesteś szefem basenu... i ty nażucasz prawa innym. Dlaczego ktoś ma gwizdać często, skoro wiesz ze ludzie przez to zaczną wreszcie lekcewarzyć twoje gwizdanie. A zresztą ze wszystkimi można się dogadac...
szef basenu w sensie pracy... przecierz menadzer czy dyrektor nie ratuje ludzi... wg mnie to Ty jesteś Ratowninikiem i ty masz na pływalni najwięcej do powiedzenia. Zalezy jeszcze jaki basen... u mnie to jest tak ,że jest dwóch ratownikików i nikt im w parade nie wchodzi.. i tak jest najlepiej...
gwizdek powinien być zarezerwowany dla ratownika (wyjątek zawody pływackie itp) na niektórych pływalniach można spotkać punkt w regulaminie mówiący o tym iż zabrania się używać sygnałów dźwiękowych
Wiek: 42 Do³±czy³: 15 Cze 2005 Posty: 883 Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Pon Sty 30, 2006 11:46 pm
Kuba napisa³/a:
gwizdek powinien być zarezerwowany dla ratownika
widze ze kolega malo na basenach pracowal. a co z trenerami?? maja machac do zawodnikow?? instruktorzy plywania?? dzieci sie uczy ze skacza na sygnal. wiecej wyroozumialosci...
_________________ Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
nuras [Usuniêty]
Wys³any: Nie Lut 05, 2006 7:32 pm
Do kovalsz
Widze że kolega bez gwizdka ani rusz.
To dam radÄ™ koledze.
Miałem kolegę który często używal gwizdka, nawet nas to denerwowało.
Do czasu, kiedy nie spodobało sie to pewnej pani. Na jego nieszczęście mężem tej pani okazał się misio który był posiadaczem 120-sto kilowej masy mięśniowej.Nasz kolega w swojej głupocie dalej gwizdał na misia i......Od tej pory grzecznie zwraca uwagę ustnie.
Pozdrawiam.
Ciekawa historia , ja uważam że ratownik bez gwizdka nie powinien się ruszać, ale też nie powinien go nadużywać, jest to naprawde bardzo denerwujące jak np. stale "gwiżdże" się w pobliżu osoby trzeciej gwizdkiem Fox-40.
Paietajcie ze im czesciej bedziecie uzywac gwizdka tym bardziej sie do niego ludzie przyzwyczaja i nie beda juz wogole reagowac na gwizdanie...
Dokładnie tak. Moim zdaniem częste używanie gwizdka nie ma sensu. Gdy użyje się gwizdka raz na pół dnia wtedy każdy reaguje a gdy się ciągle gwiżdże ludzie za przeproszeniem mają już te gwizdy w dupie...
Ja mysle ze instruktorzy nie powinni uzywac gwizdkow. Jest zbiorka na brzegu wszystkim po kolei mowia co i jak maja robic. Ktorys kolega napisal ze jest to sygnal dla grupy do skoku do wody ale rownie dobrze mozna machnac reka i tez sie skumaja albo krzyknac HOP. u mnie na basenie jest tak ze jak ratownik gwizdnie to sie wszyscy obracali i pokazywal palcem ze nie ma biegac albo ma podejsc do niego itd. ( ja jeszcze nie mialem koazji uzywac gwizdka bo nie pracowalem) ale plywalem duuzo na naszym basenie i wiem jak jest.
elo, popieram post że nadużywanie gwizdka znieczula ludzi......
używanie gwizdka moim zdaniem jest sygnałem alarmowym-ma zwrócić uwagę kąpiących się na daną sytuację.....jeżeli ktoś coś "powywijał" możesz go poprosić do siebie i zwrócić uwagę że coś tam...
PYTANKO: a gdzie najczęściej macie gwizdki.... w ręce, na szyi, w kieszeni..
Wiek: 34 Do³±czy³: 19 Sie 2007 Posty: 80 Sk±d: Å›lÄ…sk
Wys³any: Sro Cze 18, 2008 8:22 pm
Zgadzam się z Wami i nie ma o czym gadać, ale z drugiej strony jak gwizdniesz gościowi nawet 5 raz za plecami fox'em 115dB to i tak się odwróci
Oczywiście zgadzam się ze nadużywanie gwizdków znieczula plażowiczów.
Ja mam zwykle gwizdek zwinięty na nadgarstku albo na stoliku
a tak poza tematem to czemu wszyscy gadacie o tych foxach 40 ?? jakies zaje**iste sa?? (zamowilem sobie taki razem ze smycza WOPR na kevi i jeszcze mi nie doszlo... pewnie jutro dostane)
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach