www.forum.wopr.net.pl

[Lolasz]

Witam, chciałem tutaj poruszyć interesujący mnie temat związany z psami ratowniczymi, chciałbym abyście podzielili się z wszystkimi Waszymi doświadczeniami, czy mieliście okazje pracować z psem? Jak można go otrzymać/ubiegać się o niego czy we własnym zakresie czy jak to jest?

pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

[Janek]

Wspaniale, ze ktos poruszył ten temat Miałem okazje widziec takie pieski w akcji. Ratownicy na Helu przeprowadzali symulowane akcje ratownicze z uzyciem Nufków(skrót od Nowofunlanda). W kolejce ustawiało sie mnóstwo dzieciaków chetnych na bycie pozorantem. Niestety nie wiem jak sprawdzaja sie w realnych akcjach. Mimo wszystko efekt był niezły, bo dzieci nie chciały iść na niestrzezona plażę tylko "tam do piesków". Solidny plus Z tego co pamietam w Polsce jest niewiele druzyn mających psy- jedna nad morzem i jedna na Śląsku. Jeżeli znajde jeszcze coś ciekawego na pewno dołącze do posta

[Lolasz]

no właśnie ja tylko na zdjęciach widziałem, ja myślę że miłe wrazenie robi ratownik idący z pieskiem o podobym tytule hehe

[Gaga]

Ja wiem tylko tyle ze w Dąbrowie Górniczej jest taka sekcja,
a na zjęciach pieski prezentują się nieźle

[madzinkatweety]

Ja osobiście mam labradora i jak go dostałam to wiele czytałam o tych psach. Są to bardzo dobre psy wodne nawet w niskich temperaturach swobodnie poruszają sie w wodzie mają bardzo grubą sierść co pozwala im na utrzymanie ciepła. Niestety nie widziałam tych psów w akcji. Poza ratownictwem wodnym są to psy doskonałe do rehabilitacji z ludźmi upośledzonymi psychicznie jak i fizycznie. Warto podkreślić że są to psy niezwykle przyjacielskie lubią bawić się z dziećmi. "Testowałam" swojego labradora chwyciłam za ucho za ogon wsadziłam rękę do miski jak jadł i nie ma odruchu gryzienia czy rzucania sie na potencjalnego "przeciwnika" Troch odeszłam od ratownictwa wodnego ale mam nadzieje ze informacje sie przydadzą. POZDRAWIAM

[sztondi]

Najlepszy pies do ratownictwa wodnego to NOWOFUNLAND ( WODOLAZ ) ponad 70 kg , kochajacy Wodę i dzieci widzialem ja pagaja w pysku trzymal i wiosla do kajaku w mordzie i to jeszcze plynoł SUPER Psy

[Blackcoffee]

hmm Grup ktore szkolą Nowofundlandy i pracuja z nimi w WOPR'ze jest wiele.... np. Sekcja Śląska, Dolnośląska(Moja:D best of the best ), Warszawa-skierniewice,Warmińsko mazurska.... Niufy sa psami prywatnymi...Wopr chyba nie kupuje psów, ale tego nie wiem;) no a co do samych piesków...Sa bardzo mądre.... maja instynkt gdzie wejsc do wody zeby odpowiednio nie walczyc z pradem...(odra) Jezeli ktos bedzie chcial je zobaczyc w wiekszej Akcji to Wietrznica 2008

Pozdrawiam

[maciejz3]

U mnie na egazminie był jakiś Nowofunland ratowniczy ale jakoś nie było żadnej akcji

[Ranger]

Jak w Dąbrowie jest taka sekcja. I mam przyjemnosc z nimi juz pracowac.W akcjach spisuja sie bardzo fajne. wedlug mnie wiecej powinno byc takich sekcj z psamy. Sa one bardzo pomocne w akcjach

[Jolly Roger]

Odgrzebie temat bo szukając kilku innych rzeczy znalazłem coś ciekawego:

link

pozdrawiam

JR

[Lolasz]

wcale nie odgrzebujesz. świeży temat jest. ale fajnie - dzięki za info.

[Tomistrz]

to jest chyba najlepszy artykuł obrazujący prace nowofunlandów http://gazetaolsztynska.w...zi,26415?more=2

[funkrus]

Miałem przyjemność spotkać 2 nowofunland'y Nawet nauczyłem się je opatrywać i postępować gdy ten ulegnie wypadkowi. Bardzo miłe pieski. Nie widziałem ich w wodzie ale podobno dobrze się spisują. Pieski były o ile dobrze pamiętam z Wrocławia. A tu zdjęcie: http://kalamazoo.pl/galer...C_9306.jpg.html tak wyglądają

[Blackcoffee]

Dokladnie te dwa pieski to Aza i Merlin- Sekcja Psów Ratowniczych Grupy operacyjnej Dolnosląskie Wopr

[colorki]

Miałam okazję pracować z psiakami ratowniczym nowofunlandami! wspaniała zabawa! Pieska dostaliśmy pod opiekę, ponieważ pewien Pan, który akurat przebywał w Łebie posiadał tak wyszkolonego psa i codzień przyprowadzał go do pracy zaś drugi pies był pupilkiem pewnej dziewczyny z baru i również był wyszkolony jednak nie tak dobrze jak pies tego Pana, którego imienia nie pamiętam.;)

Psy holowały nas w wodzie trzymając za nadgarstek i choć bolało to było to całkiem zabawne, ale i dobre doświadczenie.:)

pozdrawiam.:)