Wiek: 40 Doczy: 29 Mar 2005 Posty: 336 Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Nie Sty 29, 2006 5:24 pm WOPR a katastrofy
Tak sobie ogladam TV i slucham relacji ze Slaska. Wszedzie slychac ze oprocz PSP no i GOPR (jakby nie patrzec cala ta zawalona hala to jakby teren lawiniska) w akcji pomagała Zandarmeria Wojskowa, Straz Graniczna. Czy sadzicie ze WOPR w jakis sposob mogłby pomoc w tego typu działaniach? Oczywiscie nie mowie o wchodzeniu do bezposredniej strefy zagrozenia,chociazby z uwagi na brak sprzetu (chociaz pogotowie biegało bez kaskow i w chodaczkach) ale chodzi mi jakas pomoc posrednia?? Czy jednak powinnismy siedziec tylko przy wodzie, i angazowac sie tylko w tego typu działania?
Moze ktos tu jest z Katowic/Chorzowa i widział teren wypadku na zywo, jak wygladała cała akcja i czy wpuszczane byly jakies grupy nie zawodowe??
Z tego co słysze w TV akcja ratownicza była dobrze zorganizowana, trudne pytanie
Jężeli chodzi pomoc przedmedyczną to byli tam ludzie odpowiednio przeszkoleni medycznie z odpowiednim sprzetem, więc nasze umiejętności nie byłyby niezbędne
Z MOJEJ STRONY WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA RODZIN POSZKODOWANYCH, OBY TAKA TRAGEDIA NIGDY JUŻ SIĘ NIE WYDARZYŁA
P.S Myślę ze można by się zaangażować. Przynieść łopaty, koce i pomagać się da, a jeśli by nas potrzebowali to chyba każdy by pomagał. Myslę ze jako ratownicy powinniśmy też angażować się we wszystkie sprawy związane z ratowaniem, nie tylko ludzkiego życia.
Zastanawiałem się nad tą kwestią już wcześniej, gdyż niestety istniało duże prawdopodobieństwo, że taka katastrofa w najbliższym czasie może się wydarzyć. Spodziewałem się jednak (chyba nie tylko ja), że nastąpi to na skutek zamachu terrorystycznego.
MOIM SKROMNYM ZDANIEM to po pierwsze, ażeby włączyć się do akcji to trzeba być choć trochę zorganizowanym i przygotowanym na taki wypadek.
NA PRZYKŁAD: (na poziomie oddziału, drużyny)
Należało by wcześniej zrobić listę potencjalnych pełnoletnich ochotników. Utworzyć (np. w biurze) mini magazyn i skompletować sprzęt jak np.: namiot, kaski, łopaty, łomy, liny, karabinki, plecaki, termosy, suche żarcie, środki opatrunkowe, środki łączności i itp. Każdy ochotnik winien mieć w domu przygotowaną odpowiednią odzież (w tym oznakowane czerwone np. kurtki).
Jak przychodzi ten krytyczny czas odpowiedzialna za to osoba dzwoni po wszystkich i ogłasza alarm oraz miejsce zbiórki np. przy magazynie. Kto może ten przychodzi, nie ma proszenia się i tłumaczenia.
Tak moim zdaniem mogłoby to wyglądać.
Myślę, że Nasz zorganizowany udział w Katowicach ograniczyłby się do pomocy w zabezpieczeniu logistycznym. Odniosłem wrażenie, że cała akcja wymagała ogromnej precyzji i profesjonalizmu. Wbrew pozorom to stosunkowo niewielki teren, a bardzo trudny dostęp do poszkodowanych. Gdyby zawaleniu uległaby budowla murowana, wówczas napewno potrzebaby znacznie większą ilość rąk do odkopywania i usuwania gruzu. A wtedy zorganizowana i zdyscyplinowana grupa woprowców napewno okazałaby się bardzo przydatna na pierwszej linii.
Jednak do tego jak napisałem wcześniej trzeba się zorganizować, w innym razie co najwyżej możesz zrobić dobry uczynek przynosząc ciepłą herbatkę.
Wiek: 40 Doczy: 29 Mar 2005 Posty: 336 Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Nie Sty 29, 2006 10:33 pm
Całkiem fajne podejscie. Szkoda ze np. nasze ciuchy Nieva nie nadaja sie do takich działan:). A raczej na ciuchy z akatexu nas nie stac. Tylko teraz pytanie jak wygladaja uregulowania prawne w takiej sytuacji czy w zasadzie ochotnicy niezawodowi byliby wpuszczeni na teren gruzowiska?
A tak w ogole to mi sie dzisiaj duzo pytan nasuwa:)
Jak sie układa u was wspołpraca z PSP, PR czy innymi zawodowymi sluzbami? Czy działacie obok siebie niezaleznie traktujac sie jako zło konieczne, czy moze organizujecie wspolne cwiczenia, szkolenia?
A jesli juz dojdzie do jakiegos zdarzenia dostajecie sygnal ze np. PSP prowadzi poszukiwania kogos na wodzie i wlaczacie sie do akcji, czy raczej dowiadujecie sie o wszystkim z gazety tydzien po )
_________________ Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au!ze strony pacjenta
Wopr brał udział w akcji chyba to wynoszenia Gołębii Ta katastrofa uświadamia nas że system Ratowniczy w Polsce jest zły lecz jeśli tragedia wydarzyła by sie gdzie indziej skutki były by o wiele większe. Podziw dla Ratowników z naszego województwa jesteście najlepsi Mój Wujek wyszedł z tych targów o 17:00 Bóg nad nim czuwał
Też mi się wydaje, że gdyby doszło do podobnej tragedii w innej części kraju przykre skutki mogły być znacznie większe.
MTK znajdują się praktycznie na granicy 3 miast (Katowice, Siemianowice, Chorzów), można powiedzieć w sercu Górnego Śląska. Zresztą chyba wszyscy wiedzą, że na Śląsku wiele miast ściśle ze sobą graniczy.
Znajduje się zatem blisko siebie wiele jednostek Straży Pożarnej, w tym specjalistycznych. Max 15 km od MTK znajduje się Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego. Stosunkowo blisko mają ekipy GOPR, TOPR i znana ekipa PSP z psami z Nowego Sącza. W Katowicach koszary mają Oddziały Prewencji Policji. Każde miasto posiada Straż Miejską. W Gliwicach stacjonuje Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej. W okolicy znajduje się wiele dobrych i znanych szpitali (np. "oparzeniówka" w Siemianowicach, czy "urazówka" w Piekarach"). To wszystko jest "zebrane do kupy".
Smuci mnie tylko fakt, że na tej tragedii naczyna sobie punkty nabijać Nasz Rząd. Nagle znaleźli w swoich szufladach projekt ustawy o ratownictwie medycznym (bodajże z maja 2003), chwalą organizację, heroiczny trud i poświęcenie ratowników oraz lekarzy. Jednak praktycznie nic się nie zmieni. Za tydzień wrócą do politycznych przepychanek, a los krajowego systemu ratownictwa i grup w skład niego wchodzących odejdzie na dalszy plan. Bo gdy znów coś się wydarzy, to "jakoś sobie poradzą".
sfrustrowany BAD - Bardzo Aktywny Działacz SR_WOPR
Doczy: 09 Lis 2005 Posty: 128 Skd: POLSKA
Wysany: Pon Sty 30, 2006 5:24 pm
Sztondi napisa/a:
Bóg nad nim czuwał
Człowieku co ty..........
A co powiesz o katastrofie: Bóg tak chciał?????
Nad tymi co zgineli tez pewnie czuwał Bóg (????)
Człowieku jak dla mnie to jestes BEZNADZIEJNY.
[ Dodano: Pon Sty 30, 2006 4:28 pm ]
Polskie służby ratownictwa są tak wspaniałe, ze odprawili ekipy ratwoników przybyłę z niemiec. Widać sprawa nie jest czysta i ktoś nie chce aby pewne informacje wydostały się na zewnątrz.
Wolimy widać pospolite POLSKIE ruszenie niz ekipe ZAWODOWCÓW z zachodu.
Oj Panowie, panowie.......
U Pszesadziłeś Frajerze ten Post mnie obraża masz jakis problem to zapraszam na Priv widać że nieczytałeś REGULAMINU Więc człowieku opanuj sie z wypowiedzią bo porozmawiamy inaczej, Jak byś był inteligenty sam byś sobie odpowiedział na zadane pytania Więc Chłopie jesteś FRAJEREM i Człowiekiem niestety Bez Wyobrażni
Wiek: 40 Doczy: 29 Mar 2005 Posty: 336 Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Pon Sty 30, 2006 7:52 pm
Ludziki wyluzujcie troszke, jakby ktos nie zauwazyl to odbiegacie od głownego tematu. Jak dla mnie Sztondi to troszke tez powinnines zaczac przebierac w slowach. A jak chcesz kogos wyzywac od frajerow do zmien forum. Pozdrawiam....
_________________ Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au!ze strony pacjenta
Che wszystkich przeprosić za moja wypowiedz lecz naprawde wybuchłem bo nikt z takiego głupiego powodu na mnie złego słowa nie napisał i nie pozwole żeby któś pisał że jestem beznadziejny nikogo niechciałem urazić i w moim poscie pierwszym nie ma nic obrażającego kogoś przesadził Sfrustrowany miał problem mógł zgłosić to na priv a nie pisać na forum swoje obrażliwe poglądy, wiem że złamałem regulamin ale miałem powód i się to nigdy nie powtórzy lecz ten Człowiek przesadził
Wiek: 42 Doczy: 15 Cze 2005 Posty: 883 Skd: Bognor Regis - UK
Wysany: Pon Sty 30, 2006 8:44 pm
MODERATOR sfrustrowany, Sztondi temat beznadziejności i frajerow uwazam za zamkniety. jesli ktorys z was napisze w podobnym stylu zostanie wynagrodzony.
jesli obaj wyrazicie na prv zgode to usune oba posty.
MODERATROR
_________________ Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
Wolimy widać pospolite POLSKIE ruszenie niz ekipe ZAWODOWCÓW z zachodu.
A w czymże Ci ZAWODOWCY są lepsi od naszych służb ratownictwa ?? W tym że nie mówią po polsku ?? To ciekawe że w czasie katastrof na świecie wzywa się POLSKIE SŁUŻBY (np. ratowników z psami z Nowego Sącza) do poszukiwań osób...
Pospolite ruszenie ?? Wytłumacz może Twoje zastrzeżenia do działań polskich służb ratowniczych...