Obecnie BLS nie uczy wykonywania zabegu wysuniecia zuchwy a ten zabieg jest wskazany znacznie bardziej niz zabieg czolo- żuchwa
BLS - wytyczne ERC
Wyróżniamy dwa sposoby bezprzyrządowego udrożnienia dróg oddechowych:
1. odgięcie głowy ku tyłowi z uniesieniem żuchwy;
2. wysuniÄ™cie żuchwy do przodu z równoczesnym jej uniesieniem (rÄ™koczyn „żuchwa na szczÄ™kÄ™”) – wykonujÄ… to tylko ratownicy medyczni.
W przypadku podejrzenia urazu krÄ™gosÅ‚upa należy wykonać manewr „żuchwa na szczÄ™kÄ™”
_________________ >> Ratownik WOPR > Stermotorzysta > Strenik motorowodny > Żeglarz jachtowy > P1 CMAS > Radiotelefonista VHF > Ratownik Medyczny, BLS/AED Instructor >>
>> Należy zawsze wykonać wszystko, co potrzeba, a nie wszystko, co można. <<
Tekst który zawarłem w swej wypowiedzi znajduje się w książce: Pierwsza pomoc i resuscytacja krążeniowo oddechowa str. 18; wyd: Polska Rada Resuscytacji; Kraków 2006. Pewne rzeczy są opisane że wykonuje ratownik medyczny a to akurat nie.
Miło jest posłuchać praktyka z doświadczeniem
_________________ >> Ratownik WOPR > Stermotorzysta > Strenik motorowodny > Żeglarz jachtowy > P1 CMAS > Radiotelefonista VHF > Ratownik Medyczny, BLS/AED Instructor >>
>> Należy zawsze wykonać wszystko, co potrzeba, a nie wszystko, co można. <<
Rozmowa, czyli kontakt z poszkodowanym, odgonienie gapiow, wtedy po kursie pp ktora trwala 2 czy 3 h nawet nikt nie wspomnial o czyms takim. To byl moj 1 rok pracy. Teraz zrobilem w osp ratownika med i teraz wiem ze inaczej z gosciem trzeba bylo postapic. Wyciagnac go na brzeg itp.
ps. chce zaznaczyc ze nie lezal po pas w wodzie tylko juz praktycznie na brzegu ( wody nawet nie po kostki)
Sa tam pokazane sposoby postepowania z osoba z urazem kregoslupa na wodzie glebokiej i 'po pas'.
Pokazany jest sposob holowania.
Osoby z urazem kregoslupa nie powinno sie wyciagac inaczej niz na desce. Fajnie by bylo gdyby deska byla (z pasami) na kazdym kapielisku i podczas kazdego kursu na MR i RW.
Jesli jest mozliwosc doholowania poszkodowanego na plytki brzeg, poszkodowany jest przytomny. nie ma falowania,nie jest zimno (np. popoludnie latem nad jeziorem)- nie wyciagalabym takiej osoby na brzeg, ale zostalabym na plytkiej wodzie i czekala az przyjedzie/'przybiegnie' deska. Wtedy bez dodatkowych manewrow mozna umiescic na niej osobe z ur. kregoslupa.
powiem ci ze u nas nie chodzilo najbardziej o to ze typ lezy w wodzie. Najgorsze bylo to ze goscie z karetki musieli buty sciagnac, co wyrazili dosyc glosno. No ale lekarz ich jakos pogonil i weszli do wody.
Zgodzę się z RatMed-em. Jeżeli nie ma deski albo kołnierza, to wyciągnijcie na brzeg ( w miarę możliwości stosując opisany wcześniej wyciąg osiowy ), a potem niech leży na plecach a głowę między kolana, albo numer z ręcznikiem - też jest dobry. Na siłe można nawet mu usypać piasek z dwóch stron głowy - zwłaszcza wtedy, kiedy trzeba poszkodowanego zostawić i biec np do telefonu - świetny sposób, sprawdzony...
A co do sposobu cholowania - tak jak ktoś napisał - w wodzie ratujecie życie, o zdrowie martwicie się dopiero na brzegu. Oczywiście pamiętajmy o oszczędzaniu kkręgosłupa, no ale wszystko w miarę możliwości.
Rękoczynu nie radzę używać - choćby dla własnego bezpieczeństwa - jeżeli gość będzie miał uszkodzenie kręgosłupa, a wy się przyznacie że to zrobiliście, to wylądować możecie w sądzie ( nie żartuję - jestem właśnie świadkiem w podobnej sprawie o przyczynienie się do śmierci przez nieumiejętne postępowanie)
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach