Art. 5.
2. Do obowiązków zarządzającego wyznaczonym obszarem wodnym należy:
2) zapewnienie stałej kontroli wyznaczonego obszaru wodnego przez ratowników wodnych;
3) utworzenie stanowiska do obserwacji wyznaczonego obszaru wodnego;
Czy wobec tych przepisów, każda pływania nie zależnie od wymiarów niecki oraz każda osoba zarządzająca kąpieliskiem musi zatrudnić ratownika??
Kluczowe jest odniesienie się do tego czym jest obszar wodny. A wg ustawy jest to kąpielisko, miejsce wykorzystywane do kąpieli, pływalnia oraz inne obiekty dystponujące nieckami basenowymi o powierzchni powyżej 100m2 i głębokości ponad 0,4 w najgłębszym miejscu lub głębokości powyżej 1,2m. Więc jeśli spełnia te wymaganie to musi być odpowiednia ilość ratowników.
Wysany: Nie Lis 20, 2011 4:23 pm Przykład już jest...
Wrzucę kamyczek.
Może niepowstanie nowa organizacja ale zostanie przeszczepiona z innego kraju. Tak jest w żeglarstwie. Podczas zamieszania z instruktorami PZŻ weszły sobie patenty ISSA i powiem Wam coś jeszcze sa uznawane na całym świecie i powszechnie uważane "za lepsze".
Wiec może tak źle nie będzie. Pewnie jest tu troche co pracowało w UK to mogli by coś powiedzieć tam działa kilka organizacji i jest OK.
Czekam z niecierpliwością na rozwój wydarzeń.
Nie tylko w WOPRze dziwne rewolucje się dzieją. W żeglarstwie nagle każą wszystkim instruktorom szkolącym na patenty robić kurs instruktora sportu czyli de facto szkolenie dla ludzi chcących pracować z zawodnikami...
Najbardziej boli mnie to że jestem związany wodą dość mocno i ciężko się rozstać.
A ostatni tylko się wkurzam i płacę, płacę, płacę
Wiek: 38 Doczy: 06 Maj 2007 Posty: 173 Skd: miasto włókniarzy
Wysany: Nie Lis 20, 2011 4:58 pm Re: Przykład już jest...
patryk79th napisa/a:
Nie tylko w WOPRze dziwne rewolucje się dzieją. W żeglarstwie nagle każą wszystkim instruktorom szkolącym na patenty robić kurs instruktora sportu czyli de facto szkolenie dla ludzi chcących pracować z zawodnikami...
Niestety to sam PZŻ "poszedł za daleko" organizując szkolenia, potem egzaminy i w końcu wydając uprawnienia bez podstawy prawnej.
Od sezonu 2012 znormalizował się system uprawnień instruktorów żeglarstwa i mootorowodnychw Polsce.
Nowelizacja Ustawy o Żegludze Śródlądowej z dnia 31.08.2011 (Dz.U. 222/2011, poz 1326), która weszła w życie w dniu 18.11.2011 uregulowała wreszcie w pełni status instruktorów żeglarstwa PZŻ i PZMWINW (tzw "związkowych") znosząc wprowadzony w 2010 roku obowiązek posiadania dodatkowo przez osoby zajmujące się szkoleniem żeglarskim i motorowodnym państwowych uprawnień instruktora sportu
[ Dodano: Nie Lis 20, 2011 5:10 pm ]
Niestety, w międzyczasie wielu instruktorów związkowym zrobiło za niemałą kasę uprawnienia "instruktorów państwowych" ku zadowoleniu tych co te kursy organizowali.
mamy nistety takie prawo jakich mamy posłów(których sami wybraliśmy).
to, że bałagan jest to fakt... przyszłość niezbyt jasna, to to też fakt...
ale ludzie! kurs instruktora sportu kosztuje 350 (proactiv-wawa) do 600 (AWF)
więc chyba tragedii nie ma... bo nie dość, że wiedza jest dość duża i przyznam rację, że bardziej dla zawodników to bardzo cenna, dodatkowo otwierają się możliwości wszelakiej specjalizacji... -> pływanie, kajakarstwo, synchroniczne, skoki... itd.
a papiery nie do podważenia bo od ministra (od wczoraj ministrowie wyładnieli nam, szczególnie w sporcie
policzcie ile np.: za wietrznice wybuliliście (ja = 350zł + 370zł +2*2po400km i jedzenie)
ale ile wybulicie??? (3 * 400zł plus dojazdy i jedzienie = 2000? ):shock: tak tak! a chłopakom w pomorza to już w ogóle współczuję...
Teraz biedne MSWiA oraz Ministerstwo Zdrowia biedzą się jak skonstruować rozporządzenia do tego bubla prawnego, jakim okazała się uchwalona ustawa.
Wpis z września 2011 - normalnie jasnowidz!!
[ Dodano: Sro Lut 15, 2012 9:23 pm ]
Konieczna będzie z pewnością nowelizacja ustawy, mam dwie propozycje:
1. okresowa weryfiykacja umiejętności ratowników wodnych i instruktorów co 3lata (jak KPP)
2. wprowadzenie pojęcia "młodszego ratownika wodnego" - umocowanie prawne "pomocników" ratowników - ukończone 16 lat, Kurs BLS/AED , umiejętność pływania, praca jedynie pod nadzorem ratownika wodnego.
ad. 1 Rzeczywiście. Ani w ustawie, ani w projekcie rozporządzeń nie ma nic o weryfikacjach. Trudno. Zweryfikuje to rynek pracy
ad. 2 A mi zaczęło się podobać to zmniejszenie ilości stopni . Ważne tylko, żeby nikt nie zatrudniał samych "świeżaków". Ale w innych zawodach nikt tak nie robi, mimo, że ustawodawca niczego nie narzuca.