Niech stanie się wreszcie porządek, a nie państwo w państwie.
To tak jest jak w tej piosence dla dzieci:"tej nie kocham, tej nie lubię, tej nie pocałuję a chusteczkę haftowaną tobie podaruję". To daje do myślenia...
_________________ >> Ratownik WOPR > Stermotorzysta > Strenik motorowodny > Żeglarz jachtowy > P1 CMAS > Radiotelefonista VHF > Ratownik Medyczny, BLS/AED Instructor >>
>> Należy zawsze wykonać wszystko, co potrzeba, a nie wszystko, co można. <<
mnie ciekawi i zaskakuje osoba prezesa Telaka... z tego co się orientuję, był on jednym z "głównych" oficerów sb w pionie IV (ten od Kosciola), a teraz Telak lgnie do przedstawicieli Kościoła katolickiego, na stronie WOPRu czytamy , że dziś odwiedził abpa Głódzia, wraz ze swoim kolegą, kapelanem wopru księdzem Konkolem... miałem raz przyjemnosc uczestniczenia w Mszy Świętej obok prezesa, nie potrafił się nawet przeżegnać...stał tylko jak wryty. Spójrzcie na jego minę na tych zdjęciach u Głódzia, jak sie szyderczo uśmiecha... w życiu bym go do pałacu kurii nie wpuścił, drania jednego komuniste... Co sądzicie o tej hipokryzji? Zastanawiająca jest też postawa abp i innych duchownych "kręcących" się wokół osoby Telaka
Wiek: 45 Do³±czy³: 02 Maj 2005 Posty: 69 Sk±d: WWOPR
Wys³any: Pi± Gru 21, 2007 5:28 pm
Cieszę się bardzo, że są w WOPRze takie osoby jak WY, które dostrzegają problem. To nadaje sens walce z obecną władzą WOPR. Na Swięta życzę Wam i sobie radykalnych zmian w WOPR! Aby te znikające wciąż pieniądze trafiły tam gdzie trafiać powinny. Aby prezes wiedział, że jest dla Ratowników a nie Ratownicy dla niego. Abyśmy mogli uczestniczyć w profesjonalnych, dotowanych przez ZG szkoleniach. Aby Ratownik mógł liczyć na pomoc prawną od WOPR, a nie był pozostawiony sam sobie w sytuacjach krytycznych. Profesjonalny sprzęt, przyzwojte uposażenie... to wszystko jest możliwe. Tylko trzeba postawić na uczciwość, a ta niestety dla obecnych władz jest jedynie słowem, w dodatku niezrozumiałym. RR
Do³±czy³: 06 Maj 2007 Posty: 389 Sk±d: Bielsko-BiaÅ‚a
Wys³any: Pi± Gru 21, 2007 6:22 pm
Gaylord napisa³/a:
mnie ciekawi i zaskakuje osoba prezesa Telaka... z tego co się orientuję, był on jednym z "głównych" oficerów sb w pionie IV (ten od Kosciola), a teraz Telak lgnie do przedstawicieli Kościoła katolickiego
To jest własne polityka w tym kraju, trzymasz z tymi którzy ci w danej chwili odpowiadają.
Widocznie prezesowi naraz opłaciło sie trzymać z kościołem.
Jeżeli chodzi o władze w WOPRze miałem okazje ostatnio zobaczyć jak wyglądają wybory prezesa w jednej z jednostek rejonowych. Wyniki były z góry ustalone. Nie będę mówił szczegółów bo nikomu to nic nieda. Ale sądzę ze to to nie jedyne miejsce w którym tak właśnie wybiera się władze. Prawo głosu mają ci którzy są w zarządzie, i im najczęściej odpowiada tak jak jest wiec po co coś zmieniać. głosują na tych samych. Błędne koło.
Wiec chyba niema sensu się w to nie zagłębiać, tylko poczekać aż w końcu stara ekipa się wykruszy a na ich miejscach zasiądą młodzi.
Pozdrawiam
_________________ RW, PÅ‚etwonurek, Sternik Motorowodny,
Ratownik Medyczny,
Szkol: Rat. Lodowe, Wody Szybko płynące
Instruktor BLS-AED, ACLS, PALS
PRACA: RW/SOR/Zespoły Rat. Med.
Jeżeli chodzi o władze w WOPRze miałem okazje ostatnio zobaczyć jak wyglądają wybory prezesa w jednej z jednostek rejonowych. Wyniki były z góry ustalone.
To rzeczywiście nie ciekawie, w moim rejonowym WOPR też były wybory, zostali wybrani Ci, którzy najwięcej robią, twarze które są cały czas widoczne i nakręcają to środowisko. Tak że złego słowa o Płocku nie mogę powiedzieć
A jeśli chodzi o pieniądze ze składek...słuchajcie, może i ratowników jest 60.000-70.000 osób, ale wątpię żeby składki płaciło więcej niż 60% z wiadomych przyczyn, jedni robią kursy tylko dla papierku, inni nie mają czasu, jeszcze inni mają swoje zajęcie. Są osoby które zapominają, że trzeba opłacać składkę i nagle się dziwią jak dostają liścik z WOPRu żeby uregulować rachunki za najbliższe 3 lata...
No więc moje pytanie: Po co ktoś robi kurs, skoro poźniej uprawnienia są chowane do szuflady i żadna inicjatywa nie jest robiona w tym kierunku?
Do³±czy³: 02 Wrz 2007 Posty: 587 Sk±d: sercem na morzu...
Wys³any: Sob Gru 22, 2007 9:37 am
DeVu napisa³/a:
No więc moje pytanie: Po co ktoś robi kurs, skoro poźniej uprawnienia są chowane do szuflady i żadna inicjatywa nie jest robiona w tym kierunku?
...bo niektórzy ludzie nie "są" ratownikami tylko "posiadają" papiery mł. ratownika (czy nawet wodnego)...w miejscu w którym pracuje zatrudnionych jest 60 ratowników + 6 szefów zmiany...i powiem Ci że na oko, tak połowa to uważa to tylko za prace zarobkową i mówi, że jeśli przestanie tu pracować to nie będzie miała z ratownictwem nic wspólnego...
...nie orientuje się dokładnie jak tam jest ale szkoda ze w WOPRze nie jest tak jak w GOPRze....najpierw rok okresu kandydackiego, gdzie zobaczysz "co się czytm je" a dopiero potem, po ciężkim egzaminie zostajesz Ratownikiem i składasz ślubowanie...
...a u nas? 10 dni i jestes ratownikiem...śmiech . . .
_________________ "We wszystkich dyskusjach i kłótniach ostatnie słowo należy do moderatorów..."
...nie orientuje się dokładnie jak tam jest ale szkoda ze w WOPRze nie jest tak jak w GOPRze....najpierw rok okresu kandydackiego, gdzie zobaczysz "co się czytm je" a dopiero potem, po ciężkim egzaminie zostajesz Ratownikiem i składasz ślubowanie...
właśnie służba w stopniu MR WOPR jest niejako okresem kandydackim. W ciągu tego roku nie możesz pracować sam, a jedynie "pomagać" starszemu stopniem, ponadto musisz odbyć staż 100 godzin. Jest wiec w tym jakaś logika.
Do³±czy³: 02 Wrz 2007 Posty: 587 Sk±d: sercem na morzu...
Wys³any: Nie Gru 23, 2007 10:38 am
Cytat:
właśnie służba w stopniu MR WOPR jest niejako okresem kandydackim. W ciągu tego roku nie możesz pracować sam, a jedynie "pomagać" starszemu stopniem, ponadto musisz odbyć staż 100 godzin. Jest wiec w tym jakaś logika.
..jest "niejako okresem kandydacki" .... ale tylko niejako bo jako MR jestes juz po ślubowaniu a to jak dla mnie znacząca różnica...
"musisz odbyć staż 100 godzin" sorry ale wiesz ile to jest 100 godzin? w moim miejscu pracy w którym aktualnie jestm zatrudniony te 100 godzin to nie jest nawet 10 dni dyżurów... więc co to jest za staż?!
pozdrawiam
_________________ "We wszystkich dyskusjach i kłótniach ostatnie słowo należy do moderatorów..."
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach