www.forum.wopr.net.pl Strona G³ówna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  U¿ytkownicyU¿ytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastêpny temat
jak jest z ratownikami na koloni??
Autor Wiadomo¶æ
kovalsz 
Stały bywalec
NaRS Pool Lifeguard



Wiek: 42
Do³±czy³: 15 Cze 2005
Posty: 883
Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Pon Lis 21, 2005 11:37 pm   niekoniecznie...

i wlasnie to odsylanie mnie denerwuje. jestesmy ratownikami i skladalismy przysiege. nie widze powodu by nie pomoc koledze po fachu i pilnowac wspolnie jego koloni. dzieci sa bezpieczniejsze a ja jak cos sie stanie to nie musze biegac 300 m do tego jego prowizorycznego tylko mam wszystko pod nosem. uwazam ze jak jest 4 na wierzy + 1 kolonijny to nie ma prawa nic sie stac. wyganialbym (ale blisko) tylko wtedy gdy kolonia jest bardzo duza i nie miesci sie na plazy. dodam ze gdyby mnie taki kolonijny poprosil to bym mu nawet dal jednego z wierzy do pomocy.
niestety odopowiadamy za kolonie ktora sie kapie u nas i nie widze w tym problemu. za ta ktora kapie sie obok tez odpowiadamy bo jak nam udowodnia ze nie udzililismy pomocy mimo ze widzielismy to tez bekniemy.
pamietajcie ze im wiecej par oczu tym mniejsze szanse na wypadek...
_________________
Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
 
 
 
polo 
Doświadczony Forumowicz WOPR
931


Do³±czy³: 10 Lis 2005
Posty: 44
Sk±d: znad morza ;)
Wys³any: Wto Lis 22, 2005 8:54 am   

JAJO napisa³/a:
jesli na kapielisku strzezonym kapie sie grupa zorganizowana ze swoim ratownikiem to ratownika ze strzezonej kapletnie nie intersuje co sie dzieje z ta grupÄ…


Niestety, nie jest tak przyjemnie. Jeżeli coś się wydarzy na plaży strzeżonej - odpowiada starszy wieży na tym kąpielisku, chyba że wtedy nie było go na plaży i przekazał innemu ratownikowi swoje obowiązki. Jeżeli zdarzył się jakiś wypadek - podtopienie, utonięcie, ktoś spadł ze schodów (jeden ze stopni był spróchniały), wybito oko kamieniem itp. Odpowiada za to ratownik kolonijny (jeżeli chodzi o jego dzieci) oraz starszy wieży dlatego, że nie zareagował na zachowanie łamiące/naruszające regulamin kąpieliska oraz zagrażające zdrowiu i życiu plażowiczów lub mogące doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu.
To jakim stopniu będzie odpowiadał, oceni sędzia, a sprawę do sądu z pewnością wniosą rodzicę "pokrzywdzonych" milusińskich :)
Po to jesteś kierownikiem kąpieliska, po to otrzymujesz dodatek służbowy - aby za nie bezpośrednio odpowiadać.

Pozdrawiam

Polo
www.centralna.pl/forum
_________________
Red over Yellow
www.centralna.pl
 
 
 
JAJO 
Starszy Forumowicz WOPR
1057



Wiek: 40
Do³±czy³: 12 Lis 2005
Posty: 464
Sk±d: Tarnów Beverly
Wys³any: Sro Lis 23, 2005 3:23 pm   

W takim razie po jakiego grzyba jest ratownik kolonijny skoro jego funkcje moze pelnic ratownik z plazy strzezonej?!
Ratownik z koloni odpowiada za swoja gr. a ratownik z plazy za ludzi u siebie na plazy (kapielisku). Nie rozumiem dlaczego ratownik z plazy ma sobie zawracac glowe grupka koloni skoro ta ma swojego specjalnie do tego przeznaczonego ratownikia i swoje miejsce do kapania koloni wydzielone przez ratwonika z plazy (starszy wiezy badz kiero plazy).
Tam gdzie ja pracowalem kazda kolonia (ratownik z koloni) miala zorganizowane swoje kapielisko i to nie u nas tylko obok albo nawet dalej. Nie bylo zadnego problemu. Nam kapac koloni nie bylo wolno.
Wiadome i oczywiste jest ze wrazie jakiejs akcji mamy obowiazek udzielic pomocy ale odpowiedzialnosc za jakis tam wypadek w danej gr. ponosi wlasnie ratownik tej gr. badz wychowawca.
_________________
q(-_-)p
 
 
 
kovalsz 
Stały bywalec
NaRS Pool Lifeguard



Wiek: 42
Do³±czy³: 15 Cze 2005
Posty: 883
Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Sro Lis 23, 2005 11:37 pm   

Cytat:
To jakim stopniu będzie odpowiadał, oceni sędzia,

polo doskonale to ujal a ja jedynie rozwine ze sad bedzie badal ta sprawe i pewnie glowna wina obarczy ratownika koloni ale to wcale nie znaczy ze tobie tez sie czegos nie dostanie. jesli sad udowodni ci ze nie podjeles akcji "bo to nie twoja sprawa" to uwierz mi ze jestes tak samo winny.
male sa szanse ze sad uzna winnym ciebie ale sa wiec nie mozna tego wykluczyc. wszystko zalezy od stopnia twojej winy w tym calym zdarzeniu.
to ze kolonia ma ratownika wcale nie znaczy ze ty nie masz dbac o jej bezpieczenstwo. pamietaj ze odpowiadamy za wszystkich kapiacych a ratownik kolonijny jes jednym z nas. on musi pomagac nam a my jemu...
_________________
Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
 
 
 
JAJO 
Starszy Forumowicz WOPR
1057



Wiek: 40
Do³±czy³: 12 Lis 2005
Posty: 464
Sk±d: Tarnów Beverly
Wys³any: Czw Lis 24, 2005 11:17 pm   

Wszystko jasne. Jak sie cos wydarzy oczywiscie ze podejme akcje - to moj obowiazek.
_________________
q(-_-)p
 
 
 
kolucho 
Starszy Forumowicz WOPR
1066



Do³±czy³: 03 Wrz 2005
Posty: 471
Sk±d: Kraków / Tarnów (Beverly)
Wys³any: Pi± Lis 25, 2005 9:17 am   

Cytat:
Jeżeli coś się wydarzy na plaży strzeżonej - odpowiada starszy wieży na tym kąpielisku

Aqrat w tej kwesti nie do konca sie zgadzam gdyz w razie wypadq na kapielisq odpowiadaja wszyscy ratownicy ktorzy w danym czasie na nim pelnia swoje obowiazki a nie tylko starszy wiezy.

Co do koloni to oczywistym jest ze musimy sobie nawzajem z ratownikami kolonijnymi pomagac ale wydaje mi sie ze najlepszym rozwiazaniem jest kapanie koloni zaraz obok kapieliska. Uwazam iz zapewnia to szybka interwencje w razie potrzeby z naszej strony a rownoczesnie nie powoduje przepelnienia nieraz zapchanego po brzegi kapieliska dodatkowa kolonia. Tak naprawde przeciez wedle przepisow to jeden ratownik kolonijny moze bezpiecznie kapac grupe sam (do 15 osob) i zreszta za to mu placa. Ja rozumiem ze fajniej jest sie podpiac pod ratowniqw nomalnie pelniacych sluzbe na plazy ale miejmy tez jakas wyrozumialosc. Chyba jeden ratownik pilnujacy 15 osob ma wiksze prawdopodobienstwo udzielenia ewentualnej pomocy anizeli 5 ratowniqw (4+kolonijny) pilnujacych 200 osob na kapielisq :| Pamietajmy o tym ze odpowiadamy przede wszystkim za kapielisko i musimy dopilnowac aby warunki na nim panujace pozwalaly nam na zapewnienie odpowiedniego bezpieczenstwa.
Uwazam ze postepowanie wedle wymogow a wiec 1 ratownik na 15 osob na koloni jest to rozwiazanie dobre (bardzo czesto do pomocy prosi sie wychowawcow) i nie widze potrzeby aby 15 osob pilnowalo 5 ratowniqw na kapielisq. Optymalnym miejscem wedlug mnie do kapania koloni z korzyscia dla obu stron jak juz wczesniej wspominalem jest kapielisko kolonijne tuz obok kapielika gminnego/miejskiego/.. Pozdrawiam :)
 
 
kovalsz 
Stały bywalec
NaRS Pool Lifeguard



Wiek: 42
Do³±czy³: 15 Cze 2005
Posty: 883
Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Pi± Lis 25, 2005 11:49 am   

Cytat:
Chyba jeden ratownik pilnujacy 15 osob ma wiksze prawdopodobienstwo udzielenia ewentualnej pomocy anizeli 5 ratowniqw (4+kolonijny) pilnujacych 200 osob na kapielisq
tylko ten fragment twojej wypowiedzi kolucho nas rozni. te 15 dodatkowych osob nie robi mi roznicy w wodzie. przewaznie roznice robi mi na plazy... moje zdanie opiera sie na doswiadczeniu ze wiekszosc ratownikow kolonijnych jest swiezo po kursie i slabo sobie radzi albo nie maja sprzetu jakiegokolwiek do pomocy a wychowawcy wchodza im na glowe bo oni nawet nie wiedza ze musza stac razem z ratownikiem.
zauwaz ze jak jest 1000 plazowiczow to ich nie wyganiasz z powodu przepelnienia... nie mowie ze kazda kolonie nalezy kapac u siebie ale czesto gdy warunki temu sprzyjaja warto ich wziasc pod swoja opieke. rozwiazanie gdzie kapia sie na sasiednim jest najlepsze ale w wyjatkowych sytuacjach gdy widzisz razace braki u tego ratownika z koloni lepiej ich przygarnac. i tak siedzimy i tak... i tak patrzysz i tak...
_________________
Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
 
 
 
kolucho 
Starszy Forumowicz WOPR
1066



Do³±czy³: 03 Wrz 2005
Posty: 471
Sk±d: Kraków / Tarnów (Beverly)
Wys³any: Pi± Lis 25, 2005 1:53 pm   

Twoje rozumowanie jest jak najbardziej wporzadq w stosunq to kolegow ratowniqw ale nie wiecz czy nie nazbyt humanitarne gdyz wedlug mnie pociaga za soba pewien lancuszek zdarzen. A mianowicie na plazy w danej miejscowosci nie kapie sie jedna kolonia z jednym ratownikiem a jest ich conajmniej kilka jak nie kilkanascie. Jesli pozwolisz jednej na kapiel na kapielisq strzezonym to musisz pozwolic wszystkim bo nie wierze ze ratownicy kolonijni widzac taka mozliwosc nie skorzystaja z niej. Chcialbym podkreslic ze nie neguje twojego zachowania w stosunq do ratowniqw kolonijnych lecz w rzeczywistosci wedlug mnie takie rozwiazanie dezorganizuje kapielisko (przy 3 koloniach juz praktycznie nie masz gdzie wejsc spokojnie do wody). Twoj tok rozumowania wedlug mnie porusza inna wazna kwestie a mianowicie sposobu zatrudniania ratowniqw do kapania koloni. Ja niestety podchodze do tego w ten sposob ze wierze iz osoba ktora to robi zna sie na tym a jak ma jakies watpliwosci to mozemy ja poinstrulowac ale nie odbebniac za nia roboty. Skoro decydujesz sie na prace na koloni to w pelni bierzesz za to odpowiedzialnosc doskonale znasz swoje umiejetnosci i wiesz ze jedziesz pilnowac ludzi na plazy a nie zbierac truskawki. U nas w miejscowosci funkcjonowal schemat z koloniami kapiacymi sie obok plazy strzezonej i fajnie sie to sprawdzalo. Nie upieram sie przy swoim ale wedlug mnie jest to bardzo dobre rozwiazanie (w przypadq gdy nie ma utworzonego specjalnego stanowiska kolonijnego co uwazam za najlepsze rozwiazanie-odpada nam m in problem nieprzygotowanych ratowniqw kolonijnych). Pozdrawiam :mrgreen:
 
 
wywyjec 
Starszy Forumowicz WOPR
RW :P


Do³±czy³a: 04 Kwi 2004
Posty: 348
Sk±d: B-stok
Wys³any: Pi± Lis 25, 2005 8:40 pm   

Hej!!

Zgadzym sie z kolega kolucho. Przyjrzalam sie ratownikom kolonijnym w tym roku i zauwazylam tez pewna prawidlowosc. A mianowicie, ci ratownicy, ktorzy kapali z daleka od kapieliska strzezonego, baczniej obserwowali kapiace sie dzieci. Nie odrywali od nich wzroku nawet podczas rozmowy. W przeciwienstwie do tych, ktorzy trzymali sie jak najblizej bojek (oczywiscie ci pierwsi mieli przewaznie swoje bojki). U nas bylo odgornie zabronione wpuszczanie ratownikow kolonijnych na kapielisko. Nie mialam wiec "problemu" pt. wpuszczac czy nie, chociaz zakazy sa przeciez po to zeby je lamac :wink:

Pozdrawiam
_________________
>> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
 
 
kovalsz 
Stały bywalec
NaRS Pool Lifeguard



Wiek: 42
Do³±czy³: 15 Cze 2005
Posty: 883
Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Pi± Lis 25, 2005 10:55 pm   wsumie sie dogadalismy:)

kolucho mysle ze wyprocowalismy pewien kompromis:) masz racje ze przy wiekszej ilosci koloni moje myslenie jest zbyt humanitarne i wierz mi ze nie pozwolilbym zeby to byla wiecej niz jedna kolonia :mrgreen: to co sobie pomysli rat koloniny mnie nie interesuje bo to ja odpowiadam za stanowisko i wskazuje mu miejsce kapieli... to jedynie moja dobra wola ze ich wezme a nie zaden obowiazek. napewno bym tez nie pozwolil kapac u siebie cwaniaczkowi ktory nie patrzy w wode. najpierw bym go opier.... a jak nie poskutkuje to wyznaczyl inne miejsce kapieli. chodzi o dobry gest jesli rat kolonijny jest wporzo ale jak sie trafi cwaniak to trzeba go tepic :wink:
_________________
Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
 
 
 
JAJO 
Starszy Forumowicz WOPR
1057



Wiek: 40
Do³±czy³: 12 Lis 2005
Posty: 464
Sk±d: Tarnów Beverly
Wys³any: Sob Lis 26, 2005 4:17 pm   

No i wlasnie o takie cos mi chodzilo. :mrgreen:
_________________
q(-_-)p
 
 
 
kolucho 
Starszy Forumowicz WOPR
1066



Do³±czy³: 03 Wrz 2005
Posty: 471
Sk±d: Kraków / Tarnów (Beverly)
Wys³any: Sob Lis 26, 2005 4:49 pm   Re: wsumie sie dogadalismy:)

kovalsz napisa³/a:
nie pozwolilbym zeby to byla wiecej niz jedna kolonia

Osobiscie wychodze z zalozenia ze powinny byc jakies jedne zasady wedlug ktorych postepujemy a nie w zaleznosci od tego jaki jest ratownik kolonijny. Uwazam ze wprowadza to niepotrzebne zamieszanie chociazby w przypadq gdy musisz wytlumaczyc innym koloniom dlaczego im nie pozwalasz skoro inne kapia sie na kapielisq :| Jasne zasady rozwiazuja ten problem w 100%. U mnie w miejscowosci na wszystkich kapieliskach panowaly zasady ustalone wspolnie z kierownikiem plazy ktore zakazywaly kapieli koloni na plazy strzezonej. Natomiast jak juz wczesniej pisalem zalecalismy kapiel grupom tuz obok naszego stanowiska:) Jeszcze raz pragne podkreslic ze u nas sprawdzalo sie to rozwiazanie bardzo dobrze. Pozdrawiam :)
 
 
PAROSTATEK 
Doświadczony Forumowicz WOPR
SRW


Do³±czy³: 11 Gru 2005
Posty: 57
Sk±d: STARGARD SZCZEC.
Wys³any: Sob Gru 17, 2005 4:05 pm   

mam pytanko!!!!jestem srw na plazy nad jeziorem i mam pod soba grupke ratownikow.czy kierownik osrodka moze mi sciagnac ratownika z dyzuru i kazacmu kapac kolonie??
 
 
 
anmark 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Do³±czy³: 07 Mar 2004
Posty: 119
Sk±d: Polska
Wys³any: Sob Gru 17, 2005 5:25 pm   

Dobry pracodawca (gestor) dba o przestrzeganie zasad kierowania pracą na kąielisku. Starszy ratownik np. grupowy powinien być jedyną osobą która wydaje polecenia ratownikom na stanowiskach, czy też na jednym stanowisku jak to bywa nad jeziorem. Widać kierownik nie dbał o te sprawy, a to błąd właśnie w kierowaniu. I jaki z niego k i e r o w n i k ?
 
 
kovalsz 
Stały bywalec
NaRS Pool Lifeguard



Wiek: 42
Do³±czy³: 15 Cze 2005
Posty: 883
Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Sob Gru 17, 2005 6:24 pm   

anmark napisa³/a:
I jaki z niego k i e r o w n i k ?

cisnie sie cos niecenzuralnego:) sprawa jest prosta: nie moze!! ale niestety jest to czesto praktykowane i trudno sie przeciwstawic bo cie zwolnia... chyba ze masz taka ekipe ze jak ciebie wyrzuci to oni tez odejda...nie bedzie mial wyboru i bedzie musial sie z toba dogadac :wink:

[ Dodano: 17 Grudzień 2005, 17:25 ]
ps. sprobuj delikatnie mu wytlumaczyc...zadko ale pomaga...
_________________
Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
 
 
 
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytañ do SQL: 16