Wys³any: Sro Mar 30, 2005 11:46 pm Wrażenia z egzaminu
Może koleżanki i koledzy podzielą się wrażeniami z egzaminu .
Interesuje mnie kwestia dystansu na egzaminie (1500 m). Czy jest on przeprowadzany na czas (jesli tak, to jaki jest limit). I jak wygladały Wasze czasówki, czy u wszystkich sa przeprowadzane po przepłynieciu dystansu. I wreszcie czy sa jakies ogolne normy/zarzadzenia dotyczace przeprowadzenia i przebiegu egzaminu (w szczególności na MR).
To było dawno!!! Ale na młodszego 1500 trzeba bylo zrobić ponizej 0,5 h. A czasówkę pływałem w wieku 17 lat średnio na poziomie 30 sek i nie bylem po sekcji pływackiej. Sama czasówka była przeprowadzana zaraz na początku kursu, a dystans jakoś w środku czy nawet pod koniec.
a czy stresujący jest ten egzamin i czy da się np. zdawać poprawki,
aha czy te 1500 m to za jednym razem trzeba przepłynąć bez żadnych przerw ??
Żadnych przerw rzecz jasna !!! 1500 m w 0,5h. A co do poprawek to u nas nie było bo wszyscy sie zmieścili. Jeśli wyjdzie tragicznie to poprawki są napewno
To gratuluje stary
Hehe ja mam jutro kurs na mlodszego ratownika i dzisiaj mam niezle cisnienia
Ehhh musze zdac bo takto lipa z wyjazdem nad morze
pozdrawiam
1500m i to w 45mni a wiem bo zdawalem juz 2 takei egzaminy bo aktualnie posiadam juz stopien Ratownika WOPR. A egzaminy nie są takie strzaszne jak sie moze wydawac. Pozdrawiam i zycze pozdawania tych egzaminów
pater Doświadczony Forumowicz WOPR Młodszy Ratownik
Ja egzamin miałam w 10 stopniowej wodzie ale jakos przezylam. najgorsze chyba buło przeplyniecie pod woda 25m w prostej linii. Ale jakos dałam rade i przezylam ten stresujacy dzien teraz jestem Młodszym Ratownikiem
to ekstremalne warunki musiały być- dziwe się tylko że w 10 stopniowej wodzie instruktor wpuścił was do wody, przecież woda nie może mniej niż 14 stopni celcjiusza( chyba) ale spoko to przynajmniej wiesz jak w lodowatej wodzie jest i w pewnym sensie uodpornienie psychiczne, ja miałem na kursie pływanie takie na rozgrzewke też w zimnej wodzie, a po chwili w tej samej wodzie w ubraniu... ciężko było ale doświadczenie zawsze jest... pozdrawiam wszystkich
jak miałaś 10 stopni, to szczerze współczuję, ja robiłam kurs w sierpniu i akurat trafiłam na najzimniejszy tydzień wakacji, woda przez cały czas miała 14 stopni, a powietrze niewiele więcej:), nasza kadra do wody wchodziła tylko w piance
Ja egzamin miałam w 10 stopniowej wodzie ale jakos przezylam. najgorsze chyba buło przeplyniecie pod woda 25m w prostej linii. Ale jakos dałam rade i przezylam ten stresujacy dzien teraz jestem Młodszym Ratownikiem
Dziwne, bo na kursie MR do przepłynięcia jest 15 m pod wodą
Dziwne, bo na kursie MR do przepłynięcia jest 15 m pod wodą
I owszem ... 15 m na wstępnym (z powierzchni wody) ... 25 na końcowym (po skoku ratowniczym).
14 stopni jest temperaturÄ… granicznÄ… dla otwarcia kÄ…pieliska. Kurs nie musi siÄ™ odbywac na kÄ…pielisku
Swoją drogą jednak 10 stopni to temperatura dosyć niebezpieczna dla pływaka bez zabezpieczenia (np. w skafander neoprenowy)
Wiek: 42 Do³±czy³: 15 Cze 2005 Posty: 883 Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Sob Lis 05, 2005 11:16 pm ciekawostka
I owszem ... 15 m na wstępnym (z powierzchni wody) ... 25 na końcowym (po skoku ratowniczym).
baca[/quote]
po skoku ratowniczym wiec tez z powierzchni wody...mysle ze ten skok ratowniczy przed to raczej kwestia przypadku niz element plywania pod woda...poprostu skok jest elementem sprawdzianu...nie laczyl bym obu tych elementow bo dla niewtajemniczonych brzmi jak jakas skaplikowana akrobacja.
czepiam sie??:P
Wys³any: Nie Lis 06, 2005 12:03 am Re: ciekawostka
kovalsz napisa³/a:
...nie laczyl bym obu tych elementow bo dla niewtajemniczonych brzmi jak jakas skaplikowana akrobacja.
Takie są wymagania zawarte w programie szkolenia WOPR. Tak powinien wyglądać sprawdzian: skok ratowniczy (np. wykroczny) scyzoryk i 25 m pod lustrem wody.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach