Wysany: Pi Cze 04, 2010 1:20 pm Co się zmieniło w WOPR ?
Witam,
Ze zmianami jakie zaszły w WOPR-ze przez ostatni rok czasu, niestety się nie interesowałem, z jakże błahego powodu braku czasu i pobytu na terytorium RP. Niestety nie mogę też poświęcić swojego czasu na jakże ciekawą lekturą tego forum, więc zapewne moje pytania się już pojawiły, lecz proszę o wyrozumiałość i udzielenia mi niezbędnej pomocy.
1) Od kiedy jest obowiązkowe szkolenie KPP dla osoby mającej stopień Ratownika WOPR (z lipca 2009 - program szkolenie jeszcze sprzed podziału na specjalizacje) oraz Młodszego Ratownika WOPR (z czerwca 2007) ?
a) czy nie jest tak, że w tym roku wystarczy, aby jedna osoba na dyżurze posiadała takowy kurs?
2) Czy posiadając stopień Ratownika WOPR (z 2009) wg tej nowej stratyfikacji stopni posiadam stopień .... ? Chodzi mi przede wszystkim o to czy jestem powyżej tych wszystkich specjalizacji czy nie, gdyż program szkolenia był stary ?
3) Jeżeli nie jestem to pytam dlaczego ?
4) Jaki jest obecny podział stopni w Wodnym Pogotowiu ?
5) Podobno istnieje możliwość wyrabiania międzynarodowych plastikowych legitymacji oraz obowiązujących na terytorium RP również plastików ? Jaki jest takowy koszt owych legitek ?
Dziękuję za wyrozumiałość i odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Ratownik z Południa
Wysany: Sob Cze 12, 2010 2:28 pm Re: Co się zmieniło w WOPR ?
Nikt się nie pali do tematu, może dlatego, że było to wałkowane setki razy - wystarczy dobrze poszukać na forum.
stpn597 napisa/a:
1) Od kiedy jest obowiązkowe szkolenie KPP dla osoby mającej stopień Ratownika WOPR (z lipca 2009 - program szkolenie jeszcze sprzed podziału na specjalizacje) oraz Młodszego Ratownika WOPR (z czerwca 2007) ?
KPP nie jest obowiązkowe - to jedynie "przepustka" do uzyskania zawodowych stopni i dalszego rozwijania się.
stpn597 napisa/a:
a) czy nie jest tak, że w tym roku wystarczy, aby jedna osoba na dyżurze posiadała takowy kurs?
Stara ekipa (przed reformą) nie musi nic posiadać. Prawo nie działa wstecz. Na ratowników robiących papiery po reformie przypada 50% "zawodowców" z KPP.
stpn597 napisa/a:
2) Czy posiadając stopień Ratownika WOPR (z 2009) wg tej nowej stratyfikacji stopni posiadam stopień .... ?
Ratownika WOPR
stpn597 napisa/a:
Chodzi mi przede wszystkim o to czy jestem powyżej tych wszystkich specjalizacji czy nie, gdyż program szkolenia był stary ?
Jakich specjalizacji? Masz na myśli uprawnienia zawodowe? Nie jesteś. Musisz zrobić KPP oraz pełny kurs na ratownika zawodowego.
stpn597 napisa/a:
3) Jeżeli nie jestem to pytam dlaczego ?
Dlatego, że sprawa z nowymi stopniami obowiązuje od 01.01.2009 r.
stpn597 napisa/a:
4) Jaki jest obecny podział stopni w Wodnym Pogotowiu ?
5) Podobno istnieje możliwość wyrabiania międzynarodowych plastikowych legitymacji oraz obowiązujących na terytorium RP również plastików ? Jaki jest takowy koszt owych legitek ?
Potwierdza się to co myślałem. Dla osób chcących pracować jako ratownik WOPR w okresie wakacje staje się to nieopłacalne. Sumując niskie zarobki i drogie kursy. Po prostu takie zarządzenia mają dwa cele: eliminację osób traktujących ratownictwo jako możliwość dorobienia i napchanie kasy WOPROwi.
Tak poza tym mam kumpla ratownika z Hiszpanii - tam to mają raj w porównaniu do tego co oferuje WOPR.
WOPR to śmieszna organizacja, która jest ujmą dla jej odpowiedników w UE. Połowa z tych zarządzeń nie jest dostosowaniem do norm unijnych, czy europejskich a po prostu zdzieranie kasy z kursantów. Co roku WOPR wymyśla sobie nowe stopnie, nowe kursy, nowe obowiązki, a prawda jest taka, że stopień da każdemu kto da kasę, nawet nie musi umieć dobrze pływać ! Kto temu przeczy polecam odwiedzić najbliższy kurs w jego jednostce
Należy dodać, że WOPR dostaje potężne pieniądze dotacji rządowej.
Reasumując wolę zapierdzielać w wakacje przez 3 tygodnie zbierając truskawki w RFN za 1200 euro niż tutaj smażyć się na słońcu, żyć w stresie czy coś się nie stanie obserwując cały czas lustro wody i tłumaczyć się czemu w wodzie pływa owad lub zdechła mysz za - reasumując po uwzględnieniu kosztów - 2000 zł zarobionych przez 3 miesiące, czyli jakieś 700 zł miesięcznie (uwzględniając te KPP i "zawodową" z nazwy specjalizację - program kursu nie różni się prawie niczym od tego która ja robiłem jeszcze jako Młodszy Ratownik).
[ Dodano: Sob Cze 12, 2010 6:53 pm ]
dodać jeszcze pragnę iż zawsze chciałem byc ratownikiem i bardzo to lubię, ale nowe procedury powodują, że nie mogę robić tego co lubię ponieważ reasumując koszty i ryzyko zawodowe szale przechyla się negatywnie.
stpn597 - totalnie rozżalony jesteś - chyba jak większość młodych ludzi którzy są lub chcą być ratownikami w organizacji o nazwie WOPR!
Faktycznie aby zostać ratownikiem wopr trzeba wiele nakładów finansowych mieć a płaca/wynagrodzenie jest znikome za ratowniczą pracę.
Organizacja nasza utrudnia finansowo zdobycie pełnego tytułu RATOWNIKA ZAWODOWEGO WOPR ale za to wymogi są znikome aby zostać tymże ratownikiem.
Poziom kursów jest na prawdę niski. Wopr chyba chciał zdobyć wielu nowych ratowników do swych szeregów za wszelką cenę - kosztem jakości - ale to już inny temat.
Biznes rządzi się swoimi prawami a Wopr jest widocznie dla wielu dobrym interesem.
Szkoda słów bo temat jest non stop wałkowany a odzewu ze strony władz wopru ni widu ni słychu!
Także rób swoje!!!
Pozdrawiam
Ja w tamtym roku pracowałem jako ratownik WOPR, doświadczenie więc już mam i wbrew temu co sądzi wielu ludzi - którzy uważają że tylko siedzimy i się opalamy - to kawał trudnej roboty, wyczerpującej nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. I cieszyłem się, że odrobiłem koszt kursów, a w tym roku zarobię sobie na czysto, ale cóż WOPR ma inny pomysł na to
Ratownika zawodowego to ja mieć powinienem po kursie na Ratownika Wodnego WOPR, nie po to przechodziłem stosunkowo trudny kurs na młodszego oraz normalny na wodnego (wg starych zasad mój kurs się odbywał) żeby się okazało, że nie mam nic z tego tytułu. I w dodatku mam stopień jak osoba która obecnie zdaje te kursy na tkórych nic nie musi wykazać! To jest nie fair w stosunku nie tylko do mnie, ale i do osób które robił kursy na starych zasadach. Lex retro non agit. Jakby ktoś się za to wziął i zaskarżył to do sądu sprawa mogłaby nie być z góry przegrana.
Eh... no racja szkoda słów i wstyd mi że przynależę do tak skorumpowanej organizacji, która powinna się zajmować ratowaniem ludzi jak WOPR.
Ja w tamtym roku pracowałem jako ratownik WOPR, doświadczenie więc już mam i wbrew temu co sądzi wielu ludzi - którzy uważają że tylko siedzimy i się opalamy - to kawał trudnej roboty, wyczerpującej nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. I cieszyłem się, że odrobiłem koszt kursów, a w tym roku zarobię sobie na czysto, ale cóż WOPR ma inny pomysł na to
Ratownika zawodowego to ja mieć powinienem po kursie na Ratownika Wodnego WOPR, nie po to przechodziłem stosunkowo trudny kurs na młodszego oraz normalny na wodnego (wg starych zasad mój kurs się odbywał) żeby się okazało, że nie mam nic z tego tytułu. I w dodatku mam stopień jak osoba która obecnie zdaje te kursy na tkórych nic nie musi wykazać! To jest nie fair w stosunku nie tylko do mnie, ale i do osób które robił kursy na starych zasadach. Lex retro non agit. Jakby ktoś się za to wziął i zaskarżył to do sądu sprawa mogłaby nie być z góry przegrana.
Eh... no racja szkoda słów i wstyd mi że przynależę do tak skorumpowanej organizacji, która powinna się zajmować ratowaniem ludzi jak WOPR.
Jeśli jest Ci wstyd to ja nie widze problemu, zawsze mozesz wystapic z tej organizacji.
W Polsce jest problem tego typu ze nie ma zadnej innej alternatywy. Swego czasu w Opolu zostalo zalozone Stowarzyszenie zwiazane z ratownictwem - prowadzili swoje kursy -mieli swoja kadre - wywodzaca sie rzecz jasna z WOPRu - niestety inicjatywa padla - a przynajmniej jest o nich dosc cicho. WOPR ma monopol na ratownictwo wodne w Polsce.
Jesli chodzi o marne zarobki i wysokie ceny kursow - w ubieglym roku pokusilem sie o podliczenie sobie wydatkow zwiazanych z ratownictwem - wszystkie kursy, szkolenia, patenty - kase wlozona w wyjazdy z tym zwiazane itp. wyszlo mi prawie 10 tys. - duzo ? Pewnie ze tak, tyle ze ja sobie te pieniazki juz dawno odrobilem i wyszedlem na tym do przodu. Trzeba tylko troszke samozaparcia - nie mozna ciagle narzekac ze wszystko jest be. Zarobki jakie sa takie sa - my tego nie zmienimy - nie oszukujmy sie. Jesli komus nie pasuje praca w ratownictwie droga jest wolna, jest wiele innych rozwiazan - budowa, zbieranie owocow czy tez zbieranie puszek ( sam zaczynam [ zawsze z tego wypitego piwka wpadnie pare zl miesiecznie ] )
To co najbardziej denerwuje w calej tej organizacji to "kolesiostwo" - tam gdzie pieniadze tam ludzie z zarzadu lub tez ich znajomi - nie liczy sie umiejetnosc tylko znajomosci no ale tak jest wszedzie.
Jesli chodzi o nowe kursy - szkolenia jeszcze nie widzialem, w tym roku jade na asyste bede mogl ocenic co i jak. Mialem jednak "przyjemnosc" pracowania z osobami po nowym kursie na Ratownika. Moim zdaniem nieporozumieniem jest sytuacja w ktorej przychodzi ratownik do pracy na plaze - kurs organizowany jest w miejscowosci nadmorskiej i on mowi ze lodke to on widzial - ale jak byl na spacerze. Kolejny przyklad, kolezanka swiezo po kursie na Ratownika a jesli chodzi o pozorowana akcje dziewczyna placze i mowi ze ona juz nie chce byc ratownikiem bo lyknela troszke wody. Kolega Osiola chyba wie kogo mam na mysli
Nie twierdze ze jest tak wszedzie bo na przykladzie Świnoujscia również mogę powiedziec ze stazysci z tamtejszego WOPRu naprawde czegos ucza sie podczas sezonu i u nich widac zapal do tej pracy.
Niemniej pozdrawiam wszystkich ratoli, tych "starych" jak i nowych" - trwajcie w tym co kochacie.
Witam, czy to prawda, że teraz jak się jest Młodszym Ratownikiem WOPR nie trzeba robić godzin społecznych by zostać Ratownikiem WOPR, czy ta uchwała weszła już w życie, czy dopiero będzie wprowadzana? Pozdrawiam
Witam, czy to prawda, że teraz jak się jest Młodszym Ratownikiem WOPR nie trzeba robić godzin społecznych by zostać Ratownikiem WOPR, czy ta uchwała weszła już w życie, czy dopiero będzie wprowadzana? Pozdrawiam
To zależy. Godzin społecznych już faktycznie nie ma ale ...
Jeśli masz stopień MRW tzn. masz ukończony pierwszy etap z trzyetapowego, nowego systemu szkolenia. Możesz bez robienia żadnych "godzin społecznych" przystąpić do drugiego etapu szkolenia. Jeśli go ukończysz dopiero wtedy możesz starać się o nadanie stopnia Ratownik WOPR jeśli będziesz legitymować się odbyciem praktyk ratowniczych lub innych godzin kształcenia zawartych w tabeli kształcenia w wymiarze co najmniej 150h ponad te, które zostały udokumentowane na poziomie Młodszego Ratownika WOPR.
Pamiętaj jednak że stopień Ratownik WOPR to teraz tylko wewnątrzorganizacyjny stopień który nie daje żadnych uprawnień i nie jest ci potrzebny aby ukończyć trzeci i zarazem końcowy etap szkolenia ratowników wodnych zakończony egzaminem zgodnie z rozporządzeniem MSW.
W Woprze mnie najbardziej irytuje, że "Leśne Dziadki" boją się młodej konkurencji. Dlatego np było takie wąskie sito na kursy SRW czy IRW i tak dalej. Trzeba się prosić i prosić i przypominać. Zależy tez w jakiej jednostce ale w tej mojej tak jest, nie wiem jak u was. A teraz są stopnie MSW i to dobry pomysł. Zobaczymy co WOPR wymyśli w kwietniu na zjeździe. Co by nie wymyślił. Z POTĘŻNEJ ORGANIZACJI DZIAŁACZE ZROBILI POŚMIEWISKO taka prawda pozdrawiam
''Pamiętaj jednak że stopień Ratownik WOPR to teraz tylko wewnątrzorganizacyjny stopień który nie daje żadnych uprawnień i nie jest ci potrzebny aby ukończyć trzeci i zarazem końcowy etap szkolenia ratowników wodnych zakończony egzaminem zgodnie z rozporządzeniem MSW.''
Tzn., że mając tylko młodszego ratownika i kurs kpp można zrobić specjalizacje ratownik wodny pływalni, nie robiąc kursu ratownika wopr, i posiadać uprawnienia do pracy ?
Tzn., że mając tylko młodszego ratownika i kurs kpp można zrobić specjalizacje ratownik wodny pływalni, nie robiąc kursu ratownika wopr, i posiadać uprawnienia do pracy ?
Nie i to z kilku powodów.
Po pierwsze nie ma już żadnych specjalizacji w stylu ratownik wodny śródlądowy, pływalni czy morski.
Po drugie nie robi się już kursów na stopnie tylko organizowane są etapy szkolenia ratowników wodnych (konkretnie 3).
Po trzecie samo ukończenie szkolenia oraz posiadanie KPP nie daje prawa do pracy.
Pamiętaj że dzisiaj wszelkie stopnie w WOPRze są to stopnie wewnątrzorganizacyjne i nie dają żadnych uprawnień.
Aktualnie przyjęty w WOPRze system szkolenia jest następujący:
Kończysz pierwszy etap szkolenia ratowników wodnych i jeśli legitymujesz się odbyciem praktyk ratowniczych lub innych godzin kształcenia zawartych w tabeli kształcenia w wymiarze co najmniej 50 h. możesz wystąpić o nadanie stopnia Młodszy Ratownik WOPR ale wcale nie musisz bo nie jest ci on potrzebny aby dostać się na drugi etap szkolenia.
Kończysz drugi etap szkolenia ratowników wodnych i jeśli legitymujesz się odbyciem praktyk ratowniczych lub innych godzin kształcenia zawartych w tabeli kształcenia w wymiarze co najmniej 150h ponad te, które zostały udokumentowane na poziomie Młodszego Ratownika WOPR możesz wystąpić o nadanie stopnia Ratownik WOPR ale znowu wcale nie musisz bo nie jest ci on potrzebny aby dostać się na trzeci etap szkolenia.
Kończysz trzeci etap szkolenia ratowników wodnych zakończony egzaminem zgodnie z rozporządzeniem MSW i otrzymujesz zaświadczenie ukończenia "pełnego" szkolenia ratowników wodnych. Jeśli legitymujesz się odbyciem praktyk ratowniczych w wymiarze co najmniej 50h dla każdego rodzaju stopnia (ratownik wodny; pływalni, śródlądowy, morski) ponad te, które zostały udokumentowane na poziomie Ratownika WOPR możesz wystąpić o nadanie wewnątrzorganizacyjnych stopni ratownika wodnego (pływalni, śródlądowego, morskiego) cały czas pamiętając że poza WOPR te stopnie nic nie znaczą.
Czyli muszę wykonać np. takie kurs jak na stronie : http://www.kursy-wopr.pl/ratownik%20WOPR.htm pod nazwą: etap III ? I nie potrzebuje wcześniejszego, drugiego etapu ? Dopytuje tak trochę natarczywie ale chcę to dobrze zrozumieć, by podjąć odpowiednie kroki szkolenia i zrobić to przy możliwie jak najniższym nakładzie finansowym.