Wys³any: Czw Sie 11, 2011 7:01 pm Ratownicza awantura na Pomorzu
http://www.dziennikbaltyc...html#material_2
Żeby nie było to tragiczne, to mogłoby być nawet śmieszne. W artykule ze strony WOPRów wypowiadają się ludzie, którzy mają swoje za uszami.
sprawe w sadzie Gdansk juz wygral.... to juz swiadczy o tym kto ma racje, braki formalne? ja czytalem inne uzasadnienie sadu...
sopot to jedna z najlpeszych jednostek w polsce, CKRW, potezna baza, mocne kapieliska, dobra kadra i brak mozliwosci rozwoju, bo" Sopot jest zly i robi nie dobrze" (cytat pana Koperskiego), sopot nawet nie ma mozliwosci zdobycia nowych instruktorow, przez jakies fochy prezesa.
kolejna sprawa co to kurde jest jednostka partnerska? bo na stronie taki kwiatek mozna znalezc....?
co sie dzieje z grupa operacyjna pomorskiego? po pierwsze juz proawdzacy ta grupe syn prezesa, nie jest jakos specjalnie kompetenta osoba, po drugie, czemu nie ma w niej nikogo z tak sie brzydko wyraze "glosnym nazwieskiem", w wojewodztwie w ktorym prowadzone sa szkolenia skuterowe, w ktorym jest CKRW, w ktorym jest taka rzesza naprwde dobrych instruktorow, nie ma ani jednego dobrego specjalisty w grupie operacyjnej, siara!!
jakies dlugi syfy, i klucz wyborczy ktory nie wrozy zadnych zmian, stad decyzja o powolaniu zwiazku stowarzyszen...
Witamy w WOPRze, tu kolesiostwo było jest i będzie, a że miałem do czynienia z takim, a nie innym traktowaniem nie tylko w pomorskim WOPR to tylko pokazuje jak szerokie jest to zjawisko. Zupełnie normalne jest w Gdańskim WOPR ogłaszanie kursu na RW pływalni, a następnie nie poinformowanie nawet samych zainteresowanych, którzy wysłali zgłoszenie o jego odwołaniu. Generalnie jestem po stronie trójmiejskich władz, bo tego syfu nie można tolerować,
A czy Sopot i Gdańsk komunikowały się z ZG WOPR w tej sprawie? Jakie jest ich stanowisko? Czy ZG w ogóle ma na to jakikolwiek wpływ? Czy są oni bezradnymi rządzącymi?
ratovvnick napisa³/a:
klucz wyborczy ktory nie wrozy zadnych zmian,
Chyba warto również i o tym porozmawiać. O wyborach. Od dłuższego czasu te zasady nie są jasne, ile osób może brać w nich udział? Kto konkretnie? Ile kadencji może być dana osoba Prezesem? Ile trwa kandydatura? Czy ktoś z Was wie co się dzieje na Waszym podwórku?
Pomóg³: 1 raz Do³±czy³: 19 Mar 2010 Posty: 537 Sk±d: chleb!
Wys³any: Pi± Sie 12, 2011 8:46 pm
w trójmieście robi się druga warszawa... niepotrzebne walki starego betonu, które szkodzą tylko młodym ratownikom pełnym (do czasu) zapału do pracy.
_________________ Lifeguard -> Trained to save your ass, not kiss it.
A czy Sopot i Gdańsk komunikowały się z ZG WOPR w tej sprawie? Jakie jest ich stanowisko? Czy ZG w ogóle ma na to jakikolwiek wpływ? Czy są oni bezradnymi rządzącymi?
ratovvnick napisa³/a:
klucz wyborczy ktory nie wrozy zadnych zmian,
Chyba warto również i o tym porozmawiać. O wyborach. Od dłuższego czasu te zasady nie są jasne, ile osób może brać w nich udział? Kto konkretnie? Ile kadencji może być dana osoba Prezesem? Ile trwa kandydatura? Czy ktoś z Was wie co się dzieje na Waszym podwórku?
zg ma pelna wiedze w sparawie tej sytuacji, nie jest to jednak takie proste, wladze sa wybrane demokratycznie, co prawda klucz wyglada tak jak wyglada (nie wazne czy jednostka ma 30 czy 1000 czlonkow na wyborach kazda ma po np 2 albo 3 delegatow), ale to ciagle wybory, stad checie jednostek nadmorskich wiekszych aby sie oddzielic (troche niedobrze sie dzieje gdy slupsk, trojmiasto plus wejherowo czyli cale wybrzeze sa zarzadzane przez jednostki ktore wszystkie razem maja tylu czlonkow, co kazde z wczesniej wymienionych<a pewnie nawet mniej>, irytujacy musi byc fakt ze np zulawy, czy jakas inna mala jednostka ma 3 glosy, a potezny sopot rowniez 3- a dzialania pana Koperskiego daza do tego zeby i te 3 zabrac....)
Opieramy się na tym, że wszyscy są równi i maja takie sama prawa i obowiązki. W wyborach prezydenckich nie ma znaczenia czy jeździsz lexusem czy maluchem ani czy masz 1 czy 11 dzieci na utrzymaniu- posiadasz 1 (jeden) ważny głos.
Także dopóki wybory opierają się na głosach przedstawicieli jednostek terenowych, a nie indywidualnych członków tych jednostek, to każda jednostka terenowa powinna mieć identyczną ilość mandatów. Sytuacje sporne, w których któraś strona (konkretna jednostka terenowa) została pokrzywdzona najlepiej rozwiązać w taki właśnie sposób. Inaczej jednostki o większej ilości mandatów mogłyby prowadzić politykę, która zrujnowałaby jednostki mniejsze.
Powyższym wpisem nie odnoszę się do kwestii czy Gdańsk i Sopot słusznie/niesłusznie zostały wykluczone ze struktur, tylko do problemu ilości mandatów danych jednostek terenowych.
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
Opieramy się na tym, że wszyscy są równi i maja takie sama prawa i obowiązki. W wyborach prezydenckich nie ma znaczenia czy jeździsz lexusem czy maluchem ani czy masz 1 czy 11 dzieci na utrzymaniu- posiadasz 1 (jeden) ważny głos.
Także dopóki wybory opierają się na głosach przedstawicieli jednostek terenowych, a nie indywidualnych członków tych jednostek, to każda jednostka terenowa powinna mieć identyczną ilość mandatów. Sytuacje sporne, w których któraś strona (konkretna jednostka terenowa) została pokrzywdzona najlepiej rozwiązać w taki właśnie sposób. Inaczej jednostki o większej ilości mandatów mogłyby prowadzić politykę, która zrujnowałaby jednostki mniejsze.
Powyższym wpisem nie odnoszę się do kwestii czy Gdańsk i Sopot słusznie/niesłusznie zostały wykluczone ze struktur, tylko do problemu ilości mandatów danych jednostek terenowych.
skoro jestesmy rowni to dlaczego 100 ratownikow z 1 jednostki ma byc rowna jednemu albo dwoch z innej? no bo wychodzi na to ze jezeli jestem czlonkiem tej wiekszej to niewazne ilu nas bedzie jestesmy malo wazni, bo chocby nas bylo milion to i tak mamy 3 glosy, co oznacza ze faworyzujemy mniejsze.
to tak jakby w wyborach kazda wies/gmina/powiat czy cos podobnego mialo 1 glos na wyborach np prezydenckich, niezaleznie od liczby mieszkancow...?
Ps. powie ktoÅ› jak robi cytaty jestem nowy i nie ogarniam za bardzo
Czytając posty użytkowników po prawej stronie w górnym rogu masz między innymi opcję "cytuj". Kod to: [quote="jakub" ] tekst [ /quote] (tylko bez spacji).
Tak a propos nowej ustawy, w której WOPR nie ma zapewnionego monopolu - tego się właśnie obawiałem - dezintegracji WOPR na zasadzie bogaci sobie poradzą sami, a biedni zostaną w WOPRze... Niestety taki jest cały dzisiejszy świat, nie tylko ratownictwo... Musimy budować poczucie więzi i solidarności społecznej. W kwestiach ratownictwa sprawna integracja i koordynacja jest naprawdę ważna.
A co do układów i układzików - one zawsze są, w wielu organizacjach. W WOPRze potęgowane to jest strukturą wiekową i tylko częściowym zaangażowaniem większej liczby ratowników w działania na rzecz organizacji. Stale zajmuje się tym tylko stara gwardia, która ma na to czas.
Mateo BAD - Bardzo Aktywny Działacz Ratownik WOPR
Co do kolesiostwa, tam gdzie jest duża jednostka to jest mniej lub bardzie, ale w tym kraju to niestety normalne(nawet w sopocie), ale miałem okzję pracować trochę na mazurach na kąpieisku gminnym, podlegającym pod miejscowy WOPR, tam nie było za dużo sprzętu, ani fuduszy, prezes sie obawiał np. czy jest wystarczająco paliwa jakby akcja była, itp...
ale tam kolesiostwa nie było, każdy sobie pomagał, usiłował zaradzić problemowi, itd..., mimo że była duża przepaść wiekowa między zarządem a ratownikami.
Patrząc na coś takiego to nie wierzę aby coś takiego było w jednostce wojewódzkiej, nie wspominając dalej
niestety jak jest mała grupa osób która jest zgrana to wszystko OK, ale jak się rozrośnie to prędzej czy później będzie kolesiostwo.
[ Dodano: Sro Paź 12, 2011 3:33 pm ]
PS: Zapomniałem dodać jednej ważnej rzeczy, wojna między Sopockim WOPR a Pomorskim też chyba jest za jakieś zaszłości panów prezesów, bo obydwoje se ze sobą wojują, i nastawiają przeciwko siebie ratowników(np. będąc w sopocie zapytałem się co mam zrobić aby Pomorski mi papier z KPP wydał szybciej albo się określi kiedy będzie można odebrać, to usłyszałem odpowiedź, "Weź normalnie napisz na skargę do ZG i do Urzędu Marszałokwskiego, bo inaczej z tym ******* koperskim nie da się inaczeej on jest po prostu ******"
Więc generalnie podejżewam że też to są jakieś stare zaszłości obydwu panów i również kasa(sopot ma naprawde spory dochód i potencjał, czego pomorski nie ma)
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach