Witam.
Wodna karetka pływa po Bałtyku. Stacjonuje w Ustce, kosztowała 1.3mln zł. Powiem tak. Śmiech na sali. Karetka waży 4 tony - na plażę nie wpłynie, zanurzenie to 60-70cm. Strasznie hałasuje. Nie jest zbyt dynamiczna.
Jak dzisiaj się dowiedzieliśmy kapitanat portu nie pozwolił jej wyjść przy 3B na morzu. Nie dostanie również pozwolenia gdy będzie wiała 5. Znany nam dobrze sternik powiedział dzisiaj z uśmiechem "sorry chłopaki, nie pomożemy Wam". Oczywiście pomijam fakt, że coś tam się psuje non stop, nawet z kogutami mają problem.
Ludzie budujący tą karetkę to ponoć nieźli laicy. Czerpali informacje od stoczniowców. Tam przecież budują statki a nie łodzie motorowodne. Dowiedziałem się też nieoficjalnie, że gdy karetka przy większej fali nie będzie mogła podpłynąć pod tonącego, to z pokładu ZWODUJĄ SKUTER! I człowiek na skuterze podejmie "topika". Ale nikt nie powiedział co wtedy z tym skuterem po akcji, czy wróci na pokład czy na brzeg czy co.
Tak więc generalnie według mojej skromnej osoby jest to inwestycja wielce nietrafiona.
Technomarine próbuje nadążyć za konkurencją. Zabudowy karetek wodnych robi Parker i Sportis więc dlaczego i oni mają być gorsi. Ale faktycznie widać że to lekka żenua. Tak wysoki "kiosk", długi i wąski kadłub. Współczuje przy bocznej fali. Będzie majtało na lewo i prawo. Pierwszy RIB Technomarine to była jakaś porażka. Krzywo stał, pływał itp, itd. Ciekawe czy na Jetach Hamiltona?
[ Dodano: Sro Cze 22, 2011 9:24 am ]
Maćku tam jest link "Artykuł w gazecie" i tam nawet wideo będzie
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach