Wiek: 32 Do³±czy³: 26 Mar 2007 Posty: 38 Sk±d: z daleka
Wys³any: Czw Kwi 12, 2007 7:43 pm Pierwsza pomoc
Jak to jest teraz z ta resustytacja bo to sie co chwile zmienia? Mnie uczyli 30 ucisniec na 2 wdechy. Jak to teraz jest moze cos sie zmienilo. Brałem juz udzial w takiej akcji i uciskalem wlasnie 30 razy, jest to bardzo meczace robic tak kilka serii na dodatek po tym jak to ty go wyciagniesz z wody no i tych sil juz nie ma tak duzo. wiec chyba sie nic nie stanie jak bede robil 15/2?
Obowiązująca ilość to 2:30. My nie jestesmy od myslenia tylko od wykonywania nad iloscia w reanimacji mysla profesorowie którzy wiedzą ze tak a nie inaczej powinno byc. Przeciez gdy reanimujesz masz chyba kolege obok i mozeciez sie zmienic...
szczerze mowiac nie widze roznicy miedzy 2:15 a 2:30 jak chodzi o poziom zmeczenia )
a tak z innej beczki powiem ze "przepisowo" jest 2:30 ale wg mnie wazniejsze od proporcji jest poprawnosc wykonywania ucikow i wdechow. O ile sie nie myle europejska rada ds resuscytacji zbiera sie co 4 lata i wlasnie co tyle sie zemieniaja zasady 1:5 2:15 2:30 wiec pewnie przy kolejnym spotkaniu madrych panow znowu sie cos zmieni jeszcze wspomnicie moje slowa
Wg mnie najwazniejsze jest to ze jak zaczniesz 2:15 (2:30) to cala akcja powinna byc tak prowadzona obojetnie czy "pompujesz" ty czy twoj kolega cala akcje robicie tak samo. Poza tym z doswiadczenia wiem ze jesli chodzi o masaz to ludzie zazwyczaj nie maja az tak wielkicj problemow. Za to wentylacja..... pewnie nie raz czytaliscie wspominki ratownikow ktorzy opisywali jak osoby ktore resuscytowali wymiotowaly a spowodowane to jest bardzo czesto tym ze powietrze zamiast pakowac w pluca pakuja do zoladka no a pozniej jest efekt.
W czasie gdy milem praktyki na OIOMie mialem taka akcej gdy przejmowalem pacjenta od pielegniarki. Pacjent byl wentylowany (nieumiejetnie) przy pomocy "ambu" i pielegniarki na pompowaly tak gosciowi zoladek ze jak tylko wlozylem laryngoskop zeby go zaintubowac zamiast krtani zobaczylem wylewajace sie wymiociny - poniewaz bylem praktykantem stwierdzilem ze nie dam rady i oddalem laryngoskop mojemu opiekunowi. Moral z opowiesci jest taki ze jesli przy wdechu ratowniczym zamiast klatki unosi sie brzuch znaczy ze jest cos nie tak....
Wiadomo jak bedziesz przestrzegac procedury 2:30 to nikt ci nic nie powie i tak na pewno bedzie lepiej dla twojego wizerunku. Jesli to jednak sprawia ci to jakis klopot to rob tak jak ci wygodnie np 2:15 jesli zachowasz pozostale zasady akcja ta nie bedzie mniej warta niz jak bys ja wykonal 2:30 - przeciez przez ostatnie 4 lata wlasnie tak wszyscy postepowali i jakos bylo dobrze...
Do³±czy³: 06 Maj 2007 Posty: 389 Sk±d: Bielsko-BiaÅ‚a
Wys³any: Pon Maj 07, 2007 4:55 pm
Jacek napisa³/a:
Jak to jest teraz z ta resustytacja bo to sie co chwile zmienia? Mnie uczyli 30 ucisniec na 2 wdechy. Jak to teraz jest moze cos sie zmienilo. Brałem juz udzial w takiej akcji i uciskalem wlasnie 30 razy, jest to bardzo meczace robic tak kilka serii na dodatek po tym jak to ty go wyciagniesz z wody no i tych sil juz nie ma tak duzo. wiec chyba sie nic nie stanie jak bede robil 15/2?
Zgodze sie z przedmówcami 15:2 wcale nie jest mniej męczące od 30:2.
Europejska rada resuscytacj Wprowadziła 30:2 ponieważ według najnowszych badań daje to większą skuteczność, gdyz zdąży sie wytworzyć na tyle wysokie ciśnienie krwi że podczas przerwania ucisków w celu wykonania 2 wdechów nie spadnie ono tak znacznie jak przy schemache 15:2
Brałeś juz udział w takiej akcji wiec pewnie wiesz że wtedy nie myśli sie o zmeczniu, pozatem można sie zmieniać, o ile nie jesteś sam. Wiem ze ja wykonywał bym RKO do puki bym tylko mogł, miałem juz okazje sie o tym przekonac...
ratmed piszeszo 2:30 a przypadkiem nie jest 30:2 instruktor uczyl mnie na kursie(jestem w trakcie kursu) ze po sprawdzeniu oddechu jesli go nie wyczuwamy to robimy 30 ucisniec a pozniej 2 wdeczy?????????potwierdz
Do³±czy³: 06 Maj 2007 Posty: 389 Sk±d: Bielsko-BiaÅ‚a
Wys³any: Pon Maj 21, 2007 11:29 pm
Najważniejsze jest żeby po prostu to zrobić a nie stać bezczynnie, lub sie zastanawiać.
Uczy sie raczej żeby najpierw wykonać 30 uciśnięć a potem 2 wdechy z prostej przyczyny:
Po pierwsze często płucach znajduje sie jeszcze trochę tlenu
Po drugie wielu ludzi może mieć barierę psychiczna przed wykonaniem wdechu (różni w końcu są poszkodowani, nie są to niestety tylko piękne młode dziewczyny jak na filmach) poprzez wykonanie 30 uciśnięć w pewien sposób angażuje sie w "akcje" i zwiększa to szanse na to że wykona 2 wdechy...
_________________ RW, PÅ‚etwonurek, Sternik Motorowodny,
Ratownik Medyczny,
Szkol: Rat. Lodowe, Wody Szybko płynące
Instruktor BLS-AED, ACLS, PALS
PRACA: RW/SOR/Zespoły Rat. Med.
poprzez wykonanie 30 uciśnięć w pewien sposób angażuje sie w "akcje" i zwiększa to szanse na to że wykona 2 wdechy...
O tym to chyba nawet w Europejskiej Radzie Reuscytacji nie wiedzÄ…
Fakt faktem, że wykonywanie samych uciśnięć i tak wspomaga dotlenienie organizmu, bo ulatwia dyfuzje tlenu znajdujacego sie w krwi do komórek, ale z tymi 2 wdechami to niestety nie ma szans zeby nagle poszkodowany zrobił dwa wdechy;]
Tak - najpierw należy wykonać 30 uciśnięć, potem dopiero 2 wdechy. Ale należy także pamiętać, że w przypadku ofiar tonięcia przed wykonaniem 30 uciśnięć należy najpierw wykonać 5 wdechów.
tomanek najpierw wykonujemy 2 oddechy a pózniej 30 ucisków stosunek jest 2:30 kiedyś były najpier uciski 15:2....a u tonącego oceniasz czy docholujesz go szybciej niz w pięc minut jesli tak to holujesz po wyciagnięciu robisz oddechy przez minute i sparwdzasz jesli nie ma oznak zycia robisz reanimacje 2:30 radze sie troszke podszkolic
najpierw wykonujemy 2 oddechy a pózniej 30 ucisków stosunek jest 2:30 kiedyś były najpier uciski 15:2....
Totalnie na odwrót. Z tego co wiem kiedyś było 15:2 ale z 2 wdechami na początku (nie jestem pewien, bo jak robiłem kurs uczono nas już wg nowych zasad). Teraz jest 30:2 i zaczynamy od ucisków! No chyba, że chodzi o ofiary tonięcia - wtedy najpierw 5 wdechów.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach