www.forum.wopr.net.pl

[sailor10]

Przeszukałem forum poszukując dyskusji na ten konkretny temat.
Nic nie znalazłem. Dlaczego, tak mało na ten temat informacji nie tylko na tym forum?
Czy istnieją, jakieś zastrzeżenia, ktoś kwestionuje istotę IDR.
Jeżeli nie, to informacje na ten temat powinny być szerzej (powszechnie) znane.
Jestem, żeglarzem z istotą Instinctive Drowning Response zapoznałem się
dosłownie kilka miesięcy temu. Jestem ciągle po silnym wrażeniem swojej ignorancji.

Kazik

[stary ratownik]

Polecam w tej materii literaturę:
http://rwr.pl/publikacje
co najmniej kilka publikacji odnosi się do zagadnień, o które pytasz.
Najobszerniej zagadnienie to opisuje Michniewicz R., w książce Wiedza i umiejętności ratowników wodnych a struktura akcji ratowniczych. Pozycja do kupienia chyba tylko w RWR.

[sailor10]

Dziękuję "Stary Ratowniku", wiedzy nigdy dosyć:)

Instinctive Drowning Response – jak określił to dr Francesco A. Pia (pia-enterprises.com/Reflections.pdf), jest tym, co ludzie robią, by uniknąć utopienia się. To nie wygląda tak, jak sobie większość ludzi wyobraĹźa. Nie ma rozbryzgiwania wody, machania rękami, krzyczenia i wołania o pomoc. Według jego badań z 750 dzieci, ktĂłre utopią się w przyszłym roku 375 utonie nie dalej niĹź 20 metrĂłw od rodzicĂłw lub innych dorosłych (dane Z USA). W dziesięciu procentach przypadkĂłw rodzic widzi tonące dziecko, ale nie zdaje sobie z tego sprawy! (to cytat ze tekstu na wykopie: http://www.wykop.pl/ramka...kby-sie-topil/)

OK- ja wiem że, wy ratownicy to wiecie. Natomiast, brak powszechnej wiedzy na ten temat jest dla mnie zaskakujący i nie do akceptacji.

Jezeli faktycznie jest tak, że jeden z dziesięciu rodziców widzi swoje tonące dziecko i nie zdaje sobie z tego sprawy - jest to przerażające.

Mam pytanie. Czy upowszechnienie tej wiedzy może nieść jakieś zagrożenia?

Wiem, że każdy przy zdrowych zmysłach odpowie że to pytanie retoryczne. Mają jednak na uwadze wasze szersze spojrzenie niż "rozemocjonowany niefachowiec", proszę podzielcie się swoimi opiniami. Tak uświadamiać, nie (dlaczego?).

Kazik