www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
piwko a znak wopr :) dla rozluźnienia
Autor Wiadomo
eserelus 
Doświadczony Forumowicz WOPR
RW


Doczy: 23 Kwi 2007
Posty: 43
Skd: Szczecinek
Wysany: Czw Maj 03, 2007 1:16 pm   

To o której ty wracasz z tej imprezy ze Cie wszyscy widza?? :smile: Nie no owszem masz racje ale wez pod uwage ze jak sie idzie na taka impreze to nie zaklada sie calego dresu ale jedynie koszulke na to narzuca sie marynarke, czy jakas kurteczke (nie zwiazane z WOPR) i juz masz sposob na unikniecie reklamy.
_________________
Primum non nocere et ignorantia juris nocet
2006 - Kurs BLS/AED
2006 - MRW
2007 - sternik motorowodny
2009 - RW, KPP
 
     
krawiec 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Wiek: 32
Doczy: 29 Gru 2006
Posty: 143
Skd: Szczecin
Wysany: Czw Maj 03, 2007 3:14 pm   

wszystko fajnie,ale....


PO JAKĄ CHOLERĘ ZAKŁADAĆ KOSZULKI WOPR, jeżeli idziecie na impreze zamknieta, gdzie i tak wiadomo, że wszyscy są ratwonikami? :P
 
 
     
eserelus 
Doświadczony Forumowicz WOPR
RW


Doczy: 23 Kwi 2007
Posty: 43
Skd: Szczecinek
Wysany: Czw Maj 03, 2007 7:32 pm   

krawiec MASZ W SUMIE TO MASZ RACJE. ZAGLEBIALISMY SIE W "IMPREZY FIRMOWE" ALE TAK SERIO KTO BYL NA IMPREZIE GDZIE BYLI SAMI WOPROWCY, BYLI W STROJACH SLUZBOWYCH I OSTRO PILI ALKOHOL?? ALBO BYLI W STROJACH SLUZBOWYCH ALBO OSTRO PILI. SA "LUDZIE" UZNAJACY SIE ZA RATOWNIKOW I UWAZAJA ZE PO SLUZBIE SIE NIE PRZEBIERAJA I IDA NA IMPREZE. PO SLUZBIE NA PLAZY ZOSTAWALEM W SPODNIACH DRESOWYCH ALE TYLKO PO TO BY WROCIC ROWEREM DO DOMU I TAM SIE PRZEPRAC.

WOPR JEST POWAZNA ORGANIZACJA I NIE ROBCIE Z SIEBIE POSMIEWISKA DLA INNYCH. JESLI ALKOHOL TO W CYWILU A NIE NA SLUZBOWO!!!

PS. Jesli zaprzeczam wczesniejszym swoim wypowiedziom, wielkie sorry !!!
_________________
Primum non nocere et ignorantia juris nocet
2006 - Kurs BLS/AED
2006 - MRW
2007 - sternik motorowodny
2009 - RW, KPP
 
     
MONIKA 
Stały bywalec



Doczya: 27 Lis 2005
Posty: 831
Skd: CIECHOCINEK/TORUŃ
Wysany: Pi Maj 04, 2007 11:44 pm   

mati82 napisa/a:
na imprezę idziesz w stroju firmowym a potem wracasz w stroju firmowym. Jeżeli impreza jest "zakrapiana" to wracając z imprezy reklamujesz społeczeństwu wizerunek ratownika.
bardzo dobrze ujęte i właśnie o to chodzi , trzeba dbać o wizerunek ratowników
 
 
     
Ubu 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Doczy: 06 Maj 2007
Posty: 389
Skd: Bielsko-Biała
Wysany: Wto Maj 08, 2007 12:23 am   

W ubiorze ratownika nie powinno sie pić, czy też chodzić na imprezy ponieważ stwarza to trochę zły wizerunek ratownika.

Mam długie włosy przez co jestem rozpoznawany, ludzie uczęszczający na basen rozpoznają mnie na mieście.
Miałem kiedyś taka sytuacje byłem na koncercie, piłem piwo i w pewnym momencie koleś stojący obok (ok 17 lat) mowi do mnie "Dzień dobry..." po chwili dodaje "Pan Ratownik i Piwo Pije" i tu jest trochę głupia sytuacja, bo niby jesteśmy takimi samymi ludźmi jak wszyscy, ale jako ratownicy powinniśmy świecić przykładem. :/
_________________
RW, Płetwonurek, Sternik Motorowodny,
Ratownik Medyczny,
Szkol: Rat. Lodowe, Wody Szybko płynące
Instruktor BLS-AED, ACLS, PALS
PRACA: RW/SOR/Zespoły Rat. Med.
 
     
MONIKA 
Stały bywalec



Doczya: 27 Lis 2005
Posty: 831
Skd: CIECHOCINEK/TORUŃ
Wysany: Wto Maj 08, 2007 11:18 am   

Ubu napisa/a:
byłem na koncercie, piłem piwo
czyli byłeś po godzinach pracy i jeżeli nie byłeś w ubraniu służbowym to wszytko ok
Ubu napisa/a:
i tu jest trochę głupia sytuacja, bo niby jesteśmy takimi samymi ludźmi jak wszyscy, ale jako ratownicy powinniśmy świecić przykładem. :/

co nie oznacza że musimy ukrywać się z alkoholem po służbie ,bo to już by była lekka przesada
 
 
     
Ubu 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Doczy: 06 Maj 2007
Posty: 389
Skd: Bielsko-Biała
Wysany: Wto Maj 08, 2007 4:00 pm   

MONIKA napisa/a:

co nie oznacza że musimy ukrywać się z alkoholem po służbie ,bo to już by była lekka przesada


No tak i zgadzam sie. Ale jednak dla tych ludzi którzy nas tam zobaczą nie będziemy już takim autorytetem... Na tym może zakończę bo faktycznie nie możemy popadać w skrajności...

Pozdrawiam :-)
 
     
Swistak 
Młodszy Forumowicz
Młodszy ratownik


Wiek: 32
Doczy: 29 Maj 2007
Posty: 21
Skd: Gubin
Wysany: Nie Cze 03, 2007 3:17 pm   

mati82 napisa/a:
o tym, że w barze bawią sie ratownicy widać po opaleniźnie (odbiegającej od ogółu) oraz bardzo żywiołowej imprezie (jeszcze bardziej odbiegającej od ogółu)
wiec bez krzyżyków oraz czapeczek i tak jesteśmy rozpoznawani z daleka


RAtownicy mają swoją kulture kazdy o tym wie i ze umieją sie świetnie bawic to kazdy wie to jest juz chyba jakas tradycja i utarty stereotyp naszego wizerunku :D
_________________
-=Swistak=-
 
 
     
Kociu 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
Ehh


Doczy: 22 Maj 2007
Posty: 109
Skd: Szczecin/Bartniki
Wysany: Pon Cze 04, 2007 7:08 pm   

Ja nie bylem na imprezach zamknietych gdzie byli sami "nasi: (woprowcy) ale po swoim kurse na MR wiem ze 50% (przynajmniej z tych co poznalem) grzeja rowno ale potrafia zachowac powage i podczas pracy nie tkna alkoholu (no chyba ze czekoladki z ajerkoniakiem :mrgreen: )
 
     
andzialipka 
Forumowicz WOPR
RW


Doczya: 05 Cze 2007
Posty: 27
Skd: Wrocław
Wysany: Sro Cze 06, 2007 12:11 am   

Nie no ludzie, co za pytanie! Nie wolno i tyle!
Głupie to jest, ale wystarczy że odwrócisz koszulkę na lewą stronę i zdejmiesz czapkę i ew. spodenki jeśli wystaje spod koszulki znaczek i możesz sobie pić. Ale w stroju ratownika (mundurze) nie wolno nawet kupić alkoholu, nie mówiąc o piciu!
_________________
chrzanię tą pracę
 
 
     
Goethik 
Forumowicz WOPR
I'm the one.


Wiek: 34
Doczy: 15 Cze 2008
Posty: 26
Skd: Koszalin
Wysany: Nie Mar 22, 2009 11:31 am   

A jeśli jest taka sytuacja, że ratownik nie bierze ze sobą ciuchów na zmianę bo po prostu mu się nie chce, a podczas przerwy najdzie go ochota żeby zjeść kebaba na promenadzie i pójdzie go zjeść w stroju ratowniczym, czy to też może wpływać szpanersko na ludzi w otoczeniu?

PS. możliwą opcją jest też to że napotykając np. kierownika kąpieliska w takim barze można dostać od niego opierdziel za nie przebranie się :>

PS 2. Słyszałem o dziwnym przypadku, dwóch typów chodziło sobie po godzinach pracy w ciuchach ratownika po promenadzie (nie był to powrót do domu), po prostu szpanowali. Przez ten spacerek stracili swoje uprawnienia ratownicze. - Myślicie że jest to realistyczne :?:
_________________
Signed, Cikson.
 
 
     
mati82 
Stały bywalec



Pomg: 1 raz
Wiek: 41
Doczy: 03 Sty 2006
Posty: 873
Skd: Sopot !
Wysany: Nie Mar 22, 2009 3:06 pm   

Goethik napisa/a:
A jeśli jest taka sytuacja, że ratownik nie bierze ze sobą ciuchów na zmianę bo po prostu mu się nie chce, a podczas przerwy najdzie go ochota żeby zjeść kebaba na promenadzie i pójdzie go zjeść w stroju ratowniczym, czy to też może wpływać szpanersko na ludzi w otoczeniu?


zawsze można koszulkę ubrać na lewą stronę, przynajmniej zakryjesz duży napis "ratownik" na plecach
 
     
KcK 
Starszy Forumowicz WOPR
So Others May Live



Wiek: 36
Doczy: 25 Lip 2005
Posty: 414
Skd: Starogard Gdański Opole Poznań
Wysany: Pon Mar 23, 2009 4:27 pm   

Niektórzy tutaj popadają z jednej skrajności w drugą. Ja przede wszystkim jestem człowiekiem, potem ratownikiem; i jak każdy człowiek mam potrzeby. Wracam z plaży na bazę, chcę kebab to zjem kebab i nie będę myślał czy akurat buda w której kupuję będzie miała reklamę :lol: ; nie mam też zamiaru się rozbierać do slipek przed tą budą :roll: Zamkną mi jedyne tojki w promieniu kilometra od mojego stanowiska to nie będę 8 godz cierpiał z pełnym pęcherzem :shock: tylko załatwię to na łonie natury; aczkolwiek tu mimo wszystko można zdjąć rzucające sie w oczy czerwone ciuchy. :razz:
Fakt, że fajek i alko w czerwieni też nie wypada kupować. :!:
A co do imprez... :mrgreen: Jak wbija się 20 ludzi (ubranych imprezowo) a DJ puszcza piosenkę z dedykacją na przywitanie ratowników, to nie trzeba mieć nawet opalenizny a i tak wszyscy wiedzą kto jest kto. I jakoś niekt nie gdera że ratownicy się bawią, piją, palą i Bóg wie co jeszcze. Ważne, że rano sa trzeźwi, i że wogóle są. Ot co :razz:

[ Dodano: Pon Mar 23, 2009 4:33 pm ]
A co do imprez, wypadów na piwo, randek i czego tam jeszcze po pracy w czerwieni (jesli to wynika z celowości, a nie bo akurat się wraca ze stanowiska na baze) to zarówno ratownicy jak i turyści, a w szczególności dziewczyny i kobiety taki obrazek najzwyczajniej w świecie śmieszy i degustuje: "szpanuje, popisuje sie, PAJAC". Nie widze najmniejszej potrzeby noszenia tego wiecej niz wymagane 8 godzin pracy, a i to dla mnie za dużo.
_________________
Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
 
 
     
sairus20 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Doczy: 24 Mar 2007
Posty: 145
Skd: Sie biorą dzieci
Wysany: Pon Mar 23, 2009 6:39 pm   

KcK, no właśnie masz racje... :mrgreen:
_________________
2003 MR
2004 Sternik Motorowodny RW
2005 OWD PADI
2008 AOWD PADI
2009 St Sternik Motorowodny???
 
     
Skacowany 
Starszy Forumowicz WOPR
RW


Wiek: 40
Doczy: 29 Mar 2005
Posty: 336
Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Pon Mar 23, 2009 8:33 pm   

Ja myślę, żę ogólnie wszyscy ratownicy (szczególnie ci na forum) powinni jeszcze za życia zostac beatyfikowani.....piją malo...albo w ogole....papierosów w bluzie ratownika nie kupią...nie mówiac juz o paleniu....zawsze wierni idealom i tego co przysięgali...jesteśmy lepsi niż harcerze...

A co do ciuchów...to kazdy z nas powinien sobie zrobic w domu ołtarzyk...z dresiku ratownika i palic obok niego świeczki...

Tak na marginesie....
Szwendam sie czasem po górach i widzialem jak ratownicy TOPR/GOPR wieczorem bez krempowania i bez obawy o obrazę insygniów ratowniczych...pili grzańca czy to piwko w swoich super ekstra polarach. Do tego OSMIELILI się!! gadac z turystami....udzielając rad czy też opowiadajac o ciekawych szlakach..
Jakos nikt z nich sie nie bał o to, że zepsuje wizerunek organizacji (a mają co zepsuc, duzo wiecej niż WOPR)...turysci tez przy tym też nie czuli specjalnego obrzydzenia, ani obawy o swoje bezpieczeństwo...
Panowie mości ratownicy może to nie chodzi o to czy chodzimy w tych swiecacych ubraniach po ulicy, czy idziemy w nich do kibla czy też palimy fajke...może po pierwsze warto spuścic troche powietrza z siebie (bo nadęci jesteśmy strasznie - szczegolnie nad morzem) i nie robic z WOPR organizacji wybranej i naznaczonej....tylko takiej ludzkiej...dla ludzi...bo po to chyba jesteśmy...
_________________
Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au!ze strony pacjenta
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapyta do SQL: 17