Wysany: Pi Mar 30, 2012 12:27 pm Kurs KPP w Bydgoszczy - opinie
Witam
Czy był ktoś na którymkolwiek kursie KPP w Bydgoszczy organizowanym przez p. Ewa Zieliński? interesuje mnie poziom kursu tj. czy zrealizowany był cały program jaki zawiera rozporządzenie MZ? No i kto był wykładowcą itp? proszę o opinie
jesli mowimy o pelnym kursie a nie recertyfikacji, to dwa razy sie mu przygladalem i byl zrobiony normalnie i rzetelnie. A jesli chodzi o recertyfikacje, to ona sila rzeczy nie bedzie niesamowita
_________________ "Widzicie co tam jest napisane na dachu? Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"- Z. Kołodziejski
Ten temat to chyba jakaś antyreklama zrobiona z premedytacją Po raz kolejny rejestruje się nowy użytkownik, który dodaje oliwy do ognia.
Byłem na recertyfikacji 2 razy. Teorię wykułem, o praktykę dopytywałem ile tylko mogłem - jestem zadowolony. Na wszystkie nurtujące mnie pytania otrzymałem odpowiedzi, więc czego chcieć więcej? Jak ktoś stał za placami grupy i nie interesował się tym, co jest omawiane i ćwiczone to trudno aby cokolwiek wyniósł ze szkolenia.
uwielbiam takie wypowiedzi słyszałem że, podobno ,kolega koledze mówił
że koleżanka słyszała
Jeśli to tyczy sie mojej wypowiedzi ( a tak to odebrałem) to proszę przeczytaj jeszcze raz mój post - nie ma w nim słowa PODOBNO - taka opinie wyraziły dokładnie 2 osoby ktore niedawno poznałem przy okazji innego szkolenia ktore OSOBISCIE UCZESTNICZYŁY w pełnym szkoleniu. Inna kwestia jest to co napisałem DEVU - moze nie bardzo im zalezalo aby sie dowiedziec czegos wiecej tego akurat o tych osobach nie wiem.
Pozdrawiam!
Nie mam na celu robienia żadnej antyreklamy. Chcę się po prostu dowiedzieć jak to wygląda nim zapłacę i pojadę. A pytam dlatego, że właśnie na tym forum znalazłem informacje o niskim poziomie tego kursu (brak omawianych obowiązkowych tematów tlen, rurki itp). Chodzi o kurs podstawowy, a nie recertyfikacje. Ktoś kto był niech się wypowie, bardzo mi to pomorze.
znalazłem informacje o niskim poziomie tego kursu (brak omawianych obowiązkowych tematów tlen, rurki itp).
Zawsze można napisać e-maila lub zadzwonić do Pani Ewy Zieliński i przekazać, aby uzupełniła braki na kursie. Zdaję sobie sprawę, że nie my od tego jesteśmy aby mówić i wytykać, czego brakuje i co powinno być w planie kursu, bo nie po to płacimy aby organizator pomijał pewne rzeczy. Jednak jeżeli są braki to warto zwrócić uwagę organizatorowi, który w ten sposób uczy się na błędach. Jeżeli nic z tego nie wynika, zawsze można znaleźć inny kurs - przejechać więcej km, więcej zapłacić i więcej wynieść ze szkolenia
Na moje kurs zrobiony bardzo dobrze;) Sprzętu wystarczająca ilość jak i kadry do ćwiczeń ( u mnie podgrupy miały około 8 - 10 osób), każdy mógł ćwiczyć do bólu. Większość kadry to wykładowcy z Collegium Medicum Bydgoszcz więc wiedzę mają;) dzielą się również swoimi spostrzeżeniami praktycznymi.
z czystym sumieniem mogę polecić kurs;)
Kurs w Bydgoszczy jest przygotowany pod charakter pracy Ratownika Wodnego(moja opinia).
Co oznacza, że niektóre elementy, są tylko szybko omówione, ale np wypadek motocyklisty i ogólnie cała urazówka(deska, badanie, tlen) było dobrze zrobione.
Ja się czuje spełniony kurs wystarczający dla ratowników WODNYCH. Ja jestem osobą, która lubi utrudniać przykłady i dopytywać, na wszystko dostałem odpowiedź, więc jest dobrze. Zadawajcie pytania i udziwniajcie ćwiczenia, nie wstydzić się i macie dobry kurs za sobą.
stosunek cena/jakoś bardzo pozytywny
No i dla przyjezdnych polecam PUBy: Kubryk, Kredens, Jack tam się zabawicie
moge potwierdzic, ze recertyfikacja to zenada. Bylem pare lat temu.
jak ktos napisal maszynka do robienia pieniedzy... i poza papierkiem nie dostawalo sie nic w zamian.
Doczy: 02 Wrz 2007 Posty: 587 Skd: sercem na morzu...
Wysany: Sob Kwi 07, 2012 8:14 am
jjay napisa/a:
moge potwierdzic, ze recertyfikacja to zenada. Bylem pare lat temu.
jak ktos napisal maszynka do robienia pieniedzy... i poza papierkiem nie dostawalo sie nic w zamian.
Bo trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie co to jest recertyfikacja? Czy to ma być kurs na którym mam się coś nauczyć czy egzamin pozwalający przedłużyć ważność zaświadczenia KPP...
_________________ "We wszystkich dyskusjach i kłótniach ostatnie słowo należy do moderatorów..."
Czy to ma być kurs na którym mam się coś nauczyć czy egzamin pozwalający przedłużyć ważność zaświadczenia KPP...
Dokładnie. Jest ona wymagana i gdzieś ją trzeba robić.
A tym co zależy, żeby sobie coś powtórzyc bo zapomnieli też nie ma z tym problemu. U mnie na kursie przyjechał Pan, który stwierdził, że przed recertyfikacja chciałby sobie co nie co przypomnieć ( był dzień wcześniej niż reszta, czyli załapał się na ostatni dzień kursu). Z tego co widziałem wyjeżdżał spełniony, czyli matchius pisze wystarczy być wnikliwym a ta kadra na pewno pomoże