Wys³any: Nie Sie 27, 2006 1:23 pm Praca w niemczech, jak to bylo :)
Wczoraj wrocilem po 9 tygodniach w niemczech gdzie pracowalem jako ratownik
naprawde milo wspominam tam prace albowiem warunki dobre no i ludzie z ktorymi pracowalem, bylo nas 6 polakow 4 facetow i 2 kobiety no i oczywiscie dla nich pozdrowienia
co do pracy to wyjechalem 24czerwca a prace zaczalem juz od 25 czerwca ktora zakonczyla sie 25 sierpnia, do niemiec a dokladnie na land schleswig-flensburg ktory jest na granicy z dania dostalismy sie pociagiem a potem nas odebrali ludzie z DLRG(niemiecki wopr) i rozeslali po stacjach ja z kolega trafilem na stacje do Westerholz gdzie bylem wraz z kolezanka z Polski przez prawie miesiac, pensja wynosila 15euro a dodatkowo dostalismy 100euro za nauki plywania, stacja bardzo fajna zakwaterowanie super, byla lodka mozna bylo plywac tyle ze plaza cala zarosnieta a ludzie sie pilnuja cczyli nic do roboty
potem przeszlismy na stacje Hasselberg gdzie bylem 2tyg ta plaza juz wygladala jak polskie dluga szeroka i piaszczysta i pelno ludzi ale i tak nie trzeba bylo nic robic
lodka byla tzn hybryda czasem mozna bylo plywac, ludzie w porzadku nie bylo z nimi problemu niektorzy umieli angielski a duzo umialo bardzo dobrze w hassee pensja wyniosla 16 euro
potem przeszedlem na stacje schleswig znow 2tyg ktora juz w przeciwienstwie do stacji wczesniejszych byla w miescie czyli bylo znaczniej ciekawiej, tam bylismy na jakis tam ich zalewie czyli znowu pracy nic woda bez meduz zwyklych i tych parzacych warunki zamieszkania dobre byl dobry sprzet m.in deska ratownicza force fielda a pensja to tez 16euro
ostatnia stacja to norgardholz tam pensja byla 22euro, lodka super prawie jak baywatch nie bylo problemu z plywaniem na niej, warunki takie sobie
ogolnie to praca w tym landzie to wymiana ktora juz trwa prawie 15lat i z checia przyjmuja ratownikow tylko ze trzeba miec ich papierym, zarcie samemu trzeba sobie zalatwic tylko w schleswigu dostawalismy za darmo, troche drogo jest ale jak sie chodzi do aldiego albo do pennego to mozna tanio zyc narazie to tyle jak cos to pytac
Czesc!
Powiedz mi ta pensja to jest za dzien/godzine czy jak?
Jakie sa wymagania co do jezyka?(ezgamin panstwowy?)
rozumiem ze poslugiwales sie glownie niemieckim?
Wiek: 40 Do³±czy³: 01 Sie 2006 Posty: 10 Sk±d: Kielce
Wys³any: Nie Sie 27, 2006 10:13 pm
qrde ogolnie to git tylko z tym żarciem, w sumie piszesz ze nie drogo ale kminić co sie zje dzisiaj i takie tam to troche meczące. Ale dla chcącego nic trudnego... Pozdrawiam...
_________________ Take me to extasy without taking Extasy
przy robieniu niczego tylko opalajac sie to chyba dniowki sa dobre
jak na polskich plazach mozna zgarnac za 2 miechy 2000zl i praca od rana do wieczora a tam luzik poza tym to zalezy na jakie stacje trafisz bo jak trafisz na stacje gdzie masz 22euro to po 2 miesiacach masz jakas tam sumke
z jedzeniem to zawsze bylo najciekawiej szlo sie do sklepu albo jakies tosty zupki albo spaghetti jakies mieso to jakies kotlety
hmmm.. spodziewalem sie ze te pieniadze to wynagrodzenie za godzine tyle to ja prawie zarabialem w mielnie kapiac kolonie.. a do tego mialem jeszcze nocleg i wyzywienie ;
bo to bylo zwiazane z DLRG, przeciez jak sie za pierwszym razem jedzie to nie mozna odrazu zadac 100euro za dzien, jak ktos znajdzie jakis osrodek lub basen to placa lepiej...
z jezykiem to roznie, ja niemieckiego za bardzo nie umiem ale angielski starczal zadnych egzaminow nie bylo co do jezyka
Pracowałeś na wieży z Polakami czy Niemcami?? Dogadanie się z kolegami to jedno, ale jak radziłeś sobie z komunikacją z turystami/plażowiczami??
Interesuje mnie jeszcze jak wyglądało zakwaterowanie oraz czy posiłki organizowaliście jakoś wspólnie, czy każdy na własną rękę. Jak ze zwrotem kosztów podróży?? Jak wyglądają wieże i ich zaopatrzenie tam gdzie pracowałeś?? No i oczywiście ogólnie atmosfera w pracy.
Wiem, że trochę dużo pytań, ale byłabym wdzięczna gdybyś na nie odpowiedział.
Pozdrawiam
_________________ >> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
nie ma sprawy postaram sie na wszystko odpowiedziec
na stacjach lub na wiezach to mozesz pracowac z samymi polakami albo z niemcami ale ci drudzy najczesciej sa mlodzi i dobrze umieja angielski nawet jak pracowalem z ludzmi w wieku 30-40 lat angielski stal u nich na dobrym poziomie
co do turystow, jak juz wspomnialem to niemiecki troszke umiem wiec jak sie mnie pytali cos po niemiecku to staralem sie jako taka odpowiedziec ale gdy dochodzilo do sytuacji ze nie moglem ich zrozumiec pytalem sie czy umieja mowic po angielsku albo po polsku i ku zdziwieniu moim wielu polakow bylo
zakwaterowanie ogolnie bardzo dobre, sa stacje gdzie sa nowa wybudowane domy jednorodzinne gdzie najczesciej cale gorne pietro bylo dla nas a parter zazwyczaj byl pod wynajem restauracji, w domkach wszystko lodowki mikrofala piecyki cale wyposazenie pokoje ladnie urzadzone hi-fi telewizja choc i sa troche starsze stacje gdzie nie ma az tak dobrych warunkow ale ogolnie pozytywnie oceniam wszystko
posilki razem robilismy sobie wszyscy razem szlismy na zakupy, do wspolnego rachunku potem sie rozliczalismy jak ktos chcial to sobie kupowal co chcial tam pozniej
co do zwrotow kosztow to czasem zwracaja czasem nie ale podroz jest tania wystarczy zorganizowac ekipe juz 4 osobowa a za bilet ze szczecina do danii pociagiem placi sie 7.5euro
zaopatrzenie: albo byly wieze ale to rzadkosc albo domki czyli stacje, co do wyposazenia to bardzo dobre jak byly miejscowosci to kazda stacja miala wlasna motorowke na ktorej mozna bylo plywac a motorowki niektore na prawde fajne, co do sprzetu maja sp-ki wegorze apteczki duze pelne wyposazenia sprzet do wentylacji lorntetki radio wiatromierze wioslowe lodzie czasem sie trafia tez narty wodne i kolka ktore mozna ciagnac za lodzia
atmosfera pracy: bardzo pozytywna, niemcy byli bardzo przyjaznie do nas nastawieni albowiem juz wymiana na ktorej ja bylem trwa juz przeszlo 15lat zawsze mili, uczynni mozna bylo pogadac podwozili samochodem
ja ogulnie milo wspominam prace w niemczech i z checia pojade za rok jak bede mogl albowiem dla mnie to bylo sanatorium czyli opalenie i plywanie na motorowce
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
FAQ
Szukaj
U¿ytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
tyle to ja prawie zarabialem w mielnie kapiac kolonie.. a do tego mialem jeszcze nocleg i wyzywienie ;
