www.forum.wopr.net.pl Strona G³ówna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  U¿ytkownicyU¿ytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Przesuniêty przez: baca
Nie Wrz 16, 2007 7:23 pm
Poszukuje pracy.najlepiej nad morzem
Autor Wiadomo¶æ
Radek 
Wypowie się, choć w ostateczności


Wiek: 36
Do³±czy³: 30 Maj 2006
Posty: 11
Sk±d: Mazowieckie/Kozienice
  Wys³any: Czw Cze 08, 2006 8:27 am   Poszukuje pracy.najlepiej nad morzem

.Poszukuje pracy.najlepiej nad morzem(młodszy ratownik wopr)
 
 
     
swim 
MÅ‚odszy Forumowicz


Wiek: 35
Do³±czy³a: 05 Cze 2006
Posty: 20
Sk±d: gdaÅ„sk
Wys³any: Czw Cze 08, 2006 6:51 pm   

troche późno :)
 
     
niufel 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
sie gra sie ma



Wiek: 38
Do³±czy³: 27 Kwi 2006
Posty: 128
Sk±d: PoznaÅ„
Wys³any: Czw Cze 08, 2006 6:55 pm   

Może sie cos jeszcze trafi jak ktos np. zrezygnuje ;) a jak nie to spolecznie tylko
 
 
     
KcK 
Starszy Forumowicz WOPR
So Others May Live



Wiek: 36
Do³±czy³: 25 Lip 2005
Posty: 414
Sk±d: Starogard GdaÅ„ski Opole PoznaÅ„
Wys³any: Czw Cze 08, 2006 7:22 pm   

Hmm... Ogolnie znaleśc prace (wymarzoną) nie jest łatwo. Bo to nie nad morzem, to złe warunki, to znowu płacić nie chcą... albo za późno :? Problem jest w znalezieniu pracy.

Jednak i tak usłyszymy w TV że wszyscy ratownicy jak jeden mąż wzieli nogi za pas (graniczny) i pilnują plaż w Niemczech, Anglii, na Cyprze, a w Polsce robić nie ma komu.

I znowu MY ratownicy, a nie pracodawcy, zastanowimy się dlaczego tak jest. Kobieta przed kamerą narzeka, że szukała i szukała ratownika ale nie ma (wyjechali za granice). A g**** prawda, gdyby zamiast narzekać proponowali konretne warunki to by się znaleźli ratownicy. Bo chętnych do pracy jest sporo, tylko pracy w której się szanuje ratownika.

Życzę powodzenia w szukaniu pracy i z świadomoscią, że są tacy jak Ty znowu obejrze materiał, że "Nie ma ratowników w Polsce" :(
_________________
Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
 
 
     
Radek 
Wypowie się, choć w ostateczności


Wiek: 36
Do³±czy³: 30 Maj 2006
Posty: 11
Sk±d: Mazowieckie/Kozienice
Wys³any: Pon Cze 12, 2006 12:09 pm   

A może macie jakieś znane miejsce gdzie chetnie przyjmą do pracy?Tylko nie za free,bo takich ofert jest pełno.Niemoge znaleść miejsca gdzie płacą ,jest nocleg i koryto.

Pozdrawiam
 
 
     
woprowiec1978 
Forumowicz WOPR
woprowiec


Wiek: 46
Do³±czy³: 04 Maj 2006
Posty: 27
Sk±d: kielce
Wys³any: Wto Cze 13, 2006 9:25 am   

nie ma miejsc gdzie płacą jest nocleg i koryto. jak płacą to niema michy i dachu - a nawet wtedy kasa jest tak marna, że sie chce płakać, jak jest dach tu już masakra - ostatno zadzwoniono do mnie z Sopotu - jak wiadomo akurat praca w Sopocie jest chyba najbardziej pożądana wśród ratowników - i przedstaiwją warunki: 1200 bruttko, bez michy i dachu ale chcę to moge zamieszkać w ich (chyba ) hotelu i płacić 500 za miesiąc!!!!!!!!!!!ALE JA NIE JADę PRACOWAć ABY DOKłADAć DO TEGO INTERESU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!JELENIA SZUKAJCIE GDZIE INDZIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jak jednak znajdziesz pracę gdzie płacą, karmią, chronią i do tego mają sprzęt i szanują to daj znać wielu będzie cię nosić na rękach!!!
_________________
woprowiec
 
 
     
DeVu 
Stały bywalec


Pomóg³: 8 razy
Do³±czy³: 16 Lis 2005
Posty: 1976
Wys³any: Wto Cze 13, 2006 1:49 pm   

Zgadzam się z Wami, jeśli pracodawcy chcą taniej siły roboczej to niech sobie ściągną ratowników murzynów z Afryki :D Ja będę pracował w ośrodku wypoczynkowym za 700zł/miesiąc, w tym zagwarantowany domek, woda i prąd oraz obiady.
 
     
pioro6 
Starszy Forumowicz WOPR
RW



Wiek: 37
Do³±czy³: 09 Wrz 2005
Posty: 333
Sk±d: Pomorskie
Wys³any: Wto Cze 13, 2006 5:24 pm   

Jarek R., ma rację tak szczerze to jeszcze nie słyszałem o plaży nadmorskiej gdzie jest wyżywienie, nocleg i dobre wynagrodzenie.

Pozdrawiam !!!
 
 
     
kolucho 
Starszy Forumowicz WOPR
1066



Do³±czy³: 03 Wrz 2005
Posty: 471
Sk±d: Kraków / Tarnów (Beverly)
Wys³any: Sro Cze 14, 2006 12:21 am   

pioro6 napisa³/a:
jeszcze nie słyszałem o plaży nadmorskiej gdzie jest wyżywienie, nocleg i dobre wynagrodzenie

Warto porozgladac sie w gminach i malych miejscowosciach a nie tylko w znanych miastach i duzych osrodkach gdyz tam niejednokrotnie sa lepsze warunki :wink: Pozdrawiam :mrgreen:
 
     
KcK 
Starszy Forumowicz WOPR
So Others May Live



Wiek: 36
Do³±czy³: 25 Lip 2005
Posty: 414
Sk±d: Starogard GdaÅ„ski Opole PoznaÅ„
Wys³any: Czw Cze 15, 2006 1:54 am   

Troche dziwi mnie wypowiedź Jarka R. Sposród tych 66000 ratowników tylko jakiś % z nich mieszka bezpośrednio nad morzem czy jeziorem. Pracodawca ściągając ratownika nieraz kilkodziesiąt czy kilkaset kilometrów i oferujac mu 800zł na ręke co sobie wyobraża?? Że ten ratownik przyjedzie, załatwi sobie nocleg i wyżywienie i bedzie zadowolony z zarobionych pieniedzy?? Wybacz, ale jesli pracodawca nie zapewni chodźby zakwaterowania to trzeba dokładać z własnej kieszeni.

Pracowałem 300 km od domu. Wraz z innym ratownikami mieliśmy domek na 6 osób (prąd, łazienka z ciepła wodą, ogólnie warunki socjalno-bytowe bardzo dobre) Mieliśmy pełne wyżywienie na stołówce kolonii a przez tydzień w restauracji hotelowej. Za miesiąc pracy (bite 30dni po 8 godz dziennie) stawki były na rękę:
MR 400zł
RW 800zł
SR 1200zł
Uważam, że takie warunki pracy są bardzo dobre i jakby nie było jest to minimum. Przeliczając sobie to wychodzi, że jako MR zarabiałem 1,66zł za godzine. Czyli po godzinie pracy mogłem sobie kupić butelke wody mineralnej!! Na przysłowiowe piwo musiałem pracowac 3 godz. Czy te (jak powiedziałem dobre warunki) to tak wiele??

Jako Ratownik WOPRu chcę tylko otrzymać godziwe pieniadze za moją pracę. Albo zakwaterowanie i wyżywienie + pieniądze (mniejsze, ale nie poniżające), albo taką kwotę, za którą sam będę mógł sie utrzymac, wyżywić i zarobić chodź trochę. Jesli jakikolwiek pracodawca powiedzaiłby mi, że mam jechać do niego do pracy ileśdziesiąt km, załatwic sobie zakwaterowania i wyżywienie, a on mi da netto 800zł to bym go wyśmiał prosto w twarz. Mój instruktor powiedział na kursie żebyśmy sie szanowali. Dach nad głowa to jest obowiązek zatrudniającego jeśli zatrudnia niemiejscowych. Wspominał też o płaconych podwójnie stawkach za weekendy, ale to jest chyba niespotykane w Polsce. Co do propozycji pracy w Sopocie (o ile bym się dostał itd.) Nie wiem czy to 500zł netto pokryłoby wyżywienie na cały miesiąc, dojazd i powrót. Jesli tak to pewnie po miesiącu pracy do domu przywizółbym 10-20 zł. Faktycznie "zadowalające" pieniądze jak na miesiąc pracy... :roll:

Ratownikiem jest sie z powołania, a nie dla pieniędzy- to prawda, ale szacunek do samego siebie też się liczy.


Pozdrawiam
_________________
Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
 
 
     
Skacowany 
Starszy Forumowicz WOPR
RW


Wiek: 40
Do³±czy³: 29 Mar 2005
Posty: 336
Sk±d: Kostrzyn nad OdrÄ…
Wys³any: Pi± Cze 23, 2006 12:49 am   

Jarek R. napisa³/a:
I to sobie należy wywalczyć. Godziwą stawkę godzinową.
<--- (pytanie calkiem powazne) Jaka to jest ta godziwa stawka dla ratownika (z dodatkowymi uprawnieniami). Mozesz podac konkretny przyklad? Chodzi mi prace od 10;00 do 18:00 oczywiscie z weekendami. Ostanio bylem pytany kilka razy przez pracodowacow "ile chce" i szczerze mowiac nie do konca bylem pewny czy podaje dobra stawke :-)

Jarek R. napisa³/a:
Jako siÅ‚a najemna w swoim życiu pracowaÅ‚em już w kilkunastu miastach Polski (na menedżerskich stanowiskach) – nigdy pracodawca nie fundowaÅ‚ mi ani wyżerki ani lokum. Zawsze w ten czy inny sposób obniżaÅ‚ mi wynagrodzenie.
---> Nie ma co porownywac pracy ratownika do menadzerskich stanowisk w kwestii negocjowania wynagrodzenia. Nie trzeba byc zbyt rozgarnietym zeby zdawac sobie sprawe ze menadzerowie firm (duzych firm) sa jedna z najlepiej opłacanych grup zawodowych w Polsce, wiec nawet jesli pracodawca nie zapewnia zaplecza "bytowego" to srednio opłacany menadzer jest w stanie wydac kase na lokal, wyzywienie i do tego nie zastanawiac za co i po co tak naprawde pracuje.
_________________
Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au!ze strony pacjenta
 
 
     
KcK 
Starszy Forumowicz WOPR
So Others May Live



Wiek: 36
Do³±czy³: 25 Lip 2005
Posty: 414
Sk±d: Starogard GdaÅ„ski Opole PoznaÅ„
Wys³any: Pi± Cze 23, 2006 12:51 am   

Jarek R. napisa³/a:

nigdy pracodawca nie fundował mi ani wyżerki ani lokum. Zawsze w ten czy inny sposób obniżał mi wynagrodzenie. Ważne, żeby było z czego obniżać.


Momentami mam wątpliwość czy mówimy o tym samym. Pierwszy lepszy przykład- Sopot. Tam nie ma z czego obniżać. Jak wspomniałem wyżej jesli odejmie się nocleg i wyżywienie wychodzi się na zero. Podobno to jest najbardziej pożądana plaża wśród ratowników :roll: A teraz może powiesz mi jedną rzecz... Jak nie "żebrając" o dach nad głową i jedzenie znaleść sobie zakwaterowanie i owe wyżywienie pracując w ośrodku wypoczynkowym położonym w środku lasu 15km od najbliższego miasteczka (gdzie zakwaterowania i tak nie da się znaleść). Jest to niemożliwe więc pracodawca jeśli chce mieć ratownika musi mu to zapewnić i, jak mówisz, może obnizyc mu pensje. I czesto obniża je o tyle, że potem słyszymy jak wypowiada sie w telewizji, iż "ratownicy wyjechali na zachód i nie ma komu robić"


Jarek R. napisa³/a:

Tak, aby było godziwe wynagrodzenie za nadgodziny, soboty, niedziele i święta, aby był czas na urlop, zabezpieczenie na wypadek choroby, ubezpieczenie, pracownicze badania lekarskie, ochrona z kodeksu pracy dotycząca sprzętu, ubioru, warunków socjalnych itp.


Miałem jakies 6 telefonów z propozycją pracy, sam przejrzałem jakies 20 ofert i w żadnej nie widziałem czegos takiego o czym mowisz. Sam Sopot, gdzie poszukujecie ratowników nie zapewnia tego... a legenda o cudownej pracy w Sopocie dobiega do mnie od wielu osób(ktore tam NIE pracowały). wszędzie można usłyszeć zaleznie 800-1400 na ręke i nikt nie podaje stawki godzinowej, a jesli jest to kwota powyżej 1000 zł netto to zazwyczaj bez wyżywienia.

Jarek R. napisa³/a:

Niestety to ratownicy przestali się szanować, biorąc każdą robotę i w każdych warunkach.


Biorą taką robote jaka jest, wolą zarobić 400zł i mieć jako takie wakacje niż siedzieć w domu 2 miesiące. Pracodoawcy to wiedzą i wykorzystują "bo młody i tak bedzie pracował".

Jarek R. napisa³/a:

Ale wtedy było ich mniej i pracodawca nie mógł ich zastąpić, tak jak teraz kimś, kto niewiele umie i zgodzi się pracować za parę złotych (według podawanych przez Was stawek ratownik pracuje w przedziale 2-4 zł netto za godzinę pracy-to tragedia).
I jeszcze totalna nieznajomość prawa wśród ratowników.


Ratownik jest od ratowania, a nie od znajomości prawa. Podstawowe prawa każdy zna, ale skoro nikt mu ich nie gwarantuje to sam je łamie żeby znaleść jakąkolwiek pracę. I zapewne wielu ratowników woli spedzić czas pływając niż wertując artykuły i paragrafy.

Jarek R. napisa³/a:

albo uważaj się za zawodowego pracownika najemnego o określonych kwalifikacjach, wyceń swoją pracę i zachowuj się jak zawodowiec (czytaj zarabiaj dużą kasę za swoją pracę).


:lol: Uważam się za zawodowego pracownika. Będę zachowywal sie jak zawodowie i żądął 2000 zł netto (dach, żarcie mnie nie interesują- sam sobie zapewnie) Mam umiejetności, doświadczenie, papiery i .... NIE mam pracy. Bo takiego "zawodowca" co sie ceni nikt nie przyjmie. A włściciele ośrodków wolą nie miec ratownika i narzekac w telewizji "pojechali na wschód" niż dac komus 2000 zł za miesiąc pracy.

Panie Jarku radze zejść na ziemię... żyjemy w Polsce, i niestety to o czym Pan mówi graniczy z cudem, albo jest wogóle niespotykane. A po takich reportażach w TV jak ostatnio "w Polsce brakuje ratowników" ilośc osób w pomarańczowych koszulkach bedzie tylko wzrastać... oby nie antagonistycznie do zarobków.

Pozdrawiam
_________________
Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
 
 
     
KcK 
Starszy Forumowicz WOPR
So Others May Live



Wiek: 36
Do³±czy³: 25 Lip 2005
Posty: 414
Sk±d: Starogard GdaÅ„ski Opole PoznaÅ„
Wys³any: Pi± Cze 23, 2006 1:01 pm   

Jarek R. napisa³/a:

Więc nie licz, że stawki zatrudnienia przy braku szacunku dla swojej pracy ze strony ratowników zwiększą się.


W jakims poście pisałeś, że w Polsce jest ok 66 000 ratowników. I zawsze znajdzie sie ktoś kto weźmie nawet najgorszą pracę. Więc nie ma najmniejszych szans na podwyższenie pensji ratowników. Chyba, że byłoby to unormowane prawnie. I dokładnie opisane ile wynosi minimalna stawka godzinowa dla ratownika danego stopnia i jak sie liczy weekendy itd. Nie spotkałem sie z czymś takim więc jeśli gdzies mógłbym to znaleśc to prosze o link.

Jarek R. napisa³/a:

Ale ci ratownicy posiadali: stopieÅ„ wodnego, patent co najmniej żeglarza (i umiejÄ™tnoÅ›ci), patent co najmniej sternika motorowodnego (i umiejÄ™tnoÅ›ci), wÅ‚asny sprzÄ™t do nurkowania ABC, 45 godzinne przeszkolenie z zakresu pp (tzw. strażackie – tlenoterapia, defibrylator itp. zabawki).


Stopień wodnego, patent sternika motorowodnego (i umiejetności), własny sprzęt ABC, 16-godzinne przeszkolenie Maltanskiej Służby Medycznej prowadzone przez polsko-niemiecki zespół instruktorów, przeszkolenie w zakresie obsługi defibrylatora półautomatycznego, kilka mniej ważnych papierków ukończenia kursów I pomocy i jakichś zawodów I pomocy. I mimo tego nikt nie proponował mi wspaniałych ofert. Jade na 3-tygodniowy obóz harcerski gdzie wszystko jest na mojej głowie, warunki socjalno-bytowe i micha są dostateczne bo do dobrych to im sporo brakuje. A umowe podpisuje na 1000zł netto. Ciekawszych ofert niestety nie miałem mimo, że umiejętności i doświadczenie mam wieksze od (niestety) wielu osób nad morzem.

Jarek R. napisa³/a:

Ale swoje nazwisko i umiejętności trzeba szanować.


Racja... ale wtedy trzeba się liczyć z nieznalezieniem pracy. Bez kompromisu i obniżenia własnych wymagań jest naprawdę ciężko znaleść pracę.

Jarek R. napisa³/a:

To Tobie radzÄ™ zejść na ziemiÄ™. JeÅ›li bÄ™dziesz prezentowaÅ‚ takie podejÅ›cie do życia, jak w swoim poÅ›cie, to bÄ™dziesz dostawaÅ‚ od tego życia to, co teraz otrzymujesz – 400,- zÅ‚ miesiÄ™cznie.


Niebardzo rozumiem jak mam zmienic moje podejście? Mógłbyś mnie jakoś sprowadzic na "dobrą drogę" ?? Bo albo idę na warunki jakie mi proponują (w miarę możliwości z iluś propozycji wybieram najkorzystniejsze) albo spędzam wakacje nad wodą jako turysta a sprzet ratowniczy zostawiam w domu :roll:

Acha... jak zauważyłem wiekszości pracodowców nie zależy na tym co ktos potrafi i czego to on nie ukonczył... ważne żeby miał papierek z pieczątką w odpowiednim miejscu. A obsługa "zabawek" jak to nazwałeś się takim pracodawcom WOGÓLE nie przydaje bo oni takowego sprzetu nie mają, więc płacić za umiejetności jego obslugiwania rowniez nie mają zamiaru. Mówie tu o wiekszosci, nie o wszystkich :|

Również pozdrawiam
_________________
Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
 
 
     
kovalsz 
Stały bywalec
NaRS Pool Lifeguard



Wiek: 42
Do³±czy³: 15 Cze 2005
Posty: 883
Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Sob Sie 12, 2006 8:41 pm   

Ustronie Morskie RW dostaje 1400 brutto + micha + spanie. mysle ze to sensowne warunki jak na polskie realia...
_________________
Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
 
 
     
wywyjec 
Starszy Forumowicz WOPR
RW :P


Do³±czy³a: 04 Kwi 2004
Posty: 348
Sk±d: B-stok
Wys³any: Sob Wrz 02, 2006 2:08 pm   

Hej!!

Tak, ale na plaże gdzie warunki są lepsze przeważnie trudniej jest się dostać. Chyba, że jeszcze więcej ratowników wyjedzie na sezon za granicę. Wtedy w Polsce zostanie nas faktycznie za mało i będziemy mogli dyktować warunki. Takie małe marzenie :roll:

Pozdrawiam
 
     
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytañ do SQL: 18