Art. 25. W ustawie z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz. U. Nr 127, poz. 857, z późn. zm.39)) wprowadza się następujące
zmiany:
1) art. 41 otrzymuje brzmienie:
„Art. 41. 1. Zorganizowane zajęcia w zakresie sportu w związku sportowym oraz w klubie sportowym uczestniczącym we współzawodnictwie organizowanym przez polski związek sportowy może prowadzić wyłącznie trener lub instruktor sportu w rozumieniu ustawy
2. Do zadań trenera lub instruktora sportu należy poza prowadzeniem zajęć, o których mowa w ust. 1, przekazywanie aktualnej wiedzy teoretycznej i praktycznej z zakresu treningu sportowego i współzawodnictwa sportowego w danym sporcie.
3. Trenerem lub instruktorem sportu w sportach, w których działają polskie związki sportowe, może być osoba, która:
1) ukończyła 18 lat;
2) posiada co najmniej wykształcenie średnie;
3) posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu;
4) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo, o którym mowa w art. 46–50, lub określone w rozdziale XIX, XXIII, z wyjątkiem art. 192 i art. 193, rozdziale XXV i XXVI ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.40)).”;
2) uchyla się art. 42.
Zwracam uwagę na punkt 3.
Trenerem lub instruktorem może być osoba "która posiada wiedzę,doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu;". Nie ma tutaj mowy o żadnym "papierku". Innymi słowy klub sportowy zatrudni wg swego uznania osobę zarówno posiadająca "papierki" jak i ich nie posiadająca oczywiście po spełnieniu pozostałych warunków wymienionych w punkcie 3.
Zwracam uwagę na punkt 3.
Trenerem lub instruktorem może być osoba "która posiada wiedzę,doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu;". Nie ma tutaj mowy o żadnym "papierku". Innymi słowy klub sportowy zatrudni wg swego uznania osobę zarówno posiadająca "papierki" jak i ich nie posiadająca oczywiście po spełnieniu pozostałych warunków wymienionych w punkcie 3.
Zgadza się, ale ja pisałem o osobach posiadających papiery trenera lub instruktora sprzed wejścia w życie deregulacji.
Czyli w całej rozciągłości - dobrze mówię
Nie trzeba mieć żadnych dodatkowych kwalifikacji, żeby uczyć pływać Bycie instruktorem - to więcej niż jest wymagane (poza klubem sportowym). Dobrze znam ustawę deregulacyjną i dlatego napisałem, to co napisałem.
[ Dodano: Sro Paź 09, 2013 11:46 pm ]
s.o. napisa/a:
3) posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu;
To trzeba jednak jakoś udokumentować, więc pewnie całkiem "bez papierków" się nie obędzie.
Albo ma sie "kwity" potwierdzające, że jest się instruktorem lub trenerem (wtedy po sprawie), albo ma się inne dokumenty, z których da się wywnioskować, że człowiek ma wiedzę ....
_________________ wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
eR Dyżur na www.forum.wopr.net.pl Swimming Association
Czyli w całej rozciągłości - dobrze mówię
Nie trzeba mieć żadnych dodatkowych kwalifikacji, żeby uczyć pływać Bycie instruktorem - to więcej niż jest wymagane (poza klubem sportowym). Dobrze znam ustawę deregulacyjną i dlatego napisałem, to co napisałem.
[ Dodano: Sro Paź 09, 2013 11:46 pm ]
s.o. napisa/a:
3) posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu;
To trzeba jednak jakoś udokumentować, więc pewnie całkiem "bez papierków" się nie obędzie.
Albo ma sie "kwity" potwierdzające, że jest się instruktorem lub trenerem (wtedy po sprawie), albo ma się inne dokumenty, z których da się wywnioskować, że człowiek ma wiedzę ....
Panowie i Panie,
ustawa deregulacyjna mówi jasno: ŻADNYCH PAPIERKÓW!
a tu cytat z ustawy:
Uchyla się stopnie trenerskie i wymagane do uzyskania ich kursy i staż pracy. Do wykonywania tego zawodu wystarczy pełnoletniość, wykształcenie średnie
i niekaralność za przestępstwa umyślne popełnione w związku ze współzawodnictwem organizowanym przez polski związek sportowy oraz posiadanie wiedzy w zakresie działalności trenerskiej (niesprawdzanej formalnie).
Nie trzeba kwalifikacji. Czyli przychodzi niekarany "łepek" po maturze i zostaje trenerem gimnastyków. A o gimnastyce ma wiedzę teoretyczną - bo poczytał i umie zrobić przewrót w przód - ma wiedzę i umiejętności? Ma. Przyjmujesz go do pracy? Ja z pewnością nie. Dlatego posiadanie wiedzy i umiejętności musi się dawać zweryfikować. To nie może być przecież ustne oświadczenie przyszłego trenera. Nie musisz mieć dokumentu potwierdzającego uprawnienia instruktorskie czy trenerskie, ale jakoś musisz udowodnić, że masz wiedzę i umiejętności. Moim zdaniem opowiadanie o tym - to trochę za mało Dlatego napisałem, że jednak jakieś "kwity" będą potrzebne. Przynajmniej tam, gdzie jest zdrowy rozsądek i odpowiedzialność zatrudniających.
_________________ wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
Pomg: 3 razy Doczy: 26 Maj 2013 Posty: 762 Skd: Centrum
Wysany: Czw Pa 10, 2013 8:50 pm
Przyznaję, ze tak rozumianej deregulacji nie rozumiem. Trzeba jednak "mieć wiedzę i umiejętności", nie mówi się jakie i kto to ma weryfikować - pracodawca? To faktycznie deregulacja ale sytuacji prawnej a nie zawodów. Ciekawe co powiedziałaby prokuratura np. w przypadku wypadku (ciężkiego) dziecka uczestniczącego w nauce pływania prowadzonej przez tak zderegulowanego prowadzącego (bo już nie trenera lub instruktora)?
Ale zawody prawnicze też należałoby zderegulować, wszystkich i wszystko, uznając taką filozofię należałoby zderegulować, nas ratowników wodnych też, nauczycieli, profesorów, ślusarzy i policjantów itd., co niniejszym postuluję
Deregulacja fajna rzecz, ale jak zwykle Polacy muszą wszystko spi...ć
Powstał zapis prawny, który można interpretować na wiele sposobów i dopiero orzecznictwo sądowe da nam pewną wykładnię tych przepisów. Poprzednie przepisy też opuszczały możliwość prowadzenia zajęć przez osoby nie posiadające uprawnień, ale mające w swojej karierze szczególne sukcesy sportowe. Tym sposobem np. Otylia Jędrzejczak nie mając np. żadnych uprawnień (a może je ma, nie wiem) mogłaby uczyć dzieciaki pływać. Było to w miarę jasne i czytelne. Jedynym bezsensownym przepisem IMO był wymóg posiadania uprawnień trenera określonej klasy w przypadku trenowania klubów sportowych na poszczególnych poziomach oraz kadry narodowej. Szczególnie było to widoczne w piłce nożnej, gdzie czasami klub zatrudniał na sztukę trenera I klasy, a faktycznie zawodników prowadził trener II klasy. Tutaj taka sztywna regulacja nie miała za bardzo sensu. Prezes lub właściciel klubu sportowego sam dobrze wie kogo powinien zatrudnić.
eR Dyżur na www.forum.wopr.net.pl Swimming Association
Stary Ratowniku i SoLo zgadzam się że samo powiedzienie umiem pływać i chce trenować dzieci nie powinno wystarczyć! Nie powinno, ale w świetle prawa zapraszam na zajęcia z curlingu! W końcu oglądałem przez 5 min na eurosporcie i może mi mówić TRENERZE
Papierki są potrzebne do ... udokumentowania każdego, z wymogów:
[ Dodano: Pią Paź 11, 2013 9:13 am ]
s.o. napisa/a:
3. Trenerem lub instruktorem sportu w sportach, w których działają polskie związki sportowe, może być osoba, która:
1) ukończyła 18 lat; - musisz mieć na to dokument - tzn. zwyczajowo dowód osobisty
2) posiada co najmniej wykształcenie średnie; - musisz mieć dokument - to znaczy świadectwo ukończenia szkoły
3) posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu; musisz to jakoś udokumentować - tak jak pozostałe - nie jest powiedziane, jakim dokumentem, ale inaczej się nie da stwierdzić, że ktoś spełnia te wymagania!!! Jakiś dokument (ukończone szkolenia w tym zakresie, zaświadczenie, że dana osoba trenowała w klubie i osiągała jakieś wyniki ...)
4) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo, o którym mowa w art. 46–50, lub określone w rozdziale XIX, XXIII, z wyjątkiem art. 192 i art. 193, rozdziale XXV i XXVI ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.40)).”; - dokument z odpowiedniego urzędu potwierdzający niekaralność (z Sądu)
Skoro jest napisane, że ma mieć to, to, to i to - musi to wszystko umieć udokumentować (że to ma). Moim zdaniem brak wymogu posiadania ukończonego szkolenia instruktorskiego lub trenerskiego (w dotychczasowym kształcie), nie zmienia faktu, że człowiek musi dostarczyć dokument weryfikujący jego wiedzę i umiejętności. Stawia się cztery wymagania przed taka osobą, czyli gdybyśmy sądzili, że nic nie musi przynosić, że nie obowiązują żadne "papierki", to wystarczyłoby, żeby się "oświadczył", że jest dorosły, że ma średnie wykształcenie, wiedzę i umiejętności z danej dyscypliny i że nie był karany. A tak przecież nie jest. Każdy z punktów przyjmujący do pracy MUSI sprawdzić. Jak może to zrobić - na podstawie dostarczonych dokumentów. Moim zdaniem to nie tylko logiczne, uzasadnione ale też zgodne z prawem. Nie jest bowiem "zakazane" wymaganie dostarczenia potwierdzenia (jakiegoś). Dlatego nie da się "na gębę" uznać spełniania wymogów. W razie W - zatrudniający jest w czarnej dziurze!
_________________ wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
Pomg: 3 razy Doczy: 26 Maj 2013 Posty: 762 Skd: Centrum
Wysany: Pi Pa 11, 2013 9:34 am
Tylko jest tak, że hipotetycznie, ja jakieś nawet w oparciu o przedstawione dokumenty "posiadanie wiedzy, doświadczenia i umiejętności " stwierdzę, a ktoś inny (np. prokurator), nie i tu jest problem, bo rodzaj tych dokumentów, jeśli przyjąć takie rozumienie uwolnienia zawodów, nie jest określony. Jeśli by tak było to ja takiego uwolnienia zawodów nie rozumiem i nie jestem w stanie przyjąć. Dotychczas uwolnienie zawodów rozumiałem, jako zniesienie ich reglamentacji (dostępu do możliwości kształcenia i zdobywania uprawnień) a nie zniesienie wymogów.
Pomg: 2 razy Wiek: 38 Doczy: 21 Mar 2013 Posty: 175 Skd: Ostrowiec Świętokrzyski
Wysany: Pi Pa 11, 2013 10:11 am
eR - z tym curlingiem, to jak z ekspertami Macierewicza - sklejali modele samolotów w dzieciństwie, to są ekspertami w dziedzinie katastrof lotniczych , ale wracając do tematu, z tego co czytam, to instruktor sportu - pływania, tak na prawdę nie jest potrzebny, więc powiedzcie jak się to wszystko ma do tego, co podaje wopr na swojej stronie, a mianowicie, że ratownik nawet posiadający pieczątkę - uprawniony do podstawowej nauki pływania - nie może nauki pływania prowadzić. Ja to widzę tak. Większość ratowników, to ludzie wywodzący się z pływania lub piłki wodnej, przynajmniej u mnie tak jest. Czyli wchodząc do wody z człowiekiem, którego mam uczyć, wchodzę nie jako ratownik, ale jako były pływak, czy waterpolista, tak? Polska........
Pomg: 3 razy Wiek: 56 Doczy: 25 Maj 2012 Posty: 403 Skd: Woda
Wysany: Pi Pa 11, 2013 2:45 pm
Ja pierdziu w tym kraju za niczym nie można nadążyć .... tu się spóźniam dwa miesiące, tu miesiąc, a za chwile nowa władza nowe ministry wymyślą jeszcze coś innego .... TO JEST WSZYSTKO CHORE !!!!
_________________ - MR WOPR
- Sternik Motorowodny
- RW
- IRR - sp. Pływanie
- KPP, RWP, RWŚ, RWM
- Ratownik Wodny MSW
- Trener Klasy II - Pływanie
---------------------------
Pomg: 2 razy Wiek: 52 Doczy: 18 Maj 2013 Posty: 111 Skd: Kielce
Wysany: Pi Pa 11, 2013 10:23 pm
bienio napisa/a:
Ja pierdziu w tym kraju za niczym nie można nadążyć .... tu się spóźniam dwa miesiące, tu miesiąc, a za chwile nowa władza nowe ministry wymyślą jeszcze coś innego .... TO JEST WSZYSTKO CHORE !!!!
Dla mnie osobiście problem jest baaardzo prosty do rozwiązania - chcesz nauczać pływania zrób kurs instruktora pływania i nikt do Ciebie się nie doczepi bez względu na nowe, inne rozporządzenia, chcesz być instruktorem ratownictwa wodnego zrób kurs pedagogiczny lub studia i problem z głowy, czy to takie trudne.........
Na tych kursach, uczelniach też można się baaardzo ciekawych rzeczy dowiedzieć co w przyszłości doprowadzi do tego, że będziecie lepszymi profesjonalistami co z pewnością przełoży się na większą ilość kursantów, a co za tym idzie pieniążków, natomiast minimaliści dalej będą się użalać nad własnym losem.
Na tym forum spotykamy się z różnymi interpretacjami prawa, natomiast jeżeli dojdzie do wypadku ta interpretacja należeć będzie do prokuratury i sądu, więc po co dawać im powód do zrobienia nam problemów......
Pamiętajmy, że te uprawnienia są niepodważalne i ważne na całe życie, tak po prostu....
... z tego co czytam, to instruktor sportu - pływania, tak na prawdę nie jest potrzebny, więc powiedzcie jak się to wszystko ma do tego, co podaje wopr na swojej stronie, a mianowicie, że ratownik nawet posiadający pieczątkę - uprawniony do podstawowej nauki pływania - nie może nauki pływania prowadzić...
To jest stary wpis dotyczący poprzedniego stanu prawnego.
Czas jakiś temu gdy nie było przepisów definiujących instruktorskie i trenerskie stopnie w sporcie WOPR wstawiał w legitymacji pieczątkę uprawniony do podstawowej nauki pływania. Pieczątka ta nie niosła żadnych skutków prawnych ale dobrze wyglądała i często była traktowana jako potwierdzenie posiadania stosownych uprawnień. W momencie gdy weszło rozporządzenie definiujące uprawnienia instruktorów i trenerów sportu oraz rekreacji ruchowej okazało się że aby prowadzić naukę pływania trzeba być co najmniej instruktorem.
WOPR o ile pamiętam jak zwykłe obudził się z ręka w nocniku i dopiero po dłuuuuuugim czasie po wejściu w życie ww rozporządzenia umieścił na stronie informację że ta pieczątka żadnych praw nie daje. Teraz mimo że w tej sprawie stan prawny zmienił się dwukrotnie na stronie WOPRu nadal wisi stara, nieaktualna informacja.