Do³±czy³: 11 Lis 2008 Posty: 74 Sk±d: GdzieÅ› z morza pisze...
Wys³any: Pon Cze 21, 2010 9:40 pm
Ale ZG zrobiło przetarg na silniki i na łódki osobno. Dzięki temu wszystkie silniki są takie same. I np. na tej łódce są dwa silniki, które nie są przeciwbieżne - śruby kręcą się w tą samą stronę, gdzie dobrą praktyką jest montowanie śrub (silników) przeciwbieżnych. W obecnej sytuacji efekt bocznego działania śruby zamiast niwelować się, wzmacnia się i może być ciężej uzyskać stabilność kursową łodzi i rufa przy dokładaniu obrotów zawsze będzie uciekać w jedną stronę. Generalnie trudniej jest manewrować. Jeśli układ wspomagania nie jest odpowiednio silny (a w standardzie nie są przewiduje się tak nieprzemyślanych zakupów), pomimo jego zastosowania możemy mieć niepotrzebną siłę na kierownicy, której trzeba będzie, zupełnie niepotrzebnie, przeciwdziałać trzymając mocno kierownicę, bądź kontrując cały czas kierownicą... Niestety nie miałem okazji jeszcze nią popływać i nie sądzę, żebym jeszcze miał - stety lub niestety...
_________________ Ratownik WOPR ('stary'), kurs rat.med. KSRG
Ratownik ochotnik BSR (SAR)
mgr inż. of. mar. handl. DPO,
st. sternik i instr. motorowodny, st. jacht.
PADI AOWD
A ja się dalej słysząc o skuterach zastanawiam czy ktoś z ZG przed zakupami, w ogóle przemyślał, zastanowił się, rozejrzał się (choćby po necie za dostępną technologią), znalazł wynalazek i porównał ceny czegoś takiego jak Rescue runner.... skuter do którego nie trzeba osobnej platformy, ma zintegrowaną, modułowa budowa, dobra odbojnica - kołnierz wkoło... używana hurtowo i zaprojektowana dla służby szwedzkiej. Ktoś widział takie cudo... polecam stronę http://www.rescuerunner.com/ niezła "zabawka"
Wszystko fajnie pięknie... Jest miejsce dla operatora, dla ratownika (może sobie stać, klęczeć, siedzieć- wszystko pomyślane) tylko kurde nie ma miejsca dla poszkodowanego. A przynajmniej ja nie widzę na żadnym zdjęciu ani nawet wyobrazić sobie nie umiem gdzie tam można położyć nieprzytomnego poszkodowanego? Na kolana sobie posadzić? Przypiąć pionowo do tej ramy? Czy położyć żeby strumień z dyszy wylatywał wprost na niemieszczące się na rescuerunner'ze 4 litery poszkodowanego?
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
Ale ZG zrobiło przetarg na silniki i na łódki osobno. Dzięki temu wszystkie silniki są takie same. I np. na tej łódce są dwa silniki, które nie są przeciwbieżne - śruby kręcą się w tą samą stronę, gdzie dobrą praktyką jest montowanie śrub (silników) przeciwbieżnych. W obecnej sytuacji efekt bocznego działania śruby zamiast niwelować się, wzmacnia się i może być ciężej uzyskać stabilność kursową łodzi i rufa przy dokładaniu obrotów zawsze będzie uciekać w jedną stronę. Generalnie trudniej jest manewrować. Jeśli układ wspomagania nie jest odpowiednio silny (a w standardzie nie są przewiduje się tak nieprzemyślanych zakupów), pomimo jego zastosowania możemy mieć niepotrzebną siłę na kierownicy, której trzeba będzie, zupełnie niepotrzebnie, przeciwdziałać trzymając mocno kierownicę, bądź kontrując cały czas kierownicą... Niestety nie miałem okazji jeszcze nią popływać i nie sądzę, żebym jeszcze miał - stety lub niestety...
ja mialem okazje plywac nia i dzieje sie tak jak piszesz, ucieka, trzeba caly czas kontrowac, jednak mysle ze takie problemy zostana w odpowiednm czasie rozwiazane
Do³±czy³: 11 Lis 2008 Posty: 74 Sk±d: GdzieÅ› z morza pisze...
Wys³any: Wto Cze 22, 2010 10:21 am
sprzedane silniki te które są teraz i kupione nowe... innej opcji raczej nie widzę. Nie słyszałem, żeby się ktoś podejmował autoryzowanych (wszak są jeszcze na gwarancji) przeróbek silników
_________________ Ratownik WOPR ('stary'), kurs rat.med. KSRG
Ratownik ochotnik BSR (SAR)
mgr inż. of. mar. handl. DPO,
st. sternik i instr. motorowodny, st. jacht.
PADI AOWD
Do³±czy³: 11 Lis 2008 Posty: 74 Sk±d: GdzieÅ› z morza pisze...
Wys³any: Wto Cze 22, 2010 5:54 pm
Nie wiem, czy w jakimkolwiek jest taka możliwość... ewentualnie wymieniając całą spodzinę, piętę gdzie jest przekładnia... ale to chyba nic nie da, muszę się zastanowić nad konstrukcją przekładni...
_________________ Ratownik WOPR ('stary'), kurs rat.med. KSRG
Ratownik ochotnik BSR (SAR)
mgr inż. of. mar. handl. DPO,
st. sternik i instr. motorowodny, st. jacht.
PADI AOWD
Pomóg³: 1 raz Do³±czy³: 19 Mar 2010 Posty: 537 Sk±d: chleb!
Wys³any: Nie Lut 20, 2011 11:26 pm
WOW!
Właśnie natknąłem się na stronę Pomorskiego WOPR, które:
Cytat:
[....]podpisali umowę o dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013 - Ochrona zdrowia i system ratownictwa. Jego tytuł to "Zakup sprzętu ratowniczego dla wojewódzkiej jednostki WOPR w Gdańsku i jednostek terenowych w celu poprawy efektywności systemu ratownictwa w regionie". Kwota dofinansowania wyniesie 1 415 330,00 zł
BRAWO! Gigantyczna kwota pozyskana na sprzęt!
Dalej poszperałem w zamówieniach publicznych Pomorskiego WOPR i przyznaję, że robi to wrażenie
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach