Mój kurs trwał od marca do czerwca. Każdy weekend po 2 godziny dziennie i dodatkowo w tygodniu 2-3h teorii i egzamin na wodach otwartych (końcowy i zaliczenia w trakcie kursu). Mimo tak długiego czasu nie uważam żebym był lepiej przygotowany od tych co kończyli po 5-10 dniach. Z mojego kursu wybiły sie osoby dobre i osoby które wcale nie powinny takiego kursu ukończyć. Więc uważam że nie ma znaczenia długość kursu przecież określone jest 80 h i każdy tak ma a czy przerobi w ciągu 10 dni czy 3 miesięcy nie ważne. Ważny jest instruktor, ilość ćwiczeń (praktyki) i rzetelne egzaminy.
moj kurs trwal od 31stycznia do 15 czerwca raz w tygodniu spotkania godzina plywania zaliczenia w trakcie kursu i potem 2 h teorii i potem jeszcze zaliczenia na wodach otwartych jednodniowe
nie ma to jak "przetrwać" kurs stacjonarny , 7mio dniowy - czy leje, czy wieje,czy lampa trzeba naparzać - to jest całkiem inaczej niż kursik basenowy w systemie zaocznym
Miałem "przyjemność" pracować ostatnio z pewnym ratownikiem wopr na basenie odkrytym przez ostanie pare dni (zastepstwo za znajomego). Nie miał bladego pojecia o pierwszej pomocy, to raz, a dwa, że był taką męską cipką. Bał się wszystkiego zrobić, nawet bał się zwracać uwage dzieciakom. Na dodatek ma ksywkę "śpioch", bo dwa razy usnął na stanowisku... żenada.
Kursy stają sie coraz mniej restrykcyjne. Pamietam, jak na kursie na MR kazda wolna chwila byla przeznaczana na kucie ze skryptów. Na RW natomiast było tylko picie. Byc moze to kwestia kursantów, ale mimo ze z wiedzy teoretycznej byli ciency jak barszcz, to zdali.
Wiek: 35 Do³±czy³: 04 Sie 2008 Posty: 71 Sk±d: mazowieckie
Wys³any: Pi± Sie 15, 2008 9:50 pm
Mój kurs trwał 9 dni w czerwcu, kończył sie prawdziwym chrztem ratownika: bieganie na kolanach po szyszkach, przekopywanie przejścia pod odwróconą łódką w czasie gdy leją sie płetwami po dupie wszystko na jeziorze. Codziennie rano o 8 rozpływka ok.800m później teoria 2h codziennie. następnie pływanie od 2 do 3,5km i zajęcia na plaży/kąpielisku które trzeba było przygotować do sezonu już pierwszego dnia(czyszczenie dnia, rozstawienie bojek i lin). kurs kończył sie egzaminem teoretycznym, zaliczenia praktyczne były w trakcie jego trwania. Na koniec kursu w dzień ratownika 29 czerwca (imieniny Piotra i Pawła) wspólne ognisko. cena kursu MR 350zł bez zakwaterowania i wyżywienia, kurs na wodnego 500zł
Valdemar Doświadczony Forumowicz WOPR Młodszy Ratownik
Wiek: 31 Do³±czy³: 04 Sie 2008 Posty: 42 Sk±d: OleÅ›nica
Wys³any: Pi± Sie 15, 2008 10:51 pm
Ja robilem kurs na jeziorku, o 8 trzeba bylo motorowke na wode przeniesc, sprzatac plarze i zawieszac bojki. 5-6h teorii dziennie, plywania nie bylo 2-3,5km, ale bylo 1000 i ci, co nie przeplyneli odpadali na wstepie. Kosz kursu (pobyt 2 tygodnie, ale sam kurs trwal 9 dni) kosztowal 1200 zl z noclegiem i wyzywieniem.
_________________ MÅ‚odszy Ratownik WOPR
"Nam et si ambulavero in valle umbrae mortis, non timebo mala, quoniam tu mecum es. Virga tua et baculus tuus, ipsa me consolata sunt."
"Dla świata jesteśmy tylko ludźmi - dla ludzi, których ratujemy jesteśmy całym światem"
Wiek: 35 Do³±czy³: 04 Sie 2008 Posty: 71 Sk±d: mazowieckie
Wys³any: Nie Sie 17, 2008 12:29 pm
Valdemar ale 1000m to jest przecież tyle co nic, chyba ze musieliście to zrobic w jakimś określonym czasie.
Valdemar Doświadczony Forumowicz WOPR Młodszy Ratownik
Wiek: 31 Do³±czy³: 04 Sie 2008 Posty: 42 Sk±d: OleÅ›nica
Wys³any: Nie Sie 17, 2008 2:34 pm
No wiesz. Jak na ten mkurs przyjechaly dzieci, co nie mieli nigdy lekcji plywania, to oni poodpadali po 400 metrach. Na dodatek niektorzy zdali, co mnie osobiscie przeszkadza i oburza, bo balbym sie kompac na basenie, gdzie dyzur pelni 12-latek, ktory ledwo przeplynal 1500m. Dobrze ze ma wejsc sluzba zawodowa, moze bedzie to jakos lepiej wygladalo.
_________________ MÅ‚odszy Ratownik WOPR
"Nam et si ambulavero in valle umbrae mortis, non timebo mala, quoniam tu mecum es. Virga tua et baculus tuus, ipsa me consolata sunt."
"Dla świata jesteśmy tylko ludźmi - dla ludzi, których ratujemy jesteśmy całym światem"
Wiek: 35 Do³±czy³: 04 Sie 2008 Posty: 71 Sk±d: mazowieckie
Wys³any: Nie Sie 17, 2008 5:06 pm
Przecież 12 latek nie może byc ratownikiem dolna granica wieku 14 lat i to na młodszego, który moze pracować tylko i wyłącznie pod okiem RW
Valdemar Doświadczony Forumowicz WOPR Młodszy Ratownik
Wiek: 31 Do³±czy³: 04 Sie 2008 Posty: 42 Sk±d: OleÅ›nica
Wys³any: Nie Sie 17, 2008 6:47 pm
brzucho1989 napisa³/a:
Przecież 12 latek nie może byc ratownikiem dolna granica wieku 14 lat i to na młodszego, który moze pracować tylko i wyłącznie pod okiem RW
Ja to wiedzialem, ale rodzice dziecka jakos sie tym nie zainteresowali. Zaplacili jak za zwykly oboz i maja dziecko z glowy na 2 tygodnie.
_________________ MÅ‚odszy Ratownik WOPR
"Nam et si ambulavero in valle umbrae mortis, non timebo mala, quoniam tu mecum es. Virga tua et baculus tuus, ipsa me consolata sunt."
"Dla świata jesteśmy tylko ludźmi - dla ludzi, których ratujemy jesteśmy całym światem"
hej hej panowie i panie , a czy nic się nie zmieniło co do wieku uczestnika na MR ?...
coś słyszałem że weszło że od 12go roku życia można robić..czy to prawda ?
weszło że od 12go roku życia można robić..czy to prawda ?
Prawda...
Statut WOPR par. 11 pkt 1
Członkiem zwyczajnym WOPR może być osoba fizyczna, mająca pełną zdolność
do czynności prawnych, nie pozbawiona praw publicznych oraz osoba małoletnia
w wieku od 16 do 18 lat, mająca ograniczoną zdolność do czynności prawnych
i małoletni w wieku poniżej 16 lat za zgodą przedstawiciela ustawowego
... 12 latek może być członkiem WOPR
Program szkolenia MRW pkt. IV ppkt 1.
Uczestnikiem może być każda osoba, w tym nieletni.
... 12 latek możę być kandydatem na kurs MRW
O tym czy kandydat siÄ™ nadaje czy nie decyduje instruktor WOPR
Pozdrawiam
baca
Wiek: 35 Do³±czy³: 04 Sie 2008 Posty: 71 Sk±d: mazowieckie
Wys³any: Czw Sie 21, 2008 10:27 pm
wydaje mi sie że 14lat to i tak bardzo niska granica. Myśle, że nikt nie ma na tyle mało oleju w głowie żeby 12 latek był ratownikiem. Niezależnie od tego jak pływa nie zaliczyłby na kursie holowania itd. to jest przecież jak dla mnie oczywiste.
Niezależnie od tego jak pływa nie zaliczyłby na kursie holowania itd.
To zależy kogo miałby holować i w jakich warunkach.
Z mojego doświadczenia wiem że wielu 14 latków świetnie sobie radziło na kursach. Pozytywnie przechodzili wszelkie zaliczenia cząstkowe podczas kursu MRW. Zdawali egzaminy końcowe, na równi a czasami nawet lepiej niż starsi uczestnicy kursu.
Podzielam opinię że 12 i 14 latek nie może być samodzielnym ratownikiem. Jednak jako pomocnicy ratowników sprawdzają się bardzo dobrze. Świetnie także radzą sobie na zawodach ratowniczych juniorów, które są bardzo popularne na całym świecie. W wielu krajach działają programy junior lifeguard które skupiają dzieci i młodzież w wieku 8-17 lat. Programy propagują ratownictwo wodne i przygotowują młodzież do pracy i działalności w ratownictwie wodnym.
baca
Wiek: 30 Do³±czy³a: 12 Sie 2007 Posty: 66 Sk±d: Katowice
Wys³any: Sob Sie 23, 2008 12:47 pm
baca napisa³/a:
brzucho1989 napisa³/a:
Niezależnie od tego jak pływa nie zaliczyłby na kursie holowania itd.
To zależy kogo miałby holować i w jakich warunkach.
Z mojego doświadczenia wiem że wielu 14 latków świetnie sobie radziło na kursach. Pozytywnie przechodzili wszelkie zaliczenia cząstkowe podczas kursu MRW. Zdawali egzaminy końcowe, na równi a czasami nawet lepiej niż starsi uczestnicy kursu.
Podzielam opinię że 12 i 14 latek nie może być samodzielnym ratownikiem. Jednak jako pomocnicy ratowników sprawdzają się bardzo dobrze. Świetnie także radzą sobie na zawodach ratowniczych juniorów, które są bardzo popularne na całym świecie. W wielu krajach działają programy junior lifeguard które skupiają dzieci i młodzież w wieku 8-17 lat. Programy propagują ratownictwo wodne i przygotowują młodzież do pracy i działalności w ratownictwie wodnym.
baca
Przygotowuja do pracy a nie pracuja....nie wyobrazam sobie zeby 12 latek wyciagał jakiegos faceta o masie około 120 kg z wody.....
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
FAQ
Szukaj
U¿ytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
wszystko na jeziorze. Codziennie rano o 8 rozpływka ok.800m później teoria 2h codziennie. następnie pływanie od 2 do 3,5km i zajęcia na plaży/kąpielisku które trzeba było przygotować do sezonu już pierwszego dnia(czyszczenie dnia, rozstawienie bojek i lin). kurs kończył sie egzaminem teoretycznym, zaliczenia praktyczne były w trakcie jego trwania. Na koniec kursu w dzień ratownika 29 czerwca (imieniny Piotra i Pawła) wspólne ognisko. 
cena kursu MR 350zł bez zakwaterowania i wyżywienia, kurs na wodnego 500zł
