Podplywasz do goscia - zawsze z jakims sprzetem (chyba ze szelki), i mowisz mu wiazanke ze jeses ratownikiem, pomozesz, prosze sie uspokoic, nic panu nie grozi... bl ble ble.
Jesli koles wyluzuje mowisz mu zeby sie ulozyl jak nalezy (jak Ci pasuje) i sobie go chwytasz (jak Ci pasuje).
Jesli natomiast koles jest nadal agresywny i nie slucha dajesz nura pod niego, za nogi sciagasz pod wode przekrecajac sobie go tylem i zeglarski zakladasz.
Pomijam wszlekie mieszanki.
Osobiscie nigdy nie mialem opcji z agresywnym. Zawsze jak do kolesia/laski podplywalem gdy ktores wisialo na falochronie samo sie odwracalo zeby tylko stamtad zabrac.
Jesli lecisz do akcji bez szelek - BOJA SP OBOWIAZKOWA lub WEGORZ (albo podobne). Bez sprzetu obecnie sie raczej nie ratuje ludzi w wodzie.
A tak na podsumowanie pyt. jest conajmniej glupie (bez obrazy) jak i odpowiedz.
jeśli się nie ma wyboru (sprzętu) to wszystko jasne, ale znam ratownika co ma na stanowisku koła, rzutki, SP, kołowrót i 2 kolegów i nikogo nie potrafi powiadamić że coś się dzieje tylko wyskoczyć jak z procy i tak bez sprzętu do wody, że o łódce nie wspomnę
to dokładnie desperat
znam ratownika co ma na stanowisku koła, rzutki, SP, kołowrót i 2 kolegów i nikogo nie potrafi powiadamić że coś się dzieje tylko wyskoczyć jak z procy i tak bez sprzętu do wody
andre2f, do osoby lezacej na brzychu podplywasz od strony nog i lapiesz chyba najlepiej pod pachy bo mozna szybko do zewglaza przejsc gdy zacznie walczyc a jak lezy na plecach to podlywasz od glowy i tez pod pachy tylko ze tez maz byc z tylu zeby nie mogl Cie objac
PS:Wyrazaj swoje pytanai jasniej
nie do konca sie zrozumielismy chodzilo mi o wyciaganie kolesia z pod wody:P tzn jak ktos jest na dnie to jak go brac ?? pod pachy ??
Skoro lezy na dnie to napewno walczyc nie bedzie.
A wyciaga sie zawsze twarza ku gorze tj. jak juz sie z wody wynurzasz ale najlepiej za pachy zlapac dwiema rekami.
Kuba napisa³/a:
ajo jużm u mówiłem
pozatym są ludzie odporni na wiedzę i z tym trudno coś zdziałać
To magluj to z nim az do skutku. Jakies argumenty mu przedstaw co sie gdy nie wiezmie sprzetu. Np. jak ofiara jest ABSem - co wtedy zrobi jak Go zlapie. Watpie zeby chwyty pomogly.
mozna by sie bylo zgodzic - tylko ze istnieje takie cos, ze jak juz ktos lezy na dnie i podplywa do niego ratownik z zamiarem wyciagniecia poszkodowanego - ten ostatni wykonac moze pewien bezwarunkowy ruch(nie wiem jak sie to profesjonalnie nazywa) - chcac sie wydostac na powierzchnie , podswiadomie bedzie sie chwytal wszystkiego co napotka( w tym przypadku ratownik) i bedzie chcial sie po tym wyciagnac(wszystko podswiadomie) na powietrze, dlatego tez czesto znajduje sie ludzi z zacisnietymi rekami/dlonmi na trawie, konarach roznego rodzaju przeszkodach w wodzie... i dlatego tez trzeba uwazac przy podplywaniu do takiej osoby.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach