Pytanie: Czy podczas opatrywania krwotoku tentniczego lub zylnego zakładacie rekawiczki jednorazowe lub przy ranach z których wydobywa sie dośc mocno krew
Rekawiczki to podstawa przy udzielaniu pierwszej pomocy. Każdą krew traktuje się jak zarażoną, dlatego przy opatrywaniu krwotoku czy ran trzeba założyć rekawiczki.
Wiek: 40 Doczy: 29 Mar 2005 Posty: 336 Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Pi Sty 27, 2006 6:23 pm
Rekawiczki TRZEBA zakladac przy kazdym kontakcie z poszkodowanym w czasie udzielania pierwszej pomocy. Tutaj nie patrzy sie jaka to krew i ile jej jest. Czasem, moze sie okazac ze bedziemy mieli przymusowy kontakt wydzielinami poszkodowanego nie koniecznie sama krwia. Poza tym np. poszkodowany nie musi miec ochoty zebyśmy go dotykali gołymi łapskami, w ktorych przed chwila trzymalismy wiosła albo linke od rzutki. Zreszta co ja sie bede rozpisywal polecam przestudiowanie zasad aseptyki.
A w ogole co to za pytanie?????????
REKAWICZKI TO PODSTAWA W KAZDEJ APTECZCE!!
Ostatnio lateksowe zastepuje sie winylowi, ponieważ sa bardziej wytrzymyle i tak łatwo nie pekaja chociaz troche gorzej przylegaja.
A w ogole co to za pytanie?????????
REKAWICZKI TO PODSTAWA W KAZDEJ APTECZCE!!
Dla mnie pytanie jest jak najbardziej odpowiednie To ze rekawiczki znajduja sie w kazdej apteczce nie znaczy ze wszyscy podczas udzielania pomocy ich uzywaja (bynajmniej nie popieram tego ale takie sa fakty ).
I jeszcze pytanie z mojej strony:
Czy po jednorazowym uzyciu rekawiczek wyrzucacie je Pytam bo nie czyniac tego mozna zarazic jakims paskudztwem osobe ktorej udzielmy pomocy a z drugiej strony jest to bardzo klopotliwe bo znacznych zapasow nowych rekawiczek zapewne nie mamy..
Ja stosuje gdy opatruje anwet najmniejsze skaleczenie ale naprzyklad do kleszczy juz nie. Ogolniue gdy am mozliwosc zakazic siebie lub poszkodowanego stosuje rekawiczki i wyrzucam je.
Wiek: 40 Doczy: 29 Mar 2005 Posty: 336 Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Sob Sty 28, 2006 12:48 pm
kolucho napisa/a:
Dla mnie pytanie jest jak najbardziej odpowiednie
To pytanie jest jak najbardziej odpowiednie ale dla "laika" ktory o pierwszej pomocy uczyl sie na PO.
kolucho napisa/a:
Czy po jednorazowym uzyciu rekawiczek wyrzucacie je P
No przecież chyba nie udzielasz pomocy drugiej osobie w tych samych rekawiczkach???!!!!!
LUDZIE MY JESTESMY RATOWNIKAMI!!!
NIE ZADAWAJMY TAKICH PYTAN BO TO KOMPROMITACJA I PODTRZYMANIE STEREOTYPU RATOWNIKA WOPR KTORY UMIE TYLKO PLYWAC, a udzielanie pomocy przedmedycznej to juz jakas czarna magia.
Po co nam WOPR R-1 z wypasionym sprzetem jak nie znamy podstaw aseptyki.
_________________ Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au!ze strony pacjenta
Skacowany, wlasnie nie zadajac takich pytan podtrzymamy ten stereotyp. Ja na kursi RWOPR nie mialam prawie nic o PP. Jak sie nie dowiesz na kursie i na PO, to gdzies trzeba rozwiac swoje watpliwosci. A co do rekawiczek, to wcale sie tym pytaniom nie dziwie: bez rekawiczek jest latwiej, szybciej i taniej. Nie wiem jednak, czy oplaca sie narazac na niebezpieczenstwo. Moim zdaniem nie.
A dla rozluznienia atmosfery taka historyjka: kolega zakladal opatrunek bez rekawiczek (oprocz kursu RWOPR mial tez kurs PCK). Jakies 15 minut po calym zdarzeniu podeszla do niego jedna z wychowawczyn i zwrocial mu uwage. Uzasadnienie: na zeszlorocznej kolonii miala dziecko zarazone wirusem HIV.
Mysle, ze to da niektorym do myslenia.
Pozdrawiam
_________________ >> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
Wiek: 40 Doczy: 29 Mar 2005 Posty: 336 Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Sob Sty 28, 2006 4:08 pm
Nie wiem, byc moze przesadzam, ale mi zawsze wpajano (glownie w grupie ratownictwa medycznego), ze przed załozeniem rekawiczek w zasadzie nie powinno sie podejmowac zadnych działan. Dlatego takie pytania, od ludzi ktorz badz co badz sa przygotowani do udzielania pierwszej pomocy dla mnie sa bardzo trudne do ogarniecia.
wywyjec napisa/a:
A co do rekawiczek, to wcale sie tym pytaniom nie dziwie: bez rekawiczek jest latwiej, szybciej i taniej
Co rozumiesz przez łatwiej i szybciej??? Wiedzac, ze masz komus udzielic pomocy, to pierwsze co to zakladasz rekawiczki. Dobrym nawykiem jest noszenie w kieszeni pary lateksow. A taniej dla kogo? Chyba potencjalnie taniej, bo wlasnego zdrowia nie nie da sie przeliczyc na zadne pieniadze.
No i chyba wszyscy wiemy a przynajmniej powinnismy wiedziec ze na pierwszym miejscu zawsze stawiamy: BEZPIECZEŃSTWO WŁASNE RATOWNIKA - a jakby nie patrzec rekawiczki jakis podstawowy margines zapewniaja.
Moze, ktos z naszych instruktorow powiedzial by cos na ten temat? Dlaczego na kursie nie porusza sie tak waznych kwestii?? W zasadzie wiekszosc naszych działan na kapielisku opiera sie na udzielaniu pomocy na ladzie a mimo to ciagle na kursach sie to bagatelizuje.
_________________ Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au!ze strony pacjenta
Jesli kogos uraziłem moim pytaniem na temat rekawiczek - przepraszam i chyba zostałem zrozumiany tak ze nire wiem co z nimi robić otóz zawsze je nakładam i to juz jest mój nawyk. Zadałem to pytanie gdyz widziaęłm ratowników doswiadczonych ignorujacych kwestie zarazenia A co do kosztów rekawiczek mam takie zdanie przestańmy byc smieszni przeciez rekawiczki to koszt dosłownie kilku groszy (chyba lepiej wydać pare groszy niz przypłacić zdrowiem)!
To pytanie jest jak najbardziej odpowiednie ale dla "laika" ktory o pierwszej pomocy uczyl sie na PO.
Dlaczego sadzisz ze na Forum zagladaja jedynie ratownicy
Dodatkowo usasadnienie zadania tego pytania napisal sam tworca:
BarMos napisa/a:
Zadałem to pytanie gdyz widziaęłm ratowników doswiadczonych ignorujacych kwestie zarazenia
czyli Twoj streotyp jest wciaz zywy..
Uwazam ze na kursach ratownika WOPR czesto bagatelizowane sa kwestie udzielania PP a nie kazdemu "wpajano to w grupie ratownictwa medycznego" wiec nie rozumiem Twojego oburzenia Nawet w ktoryms z tematow ktos napisal iz widzial jak lekarz udzielal PP bez rekawiczek..
Skacowany napisa/a:
Po co nam WOPR R-1 z wypasionym sprzetem
Niestety nie wszyscy maja dostep do tak dobrego sprzetu..
BarMos napisa/a:
A co do kosztów rekawiczek mam takie zdanie przestańmy byc smieszni przeciez rekawiczki to koszt dosłownie kilku groszy (chyba lepiej wydać pare groszy niz przypłacić zdrowiem)!
W pelni zgadzam sie z Toba aczkolwiek spotykalem juz przypadki gdzie pelne wyposazenie apteczki bylo problemem (np przeterminowane rzeczy) a co dopiero dostarczanie rekawiczek przez pracodawce po kazdym ich uzyciu. Wiadomo ze mozemy zalatwiac to we wlasnym zakresie ale nie zawsze w miejscowosci gdzie pracujesz sa sklepy z takimi artykulami a na wyjazd do wiekszej nie ma czasu..
Co rozumiesz przez łatwiej i szybciej??? Wiedzac, ze masz komus udzielic pomocy, to pierwsze co to zakladasz rekawiczki. Dobrym nawykiem jest noszenie w kieszeni pary lateksow. A taniej dla kogo? Chyba potencjalnie taniej, bo wlasnego zdrowia nie nie da sie przeliczyc na zadne pieniadze.
Nie potrafie Ci na to pytanie odpowiedziec, poniewaz to co napisalam nie jest moim wlasnym, a jedynie zaslyszanym zdaniem. Ale wiem, ze takie opinie maja niektorzy, dlatego to tu umiescilam.
Pozdrawiam
_________________ >> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
Wiadomo ze mozemy zalatwiac to we wlasnym zakresie ale nie zawsze w miejscowosci gdzie pracujesz sa sklepy z takimi artykulami a na wyjazd do wiekszej nie ma czasu...
no nie wierze ze w jakiejs miescinie nie ma apteki, albo sklepu w ktorym nie ma rekawiczek, nawet w zwyklym spozywczym, gospodarstwa domowego mozna takowe kupic.
Rekawiczki sa jednorazowego uzytku i po kazdym uzyciu powinno sie je lokalizowac w smietniku by nie narazac siebie badz co gorsza poszkodowanego na jakies problemy zdrowotne...
Wiek: 40 Doczy: 29 Mar 2005 Posty: 336 Skd: Kostrzyn nad Odrą
Wysany: Nie Sty 29, 2006 5:35 pm
Wniosek z dyskusji nasuwa mi sie jeden. Tu nie chodzi o jakas trudnosc albo kosztownosc rekawiczek. W koncu nie wierze ze przy rzeczowej rozmowie nie mozna naciagnac gestora kapieliska na zapas rekawiczek.
Tutaj chodzi o to, ze na kursach nie ucza nas odpowiednich nawykow i przez to nie do konca wiemy czy powinnismy, czy musimy no i kiedy zakladamy te rekawiczki.
A co do tlumaczenia typu inny ratownik czy lekarz robil cos tam bez rekawiczek no coz niektorzy sa niereformowalni albo bardzo pewni siebie. Szkoda tylko ze MR na to patrza i mysla ze tak wlasnie powinno byc. Takze RW i cała reszta pamietajcie o tym ze oprocz poszkodowanych na rece patrza tez mlodsi ratownicy ktorzy np. odrabiaja godziny spoleczne.
A tak w ogole to nie chce byc zlosoliwy kolucho, ale Ty jako SRW to raczej na takie pytanie powinnines sam znac odpowiedz:
kolucho napisa/a:
I jeszcze pytanie z mojej strony:
Czy po jednorazowym uzyciu rekawiczek wyrzucacie je
_________________ Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au!ze strony pacjenta