Gratulacje. Rzeczywiście nazwa brzmi lepiej. A co wcześniej stało na przeszkodzie? Bo nie jestem w temacie. Nazwa też jest bardzo ważna.
Przy okazji - nie rozumiem tak wielkiego poruszenia WOPR w sprawie Euro 2012. Znaczy w zakresie lokalnym, stołecznym, rozumiem to jak najbardziej. Tylko jak to ma wyglądać w praktyce. Będziecie zabezpieczać plaże nad Wisłą jakby jakimś gorącym kibicom zachciało się kąpać (abstrahując od jakości wody)?
Nie rozumiem natomiast czemu sprawa Euro w Warszawie tak szerokim echo roznosi się w WOPRach innych województw... Np. w 2014 (wprawdzie w grudniu) będziemy mieli w Katowicach turniej finałowy MŚ w siatkówce. Spodek też jest blisko rzeki - Rawy. Trochę mniejszej, ale za to jeszcze brudniejszej i to w dodatku płynącej przez dość długi kawałek w tunelu.
Pomg: 1 raz Doczy: 19 Mar 2010 Posty: 537 Skd: chleb!
Wysany: Czw Lis 24, 2011 12:08 pm
Największym zagrożeniem jest położenie stadionu narodowego w Warszawie. Zlokalizowany jest on w odległości około 300 - 500 metrów od nabrzeża co daje możliwość zwiększonej obecności kibiców (w lepszym lub gorszym stanie) nad Wisłą.
Strefy kibica, największe dworce, metro i inne węzły przesiadkowe znajdują się w centrum, po lewej stronie Wisły natomiast stadion jest na prawobrzeżnej Warszawie - cały ciąg ludzi musi przedostać się na drugą stronę rzeki.
Dodatkowo pojawiają się wzmianki o możliwości funkcjonowania firm przewożących kibiców i turystów z jednego brzegu na drugi co również zwiększa możliwość niebezpiecznych zdarzeń (żegluga po warszawskim odcinku Wisły to jak jazda na motocyklu na stojąco i z zawiązanymi oczami - świadomi są nieliczni -> WOPRowcy, Policjanci i kapitanowie Tramwajów Wodnych i promów).
Poza tym nawet bez większej okazji w sezonie pojawia się kilku "hardcore'owców", którzy zakładając się o flaszkę próbują przepłynąć Wisłę w poprzek - czasem się udaje wyjść z tego cało tak jak w tej historii chłopaków z Komisariatu Rzecznego a czasem po kilku dniach ktoś dzwoni, że z prądem rzeki płynie ciało...
_________________ Lifeguard -> Trained to save your ass, not kiss it.
Dodatkowo pojawiają się wzmianki o możliwości funkcjonowania firm przewożących kibiców i turystów z jednego brzegu na drugi co również zwiększa możliwość niebezpiecznych zdarzeń (żegluga po warszawskim odcinku Wisły to jak jazda na motocyklu na stojąco i z zawiązanymi oczami - świadomi są nieliczni -> WOPRowcy, Policjanci i kapitanowie Tramwajów Wodnych i promów).
Tego się nie spodziewałem. Oczywiście każdy musi gdzieś zwietrzyć interes - nawet kosztem bezpieczeństwa...
Wszystko to co teraz widzimy utrudnia żeglugę przy wyższym stanie wody...
Natomiast przy obecnym stanie wody (94 cm - stan na dzisiaj na wodowskazie warszawskim) naprawdę trzeba dobrze znać rzekę aby przepłynąć przez całe miasto - napotykamy po drodze na: kamienie, wypłycenia, łachy, metalowe zbrojenia (gruzy zburzonej podczas wojny warszawy), ruiny mostu Kierbedzia, oraz jak mówią najstarsi milicjanci z rzecznego wraki barek i statków
_________________ Lifeguard -> Trained to save your ass, not kiss it.
trzeba tez wziac po uwage, ze euro niesie za soba przyjazd niesamowitej rzeszy ludzi i dzikich zachowan wsrod rodakow.
WOPR jako, ze jest w sytsemie, to rowniez ma zabezpieczac to wszystko w zakresie pomocy (oczywiscie w ramach KPP). Wiec tutaj dwa aspekty, woda, ktorej nie brakuje (wyobrazmy sobie np plaze w trojmiescie... ja wiem jak wygladaly, przy mniejszych imprezach typu opener, beach party itd i nie zawsze te imprezy byly blisko wody, ale jednak ludzi nad wode ciagnie)
jesli chodzi o MS w siatkowce, to nie sadze zeby niosly za soba przyjazd takiej rzeszy ludzi jak pilkarskie, chocby ze wzgeldu na pojemnosc hali itd, no i druga sprawa ze w MS siatkowki jest zaangazowane jedno miasto, a w euro 4 miasta gospodarze, iles miast pobocznych, ilesc miast ze stadionami pomocniczymi, rzesza drog itd;)
_________________ "Widzicie co tam jest napisane na dachu? Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"- Z. Kołodziejski
Nie no oczywiście z tym MŚ w siatkówce to był żart Taki, który miał sprowokować dyskusję
Sprostowanie: turniej finałowy MŚ w siatkówce będzie w Katowicach (i to w dodatku w grudniu), ale mecze grupowe w kilku innych miastach: Łodzi, Gdańsku, Wrocławiu, Bydgoszczy i Krakowie/Częstochowie.
No właśnie zgadzam się, że w miastach organizatorskich Euro 2012 będzie większa "presja kąpielowa". Najłatwiej sobie ją zwizualizować w Gdańsku (ogólniej w TRM). Trzeba będzie odpowiednio wcześniej otworzyć kąpieliska, być może wydłużyć dyżury. W Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu mamy rzeki. Co do możliwości upustu chęci kąpielowych pod chmurką mam wiedzę tylko na temat Wrocławia. Tam w zasadzie poza "Morskim Okiem" i zdezelowanym basenem na Wejherowskiej nie ma nic... No to będzie tłok. Oby padało .
Czyli wynika z tego, że reszta województw w kontekście Euro 2012 to "aspekt systemowy"
Nie no oczywiście z tym MŚ w siatkówce to był żart Taki, który miał sprowokować dyskusję
Sprostowanie: turniej finałowy MŚ w siatkówce będzie w Katowicach (i to w dodatku w grudniu), ale mecze grupowe w kilku innych miastach: Łodzi, Gdańsku, Wrocławiu, Bydgoszczy i Krakowie/Częstochowie.
No właśnie zgadzam się, że w miastach organizatorskich Euro 2012 będzie większa "presja kąpielowa". Najłatwiej sobie ją zwizualizować w Gdańsku (ogólniej w TRM). Trzeba będzie odpowiednio wcześniej otworzyć kąpieliska, być może wydłużyć dyżury. W Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu mamy rzeki. Co do możliwości upustu chęci kąpielowych pod chmurką mam wiedzę tylko na temat Wrocławia. Tam w zasadzie poza "Morskim Okiem" i zdezelowanym basenem na Wejherowskiej nie ma nic... No to będzie tłok. Oby padało .
Czyli wynika z tego, że reszta województw w kontekście Euro 2012 to "aspekt systemowy"
tak chyba na to wygląda, nie mniej jednak wszyscy szykują się na wielkie boom (straż pożarna ma podniesione stany, pogotowie też, policja bierze wszystkich kadetów itd) więc dla WOPR-u to jest świetna okazja, nie dość, że do nawiązanie dobrej współpracy, to jeszcze do zaprezentowania się z tej dobrej strony, więc mam nadzieję, że to wszystko będzie odpowiednio pokierowane(chociaż czasami się o to zamartwiam;) )
Jednak MŚ w siatkówce to też będzie niezły sajgon, ale o tyle lepszy, że bez obrazy dla nikogo, ale wśród kibiców siatkówki, niewielu wykazuję się niską kulturą osobistą, a w piłce sami wiemy jak jest, co zmniejsza ogólne bezpieczeństwo
_________________ "Widzicie co tam jest napisane na dachu? Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"- Z. Kołodziejski