Do³±czy³a: 15 Sie 2007 Posty: 124 Sk±d: Stargard Szczec.| Lwów
Wys³any: Sob Lut 02, 2008 6:00 pm
madzinkatweety napisa³/a:
Moze idz na basen i poproÅ› jakiegos ratownika o pomoc?
Z tym proszeniem o pomoc ratownika bywa marnie. Pamiętam jak ostatnio byłam na basenie, obok pływały jakieś dzieciaki-to znaczy bardziej bawiły się niż pływały. 15min przed końcem bloku basenowego jest czas na skakanie, więc wynurzyłam się z wody i poszłam poskakać. Obok dzieciaki próbowały nieudolnie skakać na główkę, powiedziałam im, żeby poszły do ratownika, on na pewno da im jakieś wskazówki, jak sie nauczyć. Myliłam się. Ratownik mało sympatycznie nie udzielił żadnych informacji. Zawołałam dzieciaki, żeby podeszły, pokazałam im może z 5 razy. Po kilku minutach wszyscy pięknie skakali bez żadnych dech, a wystarczył im poświęcić dosłownie 5 minutek, widocznie dla niego było to za trudne.
Scyzoryk- sposob na szybkie i niewymagajace jakiegokolwiek wysilku zanurkowanie wykorzystujac podstawe fizyki i mase wlasnego ciala. "scyzoryk" wykonuje sie z pozycii kraula, kiedy ruch obu ramion spotyka przed glowa. Zgina sie cialo w pozycii konta prostego glowa ku dolowi a nastepnie prostuje dolna czesc ciala tak aby masa naszych nog znajdujaca sie nad tafla wody wepchnela nas na duza glebokosc...
Ranger napisa³/a:
zanurzenie sie ratownika pod osobe tonaca aby ja złapac do holowania
to jest tylko jeden z wielu przykladow wykorzystania "scyzoryka"....
_________________ "Dla świata jesteśmy tylko ludźmi - dla ludzi, których ratujemy jesteśmy całym światem"
"So Others May Live"
Szczerze mowiac to mozna na to pATRZEC Z 2 STRON....bo ratownik moze nie chciec udzielac wskazówek wymigując sie praca... ale z 2 strony to przecież praca na krytym basenie jest nudna co mu szkodzi pogadac z dziecmi... napewno miałyby wielka frajde.... Ja sama udzielałam dziecom wskazówek na basenie jak skakac na główke....
Ja pracuje na basenie, i ZAWSZE jestem chętny do pomocy, dyskusji, rozwiania wątpliwości itd. Bo trzeba sie czymś zajac w trakcie zmiany. Od samego 8 godzinnego patrzenia można na głowe dostac...
_________________ "Co nas nie zabije, to nas wzmocni!"
"Boże, chroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sobie poradzę..."
Och no to współczuje... Ratownik owszem jest od dbania o bezpieczeństwo osób na pływalni ale nie sadze zeby było czyms złym porozmawiac z klientami... nie jest to przeciez kierowca autobusu gdzie wszedzie jest napisane "Rozmowa z kierowca zabroniona"
Ze scyzorykiem jest podobnie jak ze staniem na rękach- trzeba odpowiednio mocno szarpnąć nogami i ładnie (idealnie pionowo) sie ustawić. Jak będziesz wiedział, że Ci się udało? Poczujesz. Jest ogromna różnica- na 3m zejdziesz w 2 sekundy.
_________________ 2007 - MR
2007 - KDP/CMAS* P1
2008 - Sędzia pływania II klasa
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach