Nie wiedzieć czemu przyjąłem że po wejściu w życie wiadomej ustawy WOPR zrezygnuje ze stopnia Młodszy Instruktor WOPR a tu nic z tych rzeczy
Co więcej wygląda na to że wymagania na kurs instruktora zgodnie z rozporządzeniem MSW postawili takie same jak na instruktora WOPR (tak wiem ich prawo).
Krótki rachunek od stopnia ratownika licząc:
1. Kurs SRW + MI WOPR : 420PLN(pobyt) + 1500PLN(kurs) = 1920PLN
2. Kurs I WOPR + I MSW : 560PLN(pobyt) + 950PLN(kurs) = 1510PLN
Razem 3430 PLN żeby w WOPRze zrobić stopień instruktorski.
Kosztu wymaganych dodatkowych patentów nie liczyłem.
No to propozycja RWA - kurs w Rewalu 1000 zł. z zakwaterowaniem i obiadami wydaje sie trafiona i pokazuje że nie jesteśmy pazerni
jesli chodzi i sam papier to rzeczywiście można opędzić 40 godzin szkolenia za 1000 zł
ale przecież SR trwał 100 godzin a MI 80 godzin także stąd cena była większa...
celowo napisałem trwał, bo wychodzi na to, że teraz będzie krócej....
także SR będzie dzielił się na:
- roczniki do 2003 (sprzed pożaru) "starej Tamy"
- roczniki "nowej Tamy"
- od 2013 no własnie... brakuje słów, roczniki MSW...? zobaczymy co będzie...
pozostaje tylko liczyć na kadrę, że dociśnie nowych, by żaden piskorz się nie prześlizgnał
bo przecież SR to nie byle kto
[ Dodano: Pią Maj 10, 2013 2:50 pm ]
jesli chcemy utrzymać poziom, to selekcja musi być!
za kilka lat będziemy mieli dużą ilość instruktorów ratownictwa wodnego (np.: po awf będzie można pyknąć szybki kursik weekendowy ) ale wtedy "ścieżka kariery" może mieć znaczenie... i taki wpis: SR jak i MI czy IWOPR zawsze będzie znaczył zaliczenie dosyć dużej porcji godzin kształcenia
_________________ kiedyś usłyszałem:
lepszy pijany ratownik na stanowisku niż trzeźwy w domu - wciąż nie daje mi to spokoju...
Nygus,jeżeli myślaleś że będziemy rozdawać zaświadczenia jak pocztówki to jesteś w błędzie,nie ma w śród naszych kandydatów nikogo poniżej 6 sezonów nad morzem,a na stopień uzyskany u nas trzeba sobie zasłużyć.Pzdr
... ale wtedy "ścieżka kariery" może mieć znaczenie... i taki wpis: SR jak i MI czy IWOPR zawsze będzie znaczył zaliczenie dosyć dużej porcji godzin kształcenia
Tylko dlaczego ta "ścieżka kariery" musi oznaczać wpłatę tak dużych pieniędzy do kasy ZG WOPR
Osobiście myślę że faktycznie jeszcze przez jakiś czas ta "ścieżka kariery" będzie miała jakieś znaczenie. Jednak z czasem a zwłaszcza od momentu gdy w świadomości pracodawców zagości przekonanie że nie tylko WOPR szkoli ratowników ale także wiele innych podmiotów i dzisiaj nie legitymacji WOPR trzeba wymagać od pracowników ale zupełnie innych zaświadczeń zarówno "ścieżka kariery" jak i sama legitymacja WOPR będzie powoli tracić na znaczeniu.
Sądziłem, że WOPR (prezes, zarząd, komisja dukacji) zrozumiał że zmieniły się realia prawne. Zdziwiony jestem utrzymywaniem rozbudowanej "drabinki" szkoleń wykraczających poza uprawnienia ratownika wodnego. Moim zdaniem zarówno stopień starszego ratownika jak i młodszego instruktora jest zbędny i stanowią stopnie te drenaż kieszeni przyszłego instruktora ( kwota podana w jednym z powyższych postów stanowi równoważność przeciętnych studiów podyplomowych). Powinien pozostać tylko jeden stopień instruktora, na szkoleniach tych powinien być zrealizowany program określony rozpoprządzeniem plus rozszerzenie ( kurs 38 godzinny to zdecydowanie za mało, wydaje mi się iż powinien trwać około 60 godzin). Mimo iż zajęcia na szkoleniach ratowniczych mogą prowadzić osoby z wykształcenie wyższym pedagogicznym, rozporządzenie dopuszcza aby kursy instruktorskie kończyły osoby nie posiadające tego wykształcenia. Wydaje mi się że w stosunku do osób nie posiadających przygotowania pedagogicznego (np. studentów) powinno się wprowadzić wymóg posiadania uprawnień instyruktora pływania (sportu lub rekreacji).
Miejmy nadzieję iż WOPR szybko zreflektuje się i przywróci system szkoleń instruktorskich, który obowiązywał przed 2010 przez wiele lat i sprawdził się.
Pomg: 1 raz Doczy: 06 Mar 2009 Posty: 200 Skd: Olsztyn
Wysany: Sob Maj 11, 2013 7:59 pm
wopr rewal napisa/a:
Nygus,jeżeli myślaleś że będziemy rozdawać zaświadczenia jak pocztówki to jesteś w błędzie,nie ma w śród naszych kandydatów nikogo poniżej 6 sezonów nad morzem,a na stopień uzyskany u nas trzeba sobie zasłużyć.Pzdr
NIe chcę byćzłośliwy ale w tym temacie stwierdzone zostało że wystarczy stopień Młodszego Ratownika aby dostać się na kurs to jak to w końcu jest ?
...NIe chcę byćzłośliwy ale w tym temacie stwierdzone zostało że wystarczy stopień Młodszego Ratownika aby dostać się na kurs to jak to w końcu jest ? ...
Wydaje mi się że jednak trochę chcesz
Przecież na kurs instruktorski (w domyśle ratownictwa wodnego) zgodnie z aktualnymi przepisami nie trzeba mieć żadnego stopnia ani nawet nie trzeba być ratownikiem wodnym bo przypominam to dzisiaj nie jest tożsame.
O co więc chodzi w tym pytaniu poza zaznaczeniem jak najczystszych intencji ?
Oczywiście warto zaznaczyć że każdy organizator kursu ma prawo określić własne wymagania formalne dla kandydatów na kurs jednak równie dobrze może nie określić żadnych i nikt nie powinien się czepiać. W końcu nie liczą się warunki wstępne na szkolenie tylko efekty szkolenia.
no właśnie tu może wystąpić problem, kto i czym się zasłużył...
dlatego klarowne warunki, które przedstawia (kontunuuje) WOPR wg mnie są na plus. chodzi mi o godziny kształcenia i praktyk.
a odnośnie "dawania w pakiecie" zaświadczenia o ukonczeniu kursu instruktorskiego dla SR i MI wydaje się być zrozumiałe, z uwagi na ilość właśnie godzin ksztalcenia. skoro WOPR uznaje, że takowe osoby nadają się, to czemu im tego nie nadać? a że kosztuje... sorry za darmo to tylko wpiernicz można dostać . ja sam takowe zaświadczenie otrzymałem na jednej z unifikacji, co nie znaczy, że od razu mam zamiar szkolić ratowników. i tak zamierzam zgodnie z wytycznymi WOPR poprowadzić zajęcia na minimum 2 kursach MR i asystować na 2 RWOPR, zanim zdecyduje się na wyjazd na I WOPR. wielu moich znajomym idzie podobną do starej ścieżką kariery, bo liczy się przede wszystkim doświadczenie... i wcale nie czuję się nabity w butelkę, bo wydałem kasę na "nic nie dające kursy SR i MI", ponieważ były to dla mnie jedne z najpiękniejszych chwil w życiu jeżeli chodzi o karierę ratowniczą. nie można wszytskiego od razu negować i przeliczać. jest demokracja i każdy ma prawo wyboru! pozdro!
_________________ kiedyś usłyszałem:
lepszy pijany ratownik na stanowisku niż trzeźwy w domu - wciąż nie daje mi to spokoju...
Kiedyś słyszałem, że w ramach w/w kursów centralnych będzie realizowany dodatkowo program "pedagogiczny", czy ten pomysł jest utrzymany ?
2 lata temu podczas rozmowy z Prezesem Telakiem w Tamie usłyszałem od niego że planuje aby kursy Instruktorskie były mocno pedagogiczne. Powiedział że zarząd stara się aby na kursach Instruktora WOPR większość kadry posiadała wykształcenie pedagogiczne, mówił również o doktorach i profesorach wychowania fizycznego co na moim kursie miało miejsce.
_________________ ----
Z ratowniczym pozdrowieniem, Python
Sternik motorowodny,
CMAS,
SRW,
I WOPR
Sądziłem, że WOPR (prezes, zarząd, komisja dukacji) zrozumiał że zmieniły się realia prawne. Zdziwiony jestem utrzymywaniem rozbudowanej "drabinki" szkoleń wykraczających poza uprawnienia ratownika wodnego. Moim zdaniem zarówno stopień starszego ratownika jak i młodszego instruktora jest zbędny i stanowią stopnie te drenaż kieszeni przyszłego instruktora ( kwota podana w jednym z powyższych postów stanowi równoważność przeciętnych studiów podyplomowych). Powinien pozostać tylko jeden stopień instruktora, na szkoleniach tych powinien być zrealizowany program określony rozpoprządzeniem plus rozszerzenie ( kurs 38 godzinny to zdecydowanie za mało, wydaje mi się iż powinien trwać około 60 godzin). Mimo iż zajęcia na szkoleniach ratowniczych mogą prowadzić osoby z wykształcenie wyższym pedagogicznym, rozporządzenie dopuszcza aby kursy instruktorskie kończyły osoby nie posiadające tego wykształcenia. Wydaje mi się że w stosunku do osób nie posiadających przygotowania pedagogicznego (np. studentów) powinno się wprowadzić wymóg posiadania uprawnień instyruktora pływania (sportu lub rekreacji).
Miejmy nadzieję iż WOPR szybko zreflektuje się i przywróci system szkoleń instruktorskich, który obowiązywał przed 2010 przez wiele lat i sprawdził się.
Zgadzam się w 100% z wypowiedzią s.o..
Nie potrzebuję kursów wewnątrzorganizacyjnych. Drabinka jest bez sensu a królowie są nadzy.
Pomg: 5 razy Wiek: 59 Doczy: 19 Mar 2010 Posty: 1018 Skd: Stołeczne WOPR
Wysany: Wto Maj 14, 2013 6:01 pm
Moim zdaniem ważne jest aby WOPR zachował poziom wyszkolonych osób, a nie jak kpp w Bydgoszczy w roku 2010 - hurt. Mamy ich teraz u nas na kolejnej recertyfikacji.
Ustawa o ochronie osób i mienia doprowadziła do produkcji ochroniaczy, a nie wyszkolenia ochroniarzy.
Aby nasza ustawa nie doprowadziła do produkcji ratowaczy a nie wyszkolenia ratowników.
Jednak lata jakie w organizacji zapewniało szkolenie MR RW i SRW dawało więcej pewności niż 63 godziny MSW.