Ale dyskusja, to ja też się wypowiem. Moim zdaniem drobny emblemat nie szkodzi, co innego jak się chodzi w ''firmowej'' koszulce na w-f - to już uważam za tragiczne
Zdecydowanie popieram kolege JAJO. Razem z nim pracowalem przez kilka sezonow nad morzem. Nigdzie poza plaza nie chodzilismy w koszulkach Ratownika. Jeżeli szlismy na obiad przebieralismy sie w "cywilne" ubrania. Bylo to troche uciazliwe, ale mysle ze poprawne. Chyba nawet nie musze wspominac o tym, ze gdy ktos byl osoba palaca to zdejmowal koszulke i szedl na papierosa za wieze. W czasie palenie obserwowal mimo wszystko lustro wody i mozna bylo na niego w 100% polegac. Byl jeden szczegol, dzieki ktoremu ludzie rozpoznawali nas po pracy. Otoz kazdy z nas mial pomaranczowy worek na "sluzbowe" ubranie. Byly bardzo wygodne w uzyciu. Workow tych jednak uzywalismy tylko podczas dojscia na stanowisko i powrotu z pracy.
Pozdrowienia dla JAJO (starszego wiezy na ktorej pracowalem)
świeża ratowiniczka odpowiedzi na twoje pytanie poszukalbym rowniez w temacie "ETYKAAA" Mysle ze znajdziesz wiele ciekawych opini na ten temat Pozdrawiam (JAJO i arkadiusz85 w szczegolnisci )
Macie racje co do noszenia koszulek tylko w pracy i tak powinno być. Ja jeszcze sobie poczekam aż założe ją pierwszy raz ale napewno nie będe nią szpanował przed innymi. Koszulka mówi nam, ze jesteśmy na służbie. Tak samo mogę zobaczyć policjanta na mieście w mundurze i skąd mam wiedzieć czy jest na służbie czy nie?
hm nie rozumiem polowy z was dziewczyna sie tylko spytala,poprosila o opinie na temat tego plecaka a polowa z was naskoczyla na nia jak by nie wiadomo co takiego powiedziala,lub zrobila.Jezeli chodzi o mnie to kupila bym taki plecak bo jest naprawde dobry ,ale wykorzystywala bym go tylko do pracy.A do miasta czy do szkoly kupila bym inny,tak samo dobry.I noszenie koszulek na miescie z emblematem wopr i napisem ratownik wydaje mi sie troche nienormalne,bo prawdziwym ratownikiem nie jest osoba ktora szpanuje koszulka tylko ta ktora ma dobrze poukladane w glowie. POZDRAWIAM
z jednej strony to nawet fajnie bo jak widze kogoś z plecakiem ratownika to domyślam się że to jest kolega po fachu ale z drugiej stronnny to lekko mnie dręczy wydawać tyle kasy zdaje się 80 zł na plecak czy na znaczek mam zdecydowanie lepszy szkolny więc nie widze w tym zadnego zastosowania
_________________ złemu tancerzowi prącie w tańcu mrowi
Mam zamiar sobie go kupic, kumpel ma i jest bardzo zadowolony zarabisty nie taki duzy a bardzo pojemny tylko sÄ… chyba dwa wzory kolorystyki ale jest bardzo praktyczny
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach