www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Sezon ogórkowy? opowiedz kawal...
Autor Wiadomo
HDS 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 40
Doczy: 20 Lip 2005
Posty: 420
Skd: Nowa Huta
Wysany: Nie Gru 25, 2005 12:43 pm   Sezon ogórkowy? opowiedz kawal...

Piszcie kawaly, ciekawe anegdody, wierszyki, byle humorystycznie, to moze ja zaczne...


Pani doktor nie może zasnąć - rozum walczy w niej z sumieniem.
Sumienie: "Nie można spokojnie zasnąć, kiedy się zdradziło męża!"
Rozum: "A to niby dlaczego! Jeśli mąż wiecznie zajęty, nie ma czasu na seks z braku czasu - to i święta by uległa. Dobrze zrobiłaś... "śpij spokojnie, śpij"...
Sumienie: "Zdrada zdradzie nierówna! Kopulować z pacjentem - to naruszenie etyki lekarskiej!"
Rozum: "Tak? A przypomnij sobie Zalewską z Polikliniki. Ona regularnie sypia
z pacjentami i wszyscy są zadowoleni, wszystkim jest dobrze."
Sumienie milknie.
Kobieta zapada powoli w sen...
Nagle - sumienie odzywa się nieśmiałym szeptem: "No, ale Zalewska nie jest weterynarzem!"


Podobno autentyczny list do jednego z czasopism poradnikowych:

Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.

Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jaj komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co
pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.
Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?


Spotyka się dwóch kumpli.
- Kto Ci podbił oko?
- Żona kurczakiem.
- Jak to?
- No otworzyła lodówkę, schyliła się po kurczaka a ja ją wtedy od tyłu.
A ona odwróciła się i mnie walnęła tym kurczakiem.
- To ona nie lubi od tyłu?
- Lubi, ale nie w TESCO
_________________
www.hdkhutnik.com.pl
 
 
 
PAROSTATEK 
Doświadczony Forumowicz WOPR
SRW


Doczy: 11 Gru 2005
Posty: 57
Skd: STARGARD SZCZEC.
Wysany: Nie Mar 26, 2006 8:08 pm   

przychodzi 50-cio letnia kobieta na basen wskakuje do wody i plywa 2 basenow bez najmniejszego wysilku.ratownik patrzy z niedowierzaniem i pyta
-gdzie nauczyla sie tak pani plywac
-aaa nic takiego kiedys bylam mistrzynia Europy w plywani
na drugi dzien przychodzi 60-cio letnia pani,wskakuje do wody i bez zmeczenia przeplywa 40 basenow,ratownik przeciera ocy i pyta:
-skad u pania taka forma?
-aaa kedys bylam mistrzynia swiata w plywaniu
mija kilka dni i na basen przychodz 70-cio letnia strauszka,skacze na gowke,plywa delfinem,robi60 basenow.ratownik podbiega do nie i mowi:
panie napewno byla mistrzynia olimpijska
ona na to
-nie k......ą w Wenecji :shock:
 
 
     
JAJO 
Starszy Forumowicz WOPR
1057



Wiek: 40
Doczy: 12 Lis 2005
Posty: 464
Skd: Tarnów Beverly
Wysany: Pon Mar 27, 2006 7:00 pm   

Najkrotszy dowcip o pedalach:
"Ten Tego."
_________________
q(-_-)p
 
 
     
PAROSTATEK 
Doświadczony Forumowicz WOPR
SRW


Doczy: 11 Gru 2005
Posty: 57
Skd: STARGARD SZCZEC.
Wysany: Wto Mar 28, 2006 2:55 pm   

> Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakie? jęki i imię Rysiek... Bez

> dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego

> wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i

schował

> się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy,

> maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym

> momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki,

> ?niada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie

> my?li: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli

> koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w

tym

> sezonie. Facet w szafie my?li: "Kurwa, ale ten Rysiek, to jednak jest

> zajebisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu

> krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w

szafie

> my?li: "Kurwa, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super-trendy

> bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie my?li: "O żesz kurwa,

Rysiek

> to zajebisty buhaj!" W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia

> się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie

my?li:

> "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem"...

[ Dodano: Wto Mar 28, 2006 1:58 pm ]
> - Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.

> Doktor ujoł członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.

> - Przecież staje!

> - No tak, ale nie mam wytrysku!

> Doktor poruszał trochę rękę i wytrysk nastąpił.

> - No i czego Pan jeszcze chce?

> - Buzi.
 
 
     
Kuba 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
SRW


Wiek: 42
Doczy: 29 Sty 2006
Posty: 132
Skd: Lubaczów
Wysany: Wto Mar 28, 2006 5:33 pm   

Przychodzi facet do lekarza i mówi
- panie dokotorze mam ch...a jak niemowlak.
Lekarz odpowiada:
- niemożliwe. I karze iść z pielęgniarką za parawan żeby to sprawdziła.
Po chwili wybiega przerażona pielęgniarka zza parawanu:
- jak niemowlak - 60cm 3,5 kg.
 
     
PAROSTATEK 
Doświadczony Forumowicz WOPR
SRW


Doczy: 11 Gru 2005
Posty: 57
Skd: STARGARD SZCZEC.
Wysany: Sro Mar 29, 2006 6:55 pm   

> Gośc dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do

domu,

> wbiega do sypialni, patrzy: a tu żona leży naga na łóżku, a na niej

znajduje

> się wielki, umięśniony murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma

> szans, wiec biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka największa patelnię.

Wpada

> do sypialni i z całej siły wali nią murzyna w nerki. Murzyn obraca się,

> uśmiecha szeroko i mówi:

> - Dzięki stary, już wszedł!
 
 
     
HDS 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 40
Doczy: 20 Lip 2005
Posty: 420
Skd: Nowa Huta
Wysany: Czw Mar 30, 2006 10:17 am   

W wiosce Indianie przychodzą do szamana i się pytaja:
- Jaka będzie w tym roku zima?
Szaman odpowiada:
- Będzie bardzo mroźna. Indianie cały rok zbieraja chrust. Niepotrzebnie, bo zima była całkiem ciepła. Na drugi rok znowu się pytaja:
- Jaka będzie w tym roku zima, tylko się nie pomyl. Szaman odpowiada:
- Będzie strasznie zimna. Indianie znowu cały rok zbierali chrust. Po raz drugi niepotrzebnie. Na trzeci rok Indianie się mocno wkurzyli. Dali szamanowi ultimatum - albo poda dobra prognoze, albo będzie musiał odejść. Wystraszony idzie do stacji meteorologicznej i pyta sie:
- Jaka w tym roku będzie zima?
- Bardzo mroźna.
- A skąd o tym wiecie?
- Bo Indianie od 2 lat chrust zbieraja
_________________
www.hdkhutnik.com.pl
 
 
     
Kuba 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
SRW


Wiek: 42
Doczy: 29 Sty 2006
Posty: 132
Skd: Lubaczów
Wysany: Czw Mar 30, 2006 11:43 am   

http://free.of.pl/p/punkss/miodek.html
 
     
HDS 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 40
Doczy: 20 Lip 2005
Posty: 420
Skd: Nowa Huta
Wysany: Czw Mar 30, 2006 12:28 pm   

Przychodzi kobieta do kościoła. W portfelu ma bardzo dużo pieniędzy. Podchodzi ksiądz z tacą, kobieta wyciąga portfel, wrzuca drobnego grosika a ksiądz na to:
- Kobieto a na co Ci tyle pieniedzy?
- Na fryzjera proszę księdza.
- Maryja nie chodziła do fryzjera - odpowiada ksiądz.
- A Jezus nie jeździł Mercedesem - odparła kobieta.
_________________
www.hdkhutnik.com.pl
 
 
     
kovalsz 
Stały bywalec
NaRS Pool Lifeguard



Wiek: 42
Doczy: 15 Cze 2005
Posty: 883
Skd: Bognor Regis - UK
Wysany: Czw Mar 30, 2006 5:59 pm   

Amerykanie odkryli zycie na Marsie i postanowili od tubylcow kupic ziemie za bezcen (tak jak od indian). zabrali to co mieli najlepsze (czyli mc zestawy, coca cole, lalki barbie) i zaladowali do swojej rakiety.
po ladowaniu zagladaja przez okno i widza mnostwo prymitywnych zielonych istot. szczesliwi biora worki z giftami na plecy i.... niestety tubylcy zrobili im kawal i zaspawali wlaz wyjsciowy (taka tradycja marsjanska).
po tygodniu amerykance maja juz dosc i wolaja przez okno malego chlopca marsjanskiego. kapitan mowi do niego:
- namow ziomkow do otwarcia drzwi naszej rakiety a dostaniesz wszystkie prezenty.
maly odpowiada - lee Polacy byli tu juz rok temu....i tez mieli prezenty i to dla wszystkich:P ale ich tez nie chcielismy wypuscic z rakiety:)))
kapitan - jak Polacy byli?? nie mozliwe!? a co wam dali??
maly - ja nie bardzo wiem bo akurat bylem w szkole ale jak im otworzylismy po miesiacu to to chyba nazywalo sie wpierd.. i wszyscy dostali!

ps. POLSKA BIAŁO CZERWONI!!!
_________________
Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
 
 
     
HDS 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 40
Doczy: 20 Lip 2005
Posty: 420
Skd: Nowa Huta
Wysany: Pi Mar 31, 2006 11:27 am   

W szpitalu urodziło się troje dzieci: Murzyniątko, krakowiak i warszawiak. Niestety, pielęgniarki pomieszały dzieci i gdy przyszedł pierwszy tatuś, a był nim facet z Krakowa, mówią, że nie potrafią ustalić ich tożsamości.
- Nie ma innego wyjścia: musi pan wybierać.
Facet po krótkim namyśle decyduje się na Murzyniątko.
Pielęgniarki: - Jest pan pewien?
Na to koleś: - Przecież nie będę ryzykował warszawiaka!





Pacjent budzi się po operacji. Stojący obok chirurg mówi: - Zabieg przebiegł pomyślnie, pana organizm jest bardzo silny. Ale nie rozumiem, dlaczego przed zabiegiem był pan taki niespokojny i wyrywał się pielęgniarkom?
- Bo ja tu przyszedłem zreperować kaloryfery...




Pierwsza lekcja niemieckiego.Pani zadaje pytania uczniom:
-Czy zna ktoś z was juz jezyk niemiecki?
Cisza.
-A może znacie jakies słowka w tym jezyku?
Cisza.
- Czy zna ktoś jakieś zdanie po niemiecku?
Zgłasza się Jasio:
- Postrafiam pielkrzymuf s Polski.
_________________
www.hdkhutnik.com.pl
 
 
     
PAROSTATEK 
Doświadczony Forumowicz WOPR
SRW


Doczy: 11 Gru 2005
Posty: 57
Skd: STARGARD SZCZEC.
Wysany: Pi Mar 31, 2006 9:02 pm   

Wraca Krystyna z zebrania feministek. Nastrój bojowy. Roman otwiera drzwi.
- kurde, koniec z męskimi rządami, kutasie jebany - krzyczy od progu. -To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja...
Nie skończyła Krystyna, gdy Roman wyprowadził cios pięścią. Piznął jakTyson za najlepszych czasów. Niedoszła feministka padła i leży.
Nagle rozlega się dzwonek. W drzwiach staje sąsiad, Lucjan.
- Roman, co się stało Słyszałem łomot...
- Aaaaa, nic takiego Lucek, wszystko OK.
- Więc czemu Krystyna leży jak nieżywa na podłodze?
- To głowa tego domu - leży, gdzie chce.

[ Dodano: Pią Mar 31, 2006 8:03 pm ]
Pewnemu rolnikowi z dnia na dzien przestal stawac. Chlopina z
rozpaczy zaczal pic, bic babe, generalnie popadł w stan depresji. Nic
nie pomagalo.Jak mu wisial tak wisiał. Jednak szczescie mu dopisalo i
któregos dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsluchal
rozmowe o pewnym znachorze, który czynil wrecz cuda, a mieszkal
niedaleko. Na drugi dzien byl juz pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysluchal
z uwaga opowiesci o problemach naszego bohatera i powiedzial:
- Mam na to sposób. Dam ci malego trolla, którego zlapalem kiedys
w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakas ciezka prace, Jak troll
bedzie zajety, to bedzie Ci stal jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie
sie z robota to znowu ci zmieknie i bedzie wisial.
Chlopina troche niezadowolony wracal do domu, bo tak szczerze
mówiac nie za bardzo wierzyl w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócil
postanowil spróbowac.Kazal trolowi skopac ogródek. O dziwo gdy ten wbil
w ziemie pierwsza lopate stanął mu jak maczuga.
Radosny chlop rzucil babe na lózko zaczal zdzierac z niej ubranie i...
nagle wchodzi troll i mówi:
- Skonczylem.
Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
-Qr**a - wrzasnal chlopina - To teraz buduj garaz... Fiut znowu zaczal
sie podnosic. Juz sie zabierał za babe....a tu wchodzi troll. -
Skonczylem - mówi z usmiechem patrzac na resztki erekcji
swojego wlasciciela.
Wtedy wstala baba i powiedziala cos na ucho trollowi, ten pokiwal
glowa i wyszedl. Erekcja wrócila, rzucili sie na lózko i tak
baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W koncu chlop
zapytal z ciekawosci:
- Jaką ty zes dala temu stworzeniu robote, ze juz trzy dni nie wraca?
Kobieta pociagnela go za reke nad pobliskie jezioro.
Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora
caly w mydlinach wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze
złościa mruczy do siebie:
- Cholera! Caly czas żółte na dupie...

[ Dodano: Pią Mar 31, 2006 8:05 pm ]
Przełożony mówi do policjantów:
- Słyszałem, że używacie słów, których nie znacie znaczenia!
- Do mnie to alibi? - pyta jeden.
- Nie ulega frekwencji!

[ Dodano: Pią Mar 31, 2006 8:23 pm ]
Facet wybrał sie na polowanie, widzi niedźwiedzia - strzela, pudłuje, niedźwiedź podbiega do niego przewraca go na ziemie i mówi:
- Są dwa wyjścia: albo cię zabije albo zerżne w dupsko
- Rżnij chcę żyć!
To sie facet wkurzył wziął karabin maszynowy i wraca do lasu widzi niedźwiedzia to pakuej w niego cały magazynek, oczywiście kompletnie pudłuje, niedźwiedź podbiega i mówi:
- Są dwa wyjścia: albo cię zabije albo zerżne w dupsko
- Rżnij chce żyć!
Nasz bohater wzięł granatnik i inne cuda i pędzi do lasu rozprawić sie z niedźwiedziem, widzi go i obrzuca go tymi granatami, ale niestety znowu pudło, niedźwiedz podbiega do niego i mówi:
- Ej, ty chyba tutaj nie przyszedłeś polować!
 
 
     
HDS 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 40
Doczy: 20 Lip 2005
Posty: 420
Skd: Nowa Huta
Wysany: Sob Kwi 01, 2006 1:20 pm   




Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
czarną sukienkę ma ten koleżka.
Uczy, tłumaczy w Radiu Maryja
kto godny chwały a kto wręcz kija.
Leje na serce miód swoim gościom
do adwersarzy zionie miłością.
Żyda, Masona czuje z daleka
wszystko w nim widzi oprócz człowieka.
Glemp traci nerwy: "Rydzyk - łobuzie",
Tadzio z uśmiechem nadyma buzię.
Pieronek błaga: "Daj na wstrzymanie",
to on rozkręca nową kampanię.
Życiński prosi: "weź - odpuść sobie",
a Rydzyk: "spadaj, co zechcę - zrobię".
Rząd go popiera, prezydent chwali
Lepper z Giertychem pokłony wali.
Czuje się bosko jak w siódmym niebie
do Sejmu wchodzi tak jak do siebie.
A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje
armię beretów mobilizuje.
Ich nie obchodzi, co sądzi prasa
- że dla Rydzyka Bogiem jest KASA.
Mohery wielbią swego pasterza
dla nich ważniejszy jest od Papieża!
_________________
www.hdkhutnik.com.pl
 
 
     
wywyjec 
Starszy Forumowicz WOPR
RW :P


Doczya: 04 Kwi 2004
Posty: 348
Skd: B-stok
Wysany: Nie Wrz 10, 2006 4:08 pm   :)

Hej!!


Myślę, że czas niektórym o tym temacie przypomnieć :) A tak na dobry początek:

Ratownik

Pozdrawiam
_________________
>> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapyta do SQL: 16