W łodzi motorowej było kilka osób, skoro żadna z nich na policji nie zeznała, że czuła alkohol od Instruktora, to nie ma też dowodów. Nie znamy dobrze sprawy, więc chyba pozostaje nam uwierzyć w argumenty Sądu.
Mnie jednak zastanawia, dlaczego na tej łodzi było tyle osób? Czy każdy miał zapewnione odpowiednie bezpieczeństwo podczas takich manewrów? Trochę czasu minęło od mojego kursu na sternika, bo nie przypominam sobie, żeby w programie szkolenia były takie manewry....
Do³±czy³: 02 Wrz 2007 Posty: 587 Sk±d: sercem na morzu...
Wys³any: Sro Sty 25, 2012 10:03 am
kovalsz napisa³/a:
jak widac nie dla wszystkich sa takie oczywiste. jakub w bardzo uprzejmy sposob powiedzial cos co ja musialbym zastapic duza iloscia kropek
Hehe wiem kovalsz wiem, ale Ty też dobrze wiesz, że takie umoralnianie prowadzi tylko do niepotrzebnych spięć odbiegających coraz bardziej od tematu
_________________ "We wszystkich dyskusjach i kłótniach ostatnie słowo należy do moderatorów..."
Zgredek [Usuniêty]
Wys³any: Pi± Sty 27, 2012 1:17 pm
No to zobaczymy, czy instruktor M. będzie prowadził w tym roku jakieś szkolenie. W końcu przejechał po człowieku. Jeżeli organy przyjęły, że nie był na bani to nie był i koniec. Ale wykręcanie się, że zajęty był sterowaniem - fee nieładnie panie kierowniku statku.
Kapitan we włoszech też się tłumaczył, że się poślizgnął i spadł do szalupy, która odpłynęła - hłe hłe.
mialem sobie dac spokoj w tym temacie ale nie.. i tu wlasnie wychodzi kolesiostwo znajomosci . z czy Ty myslisz ze czlwiek ktory kieruje jednostka ratowniczo- gasniczą, nie jest swiadomy z bedzie badany jego stan trzezwości po wypadku i pomyslał sobie 'jednego z nerów'...
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach