W minionych latach aby szkolić w zakresie instruktora rekreacji z dyscyplinie pływanie oraz instruktora sportu w dyscyplinie pływanie należało posiadać zgodę ministerstwa sportu, realizować określony, zatwierdzony program (część ogólna plus część specjalistyczna) oraz wykazać się kadrą o określonej specjalności i kwalifikacjach.
Obecnie po deregulacjach (najpierw deregulacja dotyczyła instruktorów rekreacji, a następnie instruktorów sportu trenerów) mogłoby się wydawać że w szkoleniach tych występuje pewna dowolność tzn. każdy może je organizować, ustalać dowolną ilość godzin, wg. własnej koncepcji czy programu sprowadzającego się do 60 godzin zajęć. Niestety nic bardziej mylnego. Owszem szkolenia instruktorskie można organizować i prowadzić pod dowolnym szyldem i w dowolnym wymiarze czasowym, ale nie zawsze będą miały one określoną wartość.
W przypadku pływania obowiązuje trenerów i instruktorów pracujących w klubach sportowych posiadanie licencji. PZP chcąc zapewnić odpowiedni poziom szkolenia sportowego podjął uchwałę, która przywraca "normalność" w tych szkoleniach, przy okazji pokazując swoją monopolistyczną pozycję.
uchwała http://www.polswim.pl/sit...ruktorskich.pdf
Podmioty , które będą chciały szkolić w zakresie instruktora sporu i trenera zobowiązane będą ( pod rygorem nie uznania szkolenia przy ubieganiu się o licencję) do podpisania z PZP porozumienia, realizowania narzuconych wymogów programowych oraz obecności przedstawiciela PZP na egzaminie. Wszystkie inne szkolenia traktować można będzie tylko jako podnoszące kwalifikacje i służące prowadzeniu działalności "nie sportowej" (przepraszam za określenie) np. nauce pływania.
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Pon Lut 10, 2014 3:58 pm
s.o., zaÅ‚ożyÅ‚eÅ› nowy wÄ…tek choć dużo już byÅ‚o w bardzo pokrewnym jak zapewne wiesz w >>Ratownictwo, praca i pokrewne » Przepisy » Nauczanie pÅ‚ywania
Ponieważ tam nie doczekałem się żadnej odpowiedzi cytuję post w całości, tym bardziej, że moja diagnoza postawiona wtedy (co do szkoleń w związkach sportowych) zbieżna jest z Twoją informacją, definicja ratola ujmuje problem bardzo syntetycznie, a ja mam nadzieję, że ty albo ktoś zorientowany podpowie co w "rekreacji" - czy faktycznie nic tej sfery nie reguluje. Bo ja rozumie deregulację jako otwarcie do dostępu do zawodu a nie zlikwidowanie wymogów co do jego wykonywania.
ratol napisał/a:
Wartość takiego zaświadczenia jest taka, jaką przywiązuje do niej przyszły pracodawca. Może być duża albo żadna. To on będzie decydował czy papier z tego szkolenia ma jakąkolwiek wartość na stanowisku, na które poszukuje pracownika.
To jest BARDZO DOBRE syntetyczne ujęcie problemu przeprowadzania i jakości tych szkoleń.
Związki sportowe zapewne z jakością sobie poradzą - określając wymagania co do rodzaju koniecznych do ukończenia szkoleń(programy uprawnione podmioty) dla swoich instruktorów i trenerów. Przykład PZPN - określił klasy swoich trenerów i zobowiązał kluby do zatrudniania licencjonowanych trenerów odpowiedniej klasy do danego poziomu rozgrywek i prowadzi własne szkoły trenerów. Skoro uznaje licencjonowanych przez siebie, to albo innych nie uzna albo będą musieli przejść jakąś weryfikację.
Pewnie inne związki będą podchodzić do tematu podobnie bo to i jakość i KASA.
Gorzej z ta rekreacją - tak jak zostało na rożne sposoby już powiedziane, teoretycznie nic nie potrzeba, ale w praktyce lepiej mieć jakiś papier, a te papiery (i szkolenia) będą rożne i pracodawcy aby być pewnym wyboru, będą opierać się tylko o swoją znajomość podmiotu szkolącego (którym może teoretycznie być każdy). Z czasem zapewne rynek trochę sprawę ureguluje, ale po drodze od hochsztaplerów się nie uchronimy.
Kiedyś funkcjonowały pojęcia w zbitce słownej SPORT i REKREACJA. Dziś zostały oddzielone od siebie a przynajmniej wyodrębniony został SPORT. Tutaj mówimy o uregulowaniach wynikających z Ustawy o sporcie. A czy obszaru który hasłowo (i może mało precyzyjnie) nazywam REKREACJĄ (dla odróżnienia od sportu), nic już nie reguluje?
Z pełną świadomością założyłem nowy temat w dziale szkolenia. Intencją moją było podjęcie tematu uprawnień do prowadzenia szkolenia sportowego w klubach pływackich, gdzie wymóg ogólny Ustawy o sporcie (posiadanie wiedzy i umiejętności) doprecyzuje związek sportowy w sposób nie łamiący zapisów ustawowych poprzez wymóg posiadania licencji, której przyznanie określone jest posiadaniem określonego szkolenia. Określone szkolenia będą mogły robić podmioty mające podpisane porozumienie, w tym uczelnie wych. fiz. także z podpisanym porozumieniem.
w miejscu tym sugeruję wprowadzenie ( nie wymogiem prawnym , ale zwyczajowo) aby kursu uprawniające do uzyskania licencji nazywać kursami instruktora sportu, natomiast pozostałe kursami instruktora rekreacji (trochę analogii do systemu z przed kilku lat).
Co do pytania dotyczącego instruktora nauczającego pływania obowiązuje nadal tylko wymóg ustawowy, a wartość weryfikuje tylko rynek jak było to opisane w cytowanym temacie.
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Czw Lut 13, 2014 8:13 am
s.o. napisa³/a:
Co do pytania dotyczącego instruktora nauczającego pływania obowiązuje nadal tylko wymóg ustawowy, a wartość weryfikuje tylko rynek jak było to opisane w cytowanym temacie.
Problem w tym, że jak było już dyskutowane, wymóg ustawowy, dotyczy wymogów w stosunku do "Zorganizowane zajęcia w zakresie sportu w związku sportowym oraz w klubie sportowym uczestniczącym we współzawodnictwie organizowanym przez polski związek sportowy (...)", przytaczam podstawę:
Art. 25, Ustawy z dnia 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów (Dz.U. 2013 poz. 829), nadający nowy zapis Art. 41, Ustawy o sporcie (Dz. U. Nr 127, poz. 857, z późn. zm.) w brzmieniu:
„Art. 41. 1. Zorganizowane zajÄ™cia w zakresie sportu w zwiÄ…zku sportowym oraz w klubie sportowym uczestniczÄ…cym we współzawodnictwie organizowanym przez polski zwiÄ…zek sportowy może prowadzić wyÅ‚Ä…cznie trener lub instruktor sportu w rozumieniu ustawy"
Nie można więc powiedzieć, że na podstawie tej zmienionej w przedmiotowym zakresie Ustawy o sporcie, można wymagać od prowadzącego naukę pływania o charakterze rekreacyjnym (nie w związku sportowym oraz w klubie sportowym ...), bo Ustawa nie odnosi się do rekreacji tylko do sportu.
Co nie znaczy, że pracodawca może postawić wymóg posiadania takich uprawnień do nauki pływania - ale będzie to wynikało z jego warunków wymaganych na tym stanowisku, a nie z Ustawy o sporcie.
Jeśli jednak takiego warunku nie postawi to teoretycznie mógłby (do czego absolutnie nie namawiam) zatrudnić do prowadzenia "rekreacyjnej" nauki pływania osobę bez żadnego przygotowania.
Ja pytam więc czy jest to możliwe, aby taki obszar, formalnych wymagań co do uprawnień koniecznych do prowadzenia "rekreacyjnej" nauki pływania, był nie uregulowany innymi przepisami? (bo pod Ustawę o sporcie nie podlega).
Pytam czy takie przepisy istniejÄ…?
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
FAQ
Szukaj
U¿ytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
