Pewnie chodziło o instruktorów WOPR którzy ukończyli szkolenie instruktorów (ratownictwa wodnego) zgodnie z rozporządzeniem MSW tylko sformułowanie o weryfikacji niezbyt szczęśliwe.
Z drugiej strony po wejściu w życie ustawy okazało się że instruktorzy WOPR którzy uzyskali stopień w oparciu o poprzednią ustawę mają raczej wątpliwe uprawnienia. Wtedy WOPR zorganizował dla swoich "wewnętrznych" instruktorów kilka szkoleń instruktorów zgodnie z rozporządzeniem MSW i o ile pamiętam wtedy nazywało się to właśnie weryfikacja choć z weryfikacją nie miało nic wspólnego skoro był to pełny kurs.
Od kiedy MSW weryfikuje akurat instruktorów WOPR?
Od chwili gdy podmiot ubiegajÄ…cy siÄ™ o wydanie zgody do MSW przedstawia uprawnienia kadry pedagogicznej...
To jest jakieś ogromne nieporozumienie. MSW nikogo nie weryfikuje. Takie postawienie sprawy musiałoby oznaczać, że taki instruktor jest lepszy niż ten "niezweryfikowany", lub, że w ogóle MSW wykonuje coś, co weryfikacją można nazwać. Nic bardziej mylnego. MSW sprawdza wyłącznie, czy wykazani przez ubiegający się o zgodę na wykonywanie ratownictwa, ma w swoich zasobach ludzi, którzy spełniają wymagania zgodnie z rozporządzeniem, a którzy potencjalnie będą kiedyś szkolić ratowników. Zauważyć należy, że ratowników może szkolić ratownik (niekoniecznie instruktor), więc tak postawiona sprawa jest wprowadzaniem karkołomnej teorii, że ktoś "przeszedł weryfikację w MSW". NIC takiego nie ma miejsca. Sprawdzenie, czy ubiegający się o zgodę ma kadrę do szkoleń, nie może być traktowane jako weryfikacja instruktorów.
_________________ wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
... Sprawdzenie, czy ubiegający się o zgodę ma kadrę do szkoleń, nie może być traktowane jako weryfikacja instruktorów.
Z drugiej strony idąc tym tokiem rozumowania można dojść do wniosku że wszyscy instruktorzy w podmiotach posiadających zgodę MSW na wykonywanie ratownictwa wodnego są zweryfikowani skoro podmiot uzyskał zgodę MSW . Wygląda więc wszyscy są ci lepsi i nie ma żadnych gorszych.
... Sprawdzenie, czy ubiegający się o zgodę ma kadrę do szkoleń, nie może być traktowane jako weryfikacja instruktorów.
Z drugiej strony idąc tym tokiem rozumowania można dojść do wniosku że wszyscy instruktorzy w podmiotach posiadających zgodę MSW na wykonywanie ratownictwa wodnego są zweryfikowani skoro podmiot uzyskał zgodę MSW . Wygląda więc wszyscy są ci lepsi i nie ma żadnych gorszych.
To byłoby zbyt daleko idące uproszczenie. Jest bardzo wielu ratowników i instruktorów, którzy spełniają wymogi rozporządzenia i mogą szkolić, a nie byli wykazywani we wnioskach, składanych przez podmioty ubiegające się o zgodę. Poza tym każdy podmiot po uzyskaniu takiej zgody może szkolić kolejne kadry. A gdyby twierdzić, że "zweryfikowani" przez MSW są ci, którzy byli wykazani we wniosku, to zdecydowana większość nie miałaby tej "weryfikacji".
Moim zdaniem nadużyciem jest twierdzenie, że ktokolwiek jest "zweryfikowany przez MSW".
[ Dodano: Pon Wrz 01, 2014 8:20 am ]
I jeszcze jedno: dzisiejsze przepisy nie wymagają czegoś takiego jak weryfikacja. Dzisiaj każdy może się sam zweryfikować (zarówno ratownik jak i instruktor). Patrzysz na to, co mówią przepisy, zaglądasz do swoich dokumentów i ... wiesz. Jak masz wszystko w porządku, zgodnie z tym, co jest napisane w rozporządzeniu, ustawie - to jesteś zweryfikowany.
_________________ wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Wto Wrz 02, 2014 3:10 pm
W rozumieniu naszej Ustawy i Rozporządzeń tak - natomiast podmioty, stowarzyszenia mogą to chyba regulować we własnym zakresie stawiając swoje wewnętrzne wymagania. CO z tego może wyniknąć a nawet wynika to osobny problem. Mniej zorientowani już dziś nie wiedzą o co chodzi.
W rozumieniu naszej Ustawy i Rozporządzeń tak - natomiast podmioty, stowarzyszenia mogą to chyba regulować we własnym zakresie stawiając swoje wewnętrzne wymagania. CO z tego może wyniknąć a nawet wynika to osobny problem. Mniej zorientowani już dziś nie wiedzą o co chodzi.
Oczywiście, że każdy podmiot może ustalić wewnętrzny system weryfikacji. Tylko czemu to ma służyć i jaki ma mieć efekt. na przykład: ratownik przez 20 lat od dnia uzyskania uprawnień (szkolenia), nie wchodził do wody. Wazy 100 kilogramów przy wzroście 170 cm. Ledwie mu serducho nadąża, gdy chodzi, nie mówiąc o większym wysiłku. Jako organizacja mam ustalone, że każdy ratownik przechodzi weryfikacje. Trzeba przepłynąć to, co na egzaminie. Ratownik - opisany - nie przepływa. I co z tego? jest niezweryfikowany przez organizację A, B, czy C. NO I? Przecież jakakolwiek decyzja związana z niewykonaniem jakiegoś zadania przez człowieka posiadającego "papiery w porządku" jest nieważna. Co ma takiemu ratownikowi i w jakiej formie napisać (powiedzieć) weryfikująca organizacja. Że jest starym, zapasionym, niesprawnym morświnem? On to wie, ale kwity ma rewelacyjne. Przecież od każdej takiej decyzji jest się w stanie odwołać i wygra każdą sprawę w każdym sądzie - w cuglach. Zresztą jaką moc prawną miałby jakikolwiek zapis po takiej weryfikacji? Żadną. Tak samo w przypadku instruktorów. Tylko, że tym ostatnim można po prostu nie dać szkolić w ramach organizacji (podmiotu).
_________________ wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Pon Wrz 08, 2014 9:59 am
stary ratownik napisa³/a:
Oczywiście, że każdy podmiot może ustalić wewnętrzny system weryfikacji. Tylko czemu to ma służyć i jaki ma mieć efekt.
Tylko jako "wewnętrzny certyfikat jakości" - nie będą przynajmniej wykonywać obowiązków ratownika wodnego w imieniu podmiotu którego są członkiem.
Oczywiście całkowicie się z Tobą zgadzam z tym co piszesz:
stary ratownik napisa³/a:
I co z tego? jest niezweryfikowany przez organizację A, B, czy C. NO I? Przecież jakakolwiek decyzja związana z niewykonaniem jakiegoś zadania przez człowieka posiadającego "papiery w porządku" jest nieważna. Co ma takiemu ratownikowi i w jakiej formie napisać (powiedzieć) weryfikująca organizacja. Że jest starym, zapasionym, niesprawnym morświnem? On to wie, ale kwity ma rewelacyjne. Przecież od każdej takiej decyzji jest się w stanie odwołać i wygra każdą sprawę w każdym sądzie - w cuglach.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach