ja juz spakowany:) jutro w okolicach 7 odjazd:) a w okolicach 16-17 bede w Kołobrzegu:D juz nie moge wysiedziec w tej Łodzi:D pozdrowionka dla wszystkich ratownikow i do zobaczenia w krótce;)
Jestem od wczoraj na miejscu i poki co jetstem pozytywnie zadowolony. Socjalka zdecydowanie lepsza niz rok temu tylko szkoda ze nam jakuzzi zabrali. :/ Ale w sumie sauna wystarczy.
Jutro zaczynamy robote pelna para. Sie doczekac nie moge.
Pozdrowka zza wielkiej wody Ratownictwo w USA to calkiem inny swiat.. Tutaj po pierwsze biznes a po drugie ratownictwo ale warto to zobaczyc bo pare rzeczy mozna podejrzec No i ludzie - tu nie ma gadania "dlaczego mam to robic" itp tylko jest krotka pilka i wszyscy sluchaja Pogadamy po powrocie 3majcie sie cieplo nad Baltykiem Pozdrawiamy
PS
w naszej amerykanskiej miescinie spotkalismy Jacka z Kolobrzegu co pracowal z nami w Dzwirzynie 3 lata temu
Masz zrobione wymagane certyfikaty? Zresztą w USA robota wygląda inaczej niz u nas, kto by dwadzieścia lat temu pomyslał, że polscy ratownicy będą wyciągali amerykańskich topielców
_________________ 2007 - MR
2007 - KDP/CMAS* P1
2008 - Sędzia pływania II klasa
Nie mam jeszcze Zrobię za rok, z tego co wiem, około maja są tygodniowe szkolenia i się dostaje po nich certyfikat. Banał
Potem tylko wypocić te 1,5 tysiąca na bilet (może mniej) no i heja do Ameryki, ze dwa miechy, odrobi się te 500dolców za bilet w około dwóch tygodni a reszta dla siebie i mieszkanie i korzystanie z Ameryki
Kurs kosztuje ok 700zł. www.lifeguards.pl czy jakoś tak. Wpiszcie w google "lifeguard" albo "lifeguards" i znajdzcie
Bilety z przesiadkami są do 1,5 tyś złotych w dwie strony... A bezpośrednie z exclusive mogą być nawet po 6tyś
powiedz gdzie znalazles taka oferte a uwierze
mam bilet z 2 przesiadkami i NAPEWNO nie kosztowal 1,5tys a uwierz mi ze przejrzalam chyba z tysiac ofert :/ (zreszta chlopacy, co sa wlasnie w usa tez lecieli z 2 przesiadkami i 1,5tys to marzenie )
moze sprawa ma sie inaczej jak rezerwujesz bilet o pol roku do przodu a nie 2 miesiace ale o bilecie ponizej 2 tys to jeszcze nie slyszalam
Jak ciocia do i spowrotem leciała to właśnie tyle zapłaciła - 1400, a że samolot nie był w pełni zapełniony, co było niesamowitym fuksem i szczesciem, podszedł do niej Steward i podarł jej bilet i dał do klasy exclusive. Powiem krótko - szansza raz na miliony taka ;d
A powdów tego: bo w jej przedziale było mnóstwo maluchów z jakiejś kolonii.
Skoro tyle zapłaciła, to chyba logiczne, że to prawda, no nie?