www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Zamknity przez: baca
Pon Wrz 17, 2007 9:59 pm
Niechorze 2007 !!
Autor Wiadomo
michal88 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Doczy: 17 Maj 2005
Posty: 194
Skd: owni
Wysany: Nie Maj 13, 2007 4:21 pm   

Ej dokaldnie, chodziło nam o to ze praco, to praca, wązna rzecz, ratowanie ludzi. Ale po pracy sa wakacje nad morzem. Jade do pracy i na wakacje, chyba to normalne. Po maturze trzeba jakoś się odpocząc i popracowac do tego. Zarobić jakies pieniadze.
 
     
niufel 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
sie gra sie ma



Wiek: 38
Doczy: 27 Kwi 2006
Posty: 128
Skd: Poznań
Wysany: Nie Maj 13, 2007 4:40 pm   

Nie trzeba przenosić juz się dogadaliśmy chyba :razz:
_________________
trzeba w siebie wierzyć i siebie ćwiczyć!!
 
 
     
mati82 
Stały bywalec



Pomg: 1 raz
Wiek: 41
Doczy: 03 Sty 2006
Posty: 873
Skd: Sopot !
Wysany: Nie Maj 13, 2007 7:40 pm   

niufel napisa/a:
to tylko sezon a później wyspy proste!!
qulimbo napisa/a:
A w najlepszym/gorszym wypadku - zasuwać za granice, gdzie będą nas na pewno bardziej szanować


nie rozumiem, dlaczego "wyspy" uważacie za raj na ziemi gdzie pracy jest pełno i zarobić można kokosy...

tak się składa, że jestem teraz na wyspach - ale na studiach

i powiem Wam szczerze, że po ostatnim egzaminie prawdopodobnie biorę pierwszy samolot i wracam do polski, na plaże do sopotu
w tej chwili na wyspach jest baaaaardzo dużo polaków, prace trudno jest znaleźć, naprawdę, nawet przy sprzątaniu czy zmywaku
jeżeli nie załatwisz sobie pracy i mieszkania jeszcze będąc w polsce to przygotuj się na wydanie 2000 złotych w ciągu pierwszych dwóch tygodni
gdybyś w ciągu tych 2 tygodni nie znalazł pracy to zadzwonisz do polski aby kupili Ci bilet i wrócisz do polski i będziesz prosił abyś mógł pracować za te 700 zł aby spłacić pożyczkę od rodziców

trochę off-topic ale wyspy to nie raj, wiem co mówię,
nie warto tutaj o tym dyskutować, o wyspach możemy pogadać na osobnym temacie
 
     
Gaylord 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz



Doczy: 23 Kwi 2006
Posty: 157
Skd: buu
Wysany: Pon Maj 14, 2007 12:05 am   

http://www.forum.wopr.net...3e5f74a89#10577

ogłoszenie wystawione przez Jarka R., bardzo ładnie obrazuje nasze realia. Zalecam do zapoznania się z wymaganiami... i osobistej refleksji i oceny...
stawka - 2.500 miesięcznie brutto, na rękę wychodzi kwota nie przekraczająca 2 tysięcy złotych. Stawka, wydawałoby się, jak na polskie realia - całkiem ok... ale spójrzcie na WYMAGANIA:
-Starszy Sternik Motorodwodny (ładna kasa, żeby do niego dojść, koło 1000 łącznie z SM)
-Odbyty kurs ratownictwa na platformach rat (kolejne 100-150 zł w plecy)
-Licencja na holowanie (coś koło 50 zł)
-Przeszkolenie AED (Wopr organizuje taki kurs obecnie, koszt 350 zł)
-inne przeszkolenia (wysokościowe, rzeczne bla bla bla - wszystko kosztuje, pare stówek się uzbiera)

Jak podliczymy wszystkie inwestycje, okaże się, że dwa miesiące pracujemy TYLKO na to, by zwróciły się koszty.

Ocene pozostawiam Wam, jak sie stosunkujecie do tego?

(dodam, że i bez niektórych wymaganych przez Jarka R. kwalifikacji mozliwym jest zarobienie lepszej kasy w sezonie, czego doświadczyłem w lato 2006 - w POLSCE! I to bez żadnych nadgodzin)
 
     
radzik 
Doświadczony Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 36
Doczy: 24 Sie 2006
Posty: 63
Skd: B-stok
Wysany: Pon Maj 14, 2007 12:38 am   

Gaylord napisa/a:
Ocene pozostawiam Wam, jak sie stosunkujecie do tego?


Proste : jeżeli chcesz iść w takie ratownictwo i chcesz tyle zarabiać jedziesz tam gdzie możesz zarobić więcej pieniędzy i opłacić te kursy, a nie wytykasz ludziom pracującym w Niechorzu, że za mało zarabiają....

Poza tym temat został założony nie dla tego, żeby mówić ile się zarabia i mieć jakieś ciśnienia z tego powodu... jedziecie do Niechorza ? Jeżeli nie to temat wynagrodzenia raczej uważam za zamknięty....
_________________
2001 - Młodszy Ratownik WOPR
2001 - Żeglarz Jachtowy
2005 - Ratownik WOPR
2008 - Instruktor sportu - pływanie
 
 
     
Jarek R. 
Doświadczony Forumowicz WOPR



Doczy: 22 Gru 2005
Posty: 86
Skd: Trójmiasto
Wysany: Pon Maj 14, 2007 12:43 am   

Gaylord napisa/a:
stawka - 2.500 miesięcznie brutto, na rękę wychodzi kwota nie przekraczająca 2 tysięcy złotych. Stawka, wydawałoby się, jak na polskie realia - całkiem ok... ale spójrzcie na WYMAGANIA:
-Starszy Sternik Motorodwodny (ładna kasa, żeby do niego dojść, koło 1000 łącznie z SM)
-Odbyty kurs ratownictwa na platformach rat (kolejne 100-150 zł w plecy)
-Licencja na holowanie (coś koło 50 zł)
-Przeszkolenie AED (Wopr organizuje taki kurs obecnie, koszt 350 zł)
-inne przeszkolenia (wysokościowe, rzeczne bla bla bla - wszystko kosztuje, pare stówek się uzbiera)
Jak podliczymy wszystkie inwestycje, okaże się, że dwa miesiące pracujemy TYLKO na to, by zwróciły się koszty.


Gaylord

Jesteś na forum kolejnym przykładem osoby, która wypowiada się o rzeczach, o których nie ma do końca pojęcia. Może dlatego, że patrzysz na świat przez pryzmat nieco spaczonych układów, które panują w warszawce. Tam łupią ratowników bez litości, karząc im płacić za wszystko jakieś wydumane ceny (nawet za szkolenie przygotowujące do pracy w Hiszpanii, kiedy można tam jechać i pracować bez takiego szkolenia). Ale jak widzisz nie wszędzie tak jest. Zależy to wyłącznie od ludzi, którzy tworzą ratownictwo na swoim terenie. Jeśli na określonym rykowisku znajdzie się sprytny myśliwy i zwabi jelenie, które same garną mu się pod lufę, to mamy sytuację cenową taką, jaką opisałeś.
Ale po kolei:

1. stawka 2500,- brutto to 2120,- netto, a nie jak twierdzisz, kwota nie przekraczająca 2000,-
2. starszy sternik motorowodny to kurs, który członkowie Sopockiego WOPR mogą zrobić już od 250,- zł, sternika motorowodnego – ok. 200,-. Razem 450,-, a nie jak twierdzisz koło 1000,-
3. kurs skuterowy – w Sopockim WOPR jest darmowy
4. licencja na holowanie, to koszt w Sopockim WOPR ok. 170,- zł
5. 60 godzinny kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy - to koszt w Sopockim WOPR ok. 130,- zł
6. przeszkolenie AED – w Sopockim WOPR jest darmowy
7. kurs linowy – koszt 100,-
8. kurs na szybkopłynących ciekach wodnych – 100,-

Razem to wszystko kosztuje 950,- zł. Więc Twoje twierdzenia nieco mijają się z prawdą. Doświadczenie przy tym zdobywane jest bezcenne. Może jak je zdobędziesz, będziesz zarabiał po 30 latach PRACY w ratownictwie tak, jak ja. 3.000,- zł. Dziennie.
Ja zatrudniam wyłącznie fachowców, bo od ich umiejętności zależne jest przede wszystkim MOJE bezpieczeństwo, a w niektórych sytuacjach i życie. Nie wspomnę już o bezpieczeństwie całego teamu i osób chronionych oraz sprzętu, który też kosztuje parę złotych. I to jest dla mnie główne kryterium. Ja stawiam na zawodowstwo nie na amatorszczyznę, bo w razie wpadki (nawet jak nikomu nic się w efekcie złego nie stanie) nikt więcej nie zaprosi mnie do współpracy. A staram się szanować swoje nazwisko.
Poza tym nawet nie zadałeś sobie trudu zapytania, jaki charakter ma ta praca, ile godzin dziennie będzie trwała itp. Ale sądy wydajesz, jakbyś wszystko wiedział.
I też znam bardziej dochodowe letnie zajęcia w Polsce - np. przy azbeście.

Pozdrawiam
_________________
Dupa blada, dupa zimna, dupa pływać nie powinna
http://polrescue.aq.pl/glowna/glowna.htm
 
     
Gaylord 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz



Doczy: 23 Kwi 2006
Posty: 157
Skd: buu
Wysany: Pon Maj 14, 2007 11:29 am   

Jarek R. napisa/a:
Jesteś na forum kolejnym przykładem osoby, która wypowiada się o rzeczach, o których nie ma do końca pojęcia. Może dlatego, że patrzysz na świat przez pryzmat nieco spaczonych układów, które panują w warszawce.


owszem Jarku, jestem wypaczony przez, jak to nazwałeś "warszawke" (choć wolę jak na moje miasto, przy tym stolicę Polski mówi się Warszawa), ale takie obowiązują tu reguły gry. Nie znaczy to, że nie mam o rzeczach pojęcia, bo pojęcie mam jeśli chodzi o warunki, w których ja egzystuję.

Co do Hiszpanii - znam człowieka, który jedzie na wyjazd organizowany przez WWOPR i nie płaci ani grosza za jakieś szkolenie. Jakoś mu się udało. A to, że WWOPR na czele z kilkoma dostojnikami ma pierdolca na punkcie kasy sprawia, że sporo ludzi ucieka z tamtąd (w tym i ja). Przesadzili ze złamaniem monopolu na Tamę.

Jarek R. napisa/a:
Jeśli na określonym rykowisku znajdzie się sprytny myśliwy i zwabi jelenie, które same garną mu się pod lufę, to mamy sytuację cenową taką, jaką opisałeś.


No tak, myśliwych na rykowisku jest dwóch, i nie widzę innych rozwiązań jeśli chodzi o moje miasto. Warszawscy ratownicy znajdują się między przysłowiową Scylla i Harybdą, i na razie nic nie zmierza do zmiany aktualnego stanu rzeczy.

Jarek R. napisa/a:
który członkowie Sopockiego WOPR mogą zrobić już od 250


Nie wszyscy są zrzeszeni w Sopockim WOPR. Ja bynajmniej nie wyobrażam sobie dojeżdżania z Warszawy, aby odbyć kursy za półdarmo względem cen podyktowanych przez kochane WWOPR i ŚWWOPR.

Za kurs sternika płaciłem tu 500 zł, starszy sternik to wydatek rzędu 500-550 zł.
Więc już tutaj robi się nie 950 zł, jak wyliczyłeś, tylko 1950. I tańszych kursów w Warszawie nie znajdziesz.
Bo kto ma robić kursy za darmo? Zapominasz o tym, że wszystko jest tu droższe, począwszy od kilograma chleba poprzez opłaty aż po jakieś kursy.
Kurs BLS-AED, organizuje Łódzki WOPR we współpracy z ZG WOPR, i nie jest to cena warszawska - 300 zł. To chyba nie mało.

Jarek R. napisa/a:
Razem to wszystko kosztuje 950,- zł. Więc Twoje twierdzenia nieco mijają się z prawdą.

Dodaj, że w Sopocie, bo w Warszawie ok. 2 tysięcy, i przy tym będę trwał.
Tylko pogratulować zarządowi Sopockiego WOPR i Tobie, Jarku, że umiecie ogarniać sytuację na tyle, że gro z tych szkoleń i kursów odbywa się w cenach dość przystępnych.
Choć w mojej opinii, wszelkie szkolenia organizowane przez macierzyste WOPRY winne być dla swoich członków za darmo (chociażby z uwagina opłacane coroczne składki i grubą kasę która trafia do oddziałów terenowych WOPR za kursy MR/RW)


Pozdrawiam!
 
     
swimmer88 
Doświadczony Forumowicz WOPR



Wiek: 35
Doczy: 12 Gru 2005
Posty: 45
Skd: łdz
Wysany: Pon Maj 14, 2007 1:35 pm   

U mnie w mieście też wygląda to podobnie jak wyżej przedstawił to Gaylord. Oczywiście chodzi mi o koszta dodatkowych szkoleń.
_________________
23.06.2002 MŁODSZY RATOWNIK WOPR
01.09.2002 PATENT STERNIKA MOROROWODNEGO
09.07.2003 PATENT ŻEGLARZA JACHTOWEGO
03.05.2005 PATENT PŁETWONURKA *
07.03.2006 SeDZIA OKRĘGOWY PŁYWANIA KL.II
21.06.2006 RATOWNIK WOPR
 
     
mati82 
Stały bywalec



Pomg: 1 raz
Wiek: 41
Doczy: 03 Sty 2006
Posty: 873
Skd: Sopot !
Wysany: Pon Maj 14, 2007 1:57 pm   

Gaylord napisa/a:
Tylko pogratulować zarządowi Sopockiego WOPR i Tobie, Jarku, że umiecie ogarniać sytuację na tyle, że gro z tych szkoleń i kursów odbywa się w cenach dość przystępnych.


warto powiedzieć również, że ceny kursów są wynikiem bardzo dużej ilości godzin społecznych wypracowanych przez naszych ratowników
w sezonie letnim na kąpielisku pojawiało się codziennie nawet około 50 ratowników społecznych, nie tylko świeżo po kursie ale również osoby które pracują w swoim zawodzie a weekendy przychodzą pomagać

praca społeczna jest bardzo widoczna, wystarczy spojrzeć na ilość inicjatyw SWOPR, działamy przez cały rok, dzięki temu jesteśmy medialni, pojawiają się sponsorzy itp

kursy są pewnym rodzajem nagrody za prace społeczne

Gaylord napisa/a:
Ja bynajmniej nie wyobrażam sobie dojeżdżania z Warszawy, aby odbyć kursy za półdarmo


zdziwię Cię - przyjeżdżają ludzie z jeszcze dalszych rejonów - np. w styczniu była osoba która przyjechała aż ze śląska aby uczestniczyć w spotkaniu z SARem, w maju przyjechała aby zabezpieczyć długi weekend majowy i przyjedzie teraz na cały sezon mimo, że swopr nie zapewnia zakwaterowania i wyżywienia
 
     
Jarek R. 
Doświadczony Forumowicz WOPR



Doczy: 22 Gru 2005
Posty: 86
Skd: Trójmiasto
Wysany: Pon Maj 14, 2007 3:49 pm   

Gaylord napisa/a:
Ja bynajmniej nie wyobrażam sobie dojeżdżania z Warszawy, aby odbyć kursy za półdarmo


Jeszcze bardziej Cię zdziwię. Na szkoleniach organizowanych przez Fundację Ratownictwa BEZPIECZNI NAD WODĄ mieliśmy już uczestników z Łodzi, Polic, Bliznego, Opola, Szczecina, Warszawy, Wrocławia, Grudziądza, Wisły, Mikołajek, Lubina, Krakowa, Radomia, Białegostoku, Sochaczewa, Radlina, Częstochowy, Ełku, Piły, Kędzierzyna Koźla, Kołobrzegu, Tych, Stalowej Woli, Pabianic, Torunia, Mławy, Rudy Śląskiej, Łańcuta, Leżajska, Konina, Ciechanowa, Grodziska Mazowieckiego, Stargardu Szczecińskiego, Sokółki, Wałbrzycha, Sokołowa Podlaskiego, Świnoujścia, Gołdapi, Moniek, Augustowa, Konstantynowa Łódzkiego, Poznania, Skawiny, Józefowa, Płońska, Góry Kalwarii, Aleksandrowa Łódzkiego, Płocka, Kwidzyna, Słupska, Gniezna, Wyszkowa, Nowego Sącza, Zakopanego, Skoczowa, Gogolina, Chorzowa, Kościana, Bielawy, Bielska Podlaskiego, Rzeszowa, Łomianek, Zgierza, Koszalina, Gryfina, Legnicy, Połczyna Zdroju, Legionowa, Krakowa, Olsztyna, Lublina, Kłodzka, Nowej Rudy, Szczecina, Katowic, Lidzbarka, Brwinowa i jeszcze kilkunastu innych miejsc w Polsce (nie chce mi się teraz szukać).
Ci ludzie przyjechali nie dlatego, że było „za półdarmo”, ale dlatego, że chcieli się po prostu czegoś nauczyć dla samych siebie. I ani odległość, ani kasa nie były tu przeszkodą. Przyjechali, bo nie mieli tych szkoleń u siebie na miejscu lub mieli po zbyt wysokiej cenie lub po prostu kiepskiej jakości.
A nie mieli u siebie, bo jacy ludzie, taki WOPR. Jaki WOPR, takie ceny. Więc zamiast narzekać, czas brać się za porządki we własnym ogródku.
Każde szkolenie zwiększa wartość ratownika – również jak widać na rynku pracy (i to na długie lata). Jest różnica między możliwością zarabiania 700,- zł, a 2500,- zł.

Pozdrawiam
_________________
Dupa blada, dupa zimna, dupa pływać nie powinna
http://polrescue.aq.pl/glowna/glowna.htm
 
     
krawiec 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Wiek: 32
Doczy: 29 Gru 2006
Posty: 143
Skd: Szczecin
Wysany: Pon Maj 14, 2007 4:52 pm   

Tym razem już się z tobą gaylord nie zgadzam :)

W każdym zawodzie jest tak, że zainwestowane pieniądze nie zwracają się od razu, ale prędzej czy później daje to jednak zysk. Posłużę się przykładami ze swojego domu - ojciec jest marynarzem, musiał wyłożyć na prawdę dużą kasę, żeby zrobić tzw."pilotaże"na port w Hull, Kanał Kiloński i inne. Czysty zysk miał +- po roku. I pomimo tego, że dla armatora było to bardzo opłacalne ponieważ nie musiał brać pilotów, a jedynie zapłacić kapitanowi 1/3 ceny pilota żeby wprowadzić statek do portów to nikt mu za szkolenie nie zwrócił.

Tą samą sytyuację masz tutaj - Jarek R. płaci więc wymaga i nie ma się temu co dziwić. A jak na polskie warunki 2.500zł jest naprawde niezłą kwotą (porównaj chociażby do 700zł w Niechorzu), zwłaszcza że w rzeczywistości koszt dla pracodawcy to zapewne grubo ponad 3000zł.
 
 
     
k4cp3r 
Forumowicz WOPR



Wiek: 36
Doczy: 30 Mar 2006
Posty: 32
Skd: Stargard Szczeciński
Wysany: Wto Maj 15, 2007 12:19 pm   

O co Wam chodzi w ogóle? Nie wszyscy mają takie same poglądy. Jedni jadą dla kasy, a inni dla idei. Jeszcze inni nauczyć się czegoś, albo na "wakacje". Wykłócacie się o głupoty. Jeśli chłopak chce jechać tam gdzie więcej płacą to niech tam jedzie! Nie widzę problemu. Dajcie sobie na luz. Zresztą to jest temat "Niechorze 2007".

Pozdrawiam
 
     
michal88 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Doczy: 17 Maj 2005
Posty: 194
Skd: owni
Wysany: Wto Maj 15, 2007 8:34 pm   

Własnie. Jedni musza utrzymac rodzine to pojadą pracowac za 2.500 inni jadą na wakacje i żeby nauczyć się ratownictwo ( bo jade pierwszy raz nad morze) . Uważam temat zarobki oraz zarządy WOPR i kursy, srursy za zakończone.

Co do Niechorze 2007 to powiedzcie czy robicie wspólne ogniska?? Jak wogle wyglada kwatera. Czy to śa te chatki ustawione gdzieś na jaednym miejscu i wszyscy mieszkają bliziutko siebie i jest tam miejsce na ognisko, grilla, jakąś możliwosć pogrania w siate, czy to wszystko to jakaś lipka, ze tak powiem :mrgreen: ??

Pozdrawiam
 
     
Chicken 
Młodszy Forumowicz
bla bla bla


Doczy: 29 Gru 2006
Posty: 15
Skd: Śląsk
Wysany: Czw Maj 17, 2007 12:46 am   

Ano różnie jest. Ogniska można spokojnie robić, grilla też! W siatkę można zagrać w ośrodku mewa i jeszce jednym, ale mi nazwa wyleciała.... :mrgreen: Chatki są żałosne ale w jednym miejscu i między 1 a ostatnią jest z 50m, na oko!

Po za tym jest kabina z łaziankami i 2 prysznicami dla wszystkich, ale czasu jest dużo więc się wykąpiesz, co najwyżej jakżeś gapa w zimnej wodzie. I tyle

hej Limonku mnie znasz dobrze.... z pracy i z spotkan na awf katowice.

pozdro dla absolutnie wszystkich włączając w to sancha;d a niech ma
 
     
Johny 
Młodszy Forumowicz


Wiek: 37
Doczy: 18 Maj 2007
Posty: 17
Skd: Stargard Szczeciński/Szczecin
Wysany: Nie Maj 20, 2007 11:17 pm   

a ja w tym roku nie dam rade popracowac w niechorzu :( , ale z pewnoscia zawitam na jakis weekend odwiedzic baze :P
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez moliwoci zmiany postw lub pisania odpowiedzi
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - anime



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapyta do SQL: 18