Wysany: Czw Lip 23, 2009 12:45 am Kolesiostwo i nepotyzm
Witam. Dawno mnie tu nie było i dawno tu nie zaglądałem. Widzę że coniektórzy koledzy poruszyli temat Mielna i tego co widzieli i przeżyli. Widzę że zjawisko nepotyzmu i kolesiostwa jest również obecny i w naszym woprowskim środowisku choć nie wszędzie jest ono obecne. No tak. Kolega koledze załatwił przez jakiegoś starszego ratownika lub osobę która ma wpływ w środowisku woprowskim i wysoko tam stoi - tatusia, wujka (itp.)Na wieże stają ludzie bez nadzoru starszego stopniem ratownika, którzy są młodszymi ratownikami i to jeszcze którzy z racji swojego wieku nie powinni jeszcze pracować etatowo?(od strony prawnej wiadomym jest że zgodnie z kk, kpk, kcp, kc [i inne prawne zarządzenia] dolna granica dla ratownika chcącego sezonowo pracować jest 16 lat). A pracują już 15-latkowie? Ooo, nie można wobec tego być obojętnym. Druga rzecz która może nie będzie związana z tym tematem, ale było to poruszone w temacie Mielna to jakieś ( dla mnie ) śmieszne biegi, by sprawdzić czyjeś ratownicze umiejętności i przyjmuje się osoby które zmieściły się w czołówce (20 pierwszych osób max.), a w rzeczywistości bierze się osoby które zostawały daleko w tyle? Dotyczy ta sprawa kobietek a zwłaszcza tych które (jak czytałem - niektóre są na AWF-ach i są świetne w biegach i w pływaniu tak że w wodzie suną jak torpedy [no, może nie torpedy takich byłych asów podwodnych z okresu 2-iej wojny światowej jak komandor Romanowski lub kapitan Karnicki],ale przypływają do ratowanego człowieka szybciej niż nawet taki były kilkukrotny rekordzista olimpijski z np. Monachium'72 - Mark Spitz, a nie są przyjmowane dlatego że co, że mają za mało kształtny tyłeczek, cycuszków nie widać zbyt dobrze i nie są urodziwe? A bierze się takie (jak wspomniałem wcześniej) które zostały daleko z tyłu, bo spodobały się szefowstwu, bo jak słusznie kolega zauważył że co, że nieważny wynik a ważne jest to że mają śliczne buźki? Że mają kształtne cycki (czyt, dosł. "balony") nieźle falujące w czasie chodu, rozpierające koszulkę i wspaniale uwypuklające przód ciała? Że mają kształtne i okrągłe sraczki? I mają być nie jako ratowniczki (dosł.), a jako "ratowniczki" (czyt. - ozdoba plaż) ABSURD!! Ale jakże prawdziwy absurd. Ale proszę państwa i proszę koleżeństwa, to jest wszystko do czasu, to jest wszystko do pierwszego utonięcia i do pierwszej akcji. A potem to tylko będzie "gdybanie". Ale cóż to wszystko sobie płynie zgodnie z zasadą że "Polak mądry po szkodzie". Pozdrawiam forumowiczów.
DObrze to okresliłeś. Pisząc post o Mielnie mialem dokładnei to samo na mysli, ale nie chciałem używać, aż tak dobitnych słów tylko opisać to w stosunkowo obiektywny sposób. Pozdrawiam
to jest wszystko do czasu, to jest wszystko do pierwszego utonięcia i do pierwszej akcji. A potem to tylko będzie "gdybanie". Ale cóż to wszystko sobie płynie zgodnie z zasadą że "Polak mądry po szkodzie". Pozdrawiam forumowiczów.
Co do tematu o Mielnie... Dzisiaj w radiu słyszałam komunikat, że utonął w Mielnie 26letni męszczyzna
Rozumiem Ginter47 Twoje zbulwersowanie na temat przyjmowania osób w Mielnie, ale nie koniecznie musi być ze wszystkim tak jak to opisałeś.
Ginter47 napisa/a:
Kolega koledze załatwił przez jakiegoś starszego ratownika lub osobę która ma wpływ w środowisku woprowskim i wysoko tam stoi - tatusia, wujka
Cóż mogę dodać, tak jest wszędzie - nie tylko w środowisku ratowniczym.
Ginter47 napisa/a:
Na wieże stają ludzie bez nadzoru starszego stopniem ratownika, którzy są młodszymi ratownikami i to jeszcze którzy z racji swojego wieku nie powinni jeszcze pracować etatowo
Będę w tym roku w Mielnie i chętnie się tym zainteresuje.
Ginter47 napisa/a:
śmieszne biegi, by sprawdzić czyjeś ratownicze umiejętności i przyjmuje się osoby które zmieściły się w czołówce (20 pierwszych osób max.)
Według mnie biegi nie są śmieszne. Zawsze można się załapać do pierwszej 20stki i dostać pracę od ręki.
Ginter47 napisa/a:
w rzeczywistości bierze się osoby które zostawały daleko w tyle?
Nie dziwię się, że się bierze osoby z dalszych miejsc. Pierwsza 20stka dostaje pracę a reszta jest dobierana doświadczeniem, stopniami i patentami. Zatem ktoś, kto już pracował tam 3 sezony nie musiał się wysilać, to raczej naturalne.
Ginter47 napisa/a:
Dotyczy ta sprawa kobietek
Najwyraźniej nie wszyscy myślą tymi głowami co powinni. Dlatego jak pisałeś:
Ginter47 napisa/a:
to jest wszystko do czasu, to jest wszystko do pierwszego utonięcia i do pierwszej akcji.
Różaaaaaa napisa/a:
Dzisiaj w radiu słyszałam komunikat, że utonął w Mielnie 26letni męszczyzna
Z tego co zdążyłem się tam dowiedziec podczas rekrutacji to 3 MR i 1 RW pracują na jednej wieży w miejscowości Łazy (gm. Mielno). Jakbys miał jakieś pytania to chętnie odpowiem na PW.
a co do Biegu to też uważam, że jest on dobry ale osoby z poprzednich lat powinny osiągnąc rezultat, który rażąco nie odstaje do reszty stawki. do Mielna gwarantowane zatrudnienei maja tylko osoby z pierwszej 10 w biegu, ale w tym roku dostało sie do pierwszej 20 bo byly miejsca (brakowało im znajomych).