www.forum.wopr.net.pl

[michal88]

tam kolegę, chciałbym się przede wszystkim zapytać o kilka ważnych rzeczy.

1) co wchodziło w skład waszego wyposażenia stanowiska? Czy było one wyposażone zgodnie z normami i zasadami WOPR?

2) Kto był starszym wierzy w 2008?? Był to ratownik z jakim doświadczeniem? (ile sezonów, stopień)

3) Z tego co słyszałem i parę osób opowiedziało mi ( nie mowie o ratownikach pracujących w Pobierowie w 2008 roku) to wasze wieże w miejscowości były rozdzielone od końców kąpieliska co 100 metrów. Totalny bez sens jak dla mnie. W razie zamknięcia plaży (czerwonej flagi gdyby wielu z was nie wiedziało, bo wiem ze wiele osób nie zna podstawowych pojęć z ratownictwa WODNEGO i nie zna warunków czerwonej flagi) to zostawiacie obok siebie 100 metrowy odcinek plaży który jest niestrzeżony. Czyli zamiast mieć na 200 metrach kilku ludzi to macie tych ludzi na 100 metrach miedzy wieżami, bez sens. Wyobraźcie sobie fale 5-6 i ludzi którzy są wkurzeni że ich nie wpuszczacie ich do wody. Co zrobią?? pójdą tam gdzie nie pilnujecie. wiec zamiast zapewnić przy zjeżdżalni i blisko niej bezpieczeństwo stwarzacie pas niebezpieczeństwa gdzie stoicie obok patrząc się jak wkurzeni turyści są na niestrzeżonej plaży się kapią. Nie macie pojęcia o organizacji kąpieliska, co usłyszałem od znajomego. Z tego co wiem to zamiast stać na wieży spaliście pod łódkami. Z tego co się dowiedziałem to wasz szef którego tak wychwalacie na temat wyremontowanej bazy (to jest kwestia pieniędzy od gminy, czyli tego co da władza na remont a nie tego co gestor przeznaczy na wasze lepsze warunki. Gdyby gmina nie dała pieniędzy mielibyście te same warunki co my.) nie był wykwalifikowana osobą do pełnienia funkcji starszego wierzy.





Wg mnie powinniście stworzyć ciągłość plaży. Zwiększa to bezpieczeństwo turystów. Zabezpiecza także was ratowników od odpowiedzialności, co oczywiście nie zwalnia was od penetracji w trakcie czerwonej flagi na niestrzeżonej plaży.

Piszesz że mieliście kilka akcji.

Gdybyście stali na wieżach i pilnowali ludzi gwizdkiem i rozmową nie mielibyście problemów.

Pracując w Wiborze od dwóch lat nauczyłem się penetracji i od 2 lat nie mieliśmy i nie dopuszczaliśmy do akcji w wodzie ( na plaży zawał , pierwsza pomoc, okaleczenia, ), Wasza firma jest nieodpowiedzialna.


Wiem ze niektórzy ratownicy podważali stanowisko starszego plaży, udowadniając to swoją wiedza z zakresu ratownictwa. Przykro mi to mówić ale wiele osób z was nie zna podstawowych pojęć z wiedzy ratownictwa. Gdyby spytać was o rzeczy z głupie książeczki to jąkalibyście się jak małolaty.

My stawiamy na wiedzę i umiejętności. Nie popieramy czegoś takiego jak nie wiedzy na temat WOPR. Co by o nas ludzie myśleli gdyby zadali nam podst. pytania z zakresu WOpr a tu ani mru mru na ten temat. u nas tak nie ma. Firma działa długo i jest doświadczona. wielu ratowników jest doświadczonych i przekazuje swoją wiedzę nowym , młodym ratownikom.


O co dokładnie chodzi Ci na temat opinii ludzi na temat ratowników z Wiboru. - nie wiem .. walisz jakieś zdania? nie wiesz jak pracowaliśmy ? nie znasz nikogo z nas? Wiec nie rozumiem twojej wypowiedzi.

Nastajów się zanim cokolwiek napiszesz, nie znając prawdy. to są pomówienia.



Pozdrawiam Ratowników z Pobierowa i życzę powodzenia w kolejnym sezonie 2009. !!

[michcio]

Nie znam ratowników z WIBORA, rozmawiałem jednak z paroma osobami w różnych miejscach i wypowiadali się negatywnie na temat kultury ratowników. Nie wiem jak jest na plaży, mówiłem tylko o postrzeganiu przez ludzi. Oczywiście nie można wszystkich kłaść do jednego worka.

[pistash]

Drogi kolego, co do organizacji pracy, tj. do bezsensownego rozmieszczenia stanowisk, wpływu na to nie mieliśmy, rozmawiałem z p. Romkiem i z tego co mówił to był pomysł jakiegoś geniusza z gminy, który za wszelką cenę chciał przedłużyć strzeżoną linie brzegową w Pobierowie. Nie trzeba być tu specjalnie intelektualistą, żeby stwierdzić, że pomysł nie był trafiony i utrudniał pracę ratowniką, jak i wpływa na bezpieczeństwo osób kąpiących się.
Byłem w Pobierowie w sierpniu starszym wieży, jestem Starszym Ratownikiem WOPR, mam na koncie już kilka sezonów nad morzem i wyobraź sobie, że warunki czerwonej flagi są mi doskonale znane, ba, mało tego. Podejrzewam, że jakby zapytać osób które miały okazje pracować pode mną w sierpniu, też je wymienią. Stawiałem też nacisk na łódki, akcje pozorowane i węzełki. Więc proszę nie zarzucaj braku kompetencji całej kadrze tam pracującej. Fakt, było tam wiele osób zaczynających zabawę nad morzem ale nie tylko. Był też z nami mój dobry kolega, ratownik WOPR z uprawnieniami ratownika medycznego. Mogę zaświadczyć, że to kolejny ze starszych wieży z wieloletnim stażem nad morzem i bogatym doświadczeniem.
Co do sprzętu, no tu się ukryć nie da, Ĺźe pozostawiał wiele do Ĺźyczenia, stan moĹźe się i zgadzał ale zdecydowanie wolałbym pracować na czymś nowszym, sprawniejszym, lepszym. Z tego co wiem nie jest to problem tylko Pobierowa, a pan Roman obiecywał, Ĺźe na sezon 2009 zajmie się tym faktem i dokupi sprzętu… zobaczymy.
Pieniądze, no cóż, tu też rewelacji nie ma jeśli chodzi o Pobierowo, wręcz jest tragicznie, ale plus, że gestor stara się i poprawia warunki bytowe ratowników. Gmina nie daje dodatkowych pieniędzy na remontowanie bazy, tylko ogólnie podpisuje umowę z gestorem na określoną kwotę, a co on z tym zrobi to już jego brocha, ma się zgadzać stan ratowników, sprzętu na plaży, kąpielisko ma działać od 9.00 - 17.00 itd.
Z tego co wiem o pracy w sierpniu i z tego co słyszałem z opowiadań o lipcu to akcja była jedna i to na plaĹźy niestrzeĹźonej, w sporej odległości od ktĂłregoś ze stanowisk, więc bezpośredniej odpowiedzialności ze strony ratownikĂłw nie było…
Pracowałem w obu firmach, byłem w Pobierowie ostatniego sezonu z WIBOREM, więc mam tu prawo wypowiedzieć swoje zdanie. Jak dla mnie w Pobierowie prowadzonym przez Pana Romana było dużo lepiej, przede wszystkim lepszy klimat, nie chciałbym znowu wchodzić z kimś w niepotrzebne dyskusje gdyż WIBOR to firma głęboko zakorzeniona nad Bałtyckim morzem i ich wieloletnia tradycja i sposób działania mnie akurat zdrowo zraził ale nie zmienia to faktu, że poznałem tam ludzi których odbieram pozytywnie, a są zachwyceni pracą w WIBORZE, cóż o gustach się nie dyskutuje.
Osobiście nie przyjadę w tym roku do Pobierowa, nie za te pieniądze, ale jeśli ktoś ma ochotę przeżyć ciekawą przygodę to jak najbardziej polecam właśnie to miejsce.

pozdrawiam Wojtek

[sztondi]

[michal88]

Chyba wiem kim jest Pistah z Pobierowa :D Wrocław... ORZECHOWy...

Pozdro...

[pistash]

jakże by inaczej, pozdro, pozdro Wiśnia, musiałem swoje trzy grosze wtrącić w temacie..

[michal88]

no wiesz ja nie mówiłęm ze tak jest, tylko ze tak słyszałem, a troche w tym prawdy jest.. ale dobrze powiedział Sztondi ... nowa firma niech sie uczą z sezonu na sezon... bo bedą tam jeszcze 7 lat...

pozdro

[wopr rewal]

Oj,niekoniecznie ,niekoniecznie.Znam przypadki gdzie firmy były dwa razy-pierwszy i ostatni

[tommasson]

witam!moj pierwszy post.jak post powininen byc w innym temacie prosze go przeniesc!
poradzcie!dostlem sie do Pobierowa do pracy, ale rownoczesnie dostalem takze info ze zakfaliwkowali mnie do Ustki??nad morzem juz pracowalem, wic ni beidze to moja pierwsza robota nod morzem.co wybrac?? ponizej przedstawie minusy i plusy
Pobierowo:
plusy
-bardzo sympstyczne miasteczko(kiedys bylem an imrepzie i bardzo mi sie podobalo)
-fajny klimat imrpezowania
-wyzywienie, zakwaterowanie OK
minusy
-uwlaczajaca pensja dla RW 900zl!!
Ustka
plusy:
-zakwaterowanie(podobno warunki dobre???)
pensja 2100zl brutto czyli dla studneta wyjdzie cos ok 1700-1800zl
-porfejsnoalna ekipa ratwonikow startujacyh w NIVEA WOPR
-mozliwosc sartu ww zawdoach(ale nie wime czy to jest akrat plus )
Minusy:
-brak wyzywienia
-i klimat chyba mniej fajny niz pobirowie, jak sie myle to z przyejmnsoca usysze inne zdania na temat tej miejscowosci!
Dodam ze w zdanej z tych miejscoowsci nie pracowalem ngidy i nikogo nie znam!jade z calkowicie nowe!
Co byscie wybrali na moim miejscu??
P.S. jeszcz raz sorki ze podipislem sie pod ten temat, ale nie chcaileme zkaldacnowego!!
pzdr!

[wopr rewal]

Po prostu oblicz sobie koszty wyżywienia,z tego co piszesz na wyżywienie będziesz miał ok. 800zł.musisz zdecydować czy ci to wystarczy,wychodzi jakieś 26 zł. dziennie(nie za dużo jeżeli chodzi o morze)Pzdr

[michal88]

No ciezko powiedziec, w Pobierowie nie martwisz sie oszame, chociaz jak sie zakrecisz za jakimis koloniami , opiekunkami koloni to moze
ci się za free uda co jakis czas coś szamac :D

W ustce wiecej pracy wiec moĹźna sie wiecej nauczyc.

W Pobierowie warunki mieszkaniowe ponoc zajebiste wiec faktycznie jest sie nad czym zastanawiac.

[mati82]

[wopr rewal]

W Pobierowie problemu niema z zakwaterowaniem(baza po remoncie w ubiegłym roku)wyżywienie na stołówkach( obiad w pojemnikach termicznych dostarczany na plaże).A pensje miejmy nadzieje wzrosną,ale nie mnie się wypowiadać za kogoś.Plaża szeroka spokojna,ale wież nie pozwoliłbym sobie tak porozstawiać-wychodzę z założenia że kąpielisko organizują RATOWNICY a nie urzędnik z gminy.Pzdr

[SEREK]

Kto jedzie do POBIEROWA w tym roku ??? Pzdr

Kto jedzie do POBIEROWA w tym roku ??? Pzdr

[wopr rewal]

Pewnie jacyś ratownicy

[ Dodano: Czw Maj 28, 2009 9:42 am ]
Do tego 20000 plackĂłw,4 obozy,30 koloni.Acha oraz Sztondi