www.forum.wopr.net.pl Strona G³ówna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  U¿ytkownicyU¿ytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastêpny temat
uraz podstawy czaszki
Autor Wiadomo¶æ
mart 
Czasem zaglÄ…da
mart


Wiek: 36
Do³±czy³a: 10 Pa¼ 2006
Posty: 3
Sk±d: warszawa
Wys³any: Wto Pa¼ 10, 2006 9:16 pm   uraz podstawy czaszki

miałam taką sytuację
lezy człowiek na poboczu - rowerzysta. własnie potrącił go samochód. oddycha, wiec w gruncie rzeczy nie jest tak źle. jednak stan, w jakim sie znajduje i wypadek, w który uczestniczył każe brac pod uwagę uszkodzenie głowy, a może i kręgosłupa.
problem z pierwsza pomoca była przede wszystkim ten, co zwykle - brak sprzętu (nikt ze zgromadzonych kierowców nie miał apteczki - jedna pani mnie nawet wyśmiałą).
to,zę ma oddech nie zmuszało mnie do podjęcia jakieś szeroko zakrojonej akcji,zwłaqszcza,że nie dysponowałam sprzetem, kóry by mi pozwolił na unieruchomienie ew. uszkodzonego karku. moje działania ograniczyły się jedynie do tego, by utrzynać jego odpowiednią krzywiznę kręgosłupa i czuwac, czy nie potrzebuje pomocy przy oddychaniu.

lekarka, która przyjeczhała uznała, że człowiek ma uraz podstawy czaszki.

moje pytanie brzmi - czy jest coś, co mogłabym jeszcze zrobic?
jężeli jesczze kiedyś mi ise cos takiego zdarzy (ciemnota ludzka jest niesamowita i nieoswietleni rowerzyści są zmora wsi, to i takich wypadków jest sporo), to czy jest coś, co powinnam wiedziec, o czym pamiętać???
z góry dziękuje za wszelka pomoc
 
 
     
S*E*B*A 
Wypowie się, choć w ostateczności


Wiek: 34
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2006
Posty: 5
Sk±d: W-wa
Wys³any: Wto Pa¼ 10, 2006 10:14 pm   

jak jesteś bez sprzętu i nie ma ran otwartych to chyba tylko czekać na pogotowie ...

Ja bym sie w każdym razie zachował podobnie
 
 
     
sztondi 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 38
Do³±czy³: 11 Lis 2005
Posty: 359
Sk±d: CzÄ™stochowa
Wys³any: Sro Pa¼ 11, 2006 5:51 pm   

Rowerzysci są zmora chyba Kierowcy, uprawiałem kolarstwo 5 lat i znam juz kierowców ostatnio jeden dostał w kubek, bo by mnie potracił i sie zatrzymał i wykrecił mi reke wiec dostał w kubek z 42 lata mial na policje chciał dzwonic krew mu sie leje nochal mu troche roztrzaskałęm . Ale potracił by mnie i małe dziecko co wyjezdzało na pasach ........ Wiec wiesz kierowcy miejcie sie na bacznosci 8) A Jesli chodzi o twoje zachowanie bardzo dobrze postapilas bo to najczeszczy uraz w wypadkach samochodowych powodujacy zgon chyba :?: Kiedys o tym czytałem Bradzo dobrze ze pilnowałas odechu bo przy takich urazach moze oddech miec zaburzenia 5 dla ciebie :D
_________________
2005 - MÅ‚odszy Ratownik Wopr
2006 - Sternik Motorowodny
2007 - Ratownik Wopr
2011 - Ratownik KPP
2011 - RWP, RWÅš, RWM
2012 - Instruktor PÅ‚ywania
2013 - Instruktor Kulturystyki
 
 
     
kozak 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
RW


Wiek: 34
Do³±czy³: 24 Cze 2006
Posty: 109
Sk±d: BiaÅ‚ystok
Wys³any: Sro Pa¼ 11, 2006 6:07 pm   

W takiej sytuacji pozostaje tylko ułożenie w pozycji bocznej.
_________________
Pozdrawiam
 
 
     
mart 
Czasem zaglÄ…da
mart


Wiek: 36
Do³±czy³a: 10 Pa¼ 2006
Posty: 3
Sk±d: warszawa
Wys³any: Sro Pa¼ 11, 2006 6:56 pm   

hmmm... z tego,co wiem boczna ostalona jest, delikatnie mówiąc, niewskazana w przypadku opdejrzenia urazu kręgosłupa. ja nie mam takeij wiedzy, by ocenić, ze TAM się nic nie stało, wiec najlepszą dla niego pozycją było ułożenie na plecach. zwłąszcza,ze miał idealne do tego podłoze (ulica!). to taka mała dygresja do teg, co napisał mój przedmowca.

co zaś się tyczy rowerzystów - sa dwie strony medalu. nic nie mam do nich, o ile są oświetleni lub chociaż trzeźwi i nie jeżdżą zygzakiem (najlepiej obie te rzeczy, ale tu ze świecą jest takich szukać).
podejrzewam,ze zdajesz sobie sprawę z tego,ze jeśli jestes nieoświetlony - cięzko jest Cię zobaczyć. niestety nie wszyscy. to samo tyczy się trzeźwości. napraw enie polcam nikomu jechać noca przez polskie wsie, bo nigdy nie wiadomo, co sie wytoczy pod koła...
i ja mam na mysli TAKICH rowerzystów, a nie ludzi, którzy zachowują sie na drodze, ajk nalezy.

ale, oczywiście masz rację - kierowcy tez nie sa bez winy - oni mni ez kolei doprowadzają do szewskiej pasjiu, jak jestem po drugiej stronie barykady. najbardziej lubie tych, którzy nie mogą zaczekac chwili z wyprzedzaniem, aż ten z naprzeciwka ich minie i spychaja w rów...

pozdrawiam!!
 
 
     
conrad86 
Doświadczony Forumowicz WOPR
Konrad


Wiek: 38
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2006
Posty: 74
Sk±d: Na wschod od Wawy.
Wys³any: Sob Pa¼ 14, 2006 2:42 pm   

W przypadku podejrzenia urazu kregoslupa nie stosuje sie pozycji bocznej ustalonej w takim przypadku nalezy poostawic osobe w pozycji jakiej sie zastalo i kontrolowac oddech i krazenie. w przypadku braku krazeniea i oddechu nalezy podjac Resuscytacje Krazenieowo Oddechowa.
_________________
2010-Kołobrzeg-plaża centralna
2009-Kołobrzeg-plaża centralna
2009-Instruktor BLS AED(wg AHA)
2008-Kolobrzeg-plaza centralna
2008-Sędzia Sportu WOPR
2007-Ratownik Medyczny
2006-Ratownik WOPR
2006-Wychowawca
2004-Żeglarz
2001-Mlodszy Ratownik
 
 
     
Catzpeer 
Wypowie się, choć w ostateczności
Ratownik


Do³±czy³: 10 Wrz 2006
Posty: 13
Sk±d: Gdynia
Wys³any: Nie Pa¼ 15, 2006 12:47 am   

sztondi napisa³/a:
dostał w kubek z 42 lata mial na policje chciał dzwonic krew mu sie leje nochal mu troche roztrzaskałęm

brawo ratowniku... :roll:

Jesli chodzi o Ciebie Mart, to postaram sie cos wyjasnic.
Jesli osoba poszkodowana ma zachowany oddech i ma podejrzenie urazu kregoslupa, to absolutnie nie wykonujesz z nia zadnych manewrow. Pozycja boczna bezwzglednie odpada. Twoje zadanie ogranicza sie jedynie do jak najszybszego wezwania pogotowia, zapewnienie osobie poszkodowanej komfortu cieplnego (koc termiczny, lub cokolwiek innego, co pozwoli na utrzymanie ciepla przez w/w rowerzyste) i czekanie na wezwane pogotowie pilnujac jednoczesnie funkcji zyciowych poszkodowanego. Oddech sprawdzasz inaczej niz zazwyczaj ucza na podstawowych kursach 1wszej pomocy. To dlatego, ze nie mozna wykonac rekoczynu czolo-zuchwa i odchylic glowy do tylu. Tak samo jesli chcialabys udroznic drogi oddechowe takiemu pacjentowi, to rowniez nie wykonuje sie tego rekoczynem czolo-zuchwa. Manewr jaki sie wykonuje to tzw. rekoczyn Esmarcha (wyluksowanie, wysuniecie zuchwy). Polega on na wysunieciu zuchwy w gore (u czlowieka lezacego of kors), nalozeniu dolnych zebow na gorne i utrzymywaniu w tej pozycji (kazdorazowe puszczenie powoduje koniecznosc powtornego udroznienia. Pozwala to na udroznienie drog oddechowych bez odchylania glowy do tylu.
Oczywiscie na poczatku sprawdzasz oddech takiej osobie w takiej pozycji, w jakiej lezy. Jesli oddech jest wydolny, to nie musisz juz kombinowac z udroznianiem i sprawa staje sie bardzo prosta.
W Twoim opisie sytuacji zabraklo mi glownie tego okrycia poszkodowanego. Osoba nieprzytomna, po urazie bardzo szybko traci cieplo.
zaciekawilo mnie jednak jedno Twoje zdanie:
Cytat:
moje działania ograniczyły się jedynie do tego, by utrzynać jego odpowiednią krzywiznę kręgosłupa

o co dokladnie chodzilo?
_________________
pozdrawiam, Catzpeer
 
 
     
mart 
Czasem zaglÄ…da
mart


Wiek: 36
Do³±czy³a: 10 Pa¼ 2006
Posty: 3
Sk±d: warszawa
Wys³any: Pon Pa¼ 16, 2006 8:52 pm   

chodziło mi o głowę. nie miałam ze sobą nic, więc po prostu ja usztywniłam, ale w pozycji "anatomicznej" nie wymagało to wiekszych ruchów. a te pozycję anatomiczną czciałam podreslic.... bałam sie nim za bardzo ruszac.
nie bez znaczenia jest fakt, ze to była moja pierwsza konfrontacja teorii z praktyką....
NIGDY jescze w mojej pracy nie musiałam jej uzywac. ale chyba nie straciłam głowy.

przyznaje się - pominęłam koc. moze to ukazuje mój brak profesjonalizmu, al emyślę, ze teraz już o tym będe zawsze poamiętac...

ale jesteś piewrwszy, który wspomniał o kocu...moze inni uznali to za pewnik??
 
 
     
Catzpeer 
Wypowie się, choć w ostateczności
Ratownik


Do³±czy³: 10 Wrz 2006
Posty: 13
Sk±d: Gdynia
Wys³any: Wto Pa¼ 17, 2006 1:25 am   

Widze ze wyrazilem sie nie do konca jasno. ABSOLUTNIE nie powinnas zmieniac polozenia glowy, jesli zachowane sa funkcje zyciowe! Mechanizm urazu, ktory opisalas, wskazuje bezposrednio na to, ze zachodzi uzasadnione podejrzenie urazu kregoslupa. Niewlasciwie prowadzona akcja ratunkowa (Twoje proby usztywniania glowy w pozycji "anatomicznej", nawet wymienione przez Ciebie niewielkie ruchy) moze spowodowac dodatkowe porazenia, lub nasilic istniejace (powstale podczas wypadku).
I jeszcze raz, tym razem jasniej nie potrafie.
W czasie udzielania pomocy i oczekiwania na pogotowie ratunkowe powinnas pozostawic poszkodowanego w ulozeniu, w jakim go zastalas, chyba ze bezposrednio zagraza to jego bezpieczenstwu (rower zaraz wybuchnie..., itp), lub uniemozliwia zapewnienie droznosci drog oddechowych lub/i swobodnego oddychania.
_________________
pozdrawiam, Catzpeer
 
 
     
jollyroger3 
Wypowie się, choć w ostateczności
Lekarz


Wiek: 45
Do³±czy³: 18 Mar 2008
Posty: 6
Sk±d: Myszków
Wys³any: Sro Mar 19, 2008 4:22 am   

Cytat:
to czy jest coś, co powinnam wiedziec, o czym pamiętać???


1. Ocena przytomności - zapytać czy Cię słyszy.

2. Ocena oddechu.
Jeśli oddycha - pozostawić głowę tak jak leżała ewentualnie stabilizując ją w takiej pozycji - podtrzymując rękami, między kolanami itp.

Jeśli nie oddycha - udrożnić drogi oddechowe bez ruszania głowy poprzez uniesienie żuchwy jak to już napisano powyżej - jeśli wiesz, ze umiesz to wykonać.

W przypadku braku oddechu obrócić z czyjąś pomocą poszkodowanego na plecy (jedna osoba podtrzymuje głowę i stara się nie zmienić zbytnio jej położenia). Jeśli zachodzi konieczność zmiany położenia głowy np. do wykonywania RKO przy jakichkolwiek zmianach pozycji należy głowę delikatnie pociągać wzdłuż osi długiej.

RKO 30:2.

W miarę możliwości jedna osoba w trakcie masażu przytrzymuje głowę między kolanami.

Udrożnienie dróg oddechowych u poszkodowanego z prawdopodobnym urazem kręgosłupa szyjnego leżącego na plecach najlepiej wykonać opierając kciuki o kości policzkowe i dociskając nimi głowę do podłoża, pozostałymi palcami unieść żuchwę (rękoczyn Esmarcha) - jeśli wiesz, że umiesz go wykonać.

Jeśli nie umiesz udrażniać dróg oddechowych rękoczynem Esmarcha udrażniasz je tak jak u poszkodowanego nieurazowego.

Podstawowe Zabiegi Resuscytacyjne i użycie Automatycznej Defibrylacji Zewnętrznej u osób dorosłych:

Cytat:
[...] osoby bez wykształcenia medycznego powinny udrażniać drogi oddechowe za pomocą odgięcia głowy i uniesienia żuchwy, zarówno w przypadku poszkodowanych urazowych jak i nieurazowych.
 
 
     
dex 
MÅ‚odszy Forumowicz
RW


Do³±czy³: 22 Cze 2007
Posty: 24
Sk±d: Å»ory
Wys³any: Sro Mar 19, 2008 2:30 pm   

Co wysuwania żuchwy - słyszałem (od ratowników medycznych), że zawsze najważniejsze jest ratowanie życia, a potem zwracanie uwagi na inne urazy, oczywiście biorąc pod uwagę sytuacje typowo "partyzanckie" jak tutaj przedstawiona.
_________________
WOPR ŻORY -> www.wopr.zory.pl
Mappet ;)
 
     
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - manga



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytañ do SQL: 16