2 ratowników usuwało piasek z "chodnika" z desek prowadzącego do namiotu heinekena albo carsberga (nie pamiętam, taka kawiarenka czy coś w tym stylu). I teraz pytanie, czy ratownicy mają jakąś nieformalną umowę? Czy robią to bezinteresownie, z tego co wiem nie leży to w ich obowiązkach?
Wyobraź sobie , że stado piętnastu osób wpada gdzieś prosto z plaży i nie nanosi piachu.... jeśli dogadali się że w razie kiepskiej pogody/deszczu/burzy mogą posiedzieć pod namiotem, a przy okazji wchodząc do niego zaśmiecili podest, to i sprzątają:) W 2007 miałem przyjemność pracować w M-zdrojach, chroniliśmy się wówczas w disco pod dechami na molo (nie wyobrażam sobie żebyśmy po sobie nie sprzątnęli naniesionej piaskownicy). Więcej wyobraźni Panowie!! Myślenie nie boli, pozdrawiam!
było Sprzatane bo tak sie dogadalismy ze WSPANIALA obsluga:D sprzatalismy tylko wtedy kiedy byla taka mozliwosc czasami bo nanieslismy piasku a czasami bo nas o to poproszono a jak ktos bardzo chce sie dowiedziec ocb dokladnie to niech wpadnie na sezon do MDZ:D:D mysle ze temat zostal juz wyczerpany;) pozdor Gaylord!:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach