www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Dyskusja - Wolontariat, praca społeczna, OPP - różnice
Autor Wiadomo
stary ratownik 
Starszy Forumowicz WOPR


Pomg: 4 razy
Doczy: 10 Lut 2013
Posty: 362
Skd: Kalisz
Wysany: Pon Lis 03, 2014 12:02 am   

PB napisa/a:
Jako członek organizacji możesz zawsze wykonywać jej zadania statutowe i nie musisz do tego mieć umowy wolontariackiej.


Chyba, że jesteś np. ratownikiem bez pełnych kwalifikacji lub nieletnim, który nie ma zdolności do czynności prawnych i wówczas choćby chciał Prezes i wolontariusz (prawie ratownik) - nie może być zatrudniony jako ratownik (ani jako pomoc ratownika ani jako praktykant zamiast ratownika, obok ratownika, z ratownikiem ..), bo:

Art. 43. Ustawy o działalności pożytku publicznego ... [Kwalifikacje wolontariusza]
Wolontariusz powinien posiadać kwalifikacje i spełniać wymagania odpowiednie do rodzaju i zakresu wykonywanych świadczeń, jeżeli obowiązek posiadania takich kwalifikacji i spełniania stosownych wymagań wynika z odrębnych przepisów.

PB napisa/a:
Natomiast jeżeli ją masz to przysługują Ci dodatkowe prawa (między innymi ubezpieczenie) bo jest to praca w rozumieniu prawa pracy tylko nie wykonywana za kasiorę.


Umowa wolontariatu nie jest stosunkiem pracy wynikającym z Kodeksu pracy, a umową cywilno - prawną podlegającą Kodeksowi cywilnemu. Wynika to z art. 44. 5 Ustawy o działalności pożytku....
Ponadto, jeśli wolontariusz ma świadczyć usługę dłużej niż 30 dni, to (zgodnie z art 44. 4 Ustawy o działalności...) "porozumienie powinno być sporządzone na piśmie.
Z kolei, gdy ratownik (wolontariusz) będzie pracował krócej niż 30 dni, to - patrz art 46. 3 "Wolontariuszowi, który wykonuje świadczenia przez okres nie dłuższy niż 30 dni, korzystający zobowiązany jest zapewnić ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków".

I jeszcze jedna, ważna kwestia. Wolontariusz nie może wykonywać pracy, która wchodzi w zakres działalności gospodarczej "korzystającego" - np. organizacji, która wygrała przetarg i chce zamiast ratowników, postawić wolontariuszy.
W ogóle polecam ostatni rozdział Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie -tam jest wszystko napisane :wink:
Tekst ujednolicony: http://isap.sejm.gov.pl/D...=WDU20030960873

[ Dodano: Pon Lis 03, 2014 12:16 am ]
Warto poczytać na stronie ngo.pl - polecam jako źródło wielu ciekawych informacji: http://poradnik.ngo.pl/x/...1&tableId=94923
_________________
wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Pon Lis 03, 2014 11:08 am   

Widzę, że (przynajmniej ja) dość dowolnie stosowałem określenie "wolontariat" do wszelkiego rodzaju działalności społecznej - a to jednak chyba nie to samo.
Wolontariat i jego uregulowania prawne to znowu ogrom wiedzy i niuansów - któremu warto poświecić więcej czasu.
Tak zupełnie być może spłycając temat ale może to pozwoli mi na pewną kategoryzację pojęć i problemów - stary ratowniku czy mógłbyś mi w dwóch słowach powiedzieć (tak nasunęło mi się przy okazji kwest na cmentarzach - ale oczywiście można wskazać wiele innych rodzajów działalności), czy kwestujący, w jak najbardziej w szczytnych celach, są wolontariuszami (czy wręcz muszą być wolontariuszami - w rozumieniu ustawy) w czy tylko rodzajem społeczników? A jeśli tylko społecznicy -to na jakich zasadach w takim charakterze mogą funkcjonować? Rozumiem, że jako członek jakiegoś stowarzyszenia które ma na celu ratowanie (trzymając się przykładu) zabytkowych nagrobków - to wystarczy, że jest członkiem takiej organizacji (i nie jest to wtedy wolontariat). Ale jeśli ktoś postronny chce swoim fizycznym uczestnictwem wesprzeć taką akcję (choćby zachęcaniem do wrzucania datków do puszki) - to kim jest? - (a nie ma umowy wolontariackiej). Czy może to robić ?(zakładam, że robi to za zgodą i aprobatą uprawnionego do zbierani datków).
_________________
Pozdrawiam
 
     
stary ratownik 
Starszy Forumowicz WOPR


Pomg: 4 razy
Doczy: 10 Lut 2013
Posty: 362
Skd: Kalisz
Wysany: Pon Lis 03, 2014 11:34 am   

SoLo napisa/a:
Czy może to robić ?(zakładam, że robi to za zgodą i aprobatą uprawnionego do zbierani datków).

W materii zbierania datków - polecam lekturę krótkiej ustawy: USTAWA z dnia 15 marca 1933 r.
o zbiórkach publicznych (nowelizacja 2013). Szczególnie art. 7 dotyczący osób kwestujących (zbierających).
Zbiórka publiczna jest określona w czasie, musi mieć zgodę właściwego urzędu (a dokładniej Wójta, Burmistrza ...) i nie wymaga "umów o pracę" - w jakiejkolwiek formie. To sie odbywa na POZWOLENIACH, ZGŁOSZENIACH... i tutaj działania (a nie pracę) wykonują społecznicy (a nie pracownicy - wolontariusze), będący członkami tej konkretnej organizacji, która ma odpowiednie pozwolenie (lub osoby zaproszone, zgłoszone, upoważnione).
Czym innym jest wolontariat, który jest świadczony jako określona praca, w odpowiednim charakterze, na odpowiednim stanowisku, z odpowiednimi obowiązkami ... To wymaga stosowania przepisów (kodeksu cywilnego lub kodeksu pracy, ustawy o działalności pożytku publicznego, ...). Wolontariat to inaczej - zatrudnienie człowieka (w formie i na zasadach - zgodnie z prawem), z tym, że za tę pracę wolontariusz nie otrzymuje wynagrodzenia.
Praca społeczna zaś - to aktywność (przede wszystkim członków organizacji, ale nie tylko), która nie jest zobowiązaniem do wykonywania obowiązków (jak pracownik) a jedynie zaangażowanie w akcję, inicjatywę, przedsięwzięcie - realizowane w określonym czasie przez organizację.
_________________
wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Pon Lis 03, 2014 3:00 pm   

Super. Dzięki.
Te podane przez Ciebie definicje:
1. WOLONTARIAT
stary ratownik napisa/a:
jest świadczony jako określona praca, w odpowiednim charakterze, na odpowiednim stanowisku, z odpowiednimi obowiązkami ... To wymaga stosowania przepisów (kodeksu cywilnego lub kodeksu pracy, ustawy o działalności pożytku publicznego, ...). Wolontariat to inaczej - zatrudnienie człowieka (w formie i na zasadach - zgodnie z prawem), z tym, że za tę pracę wolontariusz nie otrzymuje wynagrodzenia.

2. PRACA SPOŁECZNA
stary ratownik napisa/a:
to aktywność (przede wszystkim członków organizacji, ale nie tylko), która nie jest zobowiązaniem do wykonywania obowiązków (jak pracownik) a jedynie zaangażowanie w akcję, inicjatywę, przedsięwzięcie - realizowane w określonym czasie przez organizację.

(muszę zapamiętać :idea: ) ale co ważniejsze potwierdzają, że zupełnie opacznie i w dość dowolny sposób traktowałem je jako synonimy.
_________________
Pozdrawiam
 
     
PB 
Stały bywalec
PB


Pomg: 5 razy
Wiek: 59
Doczy: 19 Mar 2010
Posty: 1018
Skd: Stołeczne WOPR
Wysany: Pon Lis 03, 2014 7:33 pm   

Organizacja pozarządowa, Które wygrała przetarg może "postawić" wolontariusza pod warunkiem, że organizacja ta wykonuje (w tym zakresie w którym wygrała przetarg) odpłatną działalność pożytku publicznego a wolontariusz nie wykonuje jednocześnie takich samych zadań dla organizacji odpłatnie. Są tu mocne ograniczenia. No i wtedy nie mówimy o działalności gospodarczej.
 
     
stary ratownik 
Starszy Forumowicz WOPR


Pomg: 4 razy
Doczy: 10 Lut 2013
Posty: 362
Skd: Kalisz
Wysany: Pon Lis 03, 2014 10:02 pm   

PB napisa/a:
Są tu mocne ograniczenia.

Jakiś konkretny zapis jakiegoś konkretnego aktu regulującego? Bo nie specjalnie rozumiem ...
PB napisa/a:
No i wtedy nie mówimy o działalności gospodarczej.

Jesli podmiot wygrywa przetarg, to zamierza realizować działalność pożytku publicznego, czy działalność gospodarczą? Przeciez po to się przystępuje do przetargu, żeby ... zarobić, a na odpłatnej działalności nie wolno zarabiać, a koszty należy tak skalkulować, by przedsięwzięcie wyszło na zero. Czy znasz kogoś, kto przystępuje do przetargu, by "wyjść na zero"?
Ja nie znam. Więc, jeśli startuje jakaś organizacja w przetargu - to jest to (w domyśle i celu) działalność gospodarcza i wtedy zatrudnianie "wolontariuszy" jest ... dyskusyjne lub jeszcze mniej usprawiedliwione prawnie.
_________________
wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
 
     
PB 
Stały bywalec
PB


Pomg: 5 razy
Wiek: 59
Doczy: 19 Mar 2010
Posty: 1018
Skd: Stołeczne WOPR
Wysany: Pon Lis 03, 2014 11:19 pm   

stary ratownik napisa/a:

Jesli podmiot wygrywa przetarg, to zamierza realizować działalność pożytku publicznego, czy działalność gospodarczą? Przeciez po to się przystępuje do przetargu, żeby ... zarobić, a na odpłatnej działalności nie wolno zarabiać, a koszty należy tak skalkulować, by przedsięwzięcie wyszło na zero. Czy znasz kogoś, kto przystępuje do przetargu, by "wyjść na zero"? .

ups, ups. I znowu mamy niuanse ustawowe. Dochód (nie zysk - nie mylmy pojęć) z odpłatnej działalności pożytku publicznego naleźy przeznaczyć na statutową działalność pożytku publicznego (np taką na którą nie mamy środków a chcemy zrealizować). Na tym polega różnica pomiędzy działalnością gospodarczą, gdzie wara od mojej kasy nad dzłalnością OPP gdzie nie można dochodu przeznaczyć na dowolny cel. I w tym zakresie OPP podlegają kontroli. Jak myślicie dlaczego WOPR nigdy nie miało statusu opp.?

stary ratownik napisa/a:

jeśli startuje jakaś organizacja w przetargu - to jest to (w domyśle i celu) działalność gospodarcza i wtedy zatrudnianie "wolontariuszy" jest ... dyskusyjne lub jeszcze mniej usprawiedliwione prawnie.

Nie jest to żaden domysł. Przspisy tak są skonstruowane ż OPP tak samo startuje do przetargów jak podmioty prawa handlowego. Tylko przeznaczenie dochodu jest z definicji tych dwóch podmiotów inne.
 
     
stary ratownik 
Starszy Forumowicz WOPR


Pomg: 4 razy
Doczy: 10 Lut 2013
Posty: 362
Skd: Kalisz
Wysany: Wto Lis 04, 2014 9:28 am   

PB napisa/a:
I znowu mamy niuanse ustawowe. Dochód (nie zysk - nie mylmy pojęć) z odpłatnej działalności pożytku publicznego naleźy przeznaczyć na statutową działalność pożytku publicznego (np taką na którą nie mamy środków a chcemy zrealizować). Na tym polega różnica pomiędzy działalnością gospodarczą, gdzie wara od mojej kasy nad dzłalnością OPP gdzie nie można dochodu przeznaczyć na dowolny cel.

Zupełnie nie zgadzam sie z tym. Zaponajcie sie prosze z takimi materiałami http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/456682.html
Działalność statutowa odpłatna NIE MOŻE GENEROWAĆ ANI ZYSKU ANI DOCHODU. W swej naturze jest niedochodowa a wręcz winna być deficytowa - wymaga zaangażowania środków i sił organizacji, a wpływy / opłaty nie mogą być "zbieraniem" na inne aktywności / działalność.
Wpływy z działalności ospodarczej też MUSZĄ być przeznaczane na działalnośc statutową, ale można generować nadwyżki budżetowe - na zaspokajanie innych potrzeb organizacji (administrację, księgowość ... rozwój).
_________________
wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Nie Lis 09, 2014 10:43 am   

Panowie!
Na teraz - jestem zagubiony :wink: , więc czekam na dalszą wymianę argumentów i poglądów.
Czy możliwe jest wypunktowanie w czym się zgadzacie a co Was różni :?:
_________________
Pozdrawiam
 
     
stary ratownik 
Starszy Forumowicz WOPR


Pomg: 4 razy
Doczy: 10 Lut 2013
Posty: 362
Skd: Kalisz
Wysany: Nie Lis 09, 2014 10:54 am   

Myślę, że wyraziłem się dość jasno - co do działalności statutowej odpłatnej i gospodarczej - poza tym odesłałem do materiału w tej kwestii, napisanego przez specjalitów od ngo's.
Działalność statutowa odpłatana nie może gererować zysków na inne aktywności organizacji. Po prostu pozwala na pobieranie opłat od uczestników akcji czy przedsięwzięcia. Z założenia działalność statutowa odpłata powinna być tak skalkulowana, by wyszła na zero lub na deficycie (ze strony organizacji). Natomiast działalność gospodarcza prowadzona przez ngo's, może tworzyć nadwyżki w kasie (rachunku bankowym) organizacji, przy czym należy je (te nadwyżki) konsumować wyłącznie na cele statutowe. Ot i tyle.
_________________
wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Nie Lis 09, 2014 12:31 pm   

Trudne sprawy - muszę nad sobą popracować :lol:
I w tej konwencji.
Jeśli mogę prosić stary ratowniku to objaśnij mi, , na przykładzie:
WOPR (powiatowy - stowarzyszenie)- prowadzi szkolenia ratowników - jest to działalność statutowa.
Za szkolenie pobiera opłaty od uczestników. Po zbilansowaniu kosztów szkolenia (w tym zakładam opłat dla instruktorów, ale być może również jakichś kosztów obsługi administracyjnej) pozostaje pewna nadwyżka finansowa.
Czym ona jest? Zyskiem? Dochodem? Czy w ogóle w tym konkretnym przypadku taka nadwyżka może powstać?
A jeśli to na co może być w tej konkretnej sytuacji spożytkowana?
_________________
Pozdrawiam
 
     
PB 
Stały bywalec
PB


Pomg: 5 razy
Wiek: 59
Doczy: 19 Mar 2010
Posty: 1018
Skd: Stołeczne WOPR
Wysany: Wto Lis 11, 2014 2:27 pm   

Oczywiście że dizałalność opp musi być skalkulowana aby nie przynosiła zysku ale pamiętajcie że może ona być przeznaczona na obsługę administracyjną działalności opp (biuro, czynsz), a działanie opp nie musi być przedsięwzięciem a może być działalnością stałą. A więc np za czynsz i za pracownika biura mamy stałe opłaty i na nie zarabiamy odpłatnym działaniem opp tak skalkulowanym aby pokryć te koszty (zakładamy że nie prowadzimdziałalności gospodarczej). A jak nagle tych działań będzie więcej to powstaje dochód, który mysimy przeznaczyć na działania opp w roki przyszły, gdzie możemh odpłatność skalkulować niżej bo mamy środki z roku poprzedniego albo przeznaczyć na inny obszar działalności pp. Stąd pojęcie że opp nie mają zysku gdyż nadwyżkę przychodów nad wydatkami (w rachunkowości nazywa się to dochodem, a u nas nadwyżką) przeznaczamy na cele ... itd. Dla prawa podatkowego ta nadwyżka nie jest istotnabo nie generuje podatku, a więc dla US póki nie mamy dochodu - nie jesteśmy w zainteresowaniu. No chybaże ktoś zacznie kombinować.
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Sro Gru 17, 2014 4:02 pm   

PB - OK tak jest w przypadku opp. Jednak ja trochę z boku tematu (może to niezbyt precyzyjnie zabrzmiało) zapytałem o działalność statutową stowarzyszenia (jakiegoś np. WOPR), które jest stowarzyszeniem - ale nie jest opp - bo zakładam, ze nie każdy WOPR nią jest.
_________________
Pozdrawiam
 
     
PB 
Stały bywalec
PB


Pomg: 5 razy
Wiek: 59
Doczy: 19 Mar 2010
Posty: 1018
Skd: Stołeczne WOPR
Wysany: Sro Gru 17, 2014 8:57 pm   

Organizacja "opp" róźni się od "nie-opp" że ta pierwsza jest nietykalna przez państwo jak nie bierze publicznej kasy, a jak bierze to tylko w sprawie wydatkowania tej kasy można ją przetrzepać. Opp natomiast w praktyce można przetrzepać jak jednostki sektora finansów publicznych.
Stowarzyszenie z założenia nie jest od zarabiania pieniędzy tylko od działań obywatelskich.
W naszym państwie - jak zwykle zresztą - ta idea została wypaczona gdyż sowarzyszenia są często traktowane jak podmioty gospodarcze bo działają jak podmioty gospodarcze. A działają jak podmioty gospodarcze bo muszą w tym świecie się utrzymać. Inna sprawa, że wiele ngo - w tym i nasze organizacje - często zapominają co to jest praca społeczna i uznają że są od zarabiania pieniędzy a formułe " przekazania nadwyżki przychodów nad kosztami na cele statutowe w roku następnym" traktują jak ulgę podatkową.
Bazujemy jednak na tym że US nie chce się nas kontrolować bo z tego nie ma podatków. Ale do czasu bo - po prawdzie - to z tego przesunięcia nadwyżki na rok następny trzeba umieć się rozliczyć co do wykorzystania na cele statutowe.
 
     
stary ratownik 
Starszy Forumowicz WOPR


Pomg: 4 razy
Doczy: 10 Lut 2013
Posty: 362
Skd: Kalisz
Wysany: Sro Gru 17, 2014 9:47 pm   

SoLo napisa/a:
Trudne sprawy - muszę nad sobą popracować :lol:
I w tej konwencji.
Jeśli mogę prosić stary ratowniku to objaśnij mi, , na przykładzie:
WOPR (powiatowy - stowarzyszenie)- prowadzi szkolenia ratowników - jest to działalność statutowa.
Za szkolenie pobiera opłaty od uczestników. Po zbilansowaniu kosztów szkolenia (w tym zakładam opłat dla instruktorów, ale być może również jakichś kosztów obsługi administracyjnej) pozostaje pewna nadwyżka finansowa.
Czym ona jest? Zyskiem? Dochodem? Czy w ogóle w tym konkretnym przypadku taka nadwyżka może powstać?
A jeśli to na co może być w tej konkretnej sytuacji spożytkowana?

WOPR planuje zorganizować szkolenie ratowników, więc musi dokonac kalkulacji kosztów:
1. Wynagrodzenie instruktorów
2. Wynajęcie basenu, sprzętu ...
3. Materiały szkoleniowe, reklamowe ...
4. Wyjajęcie sali wykładowej (lub pokrycie kosztów jej użytkowania w czasie szkolenia)
5. Druk certyfikatów
6. Zakup np. koszulek, które dostają ratownicy
7. inne - w tym koszty administarcji, księgowości (związanej z tym szkoleniem)
Wychodzi na przykład, że będzie to dla grupy 10-cio osobowej koszt łączny 6.000. Tak więc dzieli się tych 6.000 na 10 uczestników i tak od każdego powinno się poprosić o 600 zł. wpłaty za szkolenie.
Nie ma znaczenia, że jest to działalność statutowa. W zasadzie każda jest statutowa (nawet gospodarcza, bo wolno nam robić tylko to - jako podmiotowi gospodarczemu - co mamy w statucie - jakie mamy PKD) a nadwyżki (zyski, dochody) ZAWSZE musimy przeznaczać na realizację celów statutowych. A jedynie z działalności gospodarczej wolno nam uzyskać "górkę" na inne aktywności (ale muszą być statutowe). Reasumując:
Działalność statutowa nieodpłatna - robimy coś za darmo.
Działalnośc stautowa odpłatna - pobieramy od korzystających / uczestników opłatę, skalkulowaną tak, by pokryć koszty tego, konkretnego przedsięwzięcia (by wyjść na zero).
Działalność gospodarcza - aktywność zgodna ze statutem (z zapisami PKD), która może generowac nadwyżki (a te muszą być i tak przeznaczone na cele statutowe). Tak więc ngo'sy, które nie mają wpisu do rejestru przedsiębiorców - nie mogą zarabiać na swoich działaniach. Jeśli już - jak pisze BP - to mogą być niewielkie kwoty, wynikające z nieprzewidzianych różnic kalkulacji. Z pewnością nie można celowo "zarabiać" na prowadzenie organizacji (biura, administarcja, samochody ...).
_________________
wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapyta do SQL: 16