Dyro kiedyś wspomniał, że te kwalifikacje wymagane będą tylko na zajęciach dodatkowych ..
Dokładnie! Nauczyciel może uczyć każdej dyscypliny (bo przecież wszystkie miał w programie AWF) w ramach lekcji szkolnych. Ale prowadzenie zajęć pozalekcyjnych: SKS, UKS, MUKS, i innych różnych... wymaga tytułu "instruktora" lub "trenera".
I dobrze, bo jak patrze u siebie w pracy (hala sportowa) na niektórych nauczycieli, to mnie krew zalewa... tylko odwalić te swoje 20 h + 2 h karcianych i do domku... a jak ciężko mają... uuuuuu! bo pensja mała!!! (żart jakiś, ja zaczynałem jako kierownik hali od pensji 1089zł netto 7 lat temu! a oni awans gwarantowany!) trzeba dorabiać w klubach... uuuuu! czasu nie mają na życie prywatne... uuuuu!
ale dodatkową sekcję to zawsze wezmą! przeważnie kosztem pozostałych!
naszczęście coraz więcej jest młodych prężnych, co się uczyć nie wstydzą i biorą się za trenekę!
_________________ kiedyś usłyszałem:
lepszy pijany ratownik na stanowisku niż trzeźwy w domu - wciąż nie daje mi to spokoju...
Doczy: 02 Wrz 2007 Posty: 587 Skd: sercem na morzu...
Wysany: Sro Lis 23, 2011 11:17 pm
nygus400 napisa/a:
bo pensja mała!!! (żart jakiś, ja zaczynałem jako kierownik hali od pensji 1089zł netto 7 lat temu!
Porównujesz pensje w zawodzie do którego trzeba 5lat studiów i kierownika hali w ratownictwie wodnym do którego wystarczy parę śmiesznych kursów?! to jakieś żarty...
nygus400 napisa/a:
a oni awans gwarantowany!
a kto Ci tak powiedział, że nauczyciel ma gwarantowany awans?
nygus400 napisa/a:
a jak ciężko mają...
i żeby nie było - ja nie narzekam ani że mi ciężko ani że pensja mała
_________________ "We wszystkich dyskusjach i kłótniach ostatnie słowo należy do moderatorów..."
Ok, zrobiłem babola Dodam jeszcze Instruktora Tenisa Ziemnego
nygus400 napisa/a:
prowadzenie zajęć pozalekcyjnych: SKS, UKS, MUKS, i innych różnych... wymaga tytułu "instruktora" lub "trenera".
Jeśli możesz, podaj mi jakieś dokładne namiary, przepisy, dokumenty mówiące o tym. Nie to, że zaprzeczam, po prostu nie pamiętam.
Każdy nauczyciel wychowania fizycznego ma swój własny warsztat pracy, nie którzy nie potrzebują być instruktorami czy trenerami, bo wystarczająco dużą wiedzę mogli wynieść ze swojej uczelni AWF. Dlatego według mnie liczy się samo podejście do zawodu i wybranej dziedziny sportu. Jeżeli ktoś ma braki w danej dziedzinie, to może rzeczywiście kurs instruktorski lub trenera będzie pozytywnie wpływał na grupę.
Porównujesz pensje w zawodzie do którego trzeba 5lat studiów i kierownika hali w ratownictwie wodnym do którego wystarczy parę śmiesznych kursów?! to jakieś żarty...
powiem tak:
1. do kierowania halą potrzeba: wykształcenia wyższego (licencjat lub inżynier lub magister) + 2 lata doświadczenia.
2. do nauczania:wykształcenia wyższego (wystarczy licencjat a w przypadku tego rodzaju działalności to chyba samo pokazuje różnice - nie chcę nikogo obrażać) można startować bez doświadczenia
3. do pracy w ratownictwie: kursy wystarczą [+ matura (do instruktora np pływania) + studia (do trenera..)]
a pensje? w/w przykładach odpowiadasz za:
1. majątek nieraz kilkudziesięcio mln zł + pracownicy + ludzie na min przebywający
2. grupę uczniów + za to ile ich nauczysz
3. kilkadziesiąt osób (ich bezpieczeństwo)
to przestań żartować, tylko przejżyj na oczy!
immortal napisa/a:
a kto Ci tak powiedział, że nauczyciel ma gwarantowany awans?
ano przychodzisz po studiach na staż, potem kontrakt, mianowanie, i dyplom... oczywiście zbieranie papierków (na tym polega de facto awans zawodowy nauczycieli) leniwym osobom może trwać dłużej ale do mianowanego dojdzie większość....
takim to cudem widać piękną ścieżkę kariery i rozwoju!
tabela płac -> http://daczyszyn.laszczow.pl/index.php?art=119
przypomnijcie sobie ile dostajecie na pływalniach... kąpieliskach...
i tez Wam tak podwyższają?! (czego serdecznie życzę każdemu!)
DeVu napisa/a:
Jeśli możesz, podaj mi jakieś dokładne namiary, przepisy, dokumenty mówiące o tym. Nie to, że zaprzeczam, po prostu nie pamiętam.
ustawa o sporcie z dnia 25 czerwca 2010, rozdział 8 (kwalifikacje zawodowa w sporcie) , art 41, pkt. 7:
"Zorganizowane zajęcia w zakresie sportu w klubie sportowym uczestniczącym we
współzawodnictwie organizowanym przez polski związek sportowy mogą prowadzić
wyłącznie osoby posiadające tytuł zawodowy trenera lub instruktora sportu."
inaczej:
"Zajęcia ruchowe (sportowe lub rekreacyjne) z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi osobami mogą prowadzić WYŁĄCZNIE osoby posiadające państwowe uprawnienia instruktorskie (legitymacja instruktora sportu). Prowadzenie zajęć bez uprawnień niesie za sobą poważne skutki prawne złamania ustawy i rozporządzeń, narażenie zdrowia i życia osób biorących udział w tych zajęciach (przepisy kodeksu cywilnego i karnego)."
Także nauczać w szkole mogą nauczyciele, lecz do pracy w klubach (UKS,MUKS,SKS itd), które działają de facto na zasadach stoważyszeń wymagany jest minimum instruktor.
Taką wiedzę zdobyłem i jeśli coś się zmieniło to mnie poprawcie proszę.
dlatego krew mnie zalewa, jeżeli nauczyciel wzbrabia się przed robieniem instruktora, bo ja przecież jestem po AWF... zamiast zdobywać tytuł i cieszyć się że tę dodatkowa wiedzę ma się popartą praktyką i studiami, co może zapewnić sukces w postaci:
znalezienia zwodnika -> wytrenowania go -> zrobieniu wyniku sportowego itd.
Doczy: 02 Wrz 2007 Posty: 587 Skd: sercem na morzu...
Wysany: Czw Lis 24, 2011 1:36 pm
Ok - zwracam honor za kierownika hali bo myślałem że mówisz o np szefie zmiany w np parku wodnym lub jakimś większym kompleksie basenowym.
Co do awansu to masz rację - tak mniej więcej on wygląda ale nie znaczy że każdy musi go zaliczyć. Tylko egzamin na "kontraktowego" jest w macierzystej szkole gdzie można przymknąć oko na ewentualne braki wiedzy kandydata.
"takim to cudem widać piękną ścieżkę kariery i rozwoju!
tabela płac -> http://daczyszyn.laszczow.pl/index.php?art=119
przypomnijcie sobie ile dostajecie na pływalniach... kąpieliskach...
i tez Wam tak podwyższają?! (czego serdecznie życzę każdemu!)"
I właśnie o to mi chodzilo. Ludzie robią śmieszne kursy za pareset złotych i wydaje im się że znaleźli sobie łatwy sposób na życie. Ale gdy zaaferowanie bohaterskim ratownictwem (na pływalni hehe) mija zaczynają narzekać jak to mało zarabiają.
Nikt nikomu pracy i studiów nie wybierał...
No ale wracając do tematu:
"Zorganizowane zajęcia w zakresie sportu w klubie sportowym uczestniczącym we
współzawodnictwie organizowanym przez polski związek sportowy mogą prowadzić
wyłącznie osoby posiadające tytuł zawodowy trenera lub instruktora sportu."
Zastanawia mnie czy nauczyciel prowadzący 19stą godzinę popołudniami z danej dyscypliny musi mieć instruktora jeśli nie bierze potem udziału w "współzawodnictwie organizowanym przez polski związek..."
_________________ "We wszystkich dyskusjach i kłótniach ostatnie słowo należy do moderatorów..."
Zastanawia mnie czy nauczyciel prowadzący 19stą godzinę popołudniami z danej dyscypliny musi mieć instruktora jeśli nie bierze potem udziału w "współzawodnictwie organizowanym przez polski związek..."
Jak to bywa w polskim prawie, nie ma czarnego i białego, tylko jest "jeżeli, gdy.."
Teoretycznie to powinien mieć, bo właściwie wszystkie dodatkowe zajęcia pozaszkolne to dyscypliny które mają rejestrację w urzędzie....
Ale! Co zrobić z np.: krav magą?, tajskim boksem itd?? Wchodzą prężnie i zrzeszają wielu członków. Nie ma ani związku, ani kursu instruktora czy trenera... (może już wchodzą... tego pewien nie jestem).
I wiesz co robią trenerzy? Robią uprawnienia na dyscypliny podobne np.: boks, karate...
Efekt jest taki, że w razie wypadku na ich zajęciach mają podstawę prawną do nauczania.
Gorzej jest z trenerami, którzy mają dyplom na pergaminie pisamy krwią od Pana Zjanga Wielkiego Mistrza Walk Tajemnych mimo, iz niejednego mistrza znormalizowanych sztuk by pokonali w 1 rundzie przez KO. Bo prawo za nimi nie stoi...
Wracając na nasz grunt (juz chyba za daleko się oddaliliśmy) lepiej robić sobie papierki do nauczania pływania, trenowania, nauczania ratownictwa, by po prostu mieć święty spokój w razie gdyby... A z resztą szanujący się ratownik nie będzie leżał na kocyku, tylko będzie się doskonalił, szkolił (szkolenia centralne i nie tylko), czy chodziażby "tylko" weryfikował. Ważne by iść do przodu, nawet jako stażysta boi SP, czy operator lewego tylniego wiosła łodzi BL, cerowacz rzutki siatkowej...
Również słyszałem o projekcie czy innym planie aby nauczyciele WF nie posiadający uprawnień instruktora (dyscypliny sporty) pływania nie mogli prowadzić zajęć na basenie...
Teraz pytanie czy każdy nauczyciel W-F jest po AWF czy może kończył studia podyplomowe z pedagogiki a wcześniejszy dyplom robił na innej uczelni, kierunku?
Czy przypadkiem nie ma sytuacji, że pływanie zostało skreślone z listy egzaminów wstępnych na WF, przynajmniej na niektórych AWF'ach?
Ratownikom odebrano możliwość prowadzenia nauki pływania...
Zgodzę się, że "starzy" absolwenci AWF musieli wykazać się umiejętnością pływania i mają przygotowanie pedagogiczne. Obecnie nie każdy absolwent AWF umie pływać (sic!).
I przyznam, że wolałbym aby moje dziecko pływania uczył wuefista z trenerką albo papierem instruktora pływania niż po prostu wuefista. Jest to jednak specyficzna forma aktywności (choćby ze względu na środowisko - inne niż we wszystkich pozostałych dyscyplinach od LA po gry zespołowe). Ten dodatkowy papier świadczy o tym, że dany wuefmen akurat ma coś wspólnego z wodą, albo zwiększa prawdopodobieństwo tego.
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...