www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Potrzebni miejscowi ratownicy z Kołobrzegu do pracy
Autor Wiadomo
sztondi 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 38
Doczy: 11 Lis 2005
Posty: 359
Skd: Częstochowa
Wysany: Czw Sie 31, 2006 3:35 pm   

Kołobrzeg to Porażka byłem tam jeden dzien jak wracalismy juz z Pracy Ratownik Pił PIwo w Pomaranczu czujecie !!!!!!!!!!!!! i wszyscy to widzieli a wodzie mnóstwo ludzi :twisted:
Ich szef przyszedł i im powiedział ze nie maja siedziec tylko chodzic :?: i wstali po opiepszu szefa naprawde jak ja to widziałem tosie załamałem :? Oby mniej takich miejsc jak to a ich bilans tez nie jest zaciekawy :?: WSTYD naprawde
 
 
     
Wir 
Czasem zagląda


Doczy: 06 Wrz 2006
Posty: 1
Skd: Kołobrzeg
Wysany: Sro Wrz 06, 2006 11:45 pm   

WSTYD to przynoszą WOPR-owi tacy członkowie jak ty. Siejesz zamęt nieprawdziwymi informacjami (rzekomy "nie za ciekawy" bilans to ZERO utonięć na kąpielisku strzeżonym od dobrych kilkunastu lat). Stąd też twoje rewelacje o spożywaniu alkoholu przez ratowników też wydają się być bardzo wątpliwe. Skoro nazywasz siebie "Bardzo Aktywnym Działaczem" powinieneś zgłosić ten fakt odpowiednim służbom bądź kierownikowi plaży. To, że tego nie zrobiłeś tylko wypisujesz powyższe brednie na ogólnym forum świadczy, że jesteś tak dobrym ratownikiem jak twoja ortografia. Pracowałem kilka lat na kąpielisku w Kołobrzegu i mam jak najlepsze zdanie o tamtejszej organizacji pracy i ratownikach tam zatrudnionych. Następnym razem kiedy będziesz miał zamiar stawiać takie zarzuty dwa razy się zastanów. Oby mniej takich pseudo-ratowników jak ty.
 
     
vielki 
Forumowicz WOPR
MłodRZy RatoFnik :)



Wiek: 35
Doczy: 07 Maj 2006
Posty: 39
Skd: Kozienice City
Wysany: Czw Wrz 07, 2006 3:57 pm   

sztondi nie wytrzymam ! kurna !
pił piwo ?! czemu nie zadzwoniłes na policje ?! rozumu ci zabrakło ?
pił? dlaczego go nie zabrałeś na bok ?
najłatwiej sie smiac i wytykac innym błędy
a sam kur** nie jestes idealny

jesli widziałeś że pije i twoja reakcja była rowna zeru oznacza ze to akceptujesz
i śmiesz sie nazywać ratownikiem ?!
pozdrawiam ;)
_________________
2000 - Żeglarz Jachtowy
2004 - Sternik motorowodny
2004 - Licencja na holowanie narciarza
2006 - Młodszy Ratownik
http://tongue.0f.pl/neo/img/nie_banner.gif
 
 
     
Albert 
Wypowie się, choć w ostateczności
Albert


Doczy: 15 Kwi 2006
Posty: 13
Skd: Świdwin
Wysany: Wto Wrz 19, 2006 7:06 pm   

Witam i pozdrawiam forumowiczów. muszę przyznać, że internet to świetna sprawa, ułatwia kontakt, wymianę informacji, wiedzy, doświadczeń itp. Jednak oprócz zalet nie jest pozbawiony wad. Jedną z nich, moim zdaniem, jest możliwość bezkrytycznego, a nawet bezmyślnego umieszczania wszelkich komentarzy, które mogą sprawić przykrość innym. Chcę się odnieść do uwag zamieszczonych na tych stronach na temat kąpieliska KOŁOBRZEG, któremu samodzielnie szefuję od sezonu 2005, a na którym pracuję od kilkunastu lat. Sztondi (kimkolwiek jest sztondi) powiedział, że Kołobrzeg to porażka itd. Wszyscy mogą przeczytać jego wypowiedź, więc bez cytatów. I na podstawie tej wypowiedzi mam ochotę ocenić jego w podobny sposób jak on "moje" kąpielisko i byłoby to niesprawiedliwe. Bo może jest człowiekiem wielkiej wartości tylko jeszcze w sobie tego nie odkrył albo po prostu jeszcze nikt go nie nauczył co znaczy odpowiedzialność, utożsamianie się z wartościami reprezentowanymi przez prawdziwych ratowników, lojalność wobec tych, którzy oddają serce i duszę naszej organizacji a nawet troska o tych którzy - z różnych przyczyn - popełniają błędy i mogą liczyć na radę, pomoc a nawet rzeczową krytykę swoich prawdziwych kolegów WOPR-owców. Młody przyjacielu - na moim kąpielisku nie ma możliwości aby szef błagał czy prosił kogoś o pracę. Na moim kąpielisku każdy przypadek niewłaściwego zachowania w pracy przez ratownika jest piętnowany i zawsze są wyciągane konsekwencje proporcjonalne do przewinień jakich może dopuścić się ratownik. Ratownicy jednak wiedzą, co im wolno albo lepiej powiedzieć co szef odpuści, a o czym nawet nie będzie dyskutował. Nie twierdzę, że mam samych najlepszych ratowników. Jednego jestem jednak pewien, że praca w Kołobrzegu daje satysfakcję wielu ludziom, że zespół jest zgrany i coraz liczniejszy (w 2004 - 5 stanowisk i 30 ratowników, w 2006 - 10 stanowisk i 65 ratowników na etatach), że mogę liczyć na lojalność swoich ludzi, a oni mogą liczyć na moją lojalność. Wielu z nich wraca do Kołobrzegu na sezon od wielu lat. Swoją pochopną oceną obraziłeś bardzo wielu ludzi związanych z kąpieliskiem emocjonalnie. Jeśli byłeś świadkiem negatywnej postawy ratowników swoją nielojalnością w stosunku do dobrych ratowników być może narażasz ich i turystów kołobrzeskich na niebezpieczeństwo pozostawania pod "opieką" złego ratownika. Można tego uniknąć zachowując się jak należy, wystarczy podać datę, nr stanowiska (wieży) ratowniczego lub położenie (plaża zachodnia, centralna lub Podczele) i taki gość, który naraża kąpiących się lub kolegów na niebezpieczeństwo zapomni o pracy nie tylko u mnie. A jeśli nie potrafisz podać tych informacji lub nie chcesz to albo kłamiesz albo jesteś podobny do ludzi, których opisałeś sztondi. No i nie wstydź się siebie stary, ludzie uczciwi nie chowają się za anonimowość bo nie muszą. Na zakończenie jeśli chodzi o nie za ciekawy jak napisałeś bilans??? Czego on dotyczy ten bilans??? Bo jeśli chodzi o utonięcia w Kołobrzegu w sezonie 2006, który trwał od 15.06 do 15.09 na obszarze kąpieliska pozostającego w granicach administracyjnych miasta KOŁOBRZEG: utonięcia w wynku wypadków, alkoholu, braku nadzoru, kąpieli w miejscach niedozwolonych, na kąpieliskach niestrzeżonych w czasie zakazu kąpieli na akwenach strzeżonych - 0 (słownie: ZERO) stary. Tak nigdy jeszcze nie było, sztondi czy jak ci tam. Nie wypowiadaj się więc przyjacielu zbyt pochopnie na czyjś temat bo jak widać albo nie potrafisz, albo jesteś nieuczciwy albo jesteś ignorantem , któremu wszystko jedno byle tylko pisać.
Pozdrawiam i czekam na konkretną i szczerą odpowiedź, albo jak powiedział poeta "ciszej nad tą trumną".

Albert FRĄCZYK, instruktor WOPR, Szef Kąpieliska KOŁOBRZEG.

P.S. Sztondi, a może ja ciebie z pracy wyrzuciłem lub nie przyjąłem do pracy na kąpielisko bo nie spełniałeś moich oczekiwań, co stary? :wink: :wink:

[ Dodano: Czw Wrz 21, 2006 3:45 pm ]
sztondi,
Witam i pozdrawiam forumowiczów. muszę przyznać, że internet to świetna sprawa, ułatwia kontakt, wymianę informacji, wiedzy, doświadczeń itp. Jednak oprócz zalet nie jest pozbawiony wad. Jedną z nich, moim zdaniem, jest możliwość bezkrytycznego, a nawet bezmyślnego umieszczania wszelkich komentarzy, które mogą sprawić przykrość innym. Chcę się odnieść do uwag zamieszczonych na tych stronach na temat kąpieliska KOŁOBRZEG, któremu samodzielnie szefuję od sezonu 2005, a na którym pracuję od kilkunastu lat. Sztondi (kimkolwiek jest sztondi) powiedział, że Kołobrzeg to porażka itd. Wszyscy mogą przeczytać jego wypowiedź, więc bez cytatów. I na podstawie tej wypowiedzi mam ochotę ocenić jego w podobny sposób jak on "moje" kąpielisko i byłoby to niesprawiedliwe. Bo może jest człowiekiem wielkiej wartości tylko jeszcze w sobie tego nie odkrył albo po prostu jeszcze nikt go nie nauczył co znaczy odpowiedzialność, utożsamianie się z wartościami reprezentowanymi przez prawdziwych ratowników, lojalność wobec tych, którzy oddają serce i duszę naszej organizacji a nawet troska o tych którzy - z różnych przyczyn - popełniają błędy i mogą liczyć na radę, pomoc a nawet rzeczową krytykę swoich prawdziwych kolegów WOPR-owców. Młody przyjacielu - na moim kąpielisku nie ma możliwości aby szef błagał czy prosił kogoś o pracę. Na moim kąpielisku każdy przypadek niewłaściwego zachowania w pracy przez ratownika jest piętnowany i zawsze są wyciągane konsekwencje proporcjonalne do przewinień jakich może dopuścić się ratownik. Ratownicy jednak wiedzą, co im wolno albo lepiej powiedzieć co szef odpuści, a o czym nawet nie będzie dyskutował. Nie twierdzę, że mam samych najlepszych ratowników. Jednego jestem jednak pewien, że praca w Kołobrzegu daje satysfakcję wielu ludziom, że zespół jest zgrany i coraz liczniejszy (w 2004 - 5 stanowisk i 30 ratowników, w 2006 - 10 stanowisk i 65 ratowników na etatach), że mogę liczyć na lojalność swoich ludzi, a oni mogą liczyć na moją lojalność. Wielu z nich wraca do Kołobrzegu na sezon od wielu lat. Swoją pochopną oceną obraziłeś bardzo wielu ludzi związanych z kąpieliskiem emocjonalnie. Jeśli byłeś świadkiem negatywnej postawy ratowników swoją nielojalnością w stosunku do dobrych ratowników być może narażasz ich i turystów kołobrzeskich na niebezpieczeństwo pozostawania pod "opieką" złego ratownika. Można tego uniknąć zachowując się jak należy, wystarczy podać datę, nr stanowiska (wieży) ratowniczego lub położenie (plaża zachodnia, centralna lub Podczele) i taki gość, który naraża kąpiących się lub kolegów na niebezpieczeństwo zapomni o pracy nie tylko u mnie. A jeśli nie potrafisz podać tych informacji lub nie chcesz to albo kłamiesz albo jesteś podobny do ludzi, których opisałeś sztondi. No i nie wstydź się siebie stary, ludzie uczciwi nie chowają się za anonimowość bo nie muszą. Na zakończenie jeśli chodzi o nie za ciekawy jak napisałeś bilans??? Czego on dotyczy ten bilans??? Bo jeśli chodzi o utonięcia w Kołobrzegu w sezonie 2006, który trwał od 15.06 do 15.09 na obszarze kąpieliska pozostającego w granicach administracyjnych miasta KOŁOBRZEG: utonięcia w wynku wypadków, alkoholu, braku nadzoru, kąpieli w miejscach niedozwolonych, na kąpieliskach niestrzeżonych w czasie zakazu kąpieli na akwenach strzeżonych - 0 (słownie: ZERO) stary. Tak nigdy jeszcze nie było, sztondi czy jak ci tam. Nie wypowiadaj się więc przyjacielu zbyt pochopnie na czyjś temat bo jak widać albo nie potrafisz, albo jesteś nieuczciwy albo jesteś ignorantem , któremu wszystko jedno byle tylko pisać.
Pozdrawiam i czekam na konkretną i szczerą odpowiedź, albo jak powiedział poeta "ciszej nad tą trumną".

Albert FRĄCZYK, instruktor WOPR, Szef Kąpieliska KOŁOBRZEG.

P.S. Sztondi, a może ja ciebie z pracy wyrzuciłem lub nie przyjąłem do pracy na kąpielisko bo nie spełniałeś moich oczekiwań, co stary? :wink: :wink:
_________________
Ratownictwo to najpiękniejsza przygoda mojego życia.

INSTRUKTOR WOPR
INSTRUKTOR PŁYWANIA
INSTRUKTOR NARCIARSTWA ZJAZDOWEGO
INSTRUKTOR KULTURYSTYKI
PŁETWONUREK P2 CMAS
ST.STERNIK MOTOROWODNY
STERNIK JACHTOWY
ŻEGLARZ
MOTORZYSTA
_________________
Ratownictwo to najpiękniejsza przygoda mojego życia.

INSTRUKTOR WOPR
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapyta do SQL: 17