Wys³any: Czw Kwi 19, 2012 1:02 am jak zwykle sciema
Jako osoba neutralna ale znająca temat mogę powiedzieć jak było; p.K.O., wszedł w układ z p S.D. w sprawie współpracy na zabezpieczenie kąpielisk nad morzem, konkretnie chodziło o to ze Asekuracja nie była w stanie zapewnić obsady na wszystkich plażach na których wygrała przetargi, a to z tego powodu ze wiele osób które pracowały w tej firmie zraziły się do niej i nie zamierzały już więcej jechać tam do pracy, a ponadto dzieliły się doświadczeniami z pracy w tej firmie ze znajomymi i z ludźmi poprzez forum (opinie negatywne można znaleźć na tym forum) co znacznie zmniejszyło liczbę potencjalnych chętnych do pracy. Dlatego Asekuracji potrzebny był taki Dębski który jest prezesem i może dostarczać ludzi do pracy (głównie stażystów świeżo po kursach). Oczywiście nie miał tego robić za darmo... Ale cóż przyszedł koniec sezonu rozliczenia itp. i jak zwykle okazało się obiecanki cacanki a głupiemu...... Pamiętajcie ze jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. A pisze o tym dlatego że wypowiadają się w tym temacie głownie osoby ściśle związane z firma asekuracja i piszą pod rożnymi nickami żeby wyglądało że dużo osób jest pokrzywdzonych przez Dębskiego. Prawda jest taka, ze Dębski przejrzał na oczy i przestał werbować im stażystów na kąpieliska i co więcej ostrzega ludzi (zresztą słusznie) żeby nie jechali do pracy do firmy Asekuracja bo to co tam się dzieje wola o pomstę do nieba - ale nie będę o tym pisał bo post dotyczy czego innego. W każdym razie Asekuracja próbuje zdyskredytować Dębskiego w oczach Sosnowieckich ratowników, po to żeby nie wierzyli Dębskiemu jak jest naprawdę w Asekuracji. Kto zna pana Krzysztofa wie jaki on jest...
Pisze to jako osoba postronna i tylko po to żebyście przejrzeli na oczy i nie dali się zmanipulować. Oczywiście nie bronie Dębskiego bo swoje za pazurami ma. Myślał ze złapał Pana Boga za nogi jak się zadał z Olkuszewskim, (śniła mu się własna plaza i duża kasa) ale jak zaczął z nim współpracować to zobaczył jaki naprawdę jest. Swoja droga ta wypowiedz pana prezesa asekuracji ze nie startuje na Prezesa WOPR Sosnowiec jest śmieszna i nie potrzebna. Bo myślę ze i tak nikt przy zdrowych zmysłach nie glosowałby na tego Sosnowieckiego "Nikodema Dyzmę" - kto zna ten film wie o czym pisze a zaręczam ze to dokładnie taki gość, z tym że na szczęście nie doszedł i mam nadzieje że nie dojdzie tak wysoko....
Na koniec dodam tylko że jakiś czas temu podoba sytuacja miała miejsce z Prezesem Dąbrowskiego WOPR Andrzejem L., też byli wielkimi przyjaciółmi do momentu aż pierwsze osoby które zostały wysłane przez WOPR do pracy w firmie Asekuracja, wróciły z powrotem do domu i opowiedziały jak tam naprawdę jest. Od tego czasu Panowie już nie są przyjaciółmi i Dąbrowski WOPR już nie wysyła ratowników do pracy w firmie Asekuracja.
Oczywiście zaraz odezwa się glosy (osób z Asekuracji) które będą się podszywać pod rożnymi nickami pod Sosnowieckich ratowników ze to co pisze jest nieprawda itp.. Osobiście mam to gdzieś i nie zamierzam się więcej wypowiadać w tym temacie.
Zatrudnij się jako scenarzysta w filmach akcji,niezły jesteś i zrobisz kariere,komentował nie bedę bo niema dla kogo,jak jest w mojej firmie to możesz sobie pisać do woli i oczerniać ile chcesz,naiwnych to ty na tym forum nie znajdziesz wielu,a tak naprawdę to co twój post wniosł do tematu NIC
ALLADYN, zjechales z tematu ale chyba trzeba Ci troche pojasnic w temacie Asekuracji
ALLADYN napisa³/a:
żeby nie jechali do pracy do firmy Asekuracja bo to co tam się dzieje wola o pomstę do nieba - ale nie będę o tym pisał bo post dotyczy czego innego. W każdym razie Asekuracja próbuje zdyskredytować Dębskiego w oczach Sosnowieckich ratowników, po to żeby nie wierzyli Dębskiemu jak jest naprawdę w Asekuracji. Kto zna pana Krzysztofa wie jaki on jest...
U Pana Krzysztofa pracuja ludzie z calej polski(na kazdej wiezy jest 2- 3 RWM + RW + 1-2 stazystow, wiec nie wiem dlaczego w swoim pocie czepiasz sie obstawy ) miedzy innymi ja i nie jestem z WOPR Sosnowiec tylko ratownikiem z Rzeszowskiego Wopru. Nie wiem tylko czy teraz opsujesz swoje czy czyjes poranione uczucia. Pracowalem w Asekuracji i to co piszesz to sa brednie. Praca jest wymagajaca i poprostu ludzie ktorzy sa slabi odpadaja.
I jeszcze smaruja pozadnych ludzi na forum takich jak pan Krzysztof ktory dba o swoich ludzi i jest profesjonalista w naszym fachu. Rewal najbezpieczniejsza plaza przez X lat to chyba cos znaczy ? Wiem ze nalezy sie za to szacunek. Dodatkowo w tamtym roku doszla jeszcze baza Dziwnow, na ktorej pracowalem i nie dam Ci zlego slowa tutaj powiedziec ta temat prowadzenia bazy/plazy .Tym bardziej moich kolegow i szefa.Wszystko bylo w najwiekszym pozadku ! w sezonie 2012 rowniez zamierzam byc zolnierzem w odziale Asekuracji. Pozdrowiam i namawiam dobrych ratownikow do pracy w tej firmie ! a napinacze i bajkopisarze niech nabiara wody w usta.(srr za brak polskich liter) bajo
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach