Wys³any: Nie Sty 08, 2006 9:25 pm Ratownicy z SOPOTU
czy moglby mnie ktos olśnić jak w roku 2005 wygladal test sprawnosciowy przed
przyjeciem do pracy w Sopocie?:) bo jestem bardzo ciekawy a nie znalazlem info na ten
temat Cięzko jest się tam dostać osobą spoza Sopotu (nocleg,wyzywienie) czy jest to poprostu niemozliwe?
- nocleg oraz wyzywienie musisz sobie zapewnic sam
- sprawdzian był teoretyczny oraz sprawnosciowy
- sprawnosciowy skladał sie z biegu po plazy oraz plywania
kazdy ma szanse sie dostac - to nie jest sprawdzian extremalny i niemozliwy do wykania
ramzes Wypowie się, choć w ostateczności Ratownik WOPR
Do³±czy³: 07 Sty 2006 Posty: 11 Sk±d: Gdynia
Wys³any: Wto Sty 10, 2006 5:20 pm
heh, biorac pod uwage spadający ostatnimi laty poziom i atrakcyjność pracy na trójmiejskich kąpieliskach, dziwnym jest że jeszcze ktoś się tym interesuje... Ale to dobrze...
Aż nie wierzę w to co powiem, ale obecnie lepiej iść do pracy do sopotu niż do gdyni :>
Aż nie wierzę w to co powiem, ale obecnie lepiej iść do pracy do sopotu niż do gdyni :>
Możesz rozwinąć swoją myśl
Pozdrawiam
.:: A G ::.
ramzes Wypowie się, choć w ostateczności Ratownik WOPR
Do³±czy³: 07 Sty 2006 Posty: 11 Sk±d: Gdynia
Wys³any: Sro Sty 11, 2006 3:18 pm
Mati Ty doskonale wiesz jakie ja mam ostatnio podejscie do biurokracji i zarządzania Gdyńskimi Kąpieliskami...
Natomiast pióro już Ci odpowiadam o co konkretnie chodzi....
Otóż gdy zaczylalem prace na gdynskich kapieliskach (98 rok) byla atmosfera dobra, następnie do ok 2000 roku zmieniala sie na lepsze....
Ratownicy byli dla siebie jak rodzina, kierownictwo bylo jednym z nas, bylismy czescia ekipy GOSiRu (nawet mielismy impreze integracyjna wraz z pracownikami etatowymi)...
Ogólnie ratownika się szanowało, liczyło się z jego zdaniem itd....
W 2001 roku zmienil sie troche system pracy, bezposrednim szefem ratowników stala sie osoba nie majaca pojecia o ratownictwie, ale mniejsza o to gdyby dzialala tylko w administracji... Natomiast nowa Pani kierownik (która wcześniej była pomocnikiem dentysty) poczuła wladzę i od tego czasu potrafi przyjsc na plaze i mlodszemu ratownikowi powiedziec ze nie ma byc na wiezy tylko chodzic po plazy (nie konsultujac tego ze starszym ratownikiem)....
Sama dyrekcja GOSiR takze zmienila charakter pracy, przeznaczajac niewielkie srodki na ratownictwo ("bo ratownik będzie pracowal nawet za 500 zł/mies. bo on nic nie robi tylko opala sie i patrzy na laski" - pani kierownik) przetano szanowac ratowników....
W czasie brzydkiej pogody zostawalismy wysyłani na obiekty GOSiRu w celu np. pielenia boiska albo malowania płotu wokół boisk... Zaczęły się masowe zwalniania ludzi pod byle pretekstem, totalna inwigilacja (obecnie buda ratownikow miesci sie w gdyńskiej marinie, w cieniu drzew basenu jachtowego, pod bacznym okiem kamer...)
Jeżeli komuś odpowiada taki system pracy to zapraszam do składania podań o pracę w maju na adres :
Gdyński Ośrodek
Sportu i Rekreacji
ul. Olimpijska 5/9
Gdynia
Nie miałem pojęcia o sytuacji w Gdyni, faktycznie sytuacja nieciekawa. Pracować za 500 zł. to napewno nie przyjemność, a oprócz tego prace społeczne i brak szacunku pracodawcy.
Mam jeszcze pytanie, ile jest plaż strzeżonych w Gdyni i ilu ratowników jest zatrudnianych w na sezon
Pozdrawiam !!!
.:: A G ::.
ramzes Wypowie się, choć w ostateczności Ratownik WOPR
Do³±czy³: 07 Sty 2006 Posty: 11 Sk±d: Gdynia
Wys³any: Sro Sty 11, 2006 10:34 pm
to nie jest praca za 500 zl (ona tylko tak powiedziala), natomiast mlodszy dostaje 700 a RW 900 zl (chociaz od 2002 roku sa stawki godzinowe, a jak jest brzydka pogoda to zwalniaja do domu, wiec nie zarobisz tyle)
W Gdyni sa od zeszlego roku 3 plaze strzezone : Srodmiescie (ok 15 osob), Redlowo (ok 12 osob) i Orlowo (4 osoby)
kÄ…pieliska w Gdyni:
Gdynia Śródmieście (2 wierze)
Gdynia Redłowo (2 wierze)
Gdynia Orłowo (1 wierza)
i chyba kąpieliska dozorowane w Gdyni Babich Dołach
dodając sternika motorowki, starszych ora ratowników medycznych mozna sobie w przyblizeniu obliczyc ile jest osob zatrudnionych
nigdy nie pracowalem w gdyni ale Ramzes chyba potwierdzi lub lekko skoryguje dane ktore przedstawilem
Wiek: 42 Do³±czy³: 15 Cze 2005 Posty: 883 Sk±d: Bognor Regis - UK
Wys³any: Czw Sty 12, 2006 1:29 pm
ramzes napisa³/a:
Natomiast nowa Pani kierownik (która wcześniej była pomocnikiem dentysty) poczuła wladzę i od tego czasu potrafi przyjsc na plaze i mlodszemu ratownikowi powiedziec ze nie ma byc na wiezy tylko chodzic po plazy (nie konsultujac tego ze starszym ratownikiem)....
znam ten bol... podziwiam ratownikow ktorzy chca tam pojechac do pracy...
_________________ Moje motto na ten rok - koko bongo i do przodu!!
ramzes Wypowie się, choć w ostateczności Ratownik WOPR
Do³±czy³: 07 Sty 2006 Posty: 11 Sk±d: Gdynia
Wys³any: Czw Sty 12, 2006 7:12 pm
hmmm Mati, prawie ze wszystkim bym sie zgodzil odnosnie tego co napisales... ale z jednym musze polemizowac...
a mianowicie wieze pisze sie przez Å» a nie RZ ale pomijajac to drobne uchybienie to masz racje...
Srodmiescie : 2 stanowiska (2x4), patrole Oksywie i Babie Doly(4 osoby), Motorowka (2 osoby), starszy ratownik, ratownik medyczny 16
Redłowo : 2 stanowiska (2x4 osoby), starszy, medyczny = 10
Orłowo : 1 stanowisko (3+ starszy) = 4 osoby
Tak wiec wychodzi na to ze w sumie GOSiR zatrudnia 40 osob w tym 28 ratownikow (3 p.o. starszego rat.)
to nie jest praca za 500 zl (ona tylko tak powiedziala),
Ok. rozumiem
ramzes napisa³/a:
natomiast mlodszy dostaje 700 a RW 900 zl (chociaz od 2002 roku sa stawki godzinowe, a jak jest brzydka pogoda to zwalniaja do domu, wiec nie zarobisz tyle)
W WOPR-erze MR zarabia więcej( 800 zł. na ręke), natomist RWzarabia bardzo podobnie. A te stawki godzinowe są cały czas stosowane Jeżeli tak to zwalniają wszystkich czy tylko część (raczej to drugie, ale nie wiem jak "dentystka" zdecyduje )
Pozdrawiam !!!
ramzes Wypowie się, choć w ostateczności Ratownik WOPR
Do³±czy³: 07 Sty 2006 Posty: 11 Sk±d: Gdynia
Wys³any: Nie Sty 15, 2006 5:00 pm
hmmm, jak dla mnie to jest bzdura, takie postepowanie ze zwalnianiem do domu bo wowczas musimy byc w gotowosci w razie gdyby wyszlo slonce, zeszli sie ludzie itp...
Przeciez ratownictwo wodne to takze sluzba ratownicza polegajaca na "czekaniu" na wezwanie....
hmmm, jak dla mnie to jest bzdura, takie postepowanie ze zwalnianiem do domu bo wowczas musimy byc w gotowosci w razie gdyby wyszlo slonce, zeszli sie ludzie itp...
Dokładnie, bzdura totalna.
Ps. mógłbyś wysłać mi PW imię i nazwisko tej "dentystki"
Czy pracowaliście tam? Ile ratowników zatrudniają? Jakie są zarobki? Czy warto? przyjmują tam MR?
Jak juz wcześniej było napisane, ze trzeba przejśc egzamin sprawnościowy jak i teoretyczny.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach