syśka Wypowie się, choć w ostateczności młodszy ratownik
Wiek: 36 Do³±czy³a: 27 Maj 2006 Posty: 7 Sk±d: Sandomierz
Wys³any: Sob Maj 27, 2006 12:41 pm co z faÅ‚szywymi legitymacjami?
Siemka. Mam małe pytanko. W 2004 robilam kurs MR i książeczki ktory otrzymalismy wg oglno dostepnych wiadomości są fałszywe(zszyfka i nr legitymacji napisany ręcznie i co gorsze u mnie poprawiony korektorem ;/ ) Legity zostały wydane przez WOPR Kielce. Czy te książeczki powinno sie wymienić?(moj cały kurs ok 12 osób) jak tak to napiszcie jak to zrobić? Wczesniej mi to nie przeszkadzało ale obecnie konczmy kurs ratownika wopr w razie zmiany byłoby mniej kłopotów, z góry dziękuje
Pozdrawiam
sfrustrowany BAD - Bardzo Aktywny Działacz SR_WOPR
Do³±czy³: 09 Lis 2005 Posty: 128 Sk±d: POLSKA
Wys³any: Sob Maj 27, 2006 9:52 pm
Ja w takim przypadku jak najszybciej udałbym sie do macierzystego wopru i wyjaśnił tą sprawę.
Masz pełne prawo do posiadania dokumentów, które spełniają wszelkie normy WIARYGODNOŚCI (a wspomniany przez Ciebie poprawiony korektorem numer legitymacji napewno nie jest wiarygodny, i ktoś, kiedyś moze się do tego doczepić).
Wyjaśnij grzecznie o co ci chodzi i zobaczysz co odpowiedzą. Jeśli mozesz to radze juz teraz wymienić legitymację na nową, bo potem, gdybyś robiłą starszego to i tak to zrobią(wymienia ci legitymacje na kursie centralnym - dostaniesz swoją stara i nową). Podejrzewam, ze Twoja legitymacja to jescze stary wzór (choć dziwne bo nowe weszły znacznie wczesniej), więc warto jak najszybciej ja wymienić.
Nawet zapłąć za nową legitymacje, ale załatw to wszytsko grzecznie- wtedy nikt się do ciebie nie doczepi i nie bedzie ci robił niepotrzebnych problemów.
To byłby niezły paradoks, gdyby się okazało, że musi zapłacic za nowa legitymacje, dlatego, ze stara jest niewazna ewidentnie nie z jej winy. Zreszta moim zdaniem samo to, że wydano legitymacje z numerem poprawionym korektorem jest nienormalne. Przeciez to jest dokument!! Moze jeszcze zaczną odbijac pieczątki od pięciozłotówek? syśka, na Twoim miejscu załatwiłabym tę sprawe od razu po dostaniu legitymacji, dlatego nie zwlekaj dłuzej.
syśka Wypowie się, choć w ostateczności młodszy ratownik
Wiek: 36 Do³±czy³a: 27 Maj 2006 Posty: 7 Sk±d: Sandomierz
Wys³any: Nie Maj 28, 2006 10:10 am
Dzeki za informacje nic nie robiliśmy bo instruktor zapewniał nas, że nie będzie problemu ;/ . u nas w mieście jest 12 osób ciekawi mnie ile jeszcze na terenie wojewódzctwa
To nie jest stary wzór tylko mój wopr pokusił się o wydanie własnych ale tak to jest jak chciał zarobić
sfrustrowany BAD - Bardzo Aktywny Działacz SR_WOPR
Do³±czy³: 09 Lis 2005 Posty: 128 Sk±d: POLSKA
Wys³any: Nie Maj 28, 2006 10:30 am
syÅ›ka napisa³/a:
mój wopr pokusił się o wydanie własnych ale tak to jest jak chciał zarobić
niezły macie bajzel. O takim wale to jeszcze nie słyszałem
syśka Wypowie się, choć w ostateczności młodszy ratownik
Wiek: 36 Do³±czy³a: 27 Maj 2006 Posty: 7 Sk±d: Sandomierz
Wys³any: Nie Maj 28, 2006 12:03 pm
określenie 'niezły' to jest mało powiedziane... ale mam nadzieję, że się to szybko zmieni, i to na dobre.
Mam ten sam problem, ja robiłem uprawnienia w Jeleniogórskim Wopr i również są "własne" ;/, kurs robiłem w 2005, a dziś się dowiedziałem od kolegi ,który skończył kurs w tym roku, że moje uprawnienia są nieważne, sprawdziłem to więc no i miał rację niestety... kurs kosztował ponad 4 stówy, podobno był robiony w tym roku dla tych którzy zostali oszukani za 8 dych, ale ja nic o tym nie wiedziałem Codzi oczywiście o młodszego ratownika
JAK myślicie co powinienem z tym zrobić????
Aha, gdybym musiał PONOWNIE zdawać, to jak myślicie, byłaby możliwość przepisania godzin społecznych na nową legitymację? Bo jakoś nie widzi mi sie znowu harowanie za darmo.
Darkling,
jeśli zrobiłeś uprawnienia w Jeleniogórskim WOPR - to masz farta, bo tam są po pierwsze dobrzy instruktorzy, po drugie uczciwi ludzie i z pewnością jesteś świetnie przygotowanym ratownikiem. Legitymację masz jak najbardziej legalną i nie daj się wpuszczać w maliny i nie płać za żandne innie doszkalania, kursy czy coś podobnego. JESTEŚ LEGALNYM ratownikiem.
Moja propozycja - idź do prezesa tej jednostki, w której kończyłeś kurs i wyjaśnij sprawę, poproś o dokumenty ... Będziesz mądrzejszy i spokojniejszy. Nie wpadaj w panikę i oskarżanie.
Pozdrawiam
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach