www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Chrzest ratownika
Autor Wiadomo
DeVu 
Stały bywalec


Pomg: 8 razy
Doczy: 16 Lis 2005
Posty: 1976
Wysany: Nie Kwi 23, 2006 12:24 am   Chrzest ratownika

Witam!

Chciałem się Was spytać czy jest coś takiego jak chrzest ratownika który pracuje pierwszy raz nad morzem?? Spotkaliście się kiedyś z czymś takim? Doszły mnie słuchy, że były kiedyś organizowane tego typu imprezy. Proszę o odp. ;) Z góry dzięki.

Pozdrawiam ;)
 
     
kolucho 
Starszy Forumowicz WOPR
1066



Doczy: 03 Wrz 2005
Posty: 471
Skd: Kraków / Tarnów (Beverly)
Wysany: Nie Kwi 23, 2006 1:07 am   

U nas chrzest jako taki nie ma miejsca za to zdarza sie pozorowana akcja dla sprawdzenia postepow nowicjusza a o tym juz w innym temacie pisalem (a dokladniej tutaj) :wink: Pozdrawiam :mrgreen:
 
     
Lawryn 
Wypowie się, choć w ostateczności
Ratownik WOPR


Wiek: 36
Doczy: 16 Maj 2006
Posty: 5
Skd: Świdwin
Wysany: Wto Maj 16, 2006 6:27 pm   

U mnie w Kołobrzegu podobnie... Tylko pierwszy tydzień miałem ciężko - dziennie po 4-6 razy leciałem do akcji z bojką, kołowrotem, łódką... a po tym wszystkim były już luzy :)
 
 
     
kolucho 
Starszy Forumowicz WOPR
1066



Doczy: 03 Wrz 2005
Posty: 471
Skd: Kraków / Tarnów (Beverly)
Wysany: Wto Maj 16, 2006 8:26 pm   

Lawryn napisa/a:
dziennie po 4-6 razy leciałem do akcji z bojką, kołowrotem, łódką... a po tym wszystkim były już luzy

Mam nadzieje ze byly to normalne cwiczenia a nie akcja pozorowana z zaskoczenia. U nas taki test czasem robimy nowicjuszom ale tylko raz gdyz uwazamy iz wiecej razy wrecz szkodzi a nie pomaga w pracy i nauce (problematyka ta zostala poruszona w temacie do ktorego linka zamiescilwem w swoim wczesniejszym poscie ;) ). Pozdrawiam :mrgreen:
 
     
DeVu 
Stały bywalec


Pomg: 8 razy
Doczy: 16 Lis 2005
Posty: 1976
Wysany: Wto Maj 16, 2006 10:29 pm   

Lawryn napisa/a:
dziennie po 4-6 razy leciałem do akcji z bojką, kołowrotem, łódką...


Też chciałbym tak mieć :D Oczywiście jako ćwiczenia. Niestety nie nauczono mnie jeszcze posługiwać się kołowrotem a łódkę muszę podszlifować bo też na kursie byle jak to wyglądało.

Pozdrawiam
 
     
kolucho 
Starszy Forumowicz WOPR
1066



Doczy: 03 Wrz 2005
Posty: 471
Skd: Kraków / Tarnów (Beverly)
Wysany: Sro Maj 17, 2006 12:04 am   

DeVu napisa/a:
Niestety nie nauczono mnie jeszcze posługiwać się kołowrotem

Rozumiem ze jestes MRW i jakos w glowie mi sie nie miesci ze na takim szkoleniu nie pokazano i nie przecwiczono akcji z kolowrotem :shock: Jesli tak w istocie bylo to mam powazne obawy co do poziomu i wartosci tego kursu.. Pozdrawiam :mrgreen:
 
     
Lawryn 
Wypowie się, choć w ostateczności
Ratownik WOPR


Wiek: 36
Doczy: 16 Maj 2006
Posty: 5
Skd: Świdwin
Wysany: Sob Maj 20, 2006 3:03 pm   

kolucho napisa/a:

Mam nadzieje ze byly to normalne cwiczenia a nie akcja pozorowana z zaskoczenia.


Owszem to były akcje pozorowane w formie ćwiczeń i były zapowiadane, ale niestety były też i te niezapowiedziana. Bywało tak, że wracałem zmęczony z akcji zapowiedzianej, patrzyłem na woda i widziałem że kolejna osoba (z wieży) wisi na palikach.... Nie przepadałem za tym, ale dzięki temu nauczyłem się zwracać większą uwagę na wodę i już się nie bałem podejmować akcji.
 
 
     
sqidi 
Wypowie się, choć w ostateczności
PŁYWAK



Wiek: 37
Doczy: 18 Lip 2005
Posty: 10
Skd: KALISZ
Wysany: Sob Maj 20, 2006 7:43 pm   

co do chrzestu nad morzem to tylko testy sprawnosciowe....
ale jest chrzest młodszych ratowników u mnie było to przełozenie głowy przez koło ratunkowe byłem zgiety w poł.... i kazdy ratownik uczestniczacy uderzał płetfom w dupsko... :oops:
_________________
1995-2003-TRENOWAŁEM PŁYWANIA
2003-(...)-TRIATHLON
2004-MRW
2005-RW
2005-P. MOTOROWODNY
 
 
     
Lawryn 
Wypowie się, choć w ostateczności
Ratownik WOPR


Wiek: 36
Doczy: 16 Maj 2006
Posty: 5
Skd: Świdwin
Wysany: Sob Maj 20, 2006 9:40 pm   

Płetfom? Hmm... to raczej po kursie na płetwonurka... Ja miałem mieć taki chrzest ale na szczęście instruktorzy jakoś zapomnieli o nim :lol:
 
 
     
Kojak
Forumowicz WOPR


Doczy: 17 Kwi 2006
Posty: 38
Skd: Częstochowa
Wysany: Sob Maj 20, 2006 10:19 pm   

przyjemniaczki :P
 
     
MateR 
Czasem zagląda
mr


Wiek: 35
Doczy: 27 Sie 2006
Posty: 4
Skd: Siedlce - oklolice
Wysany: Czw Sie 31, 2006 5:14 pm   

Witam
jestem nowy na forum i od niedawna MR.
na kursie który robiłem w Siedlcach wyglądało to tak:

1. skok na pomoście przez krzesełko ustawione tuz przed końcem pomostu
2. spożycie jakiegoś niezbyt smacznego "napoju" - cary, pieprz, kechup, cukier i woda z niezbyt czystego siedleckiego zalewu- wszyscy przeżyli
3. wiadro zimnej wody na klatę
4. czołganie się przez 2 koła i polewanie zimną wodą
5. wiosłem po tyłku
6. zwalenie do wody za pomocą tego wiosła

- cała ta trasaniewyszła bo zaczeliśmy wrzucać do wody starszych kolegów i niebyło komu kończyć chsztu, a gdy chcieliśmy wrzucić instruktora ten wsoczył do łódki i troszke odpłynoł
_________________
sporty extremalne ??? chętnie!
 
 
     
Werewolf 
Doświadczony Forumowicz WOPR
MRW


Wiek: 36
Doczy: 17 Lip 2006
Posty: 68
Skd: Kraków
Wysany: Czw Sie 31, 2006 6:46 pm   

MateR napisa/a:
Witam

6. zwalenie do wody za pomocą tego wiosła



^^xD...zwalenie czego??^^ :lol: :lol: :lol: ...Na drugi raz troche jasniej napisz bo ktos pomysli ze ratownicy wala gruche do wody za pomoca wiosla :lol: :lol: :lol:
_________________
2005-MRW
2006-Sternik motorowodny
 
 
     
michal88 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Doczy: 17 Maj 2005
Posty: 194
Skd: owni
Wysany: Czw Sie 31, 2006 8:07 pm   

my teraz skończyliśmy kurs.. on był łączony byli ratownicy młodsi i my ratownicy wodni. Na ostatni dzień gadamy z instruktorem.. " moze jakis chrzescik". A on mówi że dawajcie, róbcie chrzest. Jaja były bo na początek chlapanie zimną woda po brzuchu. Potem przechodzili pomiędzy dwoma kołami io tam tez wiadra na łeb. Był taki kolo co nie zmieściłsie miedzy tymi kołami taki szeroki w barach. Potem wiosłem w dupsko i do wody. ALe skończył osie ze wszyscy wylądowali w wodzie. To taki chcrzest ala kolonie czy cos takiego tylk oze dla ratowników...
 
     
Agacior 
Doświadczony Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Doczya: 15 Lip 2006
Posty: 56
Skd: Rzeszów
Wysany: Czw Sie 31, 2006 9:10 pm   

U mnie na kursie wszyscy dostawali w dupska płetwami :D W jeden pośladek od prezesa, w drugi od jednego z instruktorów. Następnie do wody :D Pręgi miałam przez tydzień :D
 
 
     
phillip 
Wypowie się, choć w ostateczności



Wiek: 40
Doczy: 01 Sie 2006
Posty: 10
Skd: Kielce
Wysany: Czw Sie 31, 2006 11:59 pm   

ehhh a u mnie nie bylo zadnego chrztu :\ ale moze to i lepiej :P pozdrawiam
_________________
Take me to extasy without taking Extasy
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapyta do SQL: 16