Witam forumowiczów
U mnie chrzest wyglądał następująco:
Wiosłem po pośladkach od każdego
Wrzucenie do wody
Wytarzanie w piachu
Chyba nic więcej nie było
Ogólnie miło się wspomina takie momenty
Temperatura wody była 18 'C co na te dni było hitem.
Społeczne skończone
Pozdrawiam serdecznie i miłych wakacji,pracy itd,.
Wiek: 33 Do³±czy³: 03 Maj 2007 Posty: 20 Sk±d: BÄ™dzin
Wys³any: Sro Sie 08, 2007 11:53 am
U mnie chrzest po kursie byl bardzo ubogi. Ciekawszy byl chrzest morski jak pracowalem nad morzem
Kazdy zapylal przez miasto ze smierdzaca ryba zawieszona na szyji po drodze lali nas pokrzywami, wioslami i pletwami.
Po przejsciu przez centrum miasta poszlismy na plaze. Trzeba bylo zjesc jakis syf (przesolony paprykarz szczecinski i jakas powalona zupa)
Na plazy trzeba bylo sie przeczolgac przez dol z jakims syfem (zgnite ryby od rybakow czy cos w tym stylu)
Na koniec zakopywalismy dol z tym syfem i zwienczeniem naszych trudow byla akcja z kolowrotem.
Powrot na baze i bardzo przyjemna imprezka Fajnie bylo
delcik nie narzekał za bardzo, może to byc ciekawe, jezeli będzie zrobione z wyczuciem
_________________ 2007 - MR
2007 - KDP/CMAS* P1
2008 - Sędzia pływania II klasa
Mr.Bartson BAD - Bardzo Aktywny Działacz Młodszy Ratownik
Do³±czy³: 27 Sie 2007 Posty: 125 Sk±d: Cieszyn
Wys³any: Czw Pa¼ 04, 2007 3:59 pm
delcik, jak poczytałem o tym twoim chrzcie nad morzem to też jakieś dziwne mi się to wydaje, co ma ratownik wspólnego z łażeniem ze śmierdzącą rybą na karku... jak dla mnie zgadzam się z Ubu - głupi chrzest..
No ale co do zabawy to nie zaprzeczam że musiała być fajna.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach