www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Staż Młodszego Ratownika WOPR
Autor Wiadomo
stary ratownik 
Starszy Forumowicz WOPR


Pomg: 4 razy
Doczy: 10 Lut 2013
Posty: 362
Skd: Kalisz
Wysany: Wto Lip 19, 2016 11:24 am   

s.o. napisa/a:
Stary ratowniku nie rozumiesz (bardziej nie chcesz zrozumieć) ze podmioty ratownictwa wodnego mające w nazwie WOPR sa zainteresowane (w większości) istnieniem struktury ogólnokrajowej z wielu powodów , które wielokrotnie w innych postach przytaczałem.

OK. Jestem w stanie to zrozumieć i rozumiem. Nie rozumiem tylko dlaczego ta struktura nie ma prawnego sensu i nie jest tak zorganizowana (bo to jest przecież bardzo proste), żeby nikt nie miał wątpliwości do kogo, po co i na jakich zasadach należy, komu i za co płaci ...
s.o. napisa/a:
Struktura ta musi się z czegoś utrzymywać.

To już jest zabawne. KAŻDY musi się z czegoś utrzymać. Przecież jak chce funkcjonować, to musi wiedzieć jak znaleźć na to pieniądze :mrgreen: :)
Czy nas lub innych ktoś pytał jak będziemy się finansować? Na ratownictwo wodne nie ma ani jednej złotówki pewnej, należnej - każdy musi jakoś znaleźć pieniądze na funkcjonowanie i do tego na wykonywanie ratownictwa wodnego (masa zadań). A co robi takiego ważnego 50111?
s.o. napisa/a:
trzymywanie tych struktur (na poziomie woj. i głównym) jest w przypadku składek proporcjonalnie rozłożone w zależności od liczby członków w danej jednostce (poprawnie w podmiocie)

No właśnie tu leży pies pogrzebany: JAKICH STRUKTUR PYTAM????
Nie ma czegoś takiego (prawnie) jak struktury w WOPR - w każdym razie na szczeblu centralnym. Więc dlaczego ktokolwiek ma do tych "struktur" (których nie ma) ma odprowadzać coś ze składek pozyskanych od własnych członków?
s.o. napisa/a:
dnoszę wrażenie że w sprawach WOPR najczęściej dyskutują osoby z nim nie związane na zasadzie tylko i wyłącznie krytyki

Jestem związany z WOPR od lat 70-tych XX wieku. Zostawiłem w tej organizacji kilkadziesiąt lat życia. Budowałem ją, wspierałem, wpłacałem pieniądze, poświęciłem czas, energię ... Nie zawsze krytykowałem Teraz też nie specjalnie. Zadaję tylko pytania, dzielę się wątpliwościami. Przez wiele lat starałem się pokazywać nieprawidłowości, które moim zdaniem należało naprawić, bo przewidywałem, że tak się to skończy. Zostałem przez WOPR skrzywdzony, pozbawiony praw (za to, że walczyłem o tę organizację, że szukałem rozwiązań i pokazywałem, co zrobić, żeby było dobrze) i skazany na banicję. Odebrano mi prawo szkolenia, nazywania się członkiem (choć ciągle płaciłem składki), uznano za "zdrajcę" i wichrzyciela. Dlaczego? Bo żal mi było patrzeć jak mądrzy i jedyni słuszni działacze niszczą bliską mojemu sercu ideę i organizację.
Dlatego mam prawo wypowiadać się w sprawach WOPR. I nie jestem spoza WOPR. I nie tylko krytykuję, ale staram się pokazać, ile jest do zrobienia, jak bardzo poskręcana i chora jest ta organizacja. Jak dalece ludzie (decydenci i członkowie) nie rozumieją co zrobili i dokąd zmierzają.
s.o. napisa/a:
nie rozumiem dlaczego właśnie członkowie RWR starają się jako jedyni właściwie interpretujący prawo, nieomylni, wszystko wiedzący najlepiej komentować w sposób, który delikatnie mówiąc nie jest sposobem właściwym

Dlatego - jak powyżej.
A czy sposób jest niewłaściwy - nie rozumiem. Zadawanie pytań jest niewłaściwe?
_________________
wszyscy chcemy dobrze, nie skaczmy więc sobie do gardeł, a skoncentrujmy na misji ratowania życia
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Sro Lip 20, 2016 11:38 am   

Oj rozjeżdżają nam się wątki - trudno to połapać, ale może choć w części.
stary ratownik napisa/a:
Nie kpię.

To dobrze i tak to przyjmuję, chciałem tylko aby dyskusja nie zeszła na taki kabaretowy ton - choć faktycznie poruszamy się w oparach absurdu.
stary ratownik napisa/a:
Tu nie ma czego usprawiedliwiać i tłumaczyć i komponować logicznie.
To wszystko logiczne ani zgodne z prawem - po prostu nie jest.

Masz swój obraz sytuacji. s.o. może nie ma co się napinać, że ktoś z zewnątrz próbuje nas "reformować" - tylko zwrócić uwagę na to co wytyka, wyciągnąć z tego wnioski, dyskutować - ja też nie ze wszystkim się zgadzam ale staram się nie zaperzać :mrgreen:
stary ratowniku z Twojego punktu widzenia proste rozwiązania - ale tylko pozornie, bo ja patrząc od środka mam wrażenie, że w zasadzie nikomu (lub prawie nikomu) nie zależy w WOPR 50111 na rozwiązaniu problemu. Gorzej nie dostrzegają tego problemu i nie chcą uznać go za NISZCZĄCY organizację - i to jest podstawowy problem. Rozwiązania szczegółowe są sprawą ważną jednak dopiero po przyjęciu takiego generalnego stanowiska.
To może się kiedyś stanie.
Dziś, ponieważ mamy taką sytuację jaką mamy to przynajmniej próbuję jednak wbrew temu co sugerujesz :grin: "komponować logicznie" to co mamy - tak aby przynajmniej tego prawa, które jest (myślę o Statucie WOPR 50111, i statutach stowarzyszeń WOPR'owskich wojewódzkich i niższego poziomu nie naruszać).
Stąd moje pytania, wątpliwości, interpretacje, polemizowanie - nie tylko po to aby samemu coś więcej wiedzieć ale aby zwrócić uwagę środowiska na problem - niestety jakoś z marnym skutkiem :sad:
s.o. Przecież nawet my dwaj mamy z sobą :grin: "problemy". Tą samą sytuację choćby co do naszego personalnego członkostwa w WOPR 50111 widzimy zupełnie inaczej (nawiasem mówiąc nie odpowiedziałeś mi wprost na moje pytanie więc je powtarzam: "Nie czujesz się członkiem WOPR 50111?".
Często się nie rozumiemy i musimy wyjaśniać co "autor" miał na myśli, a to wymaga cierpliwości do tego zwykle mnożą się wątki i tematy poboczne i trudno coś spiąć do końca. Każdy czy chce czy nie chce trochę podąża tokiem swojego myślenia nie odpowiadając do końca na postawienie sprawy przez innych - sam też niestety nie jestem wolny od tego.
Wracam więc do szczegółów.
stary ratownik napisa/a:
To jest strasznie zabawne, że poważni ludzie (bo za takich Was mam), ciągle starają się przekonać o tym, że są jednostki, że składka jest należna, że są proporcje, że staje się ktoś członkiem czyimś etc.

"stary ratowniku"
1.Jakoś tak lubię mieć przekonanie, że ktoś dokładnie odpowiada na to o co pytam więc nie mając odpowiedzi wprost (choć jakby wynika z tej Twojej wypowiedzi) na moja prośbę co do Twojej oceny możliwości tworzenia jednostek terenowych (w rozumieniu Ustawy Prawo o Stowarzyszeniach) przez WOPR 50111 w oparciu o jego statut - ponawiam prośbę o odpowiedź - Tak czy Nie.
2. Jeśli myślałeś o mnie (to dziękuję za ocenę, choć może zbyt dużo sobie wyobrażam), to przynajmniej nie chciałem (nie miałem takiego zamiaru) przekonywać nikogo "że są jakieś jednostki". Wprost przeciwnie mam z tym (a powinno mieć więcej osób :mrgreen: ) olbrzymi problem. Stąd to drążenie o Twoja opinię - pytanie wyżej, stąd to moje gimnastykowanie się przy określaniu kim jesteśmy - organizacjami, stowarzyszeniami itd. Unikam ogólnego pojęcia jednostka(i) bez dodatkowego ich nazwania - bo bez tego nie wiadomo o czym mowa - jest taka zbitka różnych znaczeń w tym ogólnym określeniu "jednostka(i), że bez dokładnego ich dookreślania nie można rozmawiać.
W tym miejscu jako głos do szerszej dyskusji wyrażę swoją opinię. Nie dość, że uważam, że WOPR 50111 w oparciu o swój Statut nie może tworzyć jednostek terenowych (w rozumieniu Ustawy Prawo o Stowarzyszeniach), to jak to gdzieś wcześniej powiedział "stary ratownik" nie ma (bo WOPR 50111 ich nie utworzył - nie ma takich aktów utworzenie jakkolwiek by się nazywały) SWOICH jednostek, które w Rozdz. V Statutu nazwał "Jednostkami Wojewódzkimi i Terenowymi" - pewnie autorzy Statutu nie do końca znali Ustawę Prawo o Stowarzyszeniach umieszczając tak niedopracowany zapis, który właśnie gmatwa sprawę struktury, bo każdy widzi go inaczej.
3.Piszesz cyt. "...że składka jest należna, że są proporcje, że staje się ktoś członkiem czyimś etc."
Tu zbyt upraszczasz. Pomijam kwestię składek i ich proporcji - to problem wtórny. Chodzi mi o to skrótowe określenie problemu, na którym wielokrotnie skupiałeś swoją uwagę, który ujmujesz słowami "że staje się ktoś członkiem czyimś" - w odniesieniu do członków i niby struktur organizacji :lol: WOPR'owski w kraju.
Właśnie chodzi o to (i nie jest to wcale zabawne) aby ustalić, kto jest czyim członkiem (co samo w sobie jest przecież rzeczą normalną i w ślad za tym płacenie składek jest rzeczą normalną i oczywistą, a jak to się ma odbywać to kwestia techniczna).
Już tutaj mamy z s.o. dość odległe stanowiska. Rzecz w tym, że przynajmniej próbujemy je opisać i zdefiniować problem, aby mam nadzieję kiedyś wypracować jedno stanowisko (i nie mówię tylko o nas dwóch). Tylko aby tak się stało to nasze Władze wszystkich szczebli musiałyby do tego dążyć - a że powtórzę nie widzę takiej woli.
Problem wszelkiego rodzaju członkostwa, wzajemnych relacji, organizacji WOPR'owskich powinien być problemem ZG WOPR 50111. Jeśli jest tak że s.o. uważa, że ni jest członkiem WOPR 50111 a ja będąc w podobnej sytuacji uważam, że jestem (co pewnie jest obrazem sytuacji w całej Polsce), to co najmniej zabrakło i brakuje tu roli ZG WOPR 50111 jako edukatora i mediatora. To zupełnie leży.
W kwestii członkostwa (zrzeszania się) organizacji WOPR'owskich.
s.o. napisa/a:
WOPR WOJ. ŁODZKIEGO JEST ZWIĄZKIEM STOWARZYSZEŃ, KTÓREGO CZŁONKAMI JEST OBECNIE 14 PODMIOTÓW, W TYM TWOJA I MOJA JEDNOSTKA.

Tego nie kwestionuję i do tego poziomu organizacyjnego wszystko jest poukładane prawidłowo.
s.o. napisa/a:
WOPR WOJ. ŁDZKIEGO ZOSTAŁ W 2002 R. DECYZJĄ ZG WOPR PRZYJĘTY W POCZET CZŁONKÓW WOPR 50111.

zapewne tak było.
s.o. napisa/a:
ZOSTAŁ PRZYJĘTY W MYŚL ZAPISÓW STATUTU OBOWIĄZUJĄCEGO DO 2003 R.,

Właśnie statutu obowiązującego do 2003 r. Więc po jego zmianie (też ją kontestuję) zmieniły niestety się zasady członkostwa w WOPR 50111. Nowy z Statut z mocy prawa tak ustanowionego pozbawił dotychczasowych członków którymi były organizacje wojewódzkie WOPR członkostwa wprowadzając członkostwo jedynie osób fizycznych.
s.o. WOPR WOJ. ŁDZKIEGO i pozostałe wojewódzkie organizacje WOPR'owskie nie są więc dziś członkami WOPR 50111. Coś tu wyraźnie przekombinowałeś. Przynajmniej tak odczytuję kontekst zamieszczonej przez Ciebie informacji.
Nie wiem czemu miał służyć ten zabieg zmiany statutu. Z perspektywy czasu należy ocenić go bardzo negatywnie - bo mamy to co mamy. Statut jest niedopracowany w szczegółach i aż dziw że wówczas KRS to uznał (nie mówiąc już, że o czym pisał s.o. i z czym się należy zgodzić w ogóle pozaprawne było przekształcenie związku stowarzyszeń jakim był wówczas WOPR krajowy w stowarzyszenie osób fizycznych), jednak teraz to tylko możemy płakać nad rozlanym mlekiem.
I ustalać kto jest jakim i czyim członkiem.
Nic nie odzywa się PB (ale pewnie ma wakacje co całkowicie rozumiem), myślę, że jego stanowisko w sprawie byłoby istotne i pewnie kiedyś je zaprezentuje, a może i uruchomi szersze działania ZG WOPR 50111 na tym polu :?:
Zobaczymy.
_________________
Pozdrawiam
 
     
PB 
Stały bywalec
PB


Pomg: 5 razy
Wiek: 59
Doczy: 19 Mar 2010
Posty: 1018
Skd: Stołeczne WOPR
Wysany: Czw Sie 18, 2016 3:28 pm   

SoLo napisa/a:

PB puk, puk, gdzie jesteś :lol:

http://www.zgwopr.pl/inde...id=12&Itemid=44
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Pi Sie 19, 2016 1:14 pm   

OK. (a jednak nadal jest tam ten plik "Egzaminy na stopnie WOPR" - dla mnie bez logicznego uzasadnienia bo powinien być w "Centralnych szkoleniach specjalistycznych" - ale ja nie o tym :lol: )
Jesteś tam gdzie wskazałeś, jednak to zupełnie nawet nie odnosi się do tego wątku dyskusji, bo na stronie WOPR nikt tego nie komentuje. Może więc jednak ustosunkujesz się tu do tych różnych, pytań, watpliwości i komentarzy - a wszystko w kwestii struktury i członkostwa w WOPR 50111.
_________________
Pozdrawiam
 
     
PB 
Stały bywalec
PB


Pomg: 5 razy
Wiek: 59
Doczy: 19 Mar 2010
Posty: 1018
Skd: Stołeczne WOPR
Wysany: Czw Pa 13, 2016 12:37 pm   

Dawno mnie nie było. Więc pytaj SoLo
 
     
SoLo 
Stały bywalec
SoLo


Pomg: 3 razy
Doczy: 26 Maj 2013
Posty: 762
Skd: Centrum
Wysany: Wto Pa 25, 2016 8:24 pm   

A ile razy można pytać o to samo nie otrzymując odpowiedzi :?:

[ Dodano: Nie Lis 06, 2016 7:11 pm ]
Poczytaj choćby posty na tej stronie i spróbuj ustosunkować się do tych pytań i wątpliwości.
_________________
Pozdrawiam
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapyta do SQL: 16