Wys³any: Sro Mar 23, 2016 1:32 pm CzÅ‚onkostwo WOPR
Cześć:)
Mam pytanie odnośnie członkostwa w WOPR-ze, mianowicie czy można zostać jego członkiem i nie działać aktywnie na tle ratownictwa wodnego (tj. być po prostu członkiem)?
Generalnie, dla osób które nie rozumieją mojej motywacji, chce zrobić kurs kpp, niestety, żeby go zrobić muszę być członkiem organizacji która ma coś związanego z ratownictwem.
Wiem, że mogą sie posypać gromy na mnie, ale po prostu zadaje pytanie, pływać, pływam, ale nie czuje się siłach żeby działać aktywnie w ratownictwie wodnym, a tak przynajmniej będę je mógł wspierać jakąś składką.
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Czw Mar 24, 2016 9:16 am
Oczywiście
WOPR to nie jest związek zawodowy ratowników. Można wspierać działanie stowarzyszenia na różne sposoby. Powiem nawet, że właśnie wprost dobrze byłoby mieć takich członków (i nie przeszkadza wcale że nie są ratownikami), którzy rozumiejąc idę funkcjonowania WOPR wspierać będą go nawet w wąskim (specjalistycznym) zakresie, korzystając ze swoich umiejętności - przecież potrzebujemy organizatorów, informatyków, specjalistów od przetargów, wizerunku itd. - bardzo szerokie pole do działania a nie zawsze ratownicy mają takie umiejętności - bo nie muszą .
[ Dodano: Czw Mar 24, 2016 9:20 am ]
Uzupełniam, żeby nie było niedomówień :
WOPR to nie jest związek zawodowy ratowników (choć po części taką rolę pełni) - to coś więcej.
_________________ Pozdrawiam
Michael K. Doświadczony Forumowicz WOPR Michael K.
Wiek: 57 Do³±czy³: 20 Cze 2010 Posty: 63 Sk±d: prosto z wody - SKMK
Wys³any: Czw Mar 24, 2016 11:14 am
Jest taka opcja .... ewentualnie inne ...
Patrz .... podmioty uprawnione do prowadzenia ratownictwa wodnego ....
Będziesz musiał tylko co rok uiszczać składki członkowskie ...
_________________ Michael K.
RW Morski
RW Śródlądowy
RW PÅ‚ywalni
RW WOPR
Ratownik KPP
Sternik Motorowodny
Pomóg³: 3 razy Do³±czy³: 26 Maj 2013 Posty: 762 Sk±d: Centrum
Wys³any: Pi± Mar 25, 2016 7:25 am
Michael K. napisa³/a:
Będziesz musiał tylko co rok uiszczać składki członkowskie ...
Pewnie tak też można ale tu jako WOPR mamy inną "filozofię" funkcjonowania (przy czym te oczekiwania od członków to są też niewielkie i nie ma czym straszyć ). To co wskazywałem jako obszary możliwej aktywności, to raczej dla tych którzy, mają taką potrzebę i chcieliby to robić pomagając stowarzyszeniu z własnej nieprzymuszonej woli i czerpać z tego satysfakcję a nie koniecznie chcą czy mogą być ratownikami wodnymi.
Przy czym Tomko, myśląc o członkostwie w WOPR, z motywacją którą przedstawiłeś, musisz szukać WOPR'u, który jest jednocześnie podmiotem uprawnionym do wykonywania ratownictwa wodnego - bo tylko takie WOPR' mogą być wpisane do rejestru jednostek współpracujących z systemem, a to jest ten wymóg "bycia członkiem ...) i jeśli prowadzący szkolenie KPP będzie skrupulatny to jak będziesz członkiem WOPR'u który nie jest na liście podmiotów uprawnionych to nie będziesz mógł być dopuszczony do egzaminu końcowego (tak naprawdę nie powinien cie przyjmować na szkolenie - chyba że chcesz w takim szkoleniu uczestniczyć, ale z pełną świadomością, że nie otrzymasz Zaświadczenia o tytule Ratownika - w rozumieniu Ustawy o PRM). Lista podmiotów na:
https://mswia.gov.pl/pl/bezpieczenstwo/nadzor-nad-ratownictwe/10071,Podmioty-uprawnione-do-wykonywania-zadan-ratownictwa-gorskiego-i-wodnego.html
Pomóg³: 3 razy Wiek: 56 Do³±czy³: 25 Maj 2012 Posty: 403 Sk±d: Woda
Wys³any: Nie Maj 01, 2016 9:08 am
Tomko napisa³/a:
Cześć:)
Mam pytanie odnośnie członkostwa w WOPR-ze, mianowicie czy można zostać jego członkiem i nie działać aktywnie na tle ratownictwa wodnego (tj. być po prostu członkiem)?
Znam człowieka który był członkiem 9 lat i po tym okresie zrobił MR R.WOPR i R. Wodnego. Nom, takie miał potrzeby wcześniej, a potem pojawiły się inne.
Jest wielu plujących na WOPR, na organizację z której się wywodzi, nabrało doświadczenia, przeżyło niejednokrotnie połowę życia. Wina leży w ludziach, tych którzy wybierali "bo wybierali" wybrani przez zwykłych Ratowników przedstawiciele najwyższe władze. Ale jak ktoś niiie przychodził na zebrania, jak ktoś się nie interesował życiem organizacji, a potem nagle się obudził i zobaczył, że wybrani przez jego kolegów robią co robią nagle "idę gdzie indziej" WOPR najgorszy ... To co wypracował WOPR i gdyby ludzie ci właśnie na dole zwykli Ratownicy chcieli zmienili by wszystko, tylko trzeba zaangażowania, a nie na plaży gadka : "Ja chyba coś zacznę działać bo mi się to coś nie podoba" - mija sezon i gościu zapomina o organizacji do przyszłego roku, aż trzeba zapłacić składkę no i dorobić - bo tylko liczy się brać, brać - nic od siebie. Sorry to organizacja dobrowolna i gdy nie będzie dobrej woli, zaangażowania to lipa.
Dobrze, że zniesiono monopol, że jest konkurencja, ale Panowie trzymany musi być poziom. Nie tak, że Ratownicy z jakiejś organizacji pilnują kąpiących w koszulkach WOPR. Nie może być tak, że Urząd Miasta zatrudnia Ratowników, przychodzę na plażę a tam KPP ma tylko kierownik, jest dziewczyna tydzień po kursie dla RW bez KPP jak wspomniałem i 18 latek, mający wiedzę - przynajmniej takie sprawiał wrażenie "bo od małego był w WOPR" ale bez KPP.
Bo tu nie tylko wchodzi sprawa dobrego pływanka, ale szeroko pojęta sprawa wiedzy medycyny ratunkowej. Mnóstwo jest przypadkuów gdzie nawet za dobrze pływać nie trzeba, a można z taką wiedzą być przydatnym (zasłabnięcia na lądzie, zachłyśnięcia na płyciźnie, udary, wszelkiego rodzaju opatrunki). Wszystko to styczność z potencjalnymi chorobami wenerycznymi HIV - zakażenia bakteryjne.
Program który był w WOPR / stopniowanie - zdobywanie doświadczenia za odpracowywanie godzin społecznych - w ten sposób płacili młodzi za otrzymywanie doświadczenia, porady. Uczyli się pokory do wody, odpowiedzialności za drugiego człowieka, współpracy w grupie. A nie trafia się teraz banda egoistycznych "Ratoli" i co? Cała nauka płynęła od starszych Ratowników, wiadomo, kto nie zniósł ostrzejszych słów które trzeba było czasem powiedzieć poprostu się nie nadawał - obrażać to się można na kompa jak nie chce wystartować - ale nie tu gdzie trzeba tworzyć zespół czasem pochylić głowę - bo tu chodzi o życie ludzi - nasze innych - budowanie więzi - tylko tędy droga. Niestety jest źle ..... szkoda orać 50 letnią tradycję i dorobek. Nie jedną wystawę można by zorganizować.
[ Dodano: Nie Maj 01, 2016 9:24 pm ]
A tak jeszcze a propos do przeciwników do nabierania doświadczenia przez niebranie wynagrodzenia czyli wolontariat, "godziny społeczne" etc. W bardzo wielu zawodach tak jest, od filmówki po przez bezpłatne staże w medycynie po nasz zawód - gdzie by go dostatecznie wykonywać trzeba mieć to "obycie" zaznajomienie się w praktyce, bo co to jest te 60 kilka godzin .... nic, nie, nic, a w WOPR było MRW latem ok. 100 godz. społecznych i wtedy najwięcej młodzi mogli podejrzeć , a nie teraz 60 pare godzin na szybciora KPP w 4 dni i do pracy i czuwać nad życiem ludzkim ...
_________________ - MR WOPR
- Sternik Motorowodny
- RW
- IRR - sp. PÅ‚ywanie
- KPP, RWP, RWÅš, RWM
- Ratownik Wodny MSW
- Trener Klasy II - PÅ‚ywanie
---------------------------
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach